Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pon 01 Paź, 2007 Test lustrzanki Fujifilm S5 Pro
Dziś prezentujemy test bardzo ciekawej lustrzanki cyfrowej Fujifilm S5 Pro. Jest to aparat skierowany do półprofesjonalistów, ale na polskim rynku zainteresowani są nim zarówno wymagający amatorzy jak i zawodowcy. Wszystko za sprawą bardzo ciekawych matryc Super CCD SR, które pod względem zakresu tonalnego mają przewyższać standardowe CCD i CMOS-y znajdujące się w innych aparatach obecnych na rynku. Zapraszamy do testu, który z pewnością rozwieje wiele wątpliwości:
MM, uwierz mi, że chciałbym to jakoś skomentować, ale nie potrafię...:)
Interpolacja z 6 MPx do 12 MPx a następnie wyostrzenie tego JPEG-a i potem obliczenie MTF-ów w Imateście w analogiczny sposób jak dla 6 MPx dała taki wynik jak podałem w teście. Więc nie wiem gdzie tu autor tamtego postu widzi bzdurę? Jeśli jest jakieś inne wytłumaczenie takiego wyniku, to z chęcią go wysłucham. Pomiędzy pomiarami MTFów były tylko dwie operacje: interpolowanie i wyostrzenie, więc z czego może wynikać wzrost MTF?
Ja nie mam pojęcia o teorii i nawet nie mam zamiaru tego rozgryzać. Wystarczy mi biegła znajomość Glocka
Daję jeszcze jednego linka i sobie chłopaki dyskutujcie a ja popatrzę na to z boku.
http://www.canon-board.in...212&postcount=7
Ja też nie bardzo wiem o co czornyjowi chodzi. Po pierwsze my nie porównujemy jakieś tam sobie 6 MPix matrycy do wyinterpolowanych 12 MPix, tylko owe ukośne ułożone 6 MPix Fuji do 12 MPix zrobionych właśnie z tych 6ciu. Zwykła interpolacja nie powinna prowadzić do wzrostu rozdzielczości (MTFów), nie ważne jak sobie piksele ułożymy.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Pon 01 Paź, 2007
Jako profan chciałem się tylko zapytać, czy istotnie wyostrzaniu podlega JPEG (jak wynika z opisu w teście) a nie dane nieskompresowane. Nie wiem jak jest w lustrzankach, ale w kompaktach, które miałem w rękach z cała pewnością taka operacja (czyli de facto cyfrowy zoom) odbywa się na nieskompresowanych danych.
Arv [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Paź, 2007
A ja od dawna uważam, że testowanie rozdzielczości imatestem jest obarczone poważnym błędem pomiarowym.
1. Powszechnie znany jest wpływ wyostrzania na wynik MTF. Powszechnie wiadomo, że różne aparaty w różnych ustawieniach wyostrzają inaczej. Wpływ ten nie został jednak wyeliminowany. Czy można go wyeliminować ? Są różne podejścia:
-można stosować RAW'y tak jak Optyczni,
-można stosować domyślne JPGi,
-można ostrzyć dopóki to przynosi rezultat,
-można obserwować odpowiedź powyżej częstotliwości nyquista,
każde z nich ma oczywiste wady.
2. Nawet wyjątkowo staranni w metodyce Optyczni mają wyniki testów w których zmierzona rozdzielczość jest wyższa niż teoretycznie możliwa do uzyskania (sic).
3. Na zdjęciach pokazujących rozdzielczość - owszem można się doliczyć prawie tylu par linii ile ma matryca. Co z tego. Algorytmy wyostrzające z czegoś co po wyjściu z filtru antyaliasingowego powinno być szare, robią bijącą po oczach morę. Pechowo odtwarzana "fala" ma kwadratowy przebieg. Ale i tak każdy zauważy, że na focie od pewnego momentu zaczyna się zmieniać GRUBOŚĆ linii, które na rzeczywistym arkuszu są przecież równe. Taki obraz ma się nijak do rzeczywistości. Podobnie jak pomiar maksymalnej rozdzielczości. Te czary powodują, że zdjęcie odbieramy jako ostre a detale wydają się zachowane. Ale to iluzja. Te detale mimo, że "na oko wyglądają porządnie" nie pozwalają wiernie odtworzyć prawdziwego obrazu.
WNIOSKI:
Mając świadomość tego, że "czary-mary-hokus-pokus" mające miejsce podczas przetwarzania obrazu wpływają na wynik pomiaru rozdzielczości maksymalnej trzeba się zastanowić do czego taki pomiar może się przydać a do czego nie.
1. Gdy mamy wyniki różnych szkieł, uzyskane w czasie identycznych pomiarów - możemy założyć, że są obarczone tym samym błędem. Dlatego porównania różnych szkieł na tym samym body mają sens.
2. Gdy zmierzona rozdzielczość szkła jest bliska/równa/większa od częstotliwości nyquista - należy przyjąć, że szkło jest genialne pod względem rozdzielczości. Bo z tej matrycy i tak więcej nie wyciśniemy.
3. Niestety obecnie porównywanie rozdzielczości dwóch pudełek (matryca i elektronika) nie ma sensu. Osiągane wyniki mają się nijak do siebie - każdy z nich jest obarczony różnym błędem wynikającym z różnego wyostrzania, de"bayerowania", demozaikowania, odszumiania itp. Błąd jest prawdopodobnie niemierzalny.
4. Nie jest tak źle. Możemy przecież porównać teoretyczne rozdzielczości matryc !!!
5. Możemy odpowiedzieć na pytanie, czy dane szkło osiąga pełne możliwości matrycy, czy nie.
6. Możemy próbować porównać pary body+najlepsze szkło. Ale porównanie nie pokaże rzeczywistej rozdzielczości a więc możliwości odwzorowania detalu. Pokaże, które body na wybranych ustawieniach robi zdjęcia "wydające" się być ostrzejszymi.
Ostatnio zmieniony przez Arv Pon 01 Paź, 2007, w całości zmieniany 1 raz
Ponieważ wezwano mnie do tablicy, postaram się wyjaśnić mój punkt widzenia. Jak już wspominałem na CB, wzrost MTF nie jest moim zdaniem wynikiem wyostrzenia, lecz wynika z konstrukcji matrycy.
Matryca Fuji ma wprawdzie tylko 6MP, ale jak wiadomo jej sensory ułożone są ukośnie. W związku z powyższym pionowe i poziome rzędy pikseli ułożone są sqrt(2) x gęściej, niż w matrycy konwencjonalnej:
Dzięki takiemu układowi po dokonaniu interpolacji uzyskujemy nieco większą rozdzielczość niż w przypadku układów konwencjonalnych
Na poparcie tej tezy przytoczę wyniki testów na dpreview i imaging-resource:
Jak widać na przykładach powyższych testów wartości poziomych/pionowych rozdzielczości uzyskiwanych przez S3/S5 były we wszystkich przypadkach zdecydowanie wyższe od wartości uzyskiwanych dla lustrzanek z konwencjonalną matrycą 6MP, wyniki były raczej na poziomie 8MP matryc Canonów 20D/30D.
Trudno też upatrywać powodu tego stanu w wyostrzaniu plików o wyższej rozdzielczości - Na samplach z konwencjonalnych aparatów 6MP wyraźnie widać, że nawet interpolacja i wyostrzenie nie dałyby tak dobrych wyników - z uwagi na morę.
Witamy na forum Optyczne czornyj. Zacytuje może fragment, który wzbudził Twoje oburzenie łącznie z komentarzem z C-B :
"Zatem różnice w rozdzielczości na wykresie MTF wynikają po po prostu z wyostrzenia 12-megapikselowych zdjęć po interpolacji"
Jedna z większych bzdur jakie ostatnio widziałem
Zauważ, że nie zrozumiałeś tego co chciał napisać Krzysiek (autor testu). Gdybyśmy porównywali zwykłą matrycę 6 MPix do 12 Mpix wyinteroplowanych z "ukośnych" 6 MPix Fuji, to Twoje oburzenie byłoby jak najbardziej słuszne. Tymczasem wykres, który zaprezentował Krzysiek ponad cytowanym i kontrowersyjnym dla Ciebie fragmentem pokazuje rozdzielczości zmierzone dla 6 MPix Fuji i dla 12 MPix wyinterpolowanych z tych 6.
W obu przypadkach mamy ukośnie ułożone pikele, więc mówienie, że różnica w rozdzielczości wynika ze zmiany ułożenia pikseli jest nieporozumieniem. Fizyczny obraz zarejestrowało 6 MPix, program aparatu wyinterpolował z nich 12 MPix. Trudno liczyć na wzrost rzeczywistej rozdzielczości po takiej operacji. Ponieważ wyinterpolowane pliki wyglądają dla użytkownia na trochę bardziej mydlane (nic dziwnego, bo są większe, a
nie niosą więcej informacji niż 6 Mpix z których wychodziliśmy) można je trochę podostrzyć, aby ładniej wyglądały. I taka była konkluzja Krzysia.
Samo w sobie nie jest to jakimś powodem do nagany, bo my nie uznajemy za złych operacji na JPGach. Z nimi lustrzanka może robić wiele, jeśli jej konstruktorzy uważają to za słuszne. Dla nas ważne jest, żeby nie tykać RAWów. Tych S5 zdaje się nie tykać, więc jest dobrze. A w połączeniu z dużym zakresem tonalnym, dobrym pomiarem światła, dobrym odwzorowaniem barw, daje to ciekawy aparat studyjny.
Zauważ, że nie zrozumiałeś tego co chciał napisać Krzysiek (autor testu). Gdybyśmy porównywali zwykłą matrycę 6 MPix do 12 Mpix wyinteroplowanych z "ukośnych" 6 MPix Fuji, to Twoje oburzenie byłoby jak najbardziej słuszne. Tymczasem wykres, który zaprezentował Krzysiek ponad cytowanym i kontrowersyjnym dla Ciebie fragmentem pokazuje rozdzielczości zmierzone dla 6 MPix Fuji i dla 12 MPix wyinterpolowanych z tych 6.
W obu przypadkach mamy ukośnie ułożone pikele, więc mówienie, że różnica w rozdzielczości wynika ze zmiany ułożenia pikseli jest nieporozumieniem. Fizyczny obraz zarejestrowało 6 MPix, program aparatu wyinterpolował z nich 12 MPix. Trudno liczyć na wzrost rzeczywistej rozdzielczości po takiej operacji. Ponieważ wyinterpolowane pliki wyglądają dla użytkownia na trochę bardziej mydlane (nic dziwnego, bo są większe, a
nie niosą więcej informacji niż 6 Mpix z których wychodziliśmy) można je trochę podostrzyć, aby ładniej wyglądały. I taka była konkluzja Krzysia.
Samo w sobie nie jest to jakimś powodem do nagany, bo my nie uznajemy za złych operacji na JPGach. Z nimi lustrzanka może robić wiele, jeśli jej konstruktorzy uważają to za słuszne. Dla nas ważne jest, żeby nie tykać RAWów. Tych S5 zdaje się nie tykać, więc jest dobrze. A w połączeniu z dużym zakresem tonalnym, dobrym pomiarem światła, dobrym odwzorowaniem barw, daje to ciekawy aparat studyjny.
Arek, nie wiem jak to wygląda w S5Pro, ale w moim S7000 i z tego co wiem S3Pro też sprawa wygląda tak, że soft aparatu zawsze jako bazętworzy obraz 12Mpix, zaś JPG 6Mpix jest stworzony po przez downsamplowanie z 12Mpix. Z tego mogą wynikać różnice w waszych testatch.
Odnośnie pomiarów i testów jakie robicie na RAW'ach, to według mojego skromnego zdania DCRAW nie jest w stanie wykorzystać zalet SuperCCD SR. W tej zabawie kluczowy jest algorymt demosaicingu. Aby uzyskać poprawny obraz z SuperCCD pierwotny plik wynikowy musi mieć 12Mpix i poźniej dopiero jest wykonywany downsampling do 6Mpix. Z moich testów na DCRAW wynikało, że traktuje on diagonalne 6Mpix jak liniowe z normalnej matrycy.
IMHO jest to podejście błędne i dlatego odradzam próby testowania aparatów Fuji na tym programie. Jeżeli chcemy wiciągną coś z SuperCCD, to tylko softem który prawidłowo obrobi Fuji'kowe RAW'y. Ja używam HyperUtility i z tego co wiem nowa wersja przygotowana pod S5 ma mocno usprawnione algorytmy demosaicingu.
OK. Ale te rejestrowane 12 MPix jest używane nie po to by zwiększyć rozdzielczość, ale po to by zwiększyć zakres. Co nie zmienia postaci rzeczy, że problem jest bardziej złożony niż w przypadku innych aparatów.
A tak poza tym wyniki dcrawa w naszym przypadku nie są obarczone błędem, ani nie mają wpływu na wynik w teście, bo albo ocenialiśmy zachowanie na JPGach (a tam już jest po obróbce i obraz niejako zapomniał jakie piksele go zarejestrowały), a pomiar rozdzielczości na RAWach przy f/16 był dokonany przy założeniu 6 MPix i w tej klasie rozmiarów był porównywany.
Zapominacie jeszcze o jednej rzeczy, która może mieć istotny wpływ - czy wiadomo jaki jest układ filtrów kolorowych nad poszczególnymi fotodetektorami? Bo jeśli siatka filtrów ułożona jest naprzemiennie, to obraz z takiej matrycy będzie miał znacznie więcej informacji niż w przypadku dublowania się filtrów RGGB...
Nie zapominamy. Tylko ten problem nie będzie miał wpływu na wyniki interpolacji 6 -> 12 MPix, który jest istotą dyskusji. Poza tym jeśli specyficzny układ filtrów pozwala na lepsze wyniki w sensie rozdzielczości, to Imatest to zmierzy.
Będzie miał wpływ, jeśli interpolacja odbywa się na podstawie informacji z punktów S i R, które będą miały nad sobą filtry o różnych kolorach. Jeśli dobrze rozumiem istotę działania matrycy SuperCCD, to detektory R mogą nie tylko być mniej czułe na światło, ale mieć też nad sobą filtr innego koloru, a to dawało by dodatkową informację zawsze... Chyba, że w trakcie normalnego działania aparatu, informacja z nich wogóle nie jest brana pod uwagę?
OK. Ale te rejestrowane 12 MPix jest używane nie po to by zwiększyć rozdzielczość, ale po to by zwiększyć zakres. Co nie zmienia postaci rzeczy, że problem jest bardziej złożony niż w przypadku innych aparatów.
Ja niestety nie mam wiedzy w jaki sposób Fuji ma napisane algorytmy demosaicingu i nie wiem, czy tylko jeden typ pixela ma wpływ na rozdzielczość. Nawet jeżeli tak, to wynikowy plik JPG 12Mpix zawiera informacje wynikające z prawidłowej obróbki RAW'a, a 6Mpix JPG jest downsamplowany z 12Mpix, co za tym idzie są w nim tracone informacje.
Arek napisał/a:
A tak poza tym wyniki dcrawa w naszym przypadku nie są obarczone błędem, ani nie mają wpływu na wynik w teście, bo albo ocenialiśmy zachowanie na JPGach (a tam już jest po obróbce i obraz niejako zapomniał jakie piksele go zarejestrowały), a pomiar rozdzielczości na RAWach przy f/16 był dokonany przy założeniu 6 MPix i w tej klasie rozmiarów był porównywany.
Zwróć uwagę, że dcraw traktuje SuperCCD jak każdą inną matrycę, co za tym idzie przesuwa w obrazie docelowym pixele w stosunku do ich oryginalnego położenia.
Czy ma to jakiś wpływ na rozdzielczość - nie wiem, ale na pewno nie jest to prawidłowy sposób demosaicingu RAW'ów Fuji i nie pozostaje bez wpływu na jakość obrazu i artefakty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14