Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Rowniez testowalem tę metode, ale w moim przypadku rezultaty byly oplakane. Aparat niespelna miesieczny... przy dlugim czasie naswietlania na fotkach "cos" oprocz fotografowanych obiektow, tak wiec... czyszczenie matrycy, automatyczne nic nie dalo :] wiec rzucilem okiem do srodka na recznym czyszczeniu, co widze? jakis paproch (jak mi sie wydawalo), dmuchnalem delikatnie - nic... mocniej - nic, silnie (uwazajac by nie napluc :] - rowniez nic, wiec chwycilem za oslawiony patyczek, delikatnie go wsunalem, koncowka maznalem po powierzchni - paproch/cialo obce jakby drgnelo, drugi raz... i go nie bylo, lecz powstala dziwna smuga (jakby cos sie rozmazalo, choc wszystko bylo robione delikatnie, na trzezwo, przy dobrym swietle, suchym patycznkiem). Myslalem, ze to jakis odlamek po tamtym poprzednim, sprobowalem usunac smuge, oczywiscie delikatnie, efekt... dalsze rozmazanie... pozostal jedynie serwis i na tym skonczylem swoje proby z recznym usuwaniem cial obcych za pomoca patyczka:] mozliwe, ze niefortunnie, owe cialo obce, to byla jakas pozostalosc z produkcji, moze jakas substancja, rodzaj smaru bezbarwnego (aparat byl nowy, z jednym obiektywem, raz zalozonym, nie odkrecanym, warunki przechowywania - bardzo dobre) nie wiem jak inaczej to cos sie tam znalazlo... poza tym dlaczego sie rozmazalo... teraz juz nie ryzykuje, za duzo stresow. Moze patyczek to dobra metoda, pytanie na co sie trafi:]
A tak mi coś teraz przyszło do głowy... Co byście powiedzieli na użycie sprężonego powietrza w puszkach, które można kupić w praktycznie każdym sklepie komputerowym? Nie było by to lepsze od gruszki?
ciezko powiedziec, srodek moze byc skuteczny, pytanie czy nie zaskuteczny :] zeby nie uszkodzic jakos matrycy, oby podmuch nie rozmazal czegos:) jak w moim przypadku. Pewnie skutecznosc zalezy od tego co sie przyczepi do matrycy, jak jakis uporczywy smiec, ew. cos o mazacej sie konsystencji, wtedy chyba tylko jakies techniki rodem od specjalisty serwisowego.
Kocur, Odradzam! Stanowczo nie należay wdmuchiwać powietrza do środka korpusu, lecz go wyciągać, nawet używając gruszki. Lepiej nie pozwolić na to by pył wędrował po korpusie. Poza tym należy obawiać się substancji oleistych znajdujacych się w puszce. Dla kogoś kto chce sobie sam skutecznie wyczyścić matrycę aparatu polecam:
Skuteczne i sprawdzone osobiście
Zestaw składa się ze szpatułek (mokra/sucha) I odkurzacza- który za pomocą małej rureczki wyciągnie nam kurz z matrycy, później można zastosować szpatułki z zestawu.
Polecam też opisaną wcześniej w temacie metodę ostrożnego przyłożenia rury odkurzacza do bagnetu korpusu ( aparat w trybie podniesionego lustra)
Należy bezwzględnie nie wkłądać rury do środka!
Skuteczność tej metody potwierdziłem osobiście, jednak trzeba zachować ogromną ostrożnośc i być pewnym swych zdolności manualnych.
Niektórzy mogą się śmiać, proszę bardzo, ale o sprzęt wypada dbać
Fajny zestaw, tylko troche drogi, nie lepiej oddac do serwisu, raz na rok, lub nawet dwa razy i zaoszczedzic na cos innego? Gdy w serwisie zle wyczyszcza, zawsze mozna reklamowac ich nienalezycie wykonana usluge
Sądząc po nicku mieszkasz w Stolicy i może Tobie by się to opłacało.
Ja zamówiłem juz dość dawno ten zestaw i go używam ( zwłaszcza odkurzacza)
Poza tym we wrocku mam czyszczenie matrycy za 50 pln w sklepie w którym kupowałe. Ale wolęrobić to sam.
Troche racji w tym jest, fakt w wiekszym miescie jest wieksza szansa na znalezienie uslugodawcy, ktory wykona owe czyszczenie, juz nie mowie nawet o autoryzowanym serwisie. Jezeli to zestaw na lata:) to moze faktycznie jakas alternatywa
Sam kiedyś przeżywałem pierwsze własnoręczne czyszczenie matrycy.
Sprzęt jest drogi a matryca jest jego sercem.
Kwestia pewnej ostrożności, delikatności i użycia odpowiedniego narzędzia/przyżądu.
trzeba pamiętać że nie należy nic wdmuchiwać, operacje należy wykonać szybko i pewnie.
Oczywiście lepiej nie ryzykować gdy jest się świerzo upieczonym użytkownikiem, lepiej oddać sprzęt do czyszczenia w jakimś zaufanym punkcie.
We Wrocławiu tą usugę robią szybko i jeszcze tego samego dnia można odebrac aparat, pod warunkiem że przyjdzie się w miarę wcześnie i z naładowanym akumulatorkiem w aparacie. Pierwsze gratis, następne 50 pln.
Ja popełniłem ten błąd kiedyś ( zeszłoroczne Święta BN) i próbowałem wyczyścić matryce pędzelkiem... efektem były widoczne smugi i plamki już od f/5.6...
Razem z panami ze sklepu foto gdzie oddałem aparat śmiałem się że w padło mi na matryce uszko z barszczu... bo mniej więcej tak to wyglądało.
Co więcej zawiodłem się że jednak system czyszczenia matrycy jest mało skuteczny...
a przecież to tylko zwykły kurz... a mamy 21 wiek.
Ale nic.
Polecam przeczytać cały wątek i pomyśleć zawsze dwa razy zanim coś się zrobi.
mnich, widziałem podobny zestaw na Allegro niedawno i się właśnie zastanawiałem, czy to jest warte swoich pieniędzy. W moim wypadku zwróciło by się po roku, bo moje body jeździ do czyszczenia średnio raz na 5-6 tygodni Chyba czas się zaopatrzyć Metody na pałeczkę trochę się obawiam, bo te co mam w domu zostawiały smugi nawet na przedniej soczewce obiektywu (tak, zrobiłem taki test ). Ewentualnie jeszcze wdepnę do apteki i poszukam czegoś bardziej sterylnego, bo te z pobliskiego marketu się nie nadają
Za każdym razem 61zł W ciągu roku między majem a listopadem aparat ląduje na Żytniej z 5-6 razy, w zimę jakoś mi się tak brud nie zbiera, pewnie dlatego że inne rzeczy focę a i kurzu tyle nie lata. W tym roku postanowiłem z tym skończyć, ale odkąd jakiś czas temu zrobiłem rysę na filtrze w 350D to się trochę boję i szukam właśnie jakiejś bezpiecznej metody.
mnich, co do Twojego zeszlorocznego problemu ze smugami, po wlasnorecznym czyszczeniu, serwis sobie z tym bezproblemowo poradzil? usuneli te smugi calkowicie?, czy jakos to obeszli:] Pytanie jeszcze w jakim stanie byla ta Twoja matryca, ja to w sumie porzadnie ja uswinilem tym "skromnym-suchym" patyczkiem, rys raczej nie ma, przynajmniej tak mi sie wydaje, ale w sumie nie wpadlem na to, by owe patyczki przetestowac na innej szklanej powierzchni:] dobry pomysl kocur no nic, pozostaje czekac na rozwoj zdarzen
Bynajmniej, aczkolwiek z pustynią to blisko Starczy jedna sesja z końmi, trochę wiatru, suchej ziemi i parę zmian obiektywów. Jak mnie czasem zawieje kurzem, że zaczyna mi chrzęścić w zębach, to wiem że czyszczenie się zbliża Polecam tez plener w lesie iglastym na przełomie maja i czerwca, jak pyli sosna, wszystko jest żółte... btw pyłek jest tragiczny do usunięcia, bo ma brzydki zwyczaj mocnego przyklejania się do powierzchni.
ozzi_wawa, moim problemem były tłuste plamki, i duża ich ilosć w rogu matrycy, wiec jak na darmowe czyszczenie poradzili sobie bardzo dobrze, coś tam zostało, ale to może średnicy 3-4 pikseli i widać to przy przesłonie f/22
Jeśli nie wiem co jest na matrycy to nie usuwam tego patyczkami, jeśli włosek, jak ostatnio, to pałeczki kosmetyczne dały radę, natomiast piasek pyłki lepiej jest najpierw odciągnąć- wyssać czymś, i broń boże nie dmuchać samemu na matryce ustami...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13