Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Panie Komor, radzę powstrzymywać się z takimi mądrościami,
offset drukuje się z CMYK-a, jak przekonwertujesz z rgb, jakiego chcesz
na CMYKA to zawsze coś siada (tzn. jakiś kolor )
Jedyną gwarancją (nie absolutną, ale jakąs tam..) jest sprawdzanie składowych kolorów
na próbniku CMYK, ew. wydruk próbny, tzw. cromalin.
Profile cmyk w ps i ilistratorze nie są adhoc..
Ostatnio zmieniony przez komor Wto 03 Kwi, 2012, w całości zmieniany 1 raz
sigmiarz, przykro mi, ale od dobrych paru lat lat przed konwersją do CMYK pracuję w przestrzeni AdobeRGB. Owszem, potem wiele operacji robię w CMYK, w tym np. osobne ostrzenie kanału Black przykładowo, ale punktem wyjścia w przypadku zdjęć jest zdecydowanie AdobeRGB, zamiast np. sRGB. O ile tylko mam możliwość decydowania o tym, bo często dostaję sfatygowanego JPG którego osobiście nie wrzuciłbym nawet do netu, o druku nie mówiąc.
Panie Komor, radzę powstrzymywać się z takimi mądrościami,
offset drukuje się z CMYK-a, jak przekonwertujesz z rgb, jakiego chcesz
na CMYKA to zawsze coś siada (tzn. jakiś kolor )
Jedyną gwarancją (nie absolutną, ale jakąs tam..) jest sprawdzanie składowych kolorów
na próbniku CMYK, ew. wydruk próbny, tzw. cromalin.
Profile cmyk w ps i ilistratorze nie są adhoc..
Nie ma nic błędnego w stwierdzeniu komora - AdobeRGB jest wykorzystywana jako przestrzeń edycyjna w poligrafii, bo lepiej pokrywa przestrzeń barwną druku offsetowego arkuszowego na papierze powlekanym.
To, że coś "siada" jest bez znaczenia - od tego jest softproofing, by to przewidzieć.
RGB, CMYK to tylko cyferki do sterowania urządzeniami zewnętrznymi.
Na próbniku nie da się przewidzieć wyglądu barw fotografii, bo postrzeganie barwy zależy od wielkości waloru i otoczenia w jakim się znajduje.
Profile CMYK są głównie po to, by kontrolować generację czerni.
Nie ma nic błędnego w stwierdzeniu komora - AdobeRGB jest wykorzystywana jako przestrzeń edycyjna w poligrafii, bo lepiej pokrywa przestrzeń barwną druku offsetowego arkuszowego na papierze powlekanym.
To, że coś "siada" jest bez znaczenia - od tego jest softproofing, by to przewidzieć.
ja zawsze CMYK jak na offset, zawsze coś trzeba poprawić na kanałach CMYK
a większość rzeczy poprawiam na selective color, tam jest właśnie na każde C M Y K
oddzielny suwak i można naprawdę zdziałać cuda.
co do wzornika chodzi o porównywanie składowych kolorów
sprawdzenie składowych na monitorze a potem porównanie z oczekiwanym z wzornika
np. C=20, M=32, Y=5, K=30, w ps i na wzorniku mam te parametry.
poza tym zawsze to idzie przez program ilustrator albo indesigna po ps, a tu juz nie ma mowy zeby pracować z bitmapa w RGB, tzn. soft pozwala ale jest to ryzykowne.
Nie robiłem wydruków próbnych od wielu lat, metoda skuteczna, żadnych niespodzianek z kolorami.
np. C=20, M=32, Y=5, K=30, w ps i na wzorniku mam te parametry
Też tak sobie czasem sprawdzam, ale to i tak jest złudne i zgrubne, bo nigdy nie wiadomo jak pan Ziutek na maszynie wyreguluje, żeby zrobić „ładnie”. To w low-endzie. w high-endzie i tak drukarnia ma swój profil, liczy się papier i masa innych czynników, więc próbnik Pantone jest tylko pewnym przybliżeniem, czego się spodziewać. Przede wszystkim papier, przecież on wszystko zmienia.
sigmiarz napisał/a:
poza tym zawsze to idzie przez program ilustrator albo indesigna po ps, a tu juz nie ma mowy zeby pracować z bitmapa w RGB, tzn. soft pozwala ale jest to ryzykowne.
Oczywiście, pełna zgoda. Z tym, że u mnie idzie głównie przez Quarka.
ja zawsze CMYK jak na offset, zawsze coś trzeba poprawić na kanałach CMYK
a większość rzeczy poprawiam na selective color, tam jest właśnie na każde C M Y K
oddzielny suwak i można naprawdę zdziałać cuda.
co do wzornika chodzi o porównywanie składowych kolorów
sprawdzenie składowych na monitorze a potem porównanie z oczekiwanym z wzornika
np. C=20, M=32, Y=5, K=30, w ps i na wzorniku mam te parametry.
poza tym zawsze to idzie przez program ilustrator albo indesigna po ps, a tu juz nie ma mowy zeby pracować z bitmapa w RGB, tzn. soft pozwala ale jest to ryzykowne.
Nie robiłem wydruków próbnych od wielu lat, metoda skuteczna, żadnych niespodzianek z kolorami.
Obrabianie zdjęć bezpośrednio w przestrzeni CMYK powoduje powstawanie błędów kolorymetrycznych, a z uwagi na tablicowy typ profilu wszelkie ingerencje są bardziej destruktywne, dając większą posteryzację/banding.
Praca z wzornikiem mija się z celem - po pierwsze istnieje wiele standaryzacji, po drugie postrzeganie barwy jest zależne od kontekstu, w jakim się znajduje - poniższe koralowe kwadraciki mają te same wartości CMYK:
ja robię tak jak robię i jest dobrze,
niektóre moje sposoby pochodzą z czasów mac os 8.6
maszyny są lepsze, prawie nie naświetla się z klisz
chyba że na sito, ale cmyk jest cmykiem, efektów o których
Ty piszesz nie zauważyłem, nie ma żadnej posteryzacji,
przejścia są płynne, krawędzie jednorodne i ostre.
ja robię tak jak robię i jest dobrze,
niektóre moje sposoby pochodzą z czasów mac os 8.6
maszyny są lepsze, prawie nie naświetla się z klisz
chyba że na sito, ale cmyk jest cmykiem, efektów o których
Ty piszesz nie zauważyłem, nie ma żadnej posteryzacji,
przejścia są płynne, krawędzie jednorodne i ostre.
Wiele osób tak robi i jest dobrze, sam tak robiłem ze 20 lat temu w erze pre-color-managementowej pracując w Photoshopie 2.5 (a wcześniej w Aldus PhotoStylerze, bo nie było jeszcze PSa w wersji na PC). Teraz wiele osób (wliczając mnie) robi jednak inaczej i jest lepiej.
Właśnie dlatego, że maszyny są lepsze, CTP lepiej świeci płyty, standaryzacje są dokładniejsze a w środowisku Adobe jest mamy całkiem milusi CMM warto przemyśleć swój obieg pracy - wiele osób tak zrobiło, a bvdm, Fogra, UGRA i wielu color-guru zaleca tego typu "nowalijki" nie bez powodu.
jeśli drukuje się CMYK lepiej wypuszczać CMYK, na etapie grafiki, jakichś montaży,
mocnego retuszu, może być RGB, ale kolory CMYK, blachy naświetla się RGB ?
Nie, również jest CMYK, po prostu omija się upierdliwy etap zwiniętych w rulonik folii.
Sam napisałeś że to tylko sterowniki...
[ Dodano: Pon 02 Kwi, 2012 21:51 ]
poza tym widzę że Ty masz swój świat, ja mam swój, niech tak zostanie
[ Dodano: Pon 02 Kwi, 2012 21:53 ]
a maszyny są precyzyjniejsze, technologia jest ta sama.
No właśnie.. Dlaczego korzystać z wąskiej przestrzeni gdy dostępne są szersze?
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2012
czornyj napisał/a:
Obrabianie zdjęć bezpośrednio w przestrzeni CMYK powoduje powstawanie błędów kolorymetrycznych, a z uwagi na tablicowy typ profilu wszelkie ingerencje są bardziej destruktywne, dając większą posteryzację/banding.
nie zgodzę się z tobą, jak ktoś ślepo postepuje z "przestrzenią" to własnie wypisuje takie bzdury, kiedy docelową przestrzenią ma być cmyk prędzej czy póżniej będziesz musiał dokonać korekty na krzywych, czy to w taki sposób jak napisał sigmiarz czy w jakikolwiek inny. Błędy(mam na myśli rozbieżności kolorystyczne) wystepują własnie wtedy kiedy do końca dłubiesz w rgb w nadziej, że po zamianie będzie wszystko cacy.
Jeżeli masz na myśli banding/pasteryzacje na przejściach tonalnyvch generowanych wektorowo to też nie masz racji, czasy kiedy gradienty generowane przez programy przypominały oddzielne paski dawno już minęły, nawet tandetny corel radzi sobie z tymi sprawami doskonale, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić.
Nie wiem o jakim druku mówisz, domyslam się, że offset masz na mysli ale maszyna musi być grubo przeorana albo pamietać czasy gierka, bądź po prostu musi być zaniedbana chemicznie, żeby były kłopoty z bandingiem jak materiał jest poprawnie przygotowany.
Co innego solvent czy pigment, tu niewiele potrzeba żeby miec kłopoty z bandingiem i prawie w 99% wina leży po stronie drukarza/maszyny a nie software'u i żeby było jasne nie mówie tu o skrajnych przypadkach kiedy jakiś "as" przygotowuje wydruk wielkości w [m] z kilku pixeli na kilka pixeli.
nie zgodzę się z tobą, jak ktoś ślepo postepuje z "przestrzenią" to własnie wypisuje takie bzdury, kiedy docelową przestrzenią ma być cmyk prędzej czy póżniej będziesz musiał dokonać korekty na krzywych, czy to w taki sposób jak napisał sigmiarz czy w jakikolwiek inny. Błędy(mam na myśli rozbieżności kolorystyczne) wystepują własnie wtedy kiedy do końca dłubiesz w rgb w nadziej, że po zamianie będzie wszystko cacy.
Jeżeli masz na myśli banding/pasteryzacje na przejściach tonalnyvch generowanych wektorowo to też nie masz racji, czasy kiedy gradienty generowane przez programy przypominały oddzielne paski dawno już minęły, nawet tandetny corel radzi sobie z tymi sprawami doskonale, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić.
Nie wiem o jakim druku mówisz, domyslam się, że offset masz na mysli ale maszyna musi być grubo przeorana albo pamietać czasy gierka, bądź po prostu musi być zaniedbana chemicznie, żeby były kłopoty z bandingiem jak materiał jest poprawnie przygotowany.
Co innego solvent czy pigment, tu niewiele potrzeba żeby miec kłopoty z bandingiem i prawie w 99% wina leży po stronie drukarza/maszyny a nie software'u i żeby było jasne nie mówie tu o skrajnych przypadkach kiedy jakiś "as" przygotowuje wydruk wielkości w [m] z kilku pixeli na kilka pixeli.
Możesz uwierzyć mi na słowo, że w kwestii przestrzeni barwnych, teorii barwy i CM naprawdę mam pewną świadomość i wiedzę praktyczną, a bzdury przeze mnie głoszone znajdują swoje odzwierciedlenie w zaleceniach Bundesverband Druck und Medien/Fogra/UGRA
Nie mówię o bandingu jako o wadzie w druku, tylko o wadzie w przygotowaniu - dłubiąc w CMYK-u znacznie łatwiej nabawić się posteryzacji niż dłubiąc w edycyjnej przestrzeni RGB.
Co do generowania błędów kolorymetrycznych - wystarczy dokonać forsownej edycji zdjęć B&W w CMYK-u by zrozumieć o co mi się rozchodzi, już kilka rozjaśnień i przyciemnień zorganizuje nam reklamę United Colours of Beneton, przykład na szybko:
Żeby sprawa była jasna - chodzi mi o obróbkę zdjęć, wektor z wpisanymi z palca docelowymi wartościami CMYK to trochę inna broszka.
czornyj, cenię Twoją wiedzę i generalnie zgadzam się z tym, co piszesz, jeśli chodzi o teoretyczne zagrożenia, ale praktyka u mnie różni się od tego przykładu z gradientem (no i jak widać nie jestem osamotniony). Ten przykład z gradientem doskonale pokazuje niebezpieczeństwo, ale realne zdjęcia/skany/whatever zawsze zawierają pewną dozę przypadkowości, szumu i innych artefaktów powodujących, że o banding ciężko, bo nie ma jednolitych powierzchni. Pamiętam, że jak zdarzało mi się generować sztuczne (niepochodzące ze zdjęcia) gradienty w Photoshopie, czyli rastrowe, to dodawałem do nich nieco szumu monochromatycznego, właśnie po to żeby przeciwdziałać bandingowi.
A webinar chętnie obejrzę, o ile tylko czas pozwoli.
czornyj, cenię Twoją wiedzę i generalnie zgadzam się z tym, co piszesz, jeśli chodzi o teoretyczne zagrożenia, ale praktyka u mnie różni się od tego przykładu z gradientem (no i jak widać nie jestem osamotniony). Ten przykład z gradientem doskonale pokazuje niebezpieczeństwo, ale realne zdjęcia/skany/whatever zawsze zawierają pewną dozę przypadkowości, szumu i innych artefaktów powodujących, że o banding ciężko, bo nie ma jednolitych powierzchni. Pamiętam, że jak zdarzało mi się generować sztuczne (niepochodzące ze zdjęcia) gradienty w Photoshopie, czyli rastrowe, to dodawałem do nich nieco szumu monochromatycznego, właśnie po to żeby przeciwdziałać bandingowi.
A webinar chętnie obejrzę, o ile tylko czas pozwoli.
Ogólnie ta dyskusja jest stara, jak CMYK - projektanci wolą pracować bezpośrednio w tej przestrzeni, bo jest to bardziej intuicyjne.
Fakty są jednak takie, że nazwa "przestrzenie edycyjne" (w odniesieniu do sRGB, AdobeRGB ProPhoto itp.) nie wzięła się znikąd - z czysto matematycznego punktu widzenia obróbka fotografii w RGB jest bezpieczniejsza, a stosowanie tzw. późnego zarządzania barwą bywa wygodniejsze i szybsze.
Mówię o tym jako praktyk - przygotowując zlecenie często miewałem sytuacje, gdzie np. zlecenie szło do druku na papier gazetowy drukowany heatsetem lub coldsetem, a jego lokalne mutacje szły na papier powlekany lub LWC drukowany arkuszowym offsetem.
Do tego często dochodziły solventy, druk cyfrowy fotoelektryczny i co tylko chcecie - nagle okazywało się więc, że aby utrzymać w tym szaleństwie spójną kolorystykę obieg pracy oparty na edycyjnych przestrzeniach RGB bywa niegłupim rozwiązaniem - a kiedy przywyknie się do myślenia "wspak" (RGB to po prostu "negatyw" CMY) okazuje się, że można edytować zdjęcia równie szybko, łatwo i przyjemnie, co w CMYKu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15