|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lampy błyskowe i oświetlenie - Yongnuo YN560 - mini recenzja
komor - Pon 03 Sty, 2011 Temat postu: Yongnuo YN560 - mini recenzja Po krótkim okresie użytkowania lampy Yongnuo YN560 napisałem parę słów dla osób, które zastanawiają się nad jej kupnem. Krótkie wprowadzenie dla niezorientowanych: jest to całkowicie manualna lampa (czyli nie pracuje w trybie TTL, automatycznie dobierając siłę błysku w kooperacji z aparatem), przeznaczona dla miłośników strobingu. Ma dość wysoką liczbę przewodnią, porównywalną z topowymi modelami lamp Canona/Nikona, a kosztuje ułamek ich ceny. Teoretycznie tańsza może być dlatego, że nie zawiera ani elektroniki związanej z TTL-em i wymianą informacji z aparatem, ani żadnych zaawansowanych funkcji typu stroboskop, synchro z drugą kurtyną czy tryb HSS. Producentem jest jednak relatywnie młoda i nieznana firma rodem z Chin, więc można mieć obawy czy warto pakować trzy stówki w taki produkt. Czy błysk jest powtarzalny, co z temperaturą barwową, no i przede wszystkim co z jakością wykonania i kontrolą jakości.
Ja zaryzykowałem, kupiłem i oto moje wrażenia z pierwszych „błyskań” z pomocą tej lampki.
Od lewej: Canon 430EX II, Nissin Di622, Yongnuo YN560, Canon 580EX II
Lampa YN560 ma obudowę będącą bezczelną kopią obudowy od Canona 580EX II. Z dokładnością do innego włącznika, zastąpienia obrotowego kółka zestawem czterech klawiszy oraz różnic w dostępnych złączach – cała reszta kształtów jest identyczna. Nawet czcionka napisu z nazwą lampy jest baaardzo podobna. W miejscu wyświetlacza LCD jest jednak zestaw diodowych światełek informujących o ustawionej energii błysku, trybie pracy (Manual, S1 – fotocela reagująca na pierwszy błysk, S2 – fotocela reagująca na drugi błysk) i ustawionym zoomie palnika (24–105 mm). Dostępna jest biała karteczka i panel rozpraszający do szerokiego kąta. Oprócz gorącej stopki i fotoceli jest też do dyspozycji złącze PC.
Jakość plastików nieco uspokaja, jest porównywalna do jakości wykonania Nissina Di622, którego mogłem bezpośrednio porównać. Z lekkim wskazaniem na Nissina. Jest to o klasę niżej niż Canon 580EX II (który dodatkowo jest uszczelniony) ale w każdym razie nic nie trzeszczy ani nie rozpada się w rękach. Włącznik niestety nie został skopiowany z Canona, podobnie jak w Nissinie lampę włącza się poprzez zwykłe naciśnięcie przycisku oznaczonego jako ON/OFF. Na szczęście wymagany czas naciśnięcia jest znacznie dłuższy niż w przypadku Nissina, więc jest mniejsza szansa na przypadkowe włączenie lampy w torbie foto itd. Przyciski pracują wygodnie, choć guma jest twardsza niż w 580EX II.
Co do kontroli jakości to w moim egzemplarzu nie działa przycisk testowego wyzwolenia lampy (PILOT). Nie reklamowałem tego, bo nie chcę bawić się w odsyłanie/przesyłanie, a cała reszta działa: zoom, ustawianie mocy, reszta przycisków i funkcji.
Rozmiar lampy jest identyczny z 580EX II, tak więc akcesoria pasujące do 580EX II będą też pasować do YN560, wysokość ustawienia adaptera do softboksów itd. Odchylanie palnika nie wymaga jednak naciśnięcia przycisku na przegubie, nie ma więc blokady położenia – cięższe modyfikatory zakładane bezpośrednio na palnik mogą powodować opadanie palnika, jeśli używamy ich w nietypowych położeniach.
Stopka niestety plastikowa, z tym staromodnym zakręcadłem, czyli podobnie jak w Di622.
Woreczek ochronny też niestety podobnie jak u Nissina, ze sznureczkami i miękki, choć nieco sztywniejszy i grubszy niż u Di622, więc nieco lepiej chroni lampę w transporcie. Ale do neoprenów Canona daleko, nie ma też miejsca na schowanie podstawki, więc trzeba ją trzymać gdzie indziej w plecaku/torbie.
Lampę użytkuję dość krótko, nie wszystko więc gruntownie przetestowałem, ale mogę coś napisać o działaniu fotoceli. Z trybem S2 (czyli pomijaniem przedbłysku TTL) bawiłem się tylko testowo i sprawia on pewne problemy, o czym napiszę w następnej kolejności. Natomiast dość gruntownie sprawdziłem działanie trybu S1 (zwykłe wyzwolenie na pierwszy błysk) i tryb ten zadziałał mi prawidłowo zarówno podczas wstępnego testowania jak i podczas kilku sesji (w pomieszczeniach, nie na dworze!), na których użyłem tej lampy. Działał także prawidłowo, gdy lampa schowana była w modyfikatorze typu softlighter wspomnianym tutaj. Oczywiście w tym ostatnim przypadku lampę odwróciłem czujnikiem w stronę planu zdjęciowego, a palnik był obrócony o 180° do tyłu, w stronę czaszy parasola.
W następnym „odcinku” opiszę też eksperyment z najkrótszym czasem synchronizacji 1/250 s, który sprawia problem, przynajmniej z moim prostym radiem Powerlux FW-1B. Sprawdzę też dokładniej pewne problemy które miałem podczas testowania fotoceli w trybie S2, czyli pomijania przedbłysku pomiarowego TTL.
skasowany - Pon 03 Sty, 2011
No komor, kawał dobrej roboty! Czekam na kolejną część!
ov_Darkness - Pon 03 Sty, 2011
Fajne opracowanie, prosimy o więcej!
adziohiciek - Pon 03 Sty, 2011
Bardzo fajny pomysł z porównaniem do innych lamp
palindrom - Pon 03 Sty, 2011
Canon dorabia po godzinach
Paweł_G - Pon 03 Sty, 2011
Dziękuję również za recenzję. Napisz proszę o pracy w manualu bo myślę nad tymi lampami dłuższy czas.
Usjwo - Wto 04 Sty, 2011
komor Bardzo profesjonalnie podszedles do sprawy, brawo!! Jakie problemy miales z czasem 1/250? U mnie z RF 602 chodzi poprawnie. W S2 jeszcze nie robilem, ale dzisiaj i tak musze rozlozyc zabawki wiec moze sprobuje.
Paweł_G To tylko manualna lampa. W obsluga bardzo prosta, szybka i wygodna. Ustawianie YN560 jest szybsze i wygodniejsze niz C 580EX. Porownujac do YN460, ktora ma wyswietlacz, to YN560 bije ja na glowe. Pewnie w obsludze bedzie lepsza od wszyskich wyswietlaczowych.
Ja osobiscie teraz bym celowal w YN460-RX i YN460TX (z radiowym TTL'em), o ile moc jest wystarczajaca. Dla starego wyjadacza TTL moze nie jest jakims cudem, bo raz podejdzie do lampy i dobrze ja ustawi, dla poczatkujacego jest to byc duza oszczednosc czasu (i nog)
Paweł_G - Wto 04 Sty, 2011
Usjwo, Tak wiem że to manualna lampa - chodziło mi o pracę z wyzwalaniem bezpośerdnim - nie przez fotocelę. TTL wcale nie jest taki fajny jak się wydaje - przy pracy z 2 i więcej lamp ma nieco problemów - a to przepali na to nie doświetli (miałem okazję pracować z Pocket Wizardami TTL i 3 szt. 580 EX II i bez tego Zone Controlerta który wpinasz na nadajnik rezultaty byłyby mocno niepowtarzalne). Dla mnie ideałem jest system pracujący manualnie w możliwością zmiany mocy z poziomu nadajnika.
komor - Wto 04 Sty, 2011
Paweł_G napisał/a: | chodziło mi o pracę z wyzwalaniem bezpośerdnim - nie przez fotocelę |
Jak obiecałem, napiszę więcej, tylko muszę zweryfikować to, co raz zrobiłem, przemyśleć jeszcze parę rzeczy. Ale generalnie przy wyzwalaniu radiem FW-1B na 1/250 nie zawsze mam całą klatkę naświetlaną, czego nie ma przy 580EX II. Na 1/200 jest OK w 99% wypadków. wyzwalałem kabelkiem PC. Nie wiem czy jest jakaś różnica, jeśli radio podpięte jest pod gorącą stopkę, ale to też mogę sprawdzić.
ov_Darkness - Wto 04 Sty, 2011
[quote=Paweł_G]Dla mnie ideałem jest system pracujący manualnie w możliwością zmiany mocy z poziomu nadajnika.[/quote]
Seconded!
jaad75 - Wto 04 Sty, 2011
ov_Darkness napisał/a: | Paweł_G napisał/a: | Dla mnie ideałem jest system pracujący manualnie w możliwością zmiany mocy z poziomu nadajnika. |
Seconded! | No to przecież macie takich systemów na rynku od cholery...
komor - Wto 04 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | No to przecież macie takich systemów na rynku od cholery... |
Tylko piniondzorów brakuje na nie No i „od cholery” to chyba lekka przesada, choć wybór rzeczywiście już jest.
Paweł_G - Czw 06 Sty, 2011
Które wyzwalacze mają taką funkcję? Bo z tego co się oreintuję to na pewno Pocket Wizarty TTL i Pixel Knighty.
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011
Paweł_G, choćby Skyporty Elinchroma (oczywiście z lampami Elinchroma), Cyber Commander do AlienBees/White Lightining/Einsteinów, Air Remote do Profoto, czy RFS2 do Broncolor, a z wyzwalaczy TTL jeszcze PX RadioPoppera (również z lampami AB/WL/E), czy QF9/FreeXWire oczywiście z odpowiednimi lampami Quantum. Mało? Z całą pewnością nie wymieniłem wszystkich...
Paweł_G - Czw 06 Sty, 2011
Dziękuję za odpowiedz, nie napisałem ściśle o co mi chodzi - które systemy pozwalają na zmianę mocy z poziomu wyzwalacza przy pracy ze Speedlite-ami?
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011
Paweł_G napisał/a: | które systemy pozwalają na zmianę mocy z poziomu wyzwalacza przy pracy ze Speedlite-ami? | Tutaj ograniczenie masz raczej wyłącznie do wyzwalaczy TTL, czyli do wymienionych przez Ciebie dochodzą Radiopoppery P1/PX...
komor - Czw 06 Sty, 2011
Żeby było ciekawiej to w aktualnej ofercie np. sklepu mega-pixel.pl, wyzwalacze zwane dotąd Pixel Knight mają w nazwie tylko Pixel, na zdjęciu produktu słowo Knight też znikło. Teraz jest: Pixel Flashgun TTL Trigger TR-331TX (lub RX, lub odpowiednio 332).
Pustelnik_ - Pią 04 Lut, 2011
YN560 z mega-pixela dotarły i do mnie. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, porządnie wykonany kawał chińskiego plastiku. W jednej z nich ciężko chodzi przycisk pilota, ale widzę, że to typowe.
No i moje mają już metalową stopkę.
Widzę w nich jeden mankament - nagle zrobiło się zbyt mało baterii, żeli, statywów i parasolek.
Usjwo - Pią 04 Lut, 2011
To ja pozwole sobie na maly upgrade recenzji dodajac YN468, mysle ze komor sie nie pogniewa ze w jego temacie .
Porowanie 580EX, YN560 i YN468, powiedzmy ze wiecej o YN468, poniewaz o YN560 juz jest.
Najpiwerw zdjecia (zeby zachowac konwencje komora)
Od lewej C580EX, YN560, YN468
i odwrotna strona
od strony palnika (gole i wysunietymi modyfikatorami)
no i od strony stopki
Jak widac YN486 ma wiecej stkow, bo jest z ETTL'em. To chyba postawowa roznica z YN560, ktora jest calkowicie manualna.
Zakres regulacji mocy w YN468 calkiem dobry od 1/1 do 1/128 ze skokiem 1/3 (podobnie jak 580EX), ale YN560 ma 1/1-1/128 i osiem stopni na kazdym poziomie skok 1/8, wiec mozliwosc dostrojenia zdecydowanie wieksza.
Zoom YN560 24-105mm, YN486 24-85mm.
Jezeli chodzi o ustawianie w manualu to tutaj wygrywa YN560, nawet z C580EX, ale wynika to z braku wyswietlacza. W YN468 jest gorzej, ale to wina przyciskow i wolnego wyswietlacza. YN468 ma TTL wiec bez wyswietlacza byloby ciezko to wszytko pomiescic, jedank komfort pracy w porownaniu do C580EX jest duzo mniejszy.
Teraz troche o mocy. Wiec w kolejnosci od najmocniejszej C580EX, YN560 i YN468
Ponizej przyklad mocy, pierwszy rzad to YN468, druga Yn560 trzecia C580EX,
w kolumnach kolejno moc 1/4, 1/16, 1/64 i 1/128 (wszystkie z zoomem 35mm)
Poniewaz mam 580 wiec w TTL uzywalem YN468 tylko raz, dla sprawdzenia jak sie zachowuje i musze powiedziec ze odczucia pozytywne, niczego nie mozna zarzuci.
Ponizej jeszcze test TTL w porownaniu z C580EX. Pierwszy rzad to C580EX, drugi to YN468.
W kolumnach przeslona 2.8, 5.6 i 8. Jak widac jest stabilnie dla C580EX.
Dla YN468 pierwsze zdjecie jest troche ciemniejsze, dlaczego nie potrafie wytlumaczyc, mocy powinno wystarczyc skoro wystarczylo dla f8.
Lampy maja tez HSS, ale nie testowalem jeszcze.
Podsumowujac jezeli ktoz chce uzywac do blyskania w manualu to zdecydowanie polecam YN560 ze wzgledu na moc i klawiszologie (jest tez nowa YN460II, o takie samej mocy jak 560, ale bez zooma). Duze znaczenie ma to ze wszystkie dodatki pasuja od C580EX (jak ktos ma;)). YN468 moze byc tania alternatywa dla lampy podstawowej, radzi sobie calkiem niezle na stopce z TTLem. Jak bedzie z trwaloscia zobaczymy. Przy zakupie tez warto zastanowic sie nad YN467RX TX jest to nadajnik i lampa z bezprzewodowym TTL (jednak chcac uzyc wiecej lamp jestesmy skazani na Yongnuo).
Paweł_G - Pią 04 Lut, 2011
Usjwo, Dzięki za teścik. Zamówiłem właśnie z HK 2 szt. YN-460II jak przyjdą i się nimi pobawie to pozwolę sobie też dopisać się do wątku. Może w ogóle zmienić jego temat na taki traktujący ogólnie o lampkach YN?
Usjwo - Pią 04 Lut, 2011
I jeszcze zapomnialem, obie dzilaja bez problemu, i w trybie S1, wyzwalanie na fotocele bez blysku pomiarowego, jak i S2 z blyskiem pomiarowym
komor - Sob 05 Lut, 2011
Usjwo napisał/a: | YN560 ma 1/1-1/128 i osiem stopni na kazdym poziomie skok 1/8, wiec mozliwosc dostrojenia zdecydowanie wieksza. |
O ile nie jest to jakaś iluzja, bo tak precyzyjna regulacja wymaga niezłej stabilności ze strony lampy, no i kwestia na ile to jest zauważalne w ekspozycji, takie delikatne zmiany.
Paweł_G napisał/a: | Może w ogóle zmienić jego temat na taki traktujący ogólnie o lampkach YN? |
Skoro lampy zyskują na popularności to możesz założyć nowy wątek dotyczący Twojego modelu i w nim zrobić jakąś mini-recenzję.
Ja muszę jeszcze dokończyć obiecane wcześniej badania, chodzi o to, że wydaje mi się, że YN560 ma inną temperaturę błysku niż 580EX II, tylko nie miałem czasu/siły to wybadać. Dodatkowo wydaje mi się (ale muszę jeszcze potestować), że moje tanie radio FW-1B gorzej współpracuje z YN560 – mam sporo przypadkowych wyzwoleń i nie zawsze wyzwala gdy naciskam spust w aparacie, czyli prawdopodobnie lampa YN560 znacznie mocniej sieje interferencjami niż 680EX II. Ale muszę to jeszcze sprawdzić.
bacruk - Sro 09 Lut, 2011
Mam dylemat. Przymierzałem się do C580II.
Przeglądam informacje i zastanawiam się nad rozwiązaniem jak powyżej – zakupem NY468 jako podstawowej 560 jako dodatkowej + transmiter bezprzewodowy.. no i jeszcze coś w kieszeni zostaje.
Widzę, że używacie tych lamp mając również porządne systemowe sprzęty. Lampa/lampy są mi potrzebne na specjalne okazje, tam gdzie przy preferowanym przeze mnie świetle zastanym nici z fotografowania. Czy Waszym zdaniem ta chińszczyzna da radę bo jest zadawalającej jakości czy też lepiej sobie nie zawracać głowy i jako podstawę kupić jednak firmówkę?
Taraz mam starą manulaną lampę, która już odmawia współpracy.
Paweł_G - Czw 10 Lut, 2011
Nie warto kupować chińczyka jako podstawowej lampy na stopkę. Tu zasada jest prosta kup najlepszą lampę systemową na jaką Cię stać a więc wybór 580 EX II jest najlepszy kosztuje sporo ale nic lepszego nie dostaniesz.
komor - Czw 10 Lut, 2011
Do zastosowań "reporterskich" lub ogólnie takich, gdzie musi się szybko udać, to Paweł_G ma rację, że musi być coś niezawodnego i odpornego. Jak nie lampa systemowa to coś pokroju Nissina Di622 lub wyżej. To już jest przyzwoita jakość wykonania, kontrola jakości lepsza. Choć do sporadycznego błyskania maziek ma jakiegoś taniego Tumaxa i też żyje.
Ja na YongNuo zdecydowałem się w momencie szukania dalszej, kolejnej lampy, a więc kiedy awaria jednej nie spowoduje totalnej katastrofy.
cybertoman - Czw 10 Lut, 2011
Paweł_G napisał/a: | ale nic lepszego nie dostaniesz. | Kraza opinie, ze Metz jest rownorzedny, jesli nie lepszy.
Paweł_G - Czw 10 Lut, 2011
cybertoman napisał/a: | Paweł_G napisał/a: | ale nic lepszego nie dostaniesz. | Kraza opinie, ze Metz jest rownorzedny, jesli nie lepszy. |
Za tę różnicę w cenie IMHO nie warto brać Metza, tym bardziej że z ich jakością też jest różnie. Nie zmienia to faktu że tak jak napisał komor - wszystko zależy od zastosowania i jak to zawsze bywa od budżetu.
Baku - Czw 10 Lut, 2011
Metz 58AF-2 wygląda bardzo interesująco. Jest do wyjęcia za jakieś 1300 zł. Dokładnie za tyle samo jest 580EX II z papierami i gwarancją kilka razy cyknięty. Jednak wolę Canona.
Gdyby ten Metz był za 900-1000 zł to już bym go miał...
Usjwo - Czw 10 Lut, 2011
bacruk napisał/a: | Czy Waszym zdaniem ta chińszczyzna da radę bo jest zadawalającej jakości czy też lepiej sobie nie zawracać głowy i jako podstawę kupić jednak firmówkę?
|
Problem jest taki ze chyba nikt nie moze Ci gwarantowac ze YN bedzie pracowala stabilnie (pod wzgledem mozy i barwy blysku). Pierwsza lampe ja bym kupil 580EX (tak zreszta tez zrobilem)
bacruk - Czw 10 Lut, 2011
Bardzo dziękuję za Wasze opinie.
Generalnie wyznaję zasadę aby kupować solidne sprzęty firmowe z półki na której jeszcze cena idzie w parze jakością.
Tutaj, po namyśle, postanowiłem złamać tą zasadę. Stać mnie na C580II, tym bardziej kupie YN ze względu na to, że lampy używam kilka razy w roku i nie potrzebuję takiej „niedozajechania”. YN funkcjonalnie jest aż nadto dla mnie. Jeżeli się nie sprawdzi to sprzedam i tyle…
cybertoman - Czw 10 Lut, 2011
Nie ma tego zlego... bedziemy mieli o jednego testera wiecej!
komor - Czw 10 Lut, 2011
bacruk, tylko pamiętaj, że YN560 jest całkowicie manualna – nie ma ani TTL ani żadnej innej automatyki. Chyba, że masz na myśli jakąś inną, np. 460.
bacruk - Pią 11 Lut, 2011
komor, myślę o NY468- wspomagacz AF, zoom, ttl itd
Usjwo - Sob 12 Lut, 2011
bacruk napisał/a: | komor, myślę o NY468- wspomagacz AF, zoom, ttl itd |
bacruk to moze pomysl o YN460-RX i YN460-TX, bedziesz mial dodatkowo zadalny TTL. Komplet kosztuje drozej, ale mozna najpierw kupic460-RX(lampe) za 300PLN. a potem dokupic 460-TX (transmiter) tez za 300PLN.
bacruk - Sob 12 Lut, 2011
Usjwo, Patrzyłem na to rozwiązanie.
Są dwa argumenty na nie:
- u polskiego dystrybutora 920pln - przy takim sprzęcie nie kupie za granicą ze względy na kosztowne i kłopotliwe zwroty i egzekwowanie gwarancji
- nie spełnia założeń.
Pomysł i potrzeby mam następujące:
Potrzebuje lampę której będę używał na stopce/wysięgniku chodząc z aparatem i ta lampa musi mieć tryb manualny i współpracować z automatyką aparatu + dodatki typu wspomagacz AF/ zoom/ kompensacja itd.. więc 486 wydaje się ok.
Druga sytuacja w której mogę się znaleźć to taka gdzie jest możliwość porozstawiania lamp i ich wyzwalanie najlepiej radiowo.
Więc do powyższej, jeżeli się sprawdzi, mam zamiar dokupić 560 + używać nadal posiadanej starej manualnej lamy i do tego Pixel Soldier TF-372 Radiowy Wyzwalacz Lamp Błyskowych + 2 dodatkowe odbiorniki dające możliwość sterowania 3 lampami w ramach ustawionych grup.
Koszt takiego zestawu to 420+310+169+89=988pln.
O tym pisałem na początku. Nie uśmiecha mi się kupowanie C580exII aby go użyć kilka razy w roku na jakichś imprezach okolicznościowych. Jeżeli powyższy zestaw sprawdzi się jakościowo (utrzyma parametry w czasie) to da o niebo większe możliwości. Mam ochotę z tym poeksperymentować
Czy macie do powyższego jakieś uwagi, widzicie zagrożenia, których może nie dostrzegam?
jaad75 - Sob 12 Lut, 2011
bacruk napisał/a: | Druga sytuacja w której mogę się znaleźć to taka gdzie jest możliwość porozstawiania lamp i ich wyzwalanie najlepiej radiowo.
Więc do powyższej, jeżeli się sprawdzi, mam zamiar dokupić 560 + używać nadal posiadanej starej manualnej lamy i do tego Pixel Soldier TF-372 Radiowy Wyzwalacz Lamp Błyskowych + 2 dodatkowe odbiorniki dające możliwość sterowania 3 lampami w ramach ustawionych grup. | Ale zdajesz sobie sprawę z faktu, że nie będzie tu żadnego "sterowania", tylko zwykłe wyzwalanie lamp w manualu?
bacruk - Sob 12 Lut, 2011
jaad75, tak i akceptuję taki stan rzeczy.
Zakładam, że w tym wariancie będę miał czas wszystko ręcznie poustawiać i przemyśleć dlaczego właśnie tak –po to mi ten sprzęt. Dodatkowo, manual jest przewidywalny w odróżnieniu od zdawania się na automatykę, zwłaszcza tą podstawowej jakości.
Używanie lampy traktuje jako zło konieczne. Chcę się przekonać czy słusznie. Albo moje zainteresowanie tematem będzie się rozwijało albo utwierdzę się przy świetle zastanym.
jaad75 - Sob 12 Lut, 2011
Cytat: | Używanie lampy traktuje jako zło konieczne. Chcę się przekonać czy słusznie. | Absolutnie niesłusznie. bacruk napisał/a: | Albo moje zainteresowanie tematem będzie się rozwijało albo utwierdzę się przy świetle zastanym. | Byle byś nie poddał się zbyt wcześnie - początki nigdy nie są łatwe...
AM - Sob 12 Lut, 2011
jaad75 napisał/a: | bacruk napisał/a: | Albo moje zainteresowanie tematem będzie się rozwijało albo utwierdzę się przy świetle zastanym. | Byle byś nie poddał się zbyt wcześnie - początki nigdy nie są łatwe... |
No i jeszcze trzeba przejsc przez faze "wypelniania cieni" i "miekkiego, rownego swiatla".
jaad75 - Sob 12 Lut, 2011
AM, miejmy nadzieję, że ta faza jest już za bacrukiem, skoro myśli jednak o świeceniu trochę innym, niż błyskanie ze stopki i odbijanie od sufitu...
cybertoman - Sob 12 Lut, 2011
jaad75 napisał/a: | odbijanie od sufitu... | tez moze byc zabawne... 4 lampy ustawione na sciane pod takim katem, by swiatlo odbijalo sie na sufit i wychodzi takie smieszne, zimno-slodko-kwasne swiatlo. Jak znam zycie, to jaad75 przynajmniej jedno takie zdjecie widziales...
jaad75 - Sob 12 Lut, 2011
cybertoman napisał/a: | 4 lampy ustawione na sciane pod takim katem, by swiatlo odbijalo sie na sufit | Ale cztery lampy zamontować na stopce, to już jest sztuka...
cybertoman napisał/a: | Jak znam zycie, to jaad75 przynajmniej jedno takie zdjecie widziales... | Może widziałem, ale się nad tym nie zastanawiałem...
cybertoman - Sob 12 Lut, 2011
jaad75 napisał/a: | Ale cztery lampy zamontować na stopce, to już jest sztuka...
| A ha ha ha
jaad75 napisał/a: | Może widziałem | na pewno
jaad75 napisał/a: | ale się nad tym nie zastanawiałem... | to moze znaczyc, ze takie oswietlenie nie jest az tak tragiczne.
jaad75 - Sob 12 Lut, 2011
cybertoman napisał/a: | to moze znaczyc, ze takie oswietlenie nie jest az tak tragiczne. | Nie musi, zależy przecież głównie od ustawienia fotografowanego obiektu/osoby względem tej sciany. Mówię raczej o typowym odbijaniu od sufitu ze stopki, które jest zazwyczaj głównym sposobem używania lampy błyskowej w początkowej fazie jej opanowywania...
komor - Sro 16 Lis, 2011
Czyżby był już następca?
YONGNUO Flash YN-560 II
MC - Sro 16 Lis, 2011
Oooo, szybko
pasiasty - Sro 16 Lis, 2011
komor napisał/a: | Czyżby był już następca? |
A ten wyświetlacz z paru diod był tak wygodny...
Usjwo - Sro 16 Lis, 2011
Jakby byl jak w 565 to bylby postep, niestety wyglada jak z serii 480, wiec to raczej krok wstecz
raf7775 - Sro 16 Lis, 2011
Dziś doszła druga lampa yn560, z moich krótkich obserwacji to powiem.
Jakość wykonania super, łatwość obsługi super.
Na minus, daję straszną prondo-żerność, na tych samych bateriach Nissin śmiga dużo dłużej ale jest gorzej wykonany.
Yongnuo zoom manualny pracuje cichutko w porównaniu z Nissin.
Zapłaciłem za nie po 200zeta z Hongkongu, wiec stosunek cena/jakość, rewelacja.
O ile nie zależy komuś bardzo na automatyce, to polecam.
chawison.pl - Nie 27 Lis, 2011
nie tyle nastepca co drozsza wersja z wyswietlaczem LCD
yongnuo ma taka polityke robi wersje tansze i drozsze jednego modelu
raf7775 - Pon 28 Lis, 2011
No właśnie zauważyłem, czytając parametry tej nowej, że to, to samo tylko z wyświetlaczem, zbędny wydatek.
Znalazłem następny plus tej lampy, działa ze stopki z obiektywami bez CPU, dla porównania nissin ze stopki z takowymi nie działa, tylko zdalnie wyzwalanie.
Jestem z tej lampy naprawdę zadowolony.
mozer - Pon 28 Lis, 2011
raf7775, zamówiłeś ją normalnie ze sklepu z HK z wysyłką do UK w takiej cenie?
raf7775 - Pon 28 Lis, 2011
Na eBay kupiłem. Długo szły ale doszły, podają numer przesyłki i można ją śledzić, celnicy trzymali je z tydzień ale cła do zapłaty nie było, jest limit chyba koło 100 funtów, powyżej tego naliczają cło. (za tamrona17-50, musiałem zapłacić a za nikkora 50 już nie.)
http://www.ebay.co.uk/itm...984.m1497.l2649
mozer - Pon 28 Lis, 2011
raf7775, dzięki za info.
raf7775 - Sro 30 Lis, 2011
Nie ma sprawy.
okult - Wto 16 Paź, 2012
Robię lekki odkop ale co tam.
Różnica między yn560, a yn560II to poza lcd tryb stroboskopowy "multi"
Za to pytanie do użytkowników Yn560 - Jak z trwałością? Po takim czasie użytkowania wystąpiły usterki?
Pozdrawiam
raf7775 - Wto 16 Paź, 2012
U mnie obie YN560 mają się świetnie, tylko że ja ich mało używam, częściej nissin z racji trybu TTL, YN tylko jak potrzebuję więcej niż jednej lampy.
komor - Wto 16 Paź, 2012
Moja YN560 ma już prawie dwa lata i nadal się trzyma. Ja mam jeszcze wariant z plastikową stopką, raz mi w parku gruchnęła z parasolką na glebę i kawałek stopki się ukruszył oraz spadła prowadnica od zooma. Ale udało mi się naprawić samodzielnie to (co dziwne, bo mam dwie lewe ręce), lampa działa, zoom działa, stopka lekko uszkodzona ale też działa. Nie katuję tej lampy na co dzień, ale na wszystkie sesje zabawowe i chałturowe zabieram i wykorzystuję jako jedną z dwóch głównych. Działa.
chawison.pl - Wto 16 Paź, 2012
okult napisał/a: | Robię lekki odkop ale co tam.
Różnica między yn560, a yn560II to poza lcd tryb stroboskopowy "multi"
Za to pytanie do użytkowników Yn560 - Jak z trwałością? Po takim czasie użytkowania wystąpiły usterki?
Pozdrawiam |
czerpie przez wyświetlacz wiecej prądu i jest troche mniej intuicyjna w obsludze....
dalsze zmiany to :
- wyświetlacz LCD
- Multi - Tryb stroboskopowy
- zakres regulacji od 1/1 do 1/128 mocy oraz dokładne strojenie na każdym z 8 poziomów podstawowych w krokach co 1/7ev. -57 poziomów regulacji mocy błysku
pozdrawiam
okult - Sro 17 Paź, 2012
To jeszcze pytanie jak z pokryciem ogniskowych lampy do ogniskowych obiektywu?
Usjwo - Sro 17 Paź, 2012
To manualna lampa, wiec i zoom ustawiasz manualnie, niezaleznie od ogniskowej obiektywu. (24-105)
Stara 560 ma taki sam zakres regulacji i z takim samym krokiem
okult - Sro 17 Paź, 2012
Chodziło mi o to jak pokrywa się 35mm na lampie z 35mm na obiektywie itp.
jaad75 - Sro 17 Paź, 2012
okult napisał/a: | Chodziło mi o to jak pokrywa się 35mm na lampie z 35mm na obiektywie itp. | Zazwyczaj kąt rozsyłu podawany jest dla pełnej klatki, więc ustawienie 35mm kryje mniej więcej takie pole, jak obiektyw 35mm na aparacie FF (czyli jakieś 24mm na APS-C). No chyba, że chodzi Ci o dokładność tego "mniej więcej"... Ale w sumie jakie to ma znaczenie, skoro zawsze możesz użyć szerszego rozsyłu, modyfikatora itd?
mozer - Sro 17 Paź, 2012
Naprawdę tak często błyskacie na wprost, że potrzebna wam funkcja dopasowania kąta rozsyłu? Jedyne sensowne zastosowanie jakie mi przychodzi do głowy to a la snoot.
hijax_pl - Sro 17 Paź, 2012
mozer napisał/a: | Naprawdę tak często błyskacie na wprost, że potrzebna wam funkcja dopasowania kąta rozsyłu? | By doświetlić, a nie oświetlić - raz po raz. mozer napisał/a: | Jedyne sensowne zastosowanie jakie mi przychodzi do głowy to a la snoot. | I tak lepiej założyć "rurę"
mozer - Sro 17 Paź, 2012
hijax_pl napisał/a: | By doświetlić, a nie oświetlić - raz po raz |
Możesz trochę jaśniej?
Usjwo - Sro 17 Paź, 2012
mozer napisał/a: | hijax_pl napisał/a: | By doświetlić, a nie oświetlić - raz po raz |
Możesz trochę jaśniej? |
No chocby zdjecia w ostrym sloncu (pod slonce), doswietla sie lampa zeby zlikwidowac cienie i kontrast
mozer - Sro 17 Paź, 2012
Usjwo, rozumiem co znaczy doświetlić, ale robicie to gołą lampą?
hijax_pl - Sro 17 Paź, 2012
Ja tak.
Usjwo - Sro 17 Paź, 2012
Ja tez, i z korekcja na "-1"
komor - Sro 17 Paź, 2012
hijax_pl napisał/a: | mozer napisał/a: | Jedyne sensowne zastosowanie jakie mi przychodzi do głowy to a la snoot. | I tak lepiej założyć "rurę" |
Ale wiązkę i tam warto wtedy zawęzić do pozycji 80 czy 105 mm, żeby nie marnować energii błysku.
mozer napisał/a: | Usjwo, rozumiem co znaczy doświetlić, ale robicie to gołą lampą? |
Tak, ale ja nie robię tego manualnym YongNuo.
hijax_pl - Sro 17 Paź, 2012
komor napisał/a: | Ale wiązkę i tam warto wtedy zawęzić do pozycji 80 czy 105 mm, żeby nie marnować energii błysku.
| True
okult - Sro 17 Paź, 2012
Oki. Dzięki za pomoc.
mozer - Sro 17 Paź, 2012
komor, pewnie masz jakieś przykłady takiego wykorzystania wśród wrzucanych przez Ciebie zdjęć - dałoby się zobaczyć które to?
komor - Sro 17 Paź, 2012
mozer, jeśli masz na myśli on-axis fill light z gołej lampy założonej na aparat (no, czasem nie gołej, bo zażelowanej 1/4 CTO), to proszę bardzo:
Jagoda na łące (Jagoda on meadow) by komor, on Flickr
To tak na szybko, bez odpalania LR.
mozer - Sro 17 Paź, 2012
komor, dzięki. Hm, spodziewałem się, że to wyjdzie bardziej twardo, a tu całkiem miękkie światło widzę. Chyba muszę się jeszcze podszkolić
komor - Sro 17 Paź, 2012
Wiesz, nie zawsze wychodzi tak naturalnie, w Cwanonie korekta błysku na –1, czasem nawet więcej, a czasem na 0. Trza poeksperymentować.
Tu coś świeższego i bardziej zwyczajnego:
Jagoda 8006 by komor, on Flickr
A tu troszkę nieudane, kolorystyka złotej godziny wyszła dziwnie, być może dałem za mocny żel na lampie, już nie pamiętam. No i ten ślad od jedzenia/picia na ustach…
Jagoda 1533 by komor, on Flickr
mozer - Sro 17 Paź, 2012
komor, a pamiętasz może czy operowałeś w granicach maksymalnej mocy lampy, czy miałeś zapas?
komor - Sro 17 Paź, 2012
mozer, to jest wszystko TTL, a z tego co wiem EXIF nie rejestruje tego parametru lampy. W każdym razie kiedy w grę wchodzi jeszcze opcja FPP, czyli czasy poniżej X-Sync, to 430EX II okazywała się czasem za słaba, 580EX II daje radę. Oczywiście zależy to też od odległości.
Usjwo - Sro 17 Paź, 2012
mozer Ja zostawiam lampe w ttl, wiec ciezko powiedziec jaki jest zapas mocy, tryb Av i korekcja blysku lampy na -1
To -1 to taka wyjsciwa wartosc, tak jak komor pisal, czasami jest to -1.5 czaasami -0.5
mozer - Sro 17 Paź, 2012
Yyy... zgubiłem się, myślałem, że mówimy o yn560
komor - Sro 17 Paź, 2012
mozer, no początkowo było o YN, potem o regulacji zooma w lampie i po co, skończyło się na doświetlaniu z lampy na wprost. Osobiście nie próbowałem doświetlania w takich warunkach lampą manualną, bo mam dwie inne z TTL, YongNuo używam do typowego strobingu, tam regulacja kąta rozsyłu palnika też jest przydatna, bo w zależności od założonego modyfikatora przydaje się wąsko, średnio lub szeroko.
Moc YN560 jest podobna do 580EX II, więc Twoje pytania dotyczące doświetlania, odleglości itd. - nadal są w mocy. Tylko brak trybu HSS powoduje, że nie uda się to dla czasów mniejszych od X-Sync.
Ar-chi - Nie 09 Lut, 2014 Temat postu: Zasilanie zewnętrzne do lamp. Witam mam pytanko odnośnie lamp ny560 i pdobnych. Mianowicie jak wygląda sprawa zasilania zewnętrznego. Zalezy mi na zrezygnowaniu z akumulatorków. Są dostępne zasilacze czy może ktoś przerabiał te lampy na zasilanie z kabla?
Pozdrawiam.
komor - Pon 10 Lut, 2014
Yongnuo YN-560 ma gniazdo na zewnętrzne zasilanie, zgodne z wtyczką Canona (przynajmniej w modelu YN do Canona). Na stronie YN są też opisane jakieś ich battery-packi:
http://www.yongnuo.eu/cat...&category_id=11
Ar-chi - Wto 11 Lut, 2014
Tak właśnie widziałem. Tylko czy da sie to przerobić na sieć;)
komor - Sro 12 Lut, 2014
Na 220V? A po co?
Andrzej.M. - Sro 12 Lut, 2014
komor napisał/a: | może dałem za mocny żel na lampie |
A co takiego? Czymś się smaruje?
Usjwo - Sro 12 Lut, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | komor napisał/a: | może dałem za mocny żel na lampie |
A co takiego? Czymś się smaruje? |
Filtry zelowe, do zmiany temperatury barwowej lampy -> google
Maniecki - Sro 26 Mar, 2014
Witam,
wyglada na to, że pojawił się następca następcy
http://www.hkyongnuo.com/e-detail.php?ID=311
Ponieważ rozważam zakup YN 560-tki testował ktoś z Was tę nowinkę? (w sumie to nie wiem kiedy była premiera)
komor - Sro 26 Mar, 2014
Wersja III też jest już od dawna, ale o ile dobrze doczytałem, to od II różni się tylko odbiornikiem radiowym. Jak ktoś nie posługuje się akurat tym modelem radia to nadal powinien patrzeć chyba na wersję II.
Tutejszyn - Sro 26 Mar, 2014
Maniecki, a co jest Ci potrzebne do podjęcia decyzji? To tania manualna lampa błyskowa z wbudowanym triggerem RF-603, wyprodukowana przez godną zaufania firmę. Brać i nie wybrzydzać
Maniecki - Sro 02 Kwi, 2014
komor napisał/a: | Wersja III też jest już od dawna, ale o ile dobrze doczytałem, to od II różni się tylko odbiornikiem radiowym. Jak ktoś nie posługuje się akurat tym modelem radia to nadal powinien patrzeć chyba na wersję II. |
Dzięki komor tak sie składa że mam już zestaw nadajnik- odbiornik z innej firmy.
[ Dodano: Wto 01 Kwi, 2014 19:45 ]
Tutejszyn, YN 560 chcę urzywać jako dopełnienia do SB-800 ewentualnie dokształcania się z manualnego świecenia. Jak już wspomniałem komorowi
mam zestaw radiowy nadajnik-odbiornik, ewentualnie dokupię drugi odbiornik żeby odpalać obie lampy z radia.
Najczęsciej fotografuję mojego syna, chłopczydło kochane ma 3,5 roku i dość mocno się zmienia. Na drugim miejscu są autka. Wiem że duzo lepiej nadają się do tego lampy studyjne ale ze względu na mniejsze rozmiary (i koszty, o umiejętnościach nie wspominając) wolę zacząć od czegoś mniejszego.
W planach mam zakup modyfikatorów do lamp reporterskich (parasolki, softboxy), ale póki nie znam ich wpływu na światło, skoncentruje się na wyborze drugiej lampy.
Cytat: | wyprodukowana przez godną zaufania firmę |
Tutejszyn czy możesz mi wyjaśnić dlaczego ta firma wg Ciebie jest godna zaufania?
Czy YN jest długo na rynku? Czy urzywałeś lamp z tej firmy?
Tutejszyn - Sro 02 Kwi, 2014
Maniecki napisał/a: | Tutejszyn czy możesz mi wyjaśnić dlaczego ta firma wg Ciebie jest godna zaufania?
Czy YN jest długo na rynku? Czy urzywałeś lamp z tej firmy? | Na tym forum chłopaki mają Yongnuo i sobie chwalą. Ja mam między innymi YN568Ex i również używam i chwalę. Mam od dawna wyzwalacze radiowe RF-603N, oraz od niedawna wyzwalacze YN-622N. W drodze YN-622-TX i to kupiłem już bez najmniejszych wątpliwości, bo do tej pory nie zawiodłem się na niczym, spod znaku Yongnuo.
kozidron - Sro 02 Kwi, 2014
Maniecki, używam tych lamp prawie od momentu jak pokazały się na polskim rynku, często zdarza mi się używać je z lampami systemowymi nikona i canona, nie widzę większych różnic w temp. barwowej i jeszcze żadna mi się nie wysypała. Oczywiście, że zdarzyło mi się je kilka razy "zagotować" ale 15 pstryków dalej zagotowały się również systemowe
Maniecki, tak więc ja także ci je polecam, mam jeszcze najstarsza wersję 560 i uzywam jej do tej pory, kilka razy upadła ze stołu a ze trzy razy porwał ja wiatr z wiekszym modyfikatorem i działa do tej pory bez zarzutu pamietam raz nawet wyrwała sanki z odbiornika na statywie więc mocowanie ma solidne, mówie jeszcze o tej wersji 560 z metalowymi sankami, bo pierwsze egzemplarze były jeszcze z plastikowymi.
komor - Sro 02 Kwi, 2014
Moje YN560 ma jeszcze plastikowe sanki, jedna krawędź jest wyłamana, też z powodu wiatru. Naprawiłem też w niej samodzielnie zoom palnika, bo po zaliczeniu gleby wypadło coś ze ślimaka. Wystarczyło wsadzić na miejsce.
Niestety ostatnio szwankuje coś w niej i błyska średnio co drugi raz. Na pewno nie kwestia styków ani radia, może w środku coś się jeszcze poluzowało. Będę musiał coś z tym zrobić, bo jest to już irytujące.
Maniecki - Nie 06 Kwi, 2014
Super, wielkie dzięki za wszystkie komentarze, bardzo mi pomogły. Mój brak zaufania do niesystemowych akcesoriów wziął się z tego, że jak szukałem gripa do d300s to czytałem że może nie działać najlepiej, a nawet uszkodzić puszkę.
Ale jeżeli macie takie doświadczenia to super.
Tutejszyn możesz mnie oświecić co do wyzwalacza YN-622-TX ? Jedyne odbiorniki jakie z nim wspópracują to YN-622N? Właściwie chodzi mi o możliwość sterowania mocą lampy z poziomu puszki.
komor - Pon 07 Kwi, 2014
Maniecki napisał/a: | Mój brak zaufania do niesystemowych akcesoriów wziął się z tego, że jak szukałem gripa do d300s to czytałem że może nie działać najlepiej, a nawet uszkodzić puszkę. |
Brak zaufania do niesystemowych akcesoriów nie jest wcale złą postawą. Dlatego właśnie warto zaczerpnąć języka o doświadczenia innych. Akurat produkty Yongnuo dają radę, szczególnie w stosunku do ceny.
Z tymi gripami to jest jakaś specyficzna sprawa, bo bez względu na system i producenta niesystemowego, zawsze z nimi jest jakaś jazda.
kozidron - Pon 07 Kwi, 2014
komor napisał/a: | Z tymi gripami to jest jakaś specyficzna sprawa, bo bez względu na system i producenta niesystemowego, zawsze z nimi jest jakaś jazda. |
zdarza się też tak, że z systemowymi gripami jest buba, oczywiscie przykładem jest canon jak zwykle
Andrzej.M. - Pon 07 Kwi, 2014
komor napisał/a: | bez względu na system i producenta niesystemowego, zawsze z nimi jest jakaś jazda. |
Niekoniecznie , w przypadku Canona - to oczywiste że jest , w Pentaxach tego problemu nie ma. Co najwyżej grip się wcześniej kończy - ale cóż wymagać od urządzenia za 20% ceny oryginału. Zresztą - był na gwarancji - więc wymienili. I mam nadzieję na następne kilkanaście miesięcy używania.
Co do lamp - to wolę jednak markowe lampy - jak Metz - można spokojnie latami tłuc. Kupiłem używaną - wgrałem najnowszy soft i mam to co w najnowszym modelu . Do pełni szczęścia tylko stroboskopu i światła modelującego brakuje. Ale to już od softu nie zależy.
kozidron - Pon 07 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Niekoniecznie , w przypadku Canona - to oczywiste że jest , w Pentaxach tego problemu nie ma. Co najwyżej grip się wcześniej kończy - ale cóż wymagać od urządzenia za 20% ceny oryginału. Zresztą - był na gwarancji - więc wymienili. I mam nadzieję na następne kilkanaście miesięcy używania. |
AndrzejM.Makuch Komor miał na myśli, ogólną zasadę, że produkty niezależnych producentów działają często gorzej od oryginałów, użył zwrotu "brak zaufania do niesystemowych akcesoriów" .
AndrzejM.Makuch czytaj! Ta sytuacja także tyczy się pentaxa, pamietam sam miałem problem z pewnym tamronem na tym systemie i kilkoma innymi akcesoriami producentów niezależnych.
Andrzej.M. - Pon 07 Kwi, 2014
kozidron napisał/a: | ogólną zasadę, że produkty niezależnych producentów działają często gorzej od oryginałów |
Nie mam zastrzeżeń co do samej zasady, ale trzeba też zauważyć że są firmy które wręcz "programowo" nie tolerują zamienników i takie z którymi pracują one całkiem dobrze. Tak samo jak są marki które oferują dobrej jakości "zamienniki" - jak Metz czy kiedyś Vivitar , jak i takie które oferują produkty zamiennikopodobne.
kozidron - Pon 07 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Nie mam zastrzeżeń co do samej zasady, ale trzeba też zauważyć że są firmy które wręcz "programowo" nie tolerują zamienników i takie z którymi pracują one całkiem dobrze. Tak samo jak są marki które oferują dobrej jakości "zamienniki" - jak Metz czy kiedyś Vivitar , jak i takie które oferują produkty zamiennikopodobne. |
metz robi długo lampy, to firma ze sporym doświadczeniem a i tak potrafią się zawieszać na nikonie, zdarza się.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | ale trzeba też zauważyć że są firmy które wręcz "programowo" nie tolerują zamienników |
To ja to mogę powiedzieć właśnie o pentaxie, tyle że jeżeli mi się to przytrafiło to nie znaczy ze to jest reguła, miałem kiedyś pentaxa (stare czasy) i miałem kłopot ze wszystkim swoimi 4 sztukami obiektywów od firm niezależnych. A kolega kupił sobie sigme 10-20 pod kadyszkę i działała mu bez problemu i bez żadnej kalibracji, reguły nie ma.
Teoretycznie jest wieksze ryzyko z źle działającymi zamiennikami niż z oryginałami i to napisał dość jasno komor.
Tutejszyn - Wto 08 Kwi, 2014
Maniecki napisał/a: | Tutejszyn możesz mnie oświecić co do wyzwalacza YN-622-TX ? Jedyne odbiorniki jakie z nim wspópracują to YN-622N? Właściwie chodzi mi o możliwość sterowania mocą lampy z poziomu puszki. | YN-622-TX został wyprodukowany z powodu "ułomności" Nikona, którym używając triggerów YN-622, nie można sterować mocą lamp z poziomu aparatu. Canon nie ma tego problemu, więc jeśli masz Canona, to YN-622-TX jest Ci niepotrzebne. Zresztą nawet go nie zamontujesz na Canonie.
Andrzej.M. - Wto 08 Kwi, 2014
kozidron napisał/a: | ja to mogę powiedzieć właśnie o pentaxie, tyle że jeżeli mi się to przytrafiło to nie znaczy ze to jest reguła, |
No właśnie, w przeciwieństwie do wymienionego również przez ciebie Canona - gdzie nawet zamiennik baterii w oryginalnym gripie popracuje tylko 1/3 pojemności, bo nie ma wbudowanego chipa Canona informującego że wszystko jest OK - czyli że jest baterią Canona i można pracować do pełnego rozładowania. Ponoć w trosce o sprzęt. To taka ściema dla dociekliwych , niedociekliwy - szybko kupi oryginał - bo będzie miał dość ciągłego ładowania. W Pentaxie takich "niespodzianek" nie znajdziesz. Mało tego - do niższych modeli nawet specjalne koszyczki na "paluszki" możesz dokupić , żebyś nie został na lodzie w podróży, gdy nie masz jak ładować akumulatorków, to takie paluszki wszędzie dostaniesz. Co do twojej przypadłości - możliwe że trafił ci się jakiś felerny egzemplarz, co może się przytrafić w każdej marce - a w niektórych nawet częściej. W takim przypadku nawet oryginalne obiektywy mogą sprawiać problemy. Wystarczy przyjrzeć się opisywanym przez wielu "kanonierów" problemom z AF w trzycyfrowych puszkach ( nie śmiem podejrzewać że dwucyfrowych też) z obiektywem 50/1,8. Nieraz czytałem że po założeniu tego obiektywu do jednocyfrowego korpusu - stawał się "innym" obiektywem - nagle zaczynał trafiać w punkt. Podobne problemy były z optyką obcą. Zresztą - w Nikonie też trzeba montować do niektórych obiektywów "dandeliony" żeby wszystko działało jak należy. I tu znowu Pentax jest wyjątkiem na plus. Choć i on w softach nie ma korekt dla obcych obiektywów - więc puszka nie uwzględni korekty winietowania , dystorsji czy CA.
komor - Wto 08 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch, bo Pentax to strasznie prosty system bez nowoczesnych rozwiązań. AF ciągle na wiertarce, więc nie ma mowy o braku dobrej współpracy z obiektywami firm trzecich, bo w końcu to czysta mechanika. Baterie jak piszesz też bez czipa, rozwiązanie jak sprzed dziesięciu lat, bez precyzyjnego raportowania o pozostałej w akumulatorze energii. W lepszych systemach jak C czy N są bardziej zaawansowane rozwiązania związane z AF czy energią, stąd i problemy producentów trzecich z produkcją dobrych zamienników.
cybertoman - Wto 08 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Mało tego - do niższych modeli nawet specjalne koszyczki na "paluszki" możesz dokupić | Mam gripa do Canona tez z koszyczkiem na paluszki.
kozidron - Wto 08 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Mało tego - do niższych modeli nawet specjalne koszyczki na "paluszki" możesz dokupić , żebyś nie został na lodzie w podróży, gdy nie masz jak ładować akumulatorków, to takie paluszki wszędzie dostaniesz. |
do canonów też, nie wiem gdzie przeczytałeś, że nie mozna sobie koszyka na "paluszki" kupić do canona chcesz to sprzedam ci swój
Do nikona też możesz dostać koszyk do gripa na paluszki, powiem ci że nawet taki do którego wchodzi więcej niż 6 sztuk i to nawet do wyższych modeli jak d800.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | problemom z AF w trzycyfrowych puszkach ( nie śmiem podejrzewać że dwucyfrowych też) z obiektywem 50/1,8. |
AndrzejM.Makuch, to nie jest obiektyw, o którym mozna mówić, że ma sprawny af, to jest totalny "margines", działanie af-u tego obiektywu jest słabe, żeby nie napisać żenujące, powiedziałbym nawet, że podawanie go za przykład w jakimkolwiek temacie dyskusji o af-ie jest bezsensu, chyba że mowa o najsłabszym af-ie w canonie.
Ty chyba, masz spore problemy ze zrozumieniem tego co czytasz na tych forumach canona
Zachodzi spore podejrzenie, że ty 50/1.8 canona nigdy nie trzymałeś w rękach i tu jest może problem ze zrozumieniem o czym mowa
mozer - Wto 08 Kwi, 2014
To 50/1.8 ma AF?
Andrzej.M. - Wto 08 Kwi, 2014
kozidron napisał/a: | to nie jest obiektyw, o którym mozna mówić, że ma sprawny af, to jest totalny "margines", działanie af-u tego obiektywu jest słabe, żeby nie napisać żenujące, |
Oczywiście - zgadzam się całkowicie , że ten plasticzany obiektyw jest ersatzem szkła systemowego, ale sporo Canoników go jednak używa. A że toto ożywa podłącone do puszki z lepszym AF - nie dziwi - wszak to puszka - nie obiektyw odpowiada za ostrzenie. Obiektyw może je ułatwić lub utrudnić - zależnie od mydlenia na pełnym otworze.
komor - Wto 08 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | wszak to puszka - nie obiektyw odpowiada za ostrzenie. Obiektyw może je ułatwić lub utrudnić - zależnie od mydlenia na pełnym otworze. |
Już raz prostowałem ten błąd, który popełniasz. Nieprawdą jest to, co napisałeś powyżej.
Kolejny wątek zaspamowany nie na temat, w dodatku już przedyskutowanymi kwestiami…
kozidron - Wto 08 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | wszak to puszka - nie obiektyw odpowiada za ostrzenie. Obiektyw może je ułatwić lub utrudnić - zależnie od mydlenia na pełnym otworze. |
a zdajesz sobie sprawę, że nawet jeżeli błędnie przyjąć, że pierwszy człon jest prawdą, to kolejne zdanie które napisałeś(to po kropce Andrzeju, jest kolejnym zdaniem) wyklucza to przed kropką.
Andrzeju nie jesteś spójny sam z sobą, jeżeli puszka odpowiada "za ostrzenie" to jak obiektyw może mieć na nie (to ostrzenie Andrzeju) wpływ po przez "utrudnienie" czegoś czy "ułatwienie".
To by raczej świadczyło o tym, że to zestaw(puszka+ szkło) za to odpowiada a nie puszka
Dalej mozna zadać pytanie czy żyjesz sam z sobą w zgodzie?
komor - Wto 08 Kwi, 2014
Kozi, Andrzejowi chodziło w tym zdaniu o mydlenie na pełnej dziurze, które może jakoś tam utrudnić ostrzenie. Nieważne, tak czy owak nieprawdą jest, że tylko puszka odpowiada za jakość pracy AF. To nawet nie wiem czy w systemach wiertarkowych jest prawdą, bo musiałoby być zero luzu w mechanice obiektywu. W systemach nieco bardziej zaawansowanych niż śrubokręt/wiertarka – absolutnie obiektyw też przyczynia się do szybkości, celności i precyzyjności ostrzenia.
Maniecki - Sro 09 Kwi, 2014
[quote="Tutejszyn"]YN-622-TX został wyprodukowany z powodu "ułomności" Nikona, którym używając triggerów YN-622, nie można sterować mocą lamp z poziomu aparatu.
Mam "ułomne" d300s. Wiem że jest w nim opcja sterownika błysku, gdzie lampy można wyzwalać w grupach i zmieniać moc błysku sterowanych lamp.
Ale to wszystko dotyczy chyba sterowania fotocelą.Pozatym nie ma więcej opcji sterowania lampą jak chociarzby zmianę zooma.
A teraz coś z innej beczki: czy YN-622-TX wyzwoli mi lampy, gdy będzie założony na odbiornik do zdalnego wyzwalania puszki (założony na sanki puszki oczywiście) innej firmy niż YN ( mam radiowy zestaw hanhel'a)?
Nie wiem czy powinienem założyć osobny wątek na temat współpracy YN z odbiornikami innych producentów, ale ponieważ odpalane mają być YN-560 więc zostawiam to tutaj
Tutejszyn - Sro 09 Kwi, 2014
Maniecki napisał/a: | Mam "ułomne" d300s. Wiem że jest w nim opcja sterownika błysku, gdzie lampy można wyzwalać w grupach i zmieniać moc błysku sterowanych lamp.
Ale to wszystko dotyczy chyba sterowania fotocelą | W Nikonie menu aparatu obsługuje swój własny kreatywny system o świetlenia - CLS. Menu Nikona jest ślepe na wszystkie inne wynalazki.
Maniecki napisał/a: | czy YN-622-TX wyzwoli mi lampy, gdy będzie założony na odbiornik do zdalnego wyzwalania puszki (założony na sanki puszki oczywiście) innej firmy niż YN ( mam radiowy zestaw hanhel'a)? | Sprawdź, jeśli lampa błyskowa, założona na ten zdalny wyzwalacz migawki, będzie pracowała w TTLu, to wydaje mi się, ze YN-622-TX też powinien pracować poprawnie. Maniecki napisał/a: | ale ponieważ odpalane mają być YN-560 | Ojej, ale to lampy manualne. Ale masz jakąś lampę TTL, aby sprawdzić sanki radiowego wyzwalacza migawki?
komor - Sro 09 Kwi, 2014
Tutejszyn napisał/a: | W Nikonie menu aparatu obsługuje swój własny kreatywny system o świetlenia - CLS. Menu Nikona jest ślepe na wszystkie inne wynalazki. |
No ale to w przypadku Canona też jest w sumie prawdą. Wyzwalacze przenoszące TTL albo udają przezroczyście stopkę aparatu/przewód TTL, żeby można było korzystać z menu Canona, albo emulują samodzielnie komendy sterujące, jeśli korzystasz z kontrolek i opcji udostępnianych przez nadajnik radiowy. Tak to rozumiem. Jak to się ma do problemu Nikona z YN-622-TX?
Tutejszyn - Sro 09 Kwi, 2014
komor napisał/a: | Jak to się ma do problemu Nikona z YN-622-TX? | W Canonie, za pomocą menu aparatu, możesz sterować mocą lampy podpiętej do YN-622. W Nikonie to menu po pierwsze jest ubogie, po drugie jego ustawienia nie mają najmniejszego wpływu na lampy podpięte do YN-622. Dlatego do Nikona zbudowano YN-622-TX.
komor - Sro 09 Kwi, 2014
Czyli ten TX to jest inna, nowsza wersja niż YN-622N, tak?
http://www.optyczne.pl/59...uo_YN-622N.html
(2013-06-21)
Tutejszyn - Sro 09 Kwi, 2014
komor, nie. YN-622-TX na pewno nie jest nowszą wersją YN-622, lecz stanowi ich uzupełnienie. YN-622 pracują jako nadajnik i zamiennie jako odbiornik. Jednak mając Nikona i tylko YN-622 trzeba ganiać do lamp, aby zmienić ich moc, kiedy jest to potrzebne. Jako rozwiązanie problemu ganiania do lamp w Nikonie, skonstruowano YN-622-TX, który jest już tylko nadajnikiem. Nie podepniesz do tego lampy, jednak z wygodnego menu, możesz zdalnie sterować lampami, tak jak to ma miejsce w przypadku Canona.
Kupując YN-622-TX mam już system składający się z jednego nadajnika i dwóch odbiorników, a więc mogę radiowo wyzwalać dwie lampy.. Robi się wiec z tego poważna sprawa
Maniecki - Sro 09 Kwi, 2014
Dzieki Tutejszyn przynajmniej moge sprawdzic TTL bez kupowania YN.
Cytat: | Ale masz jakąś lampę TTL, aby sprawdzić sanki radiowego wyzwalacza migawki? |
Tak jak wspominalem wczesniej mam Sabinke 800.
Andrzej.M. - Sro 09 Kwi, 2014
kozidron napisał/a: | nie jesteś spójny sam z sobą, jeżeli puszka odpowiada "za ostrzenie" to jak obiektyw może mieć na nie (to ostrzenie Andrzeju) wpływ po przez "utrudnienie" czegoś czy "ułatwienie". |
I jak ja biedny miś mam niespójny żyć?
Kozi - jak zwykle nie mogłeś sobie darować hejta i wycieczki osobistej...
Jak nie rozumiesz o czym piszę - wyjaśnię ci - obiektyw jako taki nie posiada samodzielnego autofokusa, a jedynie silniczek zasilany i sterowany z korpusu aparatu (lub system przekładni "wiertarki" albo obydwa jak w niektórych obiektywach wPentaxie ) w którym znajduje się cała elektronika odpowiedzialna za funkcjonowanie AF. Stąd podaję "odpowiedzialnego" - jako korpus , choć - wyobraź to sobie - zdaję sobie sprawę że ustawienie ostrośći bez obiektywu może być problematyczne.
Ułatwienie lub utrudnienie - czyli wpływ na celność tego układu - to jakość obiektywu na pełnej dziurze - im bardziej kontrastowy i ostry obraz daje całkiem otwarty - tym łatwiej układom znajdującym się w korpusie tę ostrość poprawnie ustawić. Nie widzę tutaj żadnej sprzeczności.
Odnośnie interpunkcji - jeśli masz ciutkę wyobraźni, spróbuj wyobrazić sobie że nawet na tym forum - nie jesteś jedynym mającym troszkę wiedzy na poziomie szkoły podstawowej , a mogę się założyć że znajdą się osoby o nieco wyższym poziomie wiedzy , wyobraźni i ... kultury.
komor napisał/a: | W systemach nieco bardziej zaawansowanych niż śrubokręt/wiertarka – absolutnie obiektyw też przyczynia się do szybkości, celności i precyzyjności ostrzenia. |
Komor - a zapodaj mi taki system który "nie jest nowoczesny" i nie ma obiektywów z własnym napędem? Oczywiście wśród lustrzanek. Wyobraź sobie że Pentax z powodzeniem stosuje obydwa rozwiązania , a na dodatek ulepsza własny "śrubokręt".
Niezależnie od nowszych napędów DC.
komor - Sro 09 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Komor - a zapodaj mi taki system który "nie jest nowoczesny" i nie ma obiektywów z własnym napędem? |
Ja tam nie wiem, ale ponoć te DC Pentaksa to bywają wolniejsze od śrubokrętowych, więc z tą nowoczesnością bym nie przesadzał… Moja wycieczka osobista w Twoją stronę była przeciwwagą do Twojej tezy, jakoby brak problemów z AF w obiektywach firm trzecich to była jakaś specjalna zasługa Pentaksa. Moim zdaniem jeśli rzeczywiście tak jest, to właśnie z powodu prostoty i braku zaawansowania. Nowoczesne ultradźwiękowce Canona czy Nikona to coś więcej niż tylko sterowanie z puszki. Zresztą widać to po różnicach osiagów różnych obiektywów na tej samej puszce, i odwrotnie, zmianie osiągów obiektywu z lepszą puszką.
Wiem, że z angielskim u Ciebie ciężko, a szkoda, bo jakbyś poczytał np. to: http://www.lensrentals.co...e-shot-accuracy oraz dalsze tego odcinki, to trochę by Ci się rozjaśniło. Może chociaż część o pętli otwartej i zamkniętej dałoby się?
http://www.lensrentals.co...b-canon-cameras
Tutaj też trochę o tym, że po pierwsze te rzeczy nie są proste, a po drugie, że w ciągu lat się to zmieniało i zmienia:
http://www.dpreview.com/a...ction-autofocus
To też ciekawe: http://www.lensrentals.co...rd-party-lenses
kozidron - Sro 09 Kwi, 2014
komor, pewne fakty do Andrzeja nie docierają.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Stąd podaję "odpowiedzialnego" - jako korpus , choć - wyobraź to sobie - zdaję sobie sprawę że ustawienie ostrośći bez obiektywu może być problematyczne. |
AndrzejM.Makuch, tak z ciekawości zapytam: ile razy na tym forum objaśniali ci koledzy, że nie masz racji w tej kwestii? Nie chce już wnikać, że jej nie masz, że mozna zrobić nawet proste doświadczenie, na pewnym systemie gdzie jeden obiektyw produkowany jest w 2 wersjach. Nie będę pisał, żebyś nie mieszał herbat, bo to hejt twoim zdaniem (chyba nie wiesz co to hejt )
AndrzejM.Makuch to poniżej jest nieprawdą nawet w twoim systemie i właśnie dlatego pentax ma tak słaby af, bo żaden safox nie pomoże jego systemowym szkłom.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | wszak to puszka - nie obiektyw odpowiada za ostrzenie. Obiektyw może je ułatwić lub utrudnić - zależnie od mydlenia na pełnym otworze. |
Andrzej.M. - Czw 10 Kwi, 2014
Dziękuję za linki - szczerze mówiąc niczego nie wniosły - wszak o zasadzie działania AF trochę już czytałem . Co do jednego mogę się zgodzić - przepływ informacji między aparatem i obiektywem - to rzecz ważna - tak z punktu widzenia AF jak pomiaru światła. Ale nadal decydujące znaczenie ma w obydwu kwestiach korpus i to co do niego włożono. Stąd się biorą różnice w pracy nawet tak badziewnego obiektywu jak 50/1,8. Czy Pentaxowych "śrubokrętowych" obiektywów. Inaczej pracują na K-10 a zupełnie inaczej na k-5 czy k-3. Zresztą - dzięki zachowaniu i unowocześnieniu tego wynalazku jakim jest śrubokręt - można komunikację między aparatem i obiektywem ograniczyć do minimum i zamiast wbudowywać kolejne chipy w obiektyw - mieć to wszystko w puszce. Kwestia podejścia. Zresztą - nawet jeśli i Pentax poszedł w tę stronę (obiektywy z silnikami DC i SDM), to tylko się cieszyć. Nie ważne jak , ważne żeby działało.
[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2014 12:15 ]
komor napisał/a: | brak problemów z AF w obiektywach firm trzecich to była jakaś specjalna zasługa Pentaksa. Moim zdaniem jeśli rzeczywiście tak jest, to właśnie z powodu prostoty i braku zaawansowania. |
Prostota nie musi oznaczać braku zaawansowania. Tak jak zaawansowany system informowania o stanie baterii nie musi oznaczać blokowania pracy na innych "mniej zaawansowanych" ogniwach. A brak problemów - to kwestia podejścia do klienta. Jedni zachowują się jak monopoliści, inni jeszcze się o rynek starają.
komor - Czw 10 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Dziękuję za linki - szczerze mówiąc niczego nie wniosły - wszak o zasadzie działania AF trochę już czytałem. |
Zazdroszczę oczytania bo ja na przykład wiele rzeczy ciekawych się dowiedziałem z LensRental jeśli chodzi o to, czym zasadniczym różni się praca systemu AF w nowych wersjach II kanonierskich 70-200 oraz 24-70 oraz nowych puszkach wyposażonych w ten zmieniony system.
No ale wracając do poprzedniego offtopu, skoro trochę już czytałeś, to czemu upierasz się przy nieprawdzie, że praca AF zależy tylko od aparatu, a nie obiektywu?
kozidron - Czw 10 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Stąd się biorą różnice w pracy nawet tak badziewnego obiektywu jak 50/1,8. |
AndrzejM.Makuch,pomińmy juz dla dobra dyskusji, że nie masz racji. Zajmijmy się prostszymi tematami. Jak już wcześniej ci wspomniałem temu obiektywowi (c50/1.8) nie pomoże żadna puszka canona nawet te z górnych półek, oczywiście pomińmy dla dobra dyskusji warunki w których jest mało światła(wtedy wiadomo że więcej zależy od układu w puszce). To szkło działa niepoprawnie nawet w dobrych warunkach oświetleniowych nawet na wyższych modelach.
Moje zdanie jest takie, że najlepiej by było jakbyś sobie je założył na kilka różnych body w sklepie i przekonał się sam.
Nie musielibyśmy tu dalej dyskutować.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Tak jak zaawansowany system informowania o stanie baterii nie musi oznaczać blokowania pracy na innych "mniej zaawansowanych" ogniwach. |
to jest kolejna bzdura, którą przepisujesz bez zrozumienia, albowiem są "zamienniki" i zamienniki". "Chiński" zamiennik za 35 ziko będzie działał gorzej od innego "Chińskiego" zamiennika. Mam baterię wyprodukowaną nie przez canona, która działa dłużej od oryginału.
Chip w baterii to nie jest samo zuo jak gdzieś przeczytałeś, taki gadżet może się przydać, bo między innymi to dzięki niemu masz kontrole nad spadkiem "pojemności" poniżej wartości krytycznej.
Baterie bez takiego chipa przecietnie można używać do niższej wartości niż wartość "krytyczna" i wcale aparat "jej nie odcina" jak tu wcześniej twierdziłeś(przynajmniej tak miałem na 50D i 7D). Oczywiście aparat ma też problemy z odczytaniem odpowiedniej wartości jej rozładowania.
Tak "wydojona" bateria pozostawiona np. w zimnym aucie na noc gdy fura stoi na zewnątrz przy -15 stopniach może już nie wrócić do stanu z wcześniejszego ładowania.
Andrzej.M. - Czw 10 Kwi, 2014
komor napisał/a: | czemu upierasz się przy nieprawdzie, że praca AF zależy tylko od aparatu, a nie obiektywu? |
Nie napisałem - że TYLKO od aparatu - lecz że DECYDUJĄCE znaczenie ma korpus. Bo tam głównie się "pomiar ostrości" odbywa, tam jest generowany sygnał sterujący obiektywem. Że się ładuje kolejne elementy elektroniki do obiektywów, by pamiętały miejsce ostrości, kąt obrotu itp. i przekazywały to do korpusu - to owszem pomocne - ale tak naprawdę elementy pomocnicze. Co do różnic między modelami czy generacjami AF marki x czy y - i czy mierzą tę odległość miarką , laserem czy z bliska czy z księżyca - nie ma dla mnie ŻADNEGO ZNACZENIA - jeśli działa. Wiem że niektóre firmy epatują użytkowników swoich wyrobów kolejnymi wynalazkami, nawet jak zmiany są praktycznie marketingowe - ale niech fanboye się tę cudną techniką zachwycają. I mają poczucie że mają najlepsze badziewie pod słońcem.
kozidron napisał/a: | Baterie bez takiego chipa przecietnie można używać do niższej wartości niż wartość "krytyczna" i wcale aparat "jej nie odcina" jak tu wcześniej twierdziłeś(przynajmniej tak miałem na 50D i 7D). |
Widzisz - kilka lat temu - po wypuszczeniu modelu 5DmkII - miałem okazję obserwować problemy kolegi z zamiennikami baterii - właśnie na tym modelu bateria nieoryginalna - po zrobieniu ok. 30 lub 40% zdjęć była traktowana przez aparat jako rozładowana , mimo że można by było na niej zrobić jeszcze sporo zdjęć. Możliwe że w 7D czy 50D było by ok. Ja piszę o przypadku który znam z pierwszej ręki. Do "wydojenia" w każdym razie było bardzo daleko.
Cytat: | Tak "wydojona" bateria pozostawiona np. w zimnym aucie na noc gdy fura stoi na zewnątrz przy -15 stopniach może już nie wrócić do stanu z wcześniejszego ładowania.
|
Tego nie polecam - po prostu sprzętu nie zostawia się w samochodzie nigdy! Bo później się czyta , co - kto - komu - by zrobił jak by go złapał... Szkoda szyby i zachodu.
[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2014 16:40 ]
kozidron napisał/a: | "Chiński" zamiennik za 35 ziko będzie działał gorzej od innego |
Mam 2 takie zamienniki za niecałe 60 zł - i działają niemal równie dobrze jak oryginały. Te używam głównie zimą - na mrozie oryginały trochę dłużej trzymają.
kozidron - Czw 10 Kwi, 2014
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Widzisz - kilka lat temu - po wypuszczeniu modelu 5DmkII - miałem okazję obserwować problemy kolegi z zamiennikami baterii - właśnie na tym modelu bateria nieoryginalna - po zrobieniu ok. 30 lub 40% zdjęć była traktowana przez aparat jako rozładowana , mimo że można by było na niej zrobić jeszcze sporo zdjęć. Możliwe że w 7D czy 50D było by ok. Ja piszę o przypadku który znam z pierwszej ręki. Do "wydojenia" w każdym razie było bardzo daleko. |
AndrzejM.Makuch, sorry nie poczułem się w obowiązku powiedzieć ci, że LP-e6 pasuje do 5d2, 7d, czy 6d, te zamienniki stosowałem także na 5d2 i NIC TAKIEGO SIĘ NIE DZIAŁO.
Moze twój kolega rzeczywiście miał to aku bardzo "lewe", zdarza się. Miałem takie aku pod 50D, na którym mogłem zrobić jeszcze 300 zdjęć mimo iz wskaźnik sygnalizował koniec ale nie następowało przerwanie pracy. Nie spotkał mnie też taki przypadek na zadnym canonie ktorego uzywałem.
Co innego, że rzeczywiście aparat źle wskazywał stan baterii, tu masz 100% rację.
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Tego nie polecam - po prostu sprzętu nie zostawia się w samochodzie nigdy! Bo później się czyta , co - kto - komu - by zrobił jak by go złapał... Szkoda szyby i zachodu. |
ale zostawienie ładowarki i baterii na siedzeniu chyba nie skusi złodzieja albo np. na "półce" przed przednią szybą
AndrzejM.Makuch napisał/a: | Nie napisałem - że TYLKO od aparatu - lecz że DECYDUJĄCE znaczenie ma korpus. |
zostawmy ten temat dla dobra narodu
Andrzej.M. - Pią 11 Kwi, 2014
kozidron napisał/a: | ale zostawienie ładowarki i baterii na siedzeniu chyba nie skusi złodzieja albo np. na "półce" przed przednią szybą |
Pewności bym nie miał... różne "sporty" młodzież uprawia...
Saphrii - Sro 20 Sie, 2014
Ktoś może powiedzieć jak wygląda sprawa powtarzalności parametrów błysku w YN560?
Przymierzam się do zakupu wersji III i chcę ją wykorzystać przy reprodukcji klisz, bo mój stary Hanimex niestety błyska jak chce w zależności od stopnia naładowania baterii, lub jak długo się "ładouje" kondensator, w każdym razie precyzji tam nie ma.
kozidron - Sro 20 Sie, 2014
Saphrii napisał/a: | Ktoś może powiedzieć jak wygląda sprawa powtarzalności parametrów błysku w YN560?
Przymierzam się do zakupu wersji III i chcę ją wykorzystać przy reprodukcji klisz, bo mój stary Hanimex niestety błyska jak chce w zależności od stopnia naładowania baterii, lub jak długo się "ładouje" kondensator, w każdym razie precyzji tam nie ma. |
Praktycznie nie zauwazyłem różnic w temperaturze barwowej YN560 oraz YN560II. Oczywiście jakby to zmierzyć może coś by tam wyszło, nie miałem też żadnych zafarbów. Mówię tu o pracy z kilkoma egzemplarzami(3sztuki 560 i 2 sztuki 560II). Zdarzało się też wielokrotnie błyskać kilkoma na raz, nie spotkałem się z jakimiś większymi odchyłkami, pracowałem również z tymi lampami równocześnie z systemowymi lampami canona, nikona i metzem i chyba kilkukrotnie z nissinem.
Przy obróbce na rawach nie zauważyłem, żadnych odchyłek w temp. barwowej. Nie wiem czy jakby się nie wgryźć w temat to nie znalazłoby się może tych "pare" kelwinów odchyłki ale to nie apteka
Saphrii - Sro 20 Sie, 2014
Dzięki! Bardzo mnie to cieszy, zwłaszcza, że w tej chwili na nic lepszego/droższego nie mogę sobie pozwolić i do strobistów raczej nie należę. Aptekarskiej precyzji nie potrzebuję, ale Hanimexowe odchyłki błysku rzędu nawet 0,5 EV zaczęły zwyczajnie wyprowadzać mnie z równowagi
kozidron - Czw 21 Sie, 2014
Saphrii napisał/a: | Aptekarskiej precyzji nie potrzebuję, ale Hanimexowe odchyłki błysku rzędu nawet 0,5 EV zaczęły zwyczajnie wyprowadzać mnie z równowagi |
a widzisz kolego, to ty o innych odchyłka chyba mówisz, ja pisałem o temp błysku a ty chyba masz na myśli odchyłki w sile błysku (jak dobrze zrozumiałem)?
Nie mnie jednak, takowych też nie zauważyłem.
Wojmistrz - Czw 21 Sie, 2014
Moim skromnym zdaniem dzisiejsza chińszczyzna jest na tyle dobra, że nie ma problemów ani z zafarbem ani z powtarzalnością błysku. Dotyczy to głównie lamp reporterskich, ale i nowsze zabawki studyjne nie odbiegają od tego standardu.
|
|