|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Ptaki: 10x50 czy 10x56
maxtor - Wto 03 Cze, 2014 Temat postu: Ptaki: 10x50 czy 10x56 Witam,
Przymierzam się do zakupu drugiej lornetki (oglądanie ptaków). Mam już Olympusa EXWP 8x42 i jestem z niego zadowolony, ale chciałbym kupić coś lepszego, jaśniejszego i o większym powiększeniu (max. 10x - tyle jestem w stanie utrzymać). Obserwacja raczej dzienna, ale mile widziane dobre sprawowanie w gorszych warunkach oświetleniowych. Waga nie ma decydującego znaczenia. Wolałbym też dachową niż porro. Budżet ok. 4000 PLN.
Waham się pomiędzy lornetkami: 10-50 i 10x56. Nie wymyślałbym i kupiłbym 10x50, ale mogę (Zeiss Conquest) kupić 10x56 w tej samej cenie co 10x50. Zapomniałem dodać, że wiek 50 i mały +
pzdr
Santre - Wto 03 Cze, 2014
Lornetka Zeiss Conquest 10x56 cena w promocji 4000 albo mniejszą ale bardzo dobrą Kowa Genesis 10,5x44
Arek - Wto 03 Cze, 2014
Dokładnie. W tym budżecie Conquest HD 10x56 wydaje się strzałem w 10tkę.
W tej cenie można też próbować dorwać używane Leiki Trinovid 10x50 i Swarki SLC 10x50.
maxtor - Wto 03 Cze, 2014
Cena 4k PLN dotyczy starszego modelu, a nie HD
HD niestety kosztuje 6,5k PLN.
Arek - Wto 03 Cze, 2014
Aaaa... To starszego nie polecam.
Ja bym szukał używek, albo wziął Doctera Nobilem 10x50. Choć to wielkie Porro...
kimek27 - Wto 03 Cze, 2014
Poszukaj 10x50 BN Trinovid, czsto sa na ebay w idealnym stanie ponizej 4000pln
Guliwer - Wto 03 Cze, 2014
Też rozważam zakup Zeissa na ptaki, bo kilka modeli znacznie potaniało.
Z tym, że raczej myślę o VICTORY 10X42 T* FL za 5340 zł. Były po 7400 zł.
Z drugiej strony za takie pieniądze można kupić kilka fajnych lornetek robiąc tzw. dywersyfikację.
W sumie aktualnie używam Fujinona 10x50 FMTRSX (jeszcze za 2399 zł), New Foresty 8x32 oraz Nikona Action EX 12x50. Do tego przy pasku spodni w futerale tani Nikon Sportstar EX 8x25.
Czy Victorka jeszcze coś poprawi w podglądaniu? Jednak kusi. Głównie z powodu znikomej AC.
Niemniej nie jest bez wad. http://www.optyczne.pl/in...etki&test_l=108
Arek - Wto 03 Cze, 2014
W klasie 10x42 jest tak duży wybór że ponad 5000 zł za Victory to nie jest jakaś super oferta...
Gorzej jest w klasie 10x50 i 10x56. Tam mając 3000-5000 zł naprawdę nie ma co kupić. Są potężne Fujinony FMT-SX, ale one nie wszystkim odpowiadają. Docter Nobilem też jest duży i na dodatek gorszy od Fujinona.
Mówiąc o Fujinonach przyszła mi go głowy jeszcze jedna lornetka:
https://www.astrozakupy.p...0x60-HB/?id=824
maxtor, mieści się w budżecie i jest to fajny sprzęt.
maxtor - Wto 03 Cze, 2014
Dzieki za pomoc,
Poczytam i pomyślę o niej, chociaż waga Fujinona robi wrażenie Trochę się taż zastanawiam, czy w moim podeszłym wieku (50+) źrenica ma szanse rozszerzyć się do okolic 6 mm. Większość obserwacji będzie przy dobrym oświetleniu.
pzdr
Arek - Wto 03 Cze, 2014
To pewnie nie rozszerzy się... Lepiej skupić się na 10x50. Ja bym szukał Trinovida. Znaczy bym szukał, jak bym już nie miał
kivirovi - Wto 03 Cze, 2014
Ja bym chyba tez sie raczej skupil na poszukiwaniu starszej 10x50: Poza Trinovidem jest tez Swarovki SLC. Wspaniala i znacznie bardziej popularna w Polsce lornetka. Od Conquestow wolalbym o wiele bardziej Victory. Ogloszenia sa czesto tu:
http://www.optykamysliwsk...a-lornetki.html
Duze porro to ja bym do ptakow odpuscil. One sa tanie i bardzo dobre ale nawet jak masz lapy wielkie jak bochny i tak beda niewygodne przy obserwacjach z reki.
Z malych lornetek dachowych dostepnych wspolczesnie fajne sa Vortex Viper. 10x50 jest tez dosc tania bo ma male pole widzenia (53st) ale za to jest tez wyjatkowo lekka. Do ptakow w locie jak najbardziej sie nada. Razory mnie rozczarowaly aberracja chromatyczna ale maja wieksze pole widzenia, sa jasniejsze ostrzejsze i bardziej dopracowane mechanicznie a nadal pozostaja lekkie. Kowa Genesis to tez wspaniala lornetka. No ale jest tylko 10.5x44. Waga bym sie nawet nie przejmowal.
Jeszcze inna opcja bylby Canon IS 15x50. Stabilizacja obrazu to podobno fajna sprawa w obserwacjach terenowych. No ale nie mialem okazji sprawdzic naocznie.
maxtor - Sro 04 Cze, 2014
Dziękuję za pomoc.
Zbieram wszystkie opinie i informacje, ale rady od użytkowników sa najcenniejsze.
Na tym etapie najbardziej rozważam optykę niemiecką. Bardzo podoba mi się Zeiss Victory HT 10x54, ale cena zaporowa, chociaz w USA znalazłem za 2500 $. W Polsce znalazłem też Zeiss Victory FL 10x56 za 6500 PLN. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie lub informacje o różnicach optycznych pomiędzy HT a starszą serią FL? Wydaje mi się, że Victory FL to szczyt moich marzeń, który i tak przekracza nieco moje możliwości
Znalazłem też Conquesta 10x56 za 3650 PLN i Conquesta HD za 5600 PLN.
Oczywiście nadal w grze są: Swarovski i Leica.
pzdr
Arek - Sro 04 Cze, 2014
maxtor napisał/a: | Wydaje mi się, że Victory FL to szczyt moich marzeń, który i tak przekracza nieco moje możliwości |
Victory FL to genialne lornetki. Różnice pomiędzy nimi a HT są naprawdę kosmetyczne.
Tyle, że 6500 zł to wciąż sporo.
W Twoim wieku i w warunkach w jakich będziesz obserwować nie zauważysz różnicy pomiędzy 10x56 a 10x50. Więc ja bym szukał tej drugiej. Lżej i taniej.
maxtor - Sro 04 Cze, 2014
Niestety, chyba nie ma Victory FL 10x50. W każdym razie ja nie znalazłem. Z tych FL, które mogą mnie interesować są: 10x42; 10x56; 8x56, a z HT 10x54. Wizualnie Zeissy podobają mi się najbardziej z lornetek wielkiej trójki, ale to oczywiście kwestia gustu. Rozumiem, że seria Conquest HD jest wyraźnie gorsza od Victory, nie mówiąc już o starych Conquestach.
Myślę, że dla mnie (posiadacza od kilku lat Olympusa EXWP 8x42) ewentualny zakup Victory będzie przejściem na 2 poziomy wyżej
pzdr
Arek - Sro 04 Cze, 2014
Ale jak kupisz Trinovida 10x50 czy SLC 10x50 w dobrym stanie, to też wejdziesz 2 poziomy wyżej. A zapłacisz mniej niż za Victory FL i będziesz miał lżejszy sprzęt lepiej dopasowany do Twoich potrzeb.
Arek - Sro 04 Cze, 2014
I na dodatek pole będzie większe:
http://www.optyczne.pl/po...d1=198&add2=183
kivirovi - Sro 04 Cze, 2014
Victory Fl to juz byłaby tzw. Lornetka życia. No ale jest tylko wersja 10x56. Jak chcesz kupić nowa i stać cię to obraz na pewno cię zadowoli. Używany swarovski lub leica 10x50 tez bedą super. 56 mm na ptakach racze ci sie nie przyda, traktuj to raczej jak bonus a nie atut. Conquest hd jest słabszy. Przy porównaniach Odpadnie.
maxtor - Czw 05 Cze, 2014
Oczywiście nie jestem ufiksowany tylko na Zeissie i za Waszymi radami będę też rozglądał się za Trinovidem i SLC. Bardziej podoba mi sie Trinovid, ze względu na mniejszą odległość ostrzenia. Svarowski ma aż 5 m. Design też na korzyść Trinovida - taki gust . Na szczęście jest chyba jakaś szansa na przywiezienie lornetki ze Stanów Ten zakup rzeczywiście traktuję jako nabycie "lornetki życia"
Conquesty odpadły definitywnie.
kivirovi - Czw 05 Cze, 2014
Ale po co ornitologowi lornetka życia 10x50? Jednego takiego co prawda już znam, ma Swaro. A znam setki ptasiarzy i to jest >1%.
Willy - Czw 05 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | Victory Fl to juz byłaby tzw. Lornetka życia. No ale jest tylko wersja 10x56. Jak chcesz kupić nowa i stać cię to obraz na pewno cię zadowoli. Używany swarovski lub leica 10x50 tez bedą super. 56 mm na ptakach racze ci sie nie przyda, traktuj to raczej jak bonus a nie atut. Conquest hd jest słabszy. Przy porównaniach Odpadnie. |
Co do Zeiss HT i HD to polecam opis wrażeń z bezpośredniego porównania:
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=24536
Biorąc pod uwagę słowa Arka, że HT jest minimalnie lepsza od FL, nie jestem przekonany, że FL jest dużo wyżej od HD. Istnieje oczywiście czynnik dodatkowy - sam posiadam Conquest HD 8 x 42, więc możliwe jest, że podświadomie "liszka swój ogonek chwali". Nie wiem tylko co się stało z cenami Conquest HD, ja swoją kupiłem za 2800, a teraz widzę za 3600. Może chcą w ten sposób pozbyć się starych mniej udanych Conquestów?
Ale zdecydowanie trzeba spróbować lornetkę "naocznie", bo każde induwiduum ludzkie jest inne i to co podchodzi jednemu drugiemu już "nie podejdzie".
maxtor - Pią 06 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | Ale po co ornitologowi lornetka życia 10x50? Jednego takiego co prawda już znam, ma Swaro. A znam setki ptasiarzy i to jest >1%. |
Pewnie masz sporo racji, ale 8x42 już mam i na pewno na razie ją sobie zostawię. Nie chciałbym dublować sprzętu. Może zawęziłem w pierwszym poście moje zainteresowania do ptaków, ale oglądanie innej "zwierzyny" też wchodzi w grę (chociaż wyraźnie rzadziej). Chciałbym mieć 2 lornetki, które "pokryją" zakres moich aktualnych i przyszłych zainteresowań. Ideałem byłoby mieć dobrej (lub bardzo dobrej) klasy dwie lornetki: 8-10x42 i 10x50-54-56. Ale z wiadomych względów na razie muszę wybrać wariant tańszy i teraz kupię docelowy model 10x50-54-56 zostawiając Olympusa, a może za jakiś czas (jak wygram na loterii), to wymienię go na sprzęt lepszy.
Będę jednak obracał się w kręgu 2 firm (Zeiss, Swarovski ze wskazaniem na pierwszą). Leica po wiadomych wpadkach w teście raczej odpada, szczególnie za taką kasę. Drążę w internecie temat dalej. Spróbuję namierzyć sprzęt w sklepie i wypróbować organoleptycznie.
pzdr
kivirovi - Pią 06 Cze, 2014
Nie przejmuj sie tak bardzo tymi wpadkami. Jeśli weźmiesz wybrane lornetki do ręki potem przyłożysz do oczu to możesz zupełnie inaczej odebrać ergonomię, kolorystykę, pole widzenia. Wybierz sie do lokalnego sklepu łowieckiego coś tam będą mieli na miejscu.
Jak chcesz mieć szeroki zestaw lornetek to może warto wypróbować tego Conquesta HD 10x56...
A jak jest u ciebie z lunetą?
Arek - Pią 06 Cze, 2014
maxtor, poza tym ja wciąż ufam, że wpadka Leiki dotyczyła współczesnych sprzętów. Trinovidy BN i BA z tak 90-tych mogą być wykonane bez oszczędności.
Wtedy jeszcze lornetki robiło się porządniej.
maxtor - Pią 06 Cze, 2014
Na pewno podjadę do jakiegoś sklepu z dobrym zaopatrzeniem i wypróbuję całą "wielką trójkę". O wynikach mojej amatorskiej oceny poinformuję. Raczej zdecyduję się na zakup lornetki nowej albo bardzo niewiele używanej (w idealnym stanie).
Lunety nie mam i na razie nie planuję. Dla mnie 2 lornetki, to i tak będzie wypas. Mam nadzieję, że będę z nich często korzystał. I że nie będzie to na zasadzie "kupa sprzetu, nic talentu" , bo oglądając swoje zdjęcia i porównując je do innych, czasami (dość często) mam takie wrażenie
kivirovi - Pią 06 Cze, 2014
No to ciekaw jestem jak wypadnie ta inspekcja.
Generalnie, to luneta przenosi obserwacje na zupełnie nowy poziom, czego nie dokona żadna lornetka. Jeśli nie miałeś dotąd kontaktu z lunetami, a obserwujesz nad woda to po prostu musisz mieć lunetę!
maxtor - Pią 06 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | No to ciekaw jestem jak wypadnie ta inspekcja.
Generalnie, to luneta przenosi obserwacje na zupełnie nowy poziom, czego nie dokona żadna lornetka. Jeśli nie miałeś dotąd kontaktu z lunetami, a obserwujesz nad woda to po prostu musisz mieć lunetę! |
Z ciekawości spytam: jaki % z setek ptasiarzy, których znasz posiada lunetę ?
Na marginesie dodam, że jestem totalnym amatorem i jeszcze nie wiem, czy moja nowa pasja przetrwa do przyszłego roku
Przyzwoita lornetka na pewno.
kivirovi - Pią 06 Cze, 2014
Tak wlasnie myslalem, ze jestes nowy. Na poczatku za pomoca lornetki odkrywa sie duzo nowych gatunkow. Powyzej 100 gatunkow w zasadzie kazdy ma jakas lunete i planuje lepsza. Bo im wiecej chcesz zobaczyc tym jest trudniej. Jesli obserwujesz w terenie lesnym, rolniczym, to lornetka ci wystarczy. Jak sie pojedzie w teren otwarty, niemozliwy do spenetrowania (typu bagna i rozlewiska) to lornetka jest niewystarczajaca.
Lunety posiadaja wszyscy ptasiarze ktorzy sie z nimi zetkneli. Nad morze czy zbiornik zaporowy bez lunety nie ma po co jechac. Zobaczysz tylko labadki, czaple, pare kaczek czy mew i moze foke. O istnieniu siewkowych nawet nie bedziesz wiedzial. Ptasiarze sprzedaja samochody, pozyczaja od rodziny, wyludzaja z dotacji unijnych lub kupuja za granty lunety ogromnej wartosci. Luneta to jest obsesja ptasiarzy.
Luneta jest wiec w wielu warunkach niezbedna ale na poczatek mozna kupic niewielke ogolnouzytkowa, DO Titanium ED 65 za 1500zl. Za zaplanowana 4 to mozna juz kupic bardzo zacna lunete. To bedzie zdecydowanie lepsza inwestycja w nowe hobby niz lornetka premium 10x50, zwiekszajaca znacznie bardziej szanse, ze ci sie to spodoba. Duza lornetka sie bardzo ptasiarzowi przydaje ale to juz raczej takiemu superzaawansowanemu, jako sprzet specjalistyczny na przeloty drapieznych czy seawatching.
maxtor - Pią 06 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | Tak wlasnie myslalem, ze jestes nowy. Na poczatku za pomoca lornetki odkrywa sie duzo nowych gatunkow. Powyzej 100 gatunkow w zasadzie kazdy ma jakas lunete i planuje lepsza. Bo im wiecej chcesz zobaczyc tym jest trudniej. Jesli obserwujesz w terenie lesnym, rolniczym, to lornetka ci wystarczy. Jak sie pojedzie w teren otwarty, niemozliwy do spenetrowania (typu bagna i rozlewiska) to lornetka jest niewystarczajaca.
Lunety posiadaja wszyscy ptasiarze ktorzy sie z nimi zetkneli. Nad morze czy zbiornik zaporowy bez lunety nie ma po co jechac. Zobaczysz tylko labadki, czaple, pare kaczek czy mew i moze foke. O istnieniu siewkowych nawet nie bedziesz wiedzial. Ptasiarze sprzedaja samochody, pozyczaja od rodziny, wyludzaja z dotacji unijnych lub kupuja za granty lunety ogromnej wartosci. Luneta to jest obsesja ptasiarzy.
Luneta jest wiec w wielu warunkach niezbedna ale na poczatek mozna kupic niewielke ogolnouzytkowa, DO Titanium ED 65 za 1500zl. Za zaplanowana 4 to mozna juz kupic bardzo zacna lunete. To bedzie zdecydowanie lepsza inwestycja w nowe hobby niz lornetka premium 10x50, zwiekszajaca znacznie bardziej szanse, ze ci sie to spodoba. Duza lornetka sie bardzo ptasiarzowi przydaje ale to juz raczej takiemu superzaawansowanemu, jako sprzet specjalistyczny na przeloty drapieznych czy seawatching. |
Dzięki za informacje. Dopiero raczkuję w tym temacie. Ale już widzę, że będzie na co odkładać kasę i pracować na kolejną część etatu Na razie prawie wszystko szło na sprzęt foto. W czasie 6 miesięcy sfotografowałem 25 gatunków popularnych ptaków w mojej okolicy (a dokładnie w moim ogrodzie i okolicy). Sporo kolejnych tylko widziałem, bez dokumentacji fotograficznej. Niestety mam na focenie i obserwacje zdecydowanie za mało czasu.
Jakie parametry powinna mieć dobra luneta do obserwacji ptaków ? Przynajmniej zrobię sobie wstępny research. Prosta czy kątowa ? Jutro od rana poluję z aparatem na zaprzyjaźnionego samca dzięcioła dużego o ciekawym ubarwieniu (brązowa część głowy i skrzydeł), karmiącego dwa młode samce (te mają klasyczne ubarwienie). Samicy nie widziałem od kilku miesięcy. Nie bardzo wiem co się z nią stało. Kilka fajnych fotek już mam.
pzdr
kivirovi - Pią 06 Cze, 2014
Jak na razie fotografujesz wszystko co sie rusza to poczekaj i z lornetka i z luneta. Luneta utrudni ci fotografowanie, a jesli masz male doswiadczenie w rozpoznawaniu ptakow to zdjecia sa na wage zlota. Moze bedziesz najpierw potrzebowal dlugiego obiektywu, Tamron 150-600 czy Sigam 50-500 kosztuja ponad czworke, a moze raczej lunety bo wybierzesz obserwacje. Titanium 65ed jest katowa, ma ED, jest mala i tania. Na poczatek wystarczy, jak cie wciagnie to kupisz kiedys wieksza lepsza, a ta nadal sie czasem przyda np. w podrozy albo do wszelakich, okazjonalnych obserwacji rodzinnych.
Takze rekomenduje szklanke wody na czczo
maxtor - Sob 07 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | Jak na razie fotografujesz wszystko co sie rusza to poczekaj i z lornetka i z luneta. Luneta utrudni ci fotografowanie, a jesli masz male doswiadczenie w rozpoznawaniu ptakow to zdjecia sa na wage zlota. Moze bedziesz najpierw potrzebowal dlugiego obiektywu, Tamron 150-600 czy Sigam 50-500 kosztuja ponad czworke, a moze raczej lunety bo wybierzesz obserwacje. Titanium 65ed jest katowa, ma ED, jest mala i tania. Na poczatek wystarczy, jak cie wciagnie to kupisz kiedys wieksza lepsza, a ta nadal sie czasem przyda np. w podrozy albo do wszelakich, okazjonalnych obserwacji rodzinnych.
Takze rekomenduje szklanke wody na czczo |
Z obiektywami na razie spasuję, bo w tym roku wzbogaciłem się o Nikkora 300/2.8 oraz TC 14. Na razie zestaw spełnia moje oczekiwania z nawiązką. Wcześniej miałem tylko 70-200 i TC 20. Ze szklanką wody masz pewnie rację. Z wieloma pomysłami trzeba się po prostu kilka razy przespać. Być może jednak będę musiał podjąć jakąś decyzję niebawem, bo kolega jedzie na tydzień do NY i deklaruje chęć przywiezienia mi jakiegoś sprzętu. Taka okazja w tym roku chyba mi się nie powtórzy. Na razie w wolnych chwilach będę obserwował i focił tym co mam. Dzięki za rady. Jak coś nabędę, dam znać.
pzdr
kivirovi - Sob 07 Cze, 2014
http://www.bhphotovideo.c...ting_Scope.html
i
http://www.bhphotovideo.c..._20mm_Wide.html
Arek - Sob 07 Cze, 2014
Ja do swojego Pentaxa 80ED używam okularów LVW Vixena. Prawie niczym nie ustępują Pentaksom, a są wyraźnie tańsze.
maxtor - Sob 07 Cze, 2014
Która luneta lepiej się sprawdza kątowa czy prosta ? Czy jest to tylko kwestia osobistych preferencji ? Czy to jest luneta, która spełnia większość marzeń "ptasiarzy"?
http://www.bhphotovideo.c...ope_85T_FL.html
Jak sprawdzają się (jakość zdjęć, możliwość uzyskania nieporuszonego ujęcia) zestawy luneta i adapter umożliwiające podłączenie lustrzanki Nikona do lunet, np. Zeissa, Nikona ?
Trochę wybiegam myślami w przyszłość, ale marzyć każdy może
Arek - Sob 07 Cze, 2014
To już jest ekstraklasa. Cena zabija, ale skoro marzymy...
kivirovi - Sob 07 Cze, 2014
90% ptasiarzy woli kątowa. Miałem przez lata prosta teraz mam katowa, jest wygodniej ale w ptaka troche trudniej trafić. Za to bardzo wygodnie obserwuje sie ptaki w locie. No i statyw może być 20cm niższy.
Jeśli chodzi o zdjęcia lustrzanka, to można doczepić ja do każdej lunety premium. Jakość zdjeć, a przede wszystkim klopotliwosc ich wykonania, jest raczej słaba w stosunku do ceny. Dla kogoś mającego przyzwyczajenia lustrzankowe, będzie to tylko rozczarowanie. Zdecydowanie najlepiej radzi sobie Swarovski atx. Zdjęcia robione przez lunetę nazywa sie digiscopingiem. Poszukaj na youtubie jfilmików jak wygląda obsługa i efekty. Filmy wychodzą lepsze niż zdjęcia ale trzeba mieć bardzo wypasiony statyw i głowicę.
Ten Pentax jest obecnie okazja zakupową w USA. Jako pierwsza luneta byłby wręcz super. Można do niego doczepić odpowiedni adapter PK-DSLR, jak chcesz sie przekonać naocznie. Efekty i obsługa nie bedą dużo rożne od Zeissa. Jeśli chcesz lunetę premium to: Swarovski atx, Kowa 883, Swarovski ats/atm, Leica Televid i Zeiss Diascope są najlepsze. Nie wydaje mi się, żeby cena w USA była aż tak korzystna, jak doliczysz Vat, w NY 8,4%
maxtor - Sro 11 Cze, 2014
Zdecydowałem się na lornetkę. Zostałem przy powiększeniu 10x, aktualnie odpuściłem średnicę 54 i 56 (z różnych powodów, głównie cenowych).
Biorę pod uwagę:
Victory Conquest HD 10x42: 750$=2250 PLN (stan mint) - USA.
Victory FL 10x42: 5500 PLN - nowa, Polska, w promocji.
Victory HT 10x42: 1750$=5250 PLN (stan mint) - USA
Jest też HT 10x54 za 2500$=7500 PLN (nowa, USA) lub w Polsce w promocji 8500 PLN (nowa).
Poradźcie. Czy efekt "rolling ball" opisywany przy HT może być uciążliwy. Nie będę miał okazji sprawdzić przed zakupem. Jeśli tak, to zostają HD lub FL, albo będzie trzeba poczakać jak pokażą się SF, które podobno są pozbawione tego efektu.
Dzięki za rady kivirovi
kivirovi - Sro 11 Cze, 2014
Jeśli to jest głosowanie to ja za starym Victory. A zwlaszczaza ta cenę.
maar - Sro 11 Cze, 2014
Efekt tzw. "rolling ball" bywa zauważany przez niektóre osoby w lornetkach ze zbyt płaskim polem, zbyt dobrze skorygowanym pod kątem wad optycznych: dystorsji, nieostrości obrazu, szczególnie w Swarovskim EL 8,5x42, rzadziej w EL 10x42.
Dystorsja i nieostrość obrazu w Zeissie Victory HT 10x42 jest skorygowana wg starej szkoły, na środku bardzo dobrze, przy samych brzegach dużo gorzej. Obraz nie jest płaski, przy samym brzegu jest lekko nieostry, ale wystarczy lekko doostrzyć aby był ostry, a wówczas środek staje się nieostry. Taka korekcja optyki miała za zadanie zapobiec występowaniu efektu toczącej kuli. Pole widzenia okularów w HT jest tak duże, że przy normalnych obserwacjach brzegi nie rzucają się w oczy, aby dojrzeć nieostrość i dystorsję na skraju pola widzenia, trzeba naprawdę nagimnastykować się gałkami ocznymi.
SF podobno ma być skorygowana znacznie lepiej, co o ironio może przyczynić się do zauważenia tego efektu przez bardziej wrażliwe osoby, ale nie musi jeżeli Zeiss zachowa umiar.
Posiadam HT 10x42 i przy panoramowaniu nie stwierdziłem występowania tego efektu. W moim odczuciu sposób korygowania wad w HT 10x42 daje bardziej naturalny obraz niż np. w Nikonie EDG 7x42 (płaskie dobrze skorygowane pole).
Jeżeli masz budżet 5000-8000 zł. raczej odrzuć Conquesta HD. To dobra lornetka, ale ma znaczną aberrację (środek czysty, ale wystarczy przenieść wzrok lekko na bok to ujawnia się ona w pełnej krasie). Miałem ją prawie rok, niektórzy porównują HD do HT, ale wierz mi, to są innej klasy instrumenty.
Postęp w lornetkach jest niewielki, ale jednak cały czas następuje, dlatego stawiałbym na nowe rozwiązania a starsze brał pod uwagę tylko w przypadku naprawdę atrakcyjnej ceny. Victory FL była rewelacyjną lornetką parę lat temu, dzisiaj jest zaledwie dobra.
Arek - Sro 11 Cze, 2014
maar napisał/a: | Victory FL była rewelacyjną lornetką parę lat temu, dzisiaj jest zaledwie dobra. |
Baaardzo mocno powiedziane
maxtor - Sro 11 Cze, 2014
maar napisał/a: | Efekt tzw. "rolling ball" bywa zauważany przez niektóre osoby w lornetkach ze zbyt płaskim polem, zbyt dobrze skorygowanym pod kątem wad optycznych: dystorsji, nieostrości obrazu, szczególnie w Swarovskim EL 8,5x42, rzadziej w EL 10x42.
Dystorsja i nieostrość obrazu w Zeissie Victory HT 10x42 jest skorygowana wg starej szkoły, na środku bardzo dobrze, przy samych brzegach dużo gorzej. Obraz nie jest płaski, przy samym brzegu jest lekko nieostry, ale wystarczy lekko doostrzyć aby był ostry, a wówczas środek staje się nieostry. Taka korekcja optyki miała za zadanie zapobiec występowaniu efektu toczącej kuli. Pole widzenia okularów w HT jest tak duże, że przy normalnych obserwacjach brzegi nie rzucają się w oczy, aby dojrzeć nieostrość i dystorsję na skraju pola widzenia, trzeba naprawdę nagimnastykować się gałkami ocznymi.
SF podobno ma być skorygowana znacznie lepiej, co o ironio może przyczynić się do zauważenia tego efektu przez bardziej wrażliwe osoby, ale nie musi jeżeli Zeiss zachowa umiar.
Posiadam HT 10x42 i przy panoramowaniu nie stwierdziłem występowania tego efektu. W moim odczuciu sposób korygowania wad w HT 10x42 daje bardziej naturalny obraz niż np. w Nikonie EDG 7x42 (płaskie dobrze skorygowane pole).
Jeżeli masz budżet 5000-8000 zł. raczej odrzuć Conquesta HD. To dobra lornetka, ale ma znaczną aberrację (środek czysty, ale wystarczy przenieść wzrok lekko na bok to ujawnia się ona w pełnej krasie). Miałem ją prawie rok, niektórzy porównują HD do HT, ale wierz mi, to są innej klasy instrumenty.
Postęp w lornetkach jest niewielki, ale jednak cały czas następuje, dlatego stawiałbym na nowe rozwiązania a starsze brał pod uwagę tylko w przypadku naprawdę atrakcyjnej ceny. Victory FL była rewelacyjną lornetką parę lat temu, dzisiaj jest zaledwie dobra. |
Dzięki za pomoc. Popatrzyłem dzisiaj przez 2 lornetki 10x50 i 10x56 i teraz mam trochę mętlik w głowie. Swojego Olympusa 8x42 trzymam bez problemu, żadnych drżeń obrazu, a przy tych 2 lornetkach niestety nie miałem tego komfortu. Może jednak powinienem posłuchać doświadczonych kolegów i skupić się na instrumentach 8x. Sprzet nieco zdubluję, ale często oglądamy ptaki razem z żoną, więc sytuacja jest do przyjęcia. Jak u Ciebie wygląda stabilność obrazu w HT 10x42? Cieszy mnie fakt, że w swojej HT nie zauważyłeś zjawiska "rolling ball", o którym na razie tylko czytałem.
pzdr
maar - Sro 11 Cze, 2014
maxtor,
Ze stabilnością obrazu przy powiększeniu 10x nie mam problemu, być może jest to kwestia wprawy, ale czasami zdarzają się takie dni, że zdecydowanie wolę powiększenie 8x. Generalnie preferuję powiększenie 8x i szerokie pole widzenia, 10x używam rzadziej.
Przy doborze nowej lornetki zwracaj uwagę na pola widzenia okularów, czym większe tym lepszy komfort obserwacji. Ale nie wpadaj w przesadę, pole widzenia musi być również dobrze skorygowane aby było użyteczne. Minimum to 60 stopni, ja natomiast obecnie preferuję pola powyżej 61-62 stopni. Niby różnica niewielka, ale zauważalna.
Aktualnie niemal wszystkie nowo wypuszczone modele 8x42 i 10x42 wyższej klasy mają właśnie takie pola np. Swarovski SLC, Victory HT. Uważaj tylko na nową Leicę Trinovid 8x42 - pole widzenia okularów to niecałe 58 stopni, 10x ma już pole 62 stopni.
To będzie pierwsza i najbardziej zauważalna różnica pomiędzy posiadanym przez Ciebie Olympusem a nowo zakupioną lornetką.
maxtor - Czw 12 Cze, 2014
maar napisał/a: | maxtor,
Ze stabilnością obrazu przy powiększeniu 10x nie mam problemu, być może jest to kwestia wprawy, ale czasami zdarzają się takie dni, że zdecydowanie wolę powiększenie 8x. Generalnie preferuję powiększenie 8x i szerokie pole widzenia, 10x używam rzadziej.
Przy doborze nowej lornetki zwracaj uwagę na pola widzenia okularów, czym większe tym lepszy komfort obserwacji. Ale nie wpadaj w przesadę, pole widzenia musi być również dobrze skorygowane aby było użyteczne. Minimum to 60 stopni, ja natomiast obecnie preferuję pola powyżej 61-62 stopni. Niby różnica niewielka, ale zauważalna.
Aktualnie niemal wszystkie nowo wypuszczone modele 8x42 i 10x42 wyższej klasy mają właśnie takie pola np. Swarovski SLC, Victory HT. Uważaj tylko na nową Leicę Trinovid 8x42 - pole widzenia okularów to niecałe 58 stopni, 10x ma już pole 62 stopni.
To będzie pierwsza i najbardziej zauważalna różnica pomiędzy posiadanym przez Ciebie Olympusem a nowo zakupioną lornetką. |
Dzięki.
Jeśli chodzi o pole widzenie to bardzo dobre parametry mają mieć nowe Victory SF: 8x42 (148m; 64 stopnie) i 10x42 (120m; 65 stopni). Dostępne będą jesienią (Cameraladny NY). Cena na razie, niestety nieco wyższa od HT. Jeszcze wypróbuję kilka sztuk 10x i jeśli nie będę miał takiego komfortu jak przy 8x, to pozostanie mi zakup 8x42.
kivirovi - Czw 12 Cze, 2014
Nie doceniacie Kowy Genesis bo jest tania i stracila punkty na ...... (duperelach) w tescie. Ale nie mam wam tego za zle, bo sam tez malo sie nia interesowalem a po obrazkach i specyfikacjach wydawala sie tylko "taka sobie".
EDIT: o, na forum jest cenzura
maxtor - Pią 13 Cze, 2014
kivirovi napisał/a: | Nie doceniacie Kowy Genesis bo jest tania i stracila punkty na ...... (duperelach) w tescie. Ale nie mam wam tego za zle, bo sam tez malo sie nia interesowalem a po obrazkach i specyfikacjach wydawala sie tylko "taka sobie".
EDIT: o, na forum jest cenzura |
Nie miałem okazji wypróbować Kowy. Nie wiem, czy byłaby istotna różnica w stosunku do Olympusa. Mam apetyt na coś z wysokiej półki. Żonę też już przekonałem, że zakup jest po prostu konieczny Na szczęście sporo zainteresowań mamy wspólnych. No i teraz mam czas do jesieni, żeby dozbierać kasę. Wtedy porównam Victory HT i SF i pewnie coś wybiorę. Jakby nie ta nowa seria, to nie wahałbym się i kupiłbym HT.
[ Dodano: Sro 11 Lut, 2015 12:18 ]
Witam ponownie,
Zdecydowałem się wreszcie na zakup: Zeiss Victory SF 8x42. Wszystkie opinie (znalazłem ich w necie kilka) były entuzjastyczne/bardzo pozytywne. Pomimo tego, że mam Olympusa 8x42, to zdecydowałem się na takiego samego Zeissa. Wszystkie parametry ma imponujące, szczególnie duże wrażenie robi pole widzenia 148/1000m. Przymierzałem się do zakupu w USA, ale przy tym kursie $ stało się to nieopłacalne i nabyłem w Niemczech. Za kilka dni będzie w moich rękach, wtedy wrzucę kilka moich amatorskich uwag o SF.
pzdr
|
|