forum.optyczne.pl

Cyfrowe kompakty - Kilka funkcji aparatu: Sony RX100 II.

marek lasy - Pią 06 Wrz, 2013
Temat postu: Kilka funkcji aparatu: Sony RX100 II.
Pytanie moje związane jest z ciekawą opcją ukazaną na filmie YouTube.
W części czasu trwania filmu 3:50, został ukazany sposób bezprzewodowego podłączenia telefonu komórkowego do aparatu w taki sposób by w telefonie widoczny był obraz aparatu.
http://www.youtube.com/watch?v=5k2QZCCmADs

Chciałem zapytać się czy funkcja ta funkcjonuje również na telefonach iPhone?

Chciałem też zapytać czy aby uzyskać to rozwiązanie, to czy telefon musi być blisko aparatu, czy może można przebywać w innym mieście i za pomocą internetu śledzić obraz z aparatu który znajduje się w innym mieście?

hijax_pl - Pią 06 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Chciałem zapytać się czy funkcja ta funkcjonuje również na telefonach iPhone?
Wszędzie tam, gdzie jest WiFi i można zainstalować sonowską apkę "Play Memories"
marek lasy napisał/a:
Chciałem też zapytać czy aby uzyskać to rozwiązanie, to czy telefon musi być blisko aparatu
No a to nie jest tak, że aparat jest access pointem właśnie?
fatman - Sob 07 Wrz, 2013

Jest. I właśnie to ogranicza.
Siła iPhonowskiego access pointu zanika już w odległości 2 m.

marek lasy - Sob 07 Wrz, 2013

hijax_pl napisał/a:
marek lasy napisał/a:
Chciałem zapytać się czy funkcja ta funkcjonuje również na telefonach iPhone?
Wszędzie tam, gdzie jest WiFi i można zainstalować sonowską apkę "Play Memories"
marek lasy napisał/a:
Chciałem też zapytać czy aby uzyskać to rozwiązanie, to czy telefon musi być blisko aparatu
No a to nie jest tak, że aparat jest access pointem właśnie?


Nie mam pojęcia czym jest ta sonowska apka "Play Memories". Jednak jeśli istnieje możliwość dokupienia czegoś bym mógł np. włączyć aparat i z innego miasta mógł śledzić w internecie co widzi moja kamera ( winnym mieście ), zatem zapewne dokupiłbym potrzebne akcesoria.

hijax_pl - Sob 07 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Nie mam pojęcia czym jest ta sonowska apka "Play Memories"
Aplikacja, którą musisz zainstalować na smartfonie (andrut lub gejfon) by móc kontrolować aparaty Sony wyposażone w WiFi.
marek lasy napisał/a:
Jednak jeśli istnieje możliwość dokupienia czegoś bym mógł np. włączyć aparat i z innego miasta mógł śledzić w internecie co widzi moja kamera ( winnym mieście ), zatem zapewne dokupiłbym potrzebne akcesoria.
Takie cuś to się nazywa kamera internetowa. http://www.ceneo.pl/Kamer...nternetowe+wifi
FalconPL - Sob 07 Wrz, 2013

Marku, uruchomiłem na początku to Wifi i nie działało to najlepiej. Teraz specjalnie żeby ci precyzyjnie odpowiedzieć dokonałem pewnych testów.

Zapewniam Cię, że nie jest to funkcja której będziesz używał. Zapomnij że taka istnieje, przynajmniej w obecnej wersji oprogramowania.

Na początek zasięgi
- 4-5m jest w miarę ok, na wyświetlaczu smartphona (testowałem na Motoroli Razr Max i na ipadzie) obraz jest w miarę płynny
- 6-7m - obraz traci płynność
- 8-9m - można się oddalić na taką odległość i zrobić zdjęcie, ale szybko cię rozłączy, a ponowne podłączenie raczej nie będzie możliwe.

Zasięgi są jakie są - najgorsza jest jednak niestabilność. Testując wielokrotnie przy mniejszych odległościach otrzymywałem komunikat "rozłączono, połącz ponownie". Niestety wymaga to wyłączenia i właczenia Wifi w aparacie, gdyż inaczej prawie nigdy ponowne połączenie się nie udaje. Czyli musisz podejść do aparatu.

Raczej nie powinieneś próbować użyć tej funkcji przy znajomych żeby sobie zrobić wspólne zdjęcie, bo raczej się skompromitujesz zanim coś się uda. Użyj zwykłego samowyzwalacza.

Na iOS żeby połączyć się z aparatem najpierw trzeba ręcznie w settings wybrać sieć utworzoną przez aparat. W androidzie aplikacja PlayMemories robi to sama, ale te łączenie przebiega bardzo kapryśnie - po przerwanych połączeniach, trzeba resetować (wyłączyć/włączyć) remote-access. Na ipadzie też nie było idealnie, po rozłączeniu i ponownym połączeniu na ekranie ipada miałem oświeżany obraz z aparatu, ale równocześnie komunikat "połączenie nieudane, połącz ponownie" - jakaś paranoja.

Sam program PlayMemories - ograniczony maksymalnie. Można zrobić zdjęcie i sterować ogniskową (zoom) To jest na razie całe "control by smartphone". Żeby być uczciwym - można jeszcze sterować lampą. (chciałem to właśnie sprawdzić, ale mam cały czas błąd połączenia - odpuszczę sobie)

Na PC próbowałem użyć PlayMemories do pobrania zdjęć z aparat, po tym jak udało mi się przejść przez interface programu, który niestety też jest jakimś mega udziwnieniem. Szczególnie dla kogoś, kto preferuje skopiowanie zdjęć z karty total commanderem na wybrane przez siebie miejsce na dysku.

Te oprogramowanie to koszmar. Stabilność zero, funkcjonalność zero - nie wiem kto im to pisze. Próbowałem użyć, wywaliło się na pierwszym pobieranym z aparatu filmie. Pozostanę przy wyciąganiu karty i total commanderze. Dobrze że przynajmniej nie liczyłem jakoś specjalnie na tę funkcjonalność, bo działa tylko na tyle, żeby sony mogło sobie napisać na pudełku WIFI.

Podsumowując - zapomnij o Wifi i NFC w tym aparacie. Ten aparat ma 1 calową matrycę i ona jest tak wspaniała, że SONY dużo rzeczy w tym aparacie zrąbało, a ludzi i tak go kupią.

hijax_pl - Sob 07 Wrz, 2013

FalconPL napisał/a:
zapomnij o Wifi i NFC w tym aparacie.
Można robić foty zza węgła. Tak jak tymi nowymi QX :lol:
komor - Sob 07 Wrz, 2013

fatman napisał/a:
Siła iPhonowskiego access pointu zanika już w odległości 2 m.

Masz na myśli współpracę z tym wynalazkiem Sony czy tak ogólnie? Bo mój 4S przechodzi przez podłogę, w linii prostej 5-6 metrów jak nic.

fatman - Sob 07 Wrz, 2013

komor napisał/a:
fatman napisał/a:
Siła iPhonowskiego access pointu zanika już w odległości 2 m.

Masz na myśli współpracę z tym wynalazkiem Sony czy tak ogólnie? Bo mój 4S przechodzi przez podłogę, w linii prostej 5-6 metrów jak nic.


Nie testowałem z żadnym aparatem ale jak nie jestem w chacie a w niektórych hotelach nie ma WiFi to korzystam z hotspota, któy mój iP5 kreuje i czasem jak leżę na wyrku z iPadem a talefon zostawię na stoliku 3m od wyrka to już traci łączność gad! :mrgreen:

marek lasy - Sob 07 Wrz, 2013

Kolejny raz naczytałem się dzięki Wam ciekawych informacji. Dziękuję. Mam nadzieję że mimo tych kilku zbędnych nowości w aparacie Sony DSC-RX100M20M2 nie okaże się że dojdę do wniosku iż mogłem kupić tańszą, starszą wersję RX100 .

Szkoda że przez WiFi nie mogę łączyć się z obrazem aparatu na dowolnym miejscu świata przez inne urządzenie.


Szkoda też że w opcji wideo jest opcja wyłączenie nagrywania dźwięku, natomiast nie ma odwrotnej opcji aby nagrywać sam dźwięk bez widea.

hijax_pl - Sob 07 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
natomiast nie ma odwrotnej opcji aby nagrywać sam dźwięk bez widea.
Kupiłeś kamero-aparat a nie dyktafon.
marek lasy napisał/a:
nie okaże się że dojdę do wniosku iż mogłem kupić tańszą, starszą wersję RX100 .
Jeśli nie masz w planach kupowania wizjera EVF (podłączania lampy błyskowej), machany ekran nie nie będzie często używany tak jak i wifi to.. tak, mogłeś kupić RX100 ;)
marek lasy - Nie 08 Wrz, 2013

hijax_pl napisał/a:
Jeśli nie masz w planach kupowania wizjera EVF (podłączania lampy błyskowej), machany ekran nie nie będzie często używany tak jak i wifi to.. tak, mogłeś kupić RX100 ;)


W wyborze aparatu RX100M2, zamiast RX100, kierowałem się głównie opiniami jak ta:


Model Cyber-shot DSC-RX100M2 pojawi się w sprzedaży 5 lipca i, jak nazwa sugeruje, będzie to odnowiona wersja zaprezentowanego rok temu kompaktu DSC-RX100.
Największą nowością w RX-100M2 jest wspomniana matryca BSI CMOS o przekątnej 1 cal, zawierająca 20,2 mln pikseli. Choć sensory BSI CMOS stają się już standardem w aparatach kompaktowych, największy z nich miał przekątną ok. 1/1,7". RX100M2 jest więc pierwszym aparatem z 1-calową matrycą.

Wielkość ta przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć, gdyż wraz z powiększaniem rozmiarów piksela matrycy światłoczułej rośnie jej czułość. Sony podaje, że RX100M2 charakteryzuje się o 40% większą czułością w porównaniu do RX100. Zakres ISO został natomiast rozszerzony z 6400 do 12800.

Źródło:
http://techon.nikkeibp.co...0130628/290455/


Co do opcji Wifi, wpadałem na pewną myśl. Otóż zastanawiam się czy byłoby możliwe obok aparatu postawienie iPhone lub iPada, i rozpoczęcie nagrywania przez te urządzenia obrazu z aparatu?
Wówczas już nie trzeba byłoby się martwić o włączanie w aparacie co 29 minut nagrywania obrazu, i o baterię która w aparacie rozładuje się szybciej.
Nie wiem tylko co do jakości jak by to wyglądało.

Wciąż zastanawiam się też czy nie dało by się czegoś dokupić by aparat mógł rejestrować obraz w internecie, przechwytywany przez inne urządzenie z każdego zakątku świata.

FalconPL - Nie 08 Wrz, 2013

Myślę, że po uzupełnieniu RX100 o taki dodatek:

http://allegro.pl/obrotow...3501088742.html (daję pierwsz lepszy link z allegro dla zaprezentowania produktu, nie znam sprzedawcy więc nie polecam)

pozwoli Ci on na uzyskanie takiej funkcjonalności o którą pytasz, dodatkowo w tym samym czasie będziesz mógł za pomocą RX100 robić zdjęcia. :twisted:

marek lasy - Nie 08 Wrz, 2013

Dzięki FalconPl, mam już w domu podobne kamery zatem wiem w czym rzecz.

Jeśli mogę jeszcze zapytać coś, to nie wiem w jaki sposób mogę dokonać połączenia przez WiFi aparatu z iPhonem ? W iPhonie gdy klikam na program PlayMemories Mobile pojawia sie informacja: wyszukaj aparat z ustawień sieciowych terminalu i ustaw go. Nie potrafię jednak znaleźć tej opcji w telefonie ani iPadzie.

hijax_pl - Nie 08 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
RX100M2 jest więc pierwszym aparatem z 1-calową matrycą.
Bzdura. To jedynie lekko stuningowany sensor użyty w RX100. Ktoś kto to pisał ma widocznie potężne braki w wiedzy :)
marek lasy napisał/a:
Wielkość ta przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć, gdyż wraz z powiększaniem rozmiarów piksela matrycy światłoczułej rośnie jej czułość.
Rozmiar matrycy (geometryczny) jak i ilość pikseli pozostała bez zmian w porównaniu do RX100. Co więcej, ilość światła docierającego do każdego z pikseli (nie biorąc pod uwagę parametrów obiektywu) jest podobna do tego, co prezentują mniejsze matryce 1/1.7" i o rozdzielczości 12-16 Mpx. Co też było pokazane w teście RX100 tego portalu. To, że obrazki z RX100 lepiej wyglądają wynika nie z magicznych właściwości matrycy ale z tego, że te 20Mpx pomniejszamy do tego samego wymiaru co z innych aparatów (np 2 Mpx) - tak by je móc oglądać na np monitorze. Tym samym uruchamiamy uśrednianie danych i faktycznie - tu RX100(ii) pokazuje pazur - ma czego redukować. Ten proces maskuje też największą (moim zdaniem) wtopę RX100(ii) - dystorsję. Po jej wyprostowaniu aparat musi odzyskać cześć straconych pikseli (a jest ich sporo). No ale znów ma z czego odzyskiwać.
marek lasy napisał/a:
Otóż zastanawiam się czy byłoby możliwe obok aparatu postawienie iPhone lub iPada, i rozpoczęcie nagrywania przez te urządzenia obrazu z aparatu?
Musisz napisać do Sony by dało taką możliwość w swoim programiku "PlayMemories". Bo wiesz. To nie jest tak, że automagicznie smartek widzi obraz z aparatu. To ta właśnie wspomniana aplikacja potrafi przerzucać obraz. Nota bene kiepskiej jakości i jakiś cudów po takim hacku bym się nie spodziewał.
marek lasy napisał/a:
Wciąż zastanawiam się też czy nie dało by się czegoś dokupić by aparat mógł rejestrować obraz w internecie

Potrzebujesz kombajn do wszystkiego? Znasz to powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego? :cool:

hijax_pl - Nie 08 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
W iPhonie gdy klikam na program PlayMemories Mobile pojawia sie informacja: wyszukaj aparat z ustawień sieciowych terminalu i ustaw go.
Włącz w RX100 Wifi - pokaże się nazwa AP i hasło. W iPhonie wybierz tą sieć WiFi, której nazwa jest taka jak wyświetlana na RX. Jak się iPhone podłączy do sieci (odcina Ci wtedy internet ;) ) - wtedy odpal PlayMemories.
ghost - Nie 08 Wrz, 2013

przeczytaj oryginał. kolega marek zdaje się zupełnie nie zrozumiał co piszą Japończycy.
rx100mk2 ma matrycę exmor r (bsi), a rx100 nie. w tekście jest napisane, że to pierwsza tak duża matryca typu BSI.

marek lasy - Nie 08 Wrz, 2013

[quote="hijax_pl"]
marek lasy napisał/a:
Jak się iPhone podłączy do sieci (odcina Ci wtedy internet ;) )

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem? Oznacza to że gdy uruchomię opcję połączenia telefonu z aparatem, to internet w domu dla reszty domowników przestanie działać?
Jeśli tak to powoli zaczynają mnie drażnić pomysły związane z zaprojektowaniem Sony RX100 II, zwłaszcza jeśli nie potwierdzają się cytaty jak ten: co do RX100M2 jest więc pierwszym aparatem z 1-calową matrycą. Wielkość ta przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć, gdyż wraz z powiększaniem rozmiarów piksela matrycy światłoczułej rośnie jej czułość..


Ale czy dla zysku tysiąca złotych opłacalne byłoby wracać do sklepu aparat, by wymienić RX100M2 na RX100M2 ?








ghost napisał/a:
przeczytaj oryginał. kolega marek zdaje się zupełnie nie zrozumiał co piszą Japończycy.
rx100mk2 ma matrycę exmor r (bsi), a rx100 nie. w tekście jest napisane, że to pierwsza tak duża matryca typu BSI.


Zatem czy fakt ten przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć ?

hijax_pl - Nie 08 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Oznacza to że gdy uruchomię opcję połączenia telefonu z aparatem, to internet w domu dla reszty domowników przestanie działać?
Nie - w iPhonie wybierasz inna sieć. Sieć, która nie ma łączności z internetem. Innymi słowy w tej konkretnej sieci WiFi widzisz tylko aparat fotograficzny, z którym nie możesz się skomunikować inaczej jak tylko przez aplikację PlayMemories.
ghost napisał/a:
w tekście jest napisane, że to pierwsza tak duża matryca typu BSI.
Tak jak napisałem - to lekki tuning starej matrycy. Dający wg pomiarów DxO mierne rezultaty. :shock: No ale przecież francuzi to się znają na winie a nie elektornice :D :razz: :zalamany:

marek lasy napisał/a:
Zatem czy fakt ten przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć ?
Z analiz poczynionych przez inne portale i zdjęć przykładowych można wysnuć wniosek, że JPEG jest lepszy a RAW... ciut lepszy.
marek lasy - Nie 08 Wrz, 2013

hijax_pl napisał/a:
w iPhonie wybierasz inna sieć. Sieć, która nie ma łączności z internetem. Innymi słowy w tej konkretnej sieci WiFi widzisz tylko aparat fotograficzny, z którym nie możesz się skomunikować inaczej jak tylko przez aplikację PlayMemories.

Dziękuję Hijax_pl, poradziłem sobie i wszystko działa w porządku.
Ciekaw jestem czy z komputerem ( MacBook Pro )również mógłbym połączyć aparat, bo wówczas nawet nagrywanie z ekranu mogę uruchomić, itp.

[ Dodano: Nie 08 Wrz, 2013 15:12 ]
hijax_pl napisał/a:
marek lasy napisał/a:
RX100M2 jest więc pierwszym aparatem z 1-calową matrycą.
Bzdura. To jedynie lekko stuningowany sensor użyty w RX100. Ktoś kto to pisał ma widocznie potężne braki w wiedzy :)
marek lasy napisał/a:
Wielkość ta przełoży się bezpośrednio na jakość wykonywanych zdjęć, gdyż wraz z powiększaniem rozmiarów piksela matrycy światłoczułej rośnie jej czułość.
Rozmiar matrycy (geometryczny) jak i ilość pikseli pozostała bez zmian w porównaniu do RX100. Co więcej, ilość światła docierającego do każdego z pikseli (nie biorąc pod uwagę parametrów obiektywu) jest podobna do tego, co prezentują mniejsze matryce 1/1.7" i o rozdzielczości 12-16 Mpx. Co też było pokazane w teście RX100 tego portalu. To, że obrazki z RX100 lepiej wyglądają wynika nie z magicznych właściwości matrycy ale z tego, że te 20Mpx pomniejszamy do tego samego wymiaru co z innych aparatów (np 2 Mpx) - tak by je móc oglądać na np monitorze. Tym samym uruchamiamy uśrednianie danych i faktycznie - tu RX100(ii) pokazuje pazur - ma czego redukować. Ten proces maskuje też największą (moim zdaniem) wtopę RX100(ii) - dystorsję. Po jej wyprostowaniu aparat musi odzyskać cześć straconych pikseli (a jest ich sporo). No ale znów ma z czego odzyskiwać.



Skoro aparat sony RX100M2, robi podobne jakościowo zdjęcia do wcześniejszej wersji sony RX100M2, to chciałem zapytać się czy gdybym wymienił w sklepie aparat sony RX100M2, na bezlusterkowiec Sony NEX-7
http://www.saturn.pl/apar...tm_campaign=xml
to czy zauważyłbym większą różnicę w jakości zdjęć tworzonych w systemie JPG ?

[ Dodano: Nie 08 Wrz, 2013 15:15 ]
( Chodzi o ustawienia robienia zdjęć w trybie automatycznym ).

FalconPL - Nie 08 Wrz, 2013

Cytat:
Rozmiar matrycy (geometryczny) jak i ilość pikseli pozostała bez zmian w porównaniu do RX100. Co więcej, ilość światła docierającego do każdego z pikseli (nie biorąc pod uwagę parametrów obiektywu) jest podobna do tego, co prezentują mniejsze matryce 1/1.7" i o rozdzielczości 12-16 Mpx. Co też było pokazane w teście RX100 tego portalu. To, że obrazki z RX100 lepiej wyglądają wynika nie z magicznych właściwości matrycy ale z tego, że te 20Mpx pomniejszamy do tego samego wymiaru co z innych aparatów (np 2 Mpx) - tak by je móc oglądać na np monitorze. Tym samym uruchamiamy uśrednianie danych i faktycznie - tu RX100(ii) pokazuje pazur - ma czego redukować.


Opócz tego co napisałeś, trzeba oddać RX100 że dzięki calowej matrycy zdjęcia mają pewną plastyczność, do której aparaty z matycą 1/1.7" nie mogą się nawet zbliżyć.

Cytat:
Ten proces maskuje też największą (moim zdaniem) wtopę RX100(ii) - dystorsję.


By być uczciwym - to nie wtopa, tylko założenie konstrukcyjne. Do tego założenie niegłupie. Co mnie interesuje jaki jest obraz rzucany na matrycę? Obraz rzucany przez oko na siatkówkę też jest do góry nogami i nikt nie narzeka, że obróbka jest w sofcie :) Jeśli chcemy aparat wielkości paczki papierosów, to ja nie mam nic przeciwko korygowaniu dystorsji i np. winetowania w sofcie.

Podobnie jest w LX5/LX7.

Zgaduję, że korygowanie dystorsji wymagałoby wprowadzenia dodatkowych soczewek, co sprawiłoby że musielibyśmy się zgodzić na większy rozmiar aparatu/zmniejszony zakres zooma/mniejsze światło a pewnie niezależnie od powyższych dodatkowe szkło (plastik) w torze optycznym dałby stratę na ostrości być może większą niż ta wynikająca z postprocesingu.

hijax_pl - Pon 09 Wrz, 2013

FalconPL napisał/a:
Opócz tego co napisałeś, trzeba oddać RX100 że dzięki calowej matrycy zdjęcia mają pewną plastyczność, do której aparaty z matycą 1/1.7" nie mogą się nawet zbliżyć.
Którą traci wraz z szybko ciemniejącym obiektywem. Efekt końcowy jest w zasadzie gorszy od tego co prezentuje LX7 czy P7700.
FalconPL napisał/a:
By być uczciwym - to nie wtopa, tylko założenie konstrukcyjne. Do tego założenie niegłupie
Założenie? A jakiż to cel może mieć takie założenie, skoro później się prostuje obraz i z 20 Mpx zostaje ledwie 14? BTW - nie wiem czy wiesz, ale oko nie jest płaskie... :razz:
FalconPL napisał/a:
Zgaduję, że korygowanie dystorsji wymagałoby wprowadzenia dodatkowych soczewek, co sprawiłoby że musielibyśmy się zgodzić na większy rozmiar aparatu/zmniejszony zakres zooma/mniejsze światło a pewnie niezależnie od powyższych dodatkowe szkło (plastik) w torze optycznym dałby stratę na ostrości być może większą niż ta wynikająca z postprocesingu.
Ciekawe, że są dużo bardziej skomplikowane szkła optycznej i jakoś zdolnością rozdzielczą powalają :D
Tak - taki obiektyw wyłby większy. Co jest pochodną wielkości matrycy. Tak jak plotkowany korpus NEX-FF, który będzie faktycznie wielkości "paczki"... cygar, ale szkła do niego (jasne!) będą wielkimi i ciężkimi słoikami.

FalconPL - Pon 09 Wrz, 2013

Cytat:
Efekt końcowy jest w zasadzie gorszy od tego co prezentuje LX7 czy P7700.


Mam w jednej ręce LX7 w drugiej RX100 i przy całej liście zastrzeżeń co do RX100 nie mogę się z tobą zgodzić. :)

Nie można wszystkiego brać na matematykę i przeliczanie wielkości pixela. Czasem trzeba sememu wziąć i zrobić po fotce jednym i drugim aparatem w normalnej sytuacji zdjęciowej i sprawdzić na komputerze, które zdjęcie lepiej wyszło.

Zgoda, obiektyw w RX100 szybko ciemnieje, ale nadal realna ogniskowa w tele to 32mm a LX7 to jedyne 17mm i tego nie załatwią dwie działki przysłony mniej.

Obiektyw LX5/LX7 daje okropne zdjęcia w tele. Detale gdzieś znikają, światło zaczyna zżerać gałęzie. LX7 prezentuje swoje zalety głównie na szerokim kącie.

Zupełnie odwrotnie jest w RX100. Szeroki kąt @f/1.8 ma szerokie brzydkie obwódki wokół prześwietlonych jasnych obiektów (tak jakby światło z nich wypływało), zmniejszają się one wraz z przymykaniem, ale dopiero od f4 przestają mnie irytować (poza tym znikają przy skalowaniu). Za to w TELE obiektyw RX100M2 bije jakością LX7 na głowę. Aberacje zmniejszają się, kiedy tymczasem w LX7 robią się widoczne.

Jeśli ktoś to czyta,a interesuje go moja opinia:

- Zależy ci na szerokim kącie - LX7 jest lepszy, bo nie dosyć że szerszy (24mm) to przy szerokich ogniskowych jego obiektyw prezentuje mniej wad optycznych (aberacje, wypływanie światła)
- Portret i tele RX100 jest lepszy - obiektyw jest ostrzejszy i ma mniej wad optycznych. Do tego całkiem dobrze radzi sobie w wysokim ISO.

Nie mogłem dać załącznika, bo był za duży - daję link do zdalnego serwera:
Tele_LX7-vs_RX100.jpg

zdjęcie z RX100 jest specjalnie pokazane w skali 70% żeby zrównoważyć większą rozdzielczość i nieco większą ogniskową w tele.

fatman - Pon 09 Wrz, 2013

A jeszcze widać dobrze jak szumi ten LX7 w porównaniu do RX100.
marek lasy - Pon 09 Wrz, 2013

FalconPL napisał/a:
daję link do zdalnego serwera:
Tele_LX7-vs_RX100.jpg

zdjęcie z RX100 jest specjalnie pokazane w skali 70% żeby zrównoważyć większą rozdzielczość i nieco większą ogniskową w tele.


Moim zdaniem ukazanie w ten sposób zdjęć różnych aparatów, to prawdziwa przyjemność i najbardziej bezbłędna możliwość oceny który aparat robi zdjęcia.
Gdybym w ten sposób miał ukazane zdjęcia to nie musiałbym widzieć aparatów a już po samych zdjęciach zdecydowałbym który aparat zakupię.
Teraz póki mam ostatnie dni na oddanie aparatu sony RX100M2, pragnąłbym ujrzeć gdzieś 3 zdjęcia zrobione aparatami:
sony RX100M2
sony RX100
sony NEZ-7.

Wówczas w kilka sekund podjąłbym decyzję.




Pomimo że zupełnie nie znam się na temacie fotografii, to chciałbym dodać też jedną opinię.
W roku 1826 lub 1827 – powstała pierwsza fotografia, stworzona przez Francuza Josepha-Nicéphore'a Niepcego na wypolerowanej płycie metalowej. Minęło dziesiątki lat. Teraz mamy rok 2013, i myślałem że przynajmniej aparaty zakupione za ponad 3 000 zł, będą wstanie robić jakość zdjęć identycznych jakie widzi ludzkie oko. Uważam że w XXI wieku dyskusja na temat tego że jedno zdjęcie bardziej przypomina obraz widziany ludzkim okiem, lub gorzej świadczy że fotografia współczesna jest jeszcze na bardzo niskim poziomie.
Moim zdaniem każdy aparat powinien oddać na papierze i ekranie to samo co jakość obrazu widziana ludzkim okiem. Cały ten temat z większymi i mniejszymi pikselami itp. to niedoskonałość. Chociaż przyznam że napotkałem już fotki które godne są uznania. ( zaskoczyłem się że nawet podczas powiększenia tego zdjęcia, wciąż widziałem tę samą jakość którą widzę ludzkim okiem. Chociaż dodam że tego bajeru nie wymagam już ). Oto zdjecie:

http://upload.wikimedia.o...-_Sept_2007.jpg
W fotce tej nie chodzi o wielkość, ale o jakość każdego małego kawałka fotki. Jeśli zdjęcie to uzyskano dzięki obróbkom, oprogramowaniom, zatem już ma ono minus, bo takie zdjęcie myślę że powinno sie robić aparatem i bez żadnej obróbki takie widzieć w komputerze i na papierze.
Myślałem że sony NEX7, będzie robił takie zdjęcia, ale teraz widzę że nawet lustrzanka takich zdjeć nie robi, i podejrzewam że w temacie który opisałem to aparat sony RX100M2 będzie radził sobie podobnie co całą reszta aparatów, bo wszystkim aparatom jeszcze brakuje możliwości zrobienia zdjecia normalnego.

komor - Pon 09 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Gdybym w ten sposób miał ukazane zdjęcia to nie musiałbym widzieć aparatów a już po samych zdjęciach zdecydowałbym który aparat zakupię.

Marek, sama jakość zdjęć nie powinna być wyznacznikiem zakupowym. Bo zdjęcie jeszcze trzeba umieć zrobić, a aparat, jak czasem mawiamy, tylko w tym przeszkadza. Dlatego ergonomia, leżenie w ręce, sam fakt czy nam się dobrze z danym sprzętem współpracuje – to równie ważne czynniki, jak sama jakość obrazu, która i tak jest pojęciem bardzo ogólnym. Przeczytałeś komentarz przy tych fotkach załączonych przez kolegę FalconPL? Pisze tam przecież, że w zależności od ogniskowej te aparaty różnie się sprawują.

marek lasy napisał/a:
Moim zdaniem każdy aparat powinien oddać na papierze i ekranie to samo co jakość obrazu widziana ludzkim okiem.

Zapominasz ciągle o tym, o czym była już na pewno mowa w wątkach poświęconych Twojemu przypadkowi – to co „widzimy” w naszym mózgu dalece odbiega od tego, co rejestruje samo oko. Od aparatu nie oczekujemy zdjęć wiernie oddających rzeczywistość, nawet lepiej niż nasze oko (wory pod oczami, czerwone przebarwienia skóry, zwiędnięte liście, mało niebieskie niebo). Od aparatu przeważnie oczekujemy zdjęć nieco wyidealizowanych, które pomijają te aspekty, które nasz mózg filtruje i odrzuca podczas przetwarzania obrazu.

RB - Pon 09 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:

Teraz póki mam ostatnie dni na oddanie aparatu sony RX100M2, pragnąłbym ujrzeć gdzieś 3 zdjęcia zrobione aparatami:
sony RX100M2
sony RX100
sony NEZ-7.


Wchodzisz na http://www.dpreview.com
odpalasz reviews, camera reviews, klikasz na interesujący Cie jeden aparacik, na białym pasku z dostępem do rozdziałów testu odnajdujesz Image Quality Compared (wybierz czy JPEG czy RAW). Odnajdujesz zdjęcie, a poniżej masz porównanie wybranego przez Ciebie szczegółu zdjęcia pochodzącego z tego aparatu z trzema innymi z aparatów wybranych przez Ciebie. Na czułosciach wybranych przez Ciebie.

Powodzenia.

Chris62 - Pon 09 Wrz, 2013

fatman napisał/a:
A jeszcze widać dobrze jak szumi ten LX7 w porównaniu do RX100.


LX7 w tel ma F2,3 załóżmy, że to będzie w danych warunkach ISO 400 to w RX100 to juz będzie ISO 3200 dla takiego samego naświetlenia (wciaż musze jeszcze korygować naświetlenie na minus w przypadku LX7) i nie będzie szumu w porównaniu...
Nie bedzie też niczego na korzyść w kwestii małej GO - już kiedyś linkowałem bezpośrednie porównanie LX7vsRX100 vs GX1
Kolejna sprawa to szybkość i celność AF, sądzę, że LX7 nie ma sobie równych w tej konkurencji choć musze kiedyś to X20 popróbować

Abberacje w LX7 OK potwierdzam w tele sie powiększają ale widac je tylko na nbardzo dużym kontraście najczęściej coś na tle nieba - sa paskudne po jednej stronie fiolet pod drugiej żółć.
Niemniej porównane zdjęcia niczego nie dowodzą poza tym, ze Sony lepiej je zlikwidowało programowo w jpgu.

No i pytanie czy dla kogoś ważne jest tele czy szerki kąt.
Tele w Sony i W LX 7 trudno w ogóle nazwać tele 90 czy 100 mm jeden czort
funkcjonalność tego zakresu minimalna w porównaniu do 24(22) mm/F1,4.
Jak ktoś chce namiastki tele lepiej kupić Nikona P7800 który oferuje 200/F4 i z wbudowanym wizjerem jest super kompaktem.

marek lasy - Pon 09 Wrz, 2013

RB napisał/a:

Wchodzisz na http://www.dpreview.com
odpalasz reviews, camera reviews, klikasz na interesujący Cie jeden aparacik, na białym pasku z dostępem do rozdziałów testu odnajdujesz Image Quality Compared (wybierz czy JPEG czy RAW). Odnajdujesz zdjęcie, a poniżej masz porównanie wybranego przez Ciebie szczegółu zdjęcia pochodzącego z tego aparatu z trzema innymi z aparatów wybranych przez Ciebie. Na czułosciach wybranych przez Ciebie.

Powodzenia.


Byłem zafascynowany tą opcją. Uczyniłem wszystko we dle wskazówek, ale ku mojemu zdziwieniu okazało się że sony RX100 ( nie znalazłem sony RX100M2 ) robi identyczną jakość zdjęć jak sony NEX-7 ! ( Ustawiłem na JPG ).
Z ciekawości wpisałem inny droższy aparat ale też nie zobaczyłem różnicy. potem wpisałem tańszy za 700 zł aparat i porównałem go z aparatem za 10 000 zł, i zdjęcia okazały się być w identycznej jakości! Jedynie pole widzenia było mniejsze w tańszym aparacie, ale za to przedmioty były w nim większe.

Nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi?

Oto linki do gotowych ustawień porównawczych które dokonałem:


http://www.dpreview.com/r...n-d800-d800e/31

http://www.dpreview.com/reviews/olympusepm1/18

http://www.dpreview.com/reviews/canons100/10

http://www.dpreview.com/r...0d-rebel-t4i/24

http://www.dpreview.com/r...ot-dsc-rx100/12

http://www.dpreview.com/reviews/sonynex7/25

http://www.dpreview.com/reviews/nikon-coolpix-a/12

http://www.dpreview.com/r...shot-dsc-rx1/18



Natomiast w poniższym linku które ukazał FalconPL, w przykładowych dwóch zdjęciach z łatwością mogłem dostrzec ogromne różnice pod względem jakości zdjeć. Gdzie zatem szukać tak wspaniale dokonanych przykładów?

FalconPL napisał/a:
daję link do zdalnego serwera:
Tele_LX7-vs_RX100.jpg

zdjęcie z RX100 jest specjalnie pokazane w skali 70% żeby zrównoważyć większą rozdzielczość i nieco większą ogniskową w tele.

RB - Pon 09 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:



Byłem zafascynowany tą opcją. Uczyniłem wszystko we dle wskazówek, ale ku mojemu zdziwieniu okazało się że sony RX100 ( nie znalazłem sony RX100M2 ) robi identyczną jakość zdjęć jak sony NEX-7 ! ( Ustawiłem na JPG ).
Z ciekawości wpisałem inny droższy aparat ale też nie zobaczyłem różnicy. potem wpisałem tańszy za 700 zł aparat i porównałem go z aparatem za 10 000 zł, i zdjęcia okazały się być w identycznej jakości! Jedynie pole widzenia było mniejsze w tańszym aparacie, ale za to przedmioty były w nim większe.

Nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi?


Chyba o to, ze po raz pierwszy zobaczyłes czym się te zdjęcia różnią (Coż, tak dobierales aparaty...). W warunkach laboratoryjnych, z dobrze ustawioną ostrością itede.
Po prostu, jak Ci parę osób pisało, jakikolwiek rozsądny współczesny aparat będzie dla Ciebie OK. BTW - ja tam różnice w tych jotpegach między RX100 a Olympusem OMD EM5 widzę bardzo wyraźnie ;-)

marek lasy napisał/a:
Natomiast w poniższym linku które ukazał FalconPL, w przykładowych dwóch zdjęciach z łatwością mogłem dostrzec ogromne różnice pod względem jakości zdjeć. Gdzie zatem szukać tak wspaniale dokonanych przykładów?

Tu jest sprawa wyboru takiej ogniskowej obiektywu, która w jednym aparacie działa OK, a w drugim tak sobie...

hijax_pl - Pon 09 Wrz, 2013

FalconPL napisał/a:
Nie mogłem dać załącznika, bo był za duży - daję link do zdalnego serwera:
Ale co ten test ma pokazywać? Inne czasy, inne przysłony, nie wiem jak ostrzone no i zmniejszone z Sony, co na starcie daje mu dużą przewagę... To tak jak z ustawianiem przetargu :razz:
ghost - Pon 09 Wrz, 2013

jak się ma dużo piksli, to można zmniejszać. :razz:
hijax_pl - Pon 09 Wrz, 2013

W RX100 trzeba, bo szkieł na tyle kiepski, że daje jedno niewiele ponad 6Mpx. Ale jak się z 20Mpx zrobi fotkę na fejsa to styknie :razz:
FalconPL - Wto 10 Wrz, 2013

Cytat:
Ale co ten test ma pokazywać? Inne czasy, inne przysłony, nie wiem jak ostrzone no i zmniejszone z Sony, co na starcie daje mu dużą przewagę... To tak jak z ustawianiem przetargu :razz:


A no widzisz... pytasz co test ma pokazywać? Pytasz dlaczego inne czasy. Ja Ci powiem tylko moją opinię.

Aparaty kompaktowe to zamknięte konstrukcje. Nie ma sensu badanie obiektywu czy matrycy - wg. mnie trzeba patrzeć na taki sprzęt jako na całość. Mówisz, ze przeskalowanie zakłóciło badanie - jakbym nie przeskalował, to byś powiedział, że zdjęcia ciężko porównać bo mają różną ilość megapixeli i crop przedstawia co innego. Oczywiście że trudno, dlatego trzeba patrzeć na rezultat.

To są akurat zdjęcia w trybie AUTO i każdy z aparatów skorzystał z tego co ma najlepszego. Panasonic wykorzystał duży otwór, Sony musiał ratować wydłużając czas i być może masz rację - wykorzystał dodatkowe pixele, ale czy to grzech? Zapłaciłeś za nie - więc korzystaj z nich.

Test na jednakowych parametrach sprowadziłby się do tego, że robisz zdjęcie w środkowym zakresie ogniskowych, obiektywem przymkniętym do f/8 na ISO 400, ze statywu, w czasie 1/400. Tylko co by on dał? Informację o tym, który aparat robi zdjęcie w warunkach w jakich normalnie nie będzie do tego miał okazji :)

Mógłbym wrzucić 100% cropa z tego zdjęcia z RX100, ale nie chcę tu jakiejś pixelowej wojny wywoływać, tym bardziej, ze słusznie zauważyłeś, że wszystkie niuanse znikają po przeskalowaniu do rozdzielczości w jakiej te zdjęcie oglądamy.

To jeszcze tak na koniec ze swojej obserwacji - To chyba od decyzji producenta na jaką dziurę pozwoli przy konkretnej ogniskowej. Jak dla mnie LX7 na tele powinien być spokojnie oznaczony jako 2.8 bo przy takiej dziurze zdjęcie znacząco się poprawia (sprawdziłem sobie w swoich testach :) ale z jakiegoś powodu jego automatyka preferuje 2.3 i takie zdjęcia robi.

Czyli nie ma co tak bardzo pasjonować się tym, że producent postanowił dać nam na szerokim kącie 1.8 czy 1.4 - warto jeszcze zerknąć jakie "aberracje" pojawią się na zdjęciu kiedy skorzystamy z takiego otworu.

hijax_pl - Wto 10 Wrz, 2013

FalconPL napisał/a:
Aparaty kompaktowe to zamknięte konstrukcje.
Owszem.
FalconPL napisał/a:
Nie ma sensu badanie obiektywu czy matrycy - wg. mnie trzeba patrzeć na taki sprzęt jako na całość.
A tu się zgadzam o ile mówimy aparatach, które nie dają RAWa. No ale nie o takich aparacikach dywagujemy...
RB - Wto 10 Wrz, 2013

Jednak warto miec na uwadze, że szczegółowy przypadek, bedący zalążkiem tej dyskusji, w zasadzie wykluczył wykorzystywanie RAW'a :-)

Obawiam sie ze nie docenimy roli porównań tego jak automat zrobi zdjęcie (co oczywiscie akurat sporej większości aktywnie tu piszacych w zasadzie jest zbedne). Całkiem pokaźna grupa klientów tego właśnie chce. Jeden przypadek przerabiamy właśnie na kilkuydziesięciu stronach w n-watkach. I jak tu sensownie radzic?

marek lasy - Wto 10 Wrz, 2013

Wybijają ostatnie godziny na to aby albo pozostać z aparatem Sony RX100 II, albo wymienić go na
RX100. Poniższy artykuł skłonił mnie do pozostania przy Sony RX100 II.
http://interceptor121.wor...st-impressions/

Poza tym dl 1000 zł, nie chce mi się otwierać procesu reklamacji.
Myślałem też nad zakupieniem nex-7, ale po porównaniu jakości zdjęć aparatów najdroższych z najtańszymi, już zdezorientowałem się zbyt bardzo o co w tym chodzi. Chodzi o porównania ze strony:
http://www.dpreview.com/reviews/sonynex7/25

RB - Wto 10 Wrz, 2013

Ale co za zdziwienie? najtańsze i najdroższe (no, tam masz nie do końca najtańsze i nie do końca najdroższe :-) ) mówisz... Ale już kilka dni temu dawano Ci znać, ze w cenie nie jest zawarta tylko jakość obrazowania (szczególnie na jpg i łotewer to ma znaczyć) ale także obudowa, ekran z jego możliwymi stopniami swobody, ewentualny wizjer, ilość wyprowadzonych na korpus elementów sterujących (te przyjaźniejsze do sterowania zwykle udaje się sprzedać drożej niż te mniej przyjazne, które najłatwiej odpala się na auto), oraz nierzadko kilka mniej lub bardziej wygodnych /absurdalnych ficzerów absolutnie nie służacych robieniu zdjęć.
Przy okazji, gdy porównuję RX100 z NEX7 nsa tych jotpegach i np. na ISO 800 to ja widzę różnice. Poprzesuwałeś troche powiększony wycinek? Zmieniłeś czułośc na cokolwiek powyzej 400?

Sunders - Wto 10 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
albo pozostać z aparatem Sony RX100 II, albo wymienić go na
RX100. Poniższy artykuł skłonił mnie do pozostania przy Sony RX100 II.
http://interceptor121.wor...st-impressions/


Jeśli zamierzasz filmować i 1000zł różnicy w cenie to nie problem, to IMO słuszna decyzja.

marek lasy napisał/a:
Myślałem też nad zakupieniem nex-7, ale po porównaniu jakości zdjęć aparatów najdroższych z najtańszymi, już zdezorientowałem się zbyt bardzo o co w tym chodzi.


NeX-7 zamiast, czy oprócz RX100 II?
Z tego porównania wynika, że matryca NEX-7 jest najlepsza spośród porównywanych aparatów. Co powoduje twoją dezorientację?

marek lasy - Wto 10 Wrz, 2013

Sunders napisał/a:

NeX-7 zamiast, czy oprócz RX100 II?
Z tego porównania wynika, że matryca NEX-7 jest najlepsza spośród porównywanych aparatów. Co powoduje twoją dezorientację?

Chodziło mi o wymienianie RX100II na NEX-7, ale wystraszyłem się nie tak ceny, ale faktu że będę nosił cięższy aparat i nie zobaczę w praktyce żadnej różnicy na jakości zdjęć, ( robionych w automacie JPG ).

Sunders - Wto 10 Wrz, 2013

Różnicy przy niższych czułościach może nie dostrzeżesz, ale zapewne zobaczysz jak bardziej podbijesz ISO.
Jeśli jednak planujesz również zakup C5D3, to zamiana RX100 II na NEXa nie ma IMO sensu.

RB - Wto 10 Wrz, 2013

Sunders napisał/a:

Jeśli jednak planujesz również zakup C5D3,


Jezusicku, niech go Bozia przed tym broni... Na co mu to niby?

Sunders - Wto 10 Wrz, 2013

RB napisał/a:
Na co mu to niby?


http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=23043
:smile:

RB - Wto 10 Wrz, 2013

Może już trochę ochłonął w tym pędzie ku 'najlepszej jakości' łotewer tam chce...
marek lasy - Wto 10 Wrz, 2013

Ochłonąłem bo uznałem że nie istnieje jeszcze na świecie aparat który robiłby zdjęcia normalnie, czyli takie aby bez dodatkowych obróbek programami od razu wychodziły zdjęcia w jakości jak te które widzę oczyma.
Wiem że oczy to inny temat, dlatego ja tylko tak ogólnie stawiam poprzeczkę jakości fotografii. Z resztą ukazałem na ten temat posta i ukazałem przykładne dobre zdjęcie ( zwłaszcza po powiększeniu każdej części fotki ):
http://upload.wikimedia.o...-_Sept_2007.jpg

RB - Wto 10 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Ochłonąłem bo uznałem że nie istnieje jeszcze na świecie aparat który robiłby zdjęcia normalnie, czyli takie aby bez dodatkowych obróbek programami od razu wychodziły zdjęcia w jakości jak te które widzę oczyma.


Obawiam się marku, że robiąc zdjęcia swoim RX100 na jotpegu na większości ogniskowych to przy oglądaniu obrazka w pełnej rozdzielczości zauważasz szczegóły, których nieuzbrojonym okiem byś nie dojrzał.
A każdy cyfrowy aparat "obrabia programami".

kojut - Wto 10 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Z resztą ukazałem na ten temat posta i ukazałem przykładne dobre zdjęcie ( zwłaszcza po powiększeniu każdej części fotki ):
http://upload.wikimedia.o...-_Sept_2007.jpg
A zdajesz sobie sprawę, że to zdjęcie to faktycznie sklejka iluśtam nastu czy dziesięciu zdjęć? Czy wiesz jaki nakład pracy ktoś włożył abyś mogł podziwiać wynik? I Ty chciałbyś uzyskać to jednym pstrykiem za jakieś grosze? Takie rzeczy tylko w...
marek lasy napisał/a:
Ochłonąłem bo uznałem że nie istnieje jeszcze na świecie aparat który robiłby zdjęcia normalnie, czyli takie aby bez dodatkowych obróbek programami od razu wychodziły zdjęcia w jakości jak te które widzę oczyma.

Proponuję doświadczenie- wyjdź na tę katedrę i przekonaj się ile szczegółów zobaczysz nieuzbrojonym okiem.
marek lasy napisał/a:
Wiem że oczy to inny temat, dlatego ja tylko tak ogólnie stawiam poprzeczkę jakości fotografii.
To zejdź na ziemię i przestań bujać w obłokach. Inaczej będziesz wiecznie zawiedziony.
marek lasy - Wto 10 Wrz, 2013

kojut napisał/a:
marek lasy napisał/a:
Z resztą ukazałem na ten temat posta i ukazałem przykładne dobre zdjęcie ( zwłaszcza po powiększeniu każdej części fotki ):
http://upload.wikimedia.o...-_Sept_2007.jpg
A zdajesz sobie sprawę, że to zdjęcie to faktycznie sklejka iluśtam nastu czy dziesięciu zdjęć? Czy wiesz jaki nakład pracy ktoś włożył abyś mogł podziwiać wynik? I Ty chciałbyś uzyskać to jednym pstrykiem za jakieś grosze? Takie rzeczy tylko w...
marek lasy napisał/a:
Ochłonąłem bo uznałem że nie istnieje jeszcze na świecie aparat który robiłby zdjęcia normalnie, czyli takie aby bez dodatkowych obróbek programami od razu wychodziły zdjęcia w jakości jak te które widzę oczyma.

Proponuję doświadczenie- wyjdź na tę katedrę i przekonaj się ile szczegółów zobaczysz nieuzbrojonym okiem.
marek lasy napisał/a:
Wiem że oczy to inny temat, dlatego ja tylko tak ogólnie stawiam poprzeczkę jakości fotografii.
To zejdź na ziemię i przestań bujać w obłokach. Inaczej będziesz wiecznie zawiedziony.






Aby było jaśniej, postaram się oddać lepiej moją myśl. Jeśli chodzi o zdjęcie Londynu:
http://upload.wikimedia.o...-_Sept_2007.jpg
Zawsze gdy ukazuję to zdjęcie w nawiasie wspominam że prócz ogólnie dobrego zdjęcia, istnieje w nim jeszcze wspaniała opcja możliwości powiększenia szczegółów. Jest to opcja dodatkowa, która nie jest główną myślą, a jedynie fascynującym dodatkiem. Wspaniałym dodatkiem jest też obraz panoramiczny, i zapewne zdjęcie to kosztuje to dużo pracy i doświadczenia. Ja jednak stale pozostaję przy jednym temacie, mianowicie że jednym pstryknięciem powinno się robić takie zdjęcia. W przypadku ukazanego zdjęcia może to być mały kawałek tego obrazu, i nie musi mieć on możliwość powiększenia szczegółowego, ale jedynie jakość którą widzimy w nim na pierwszy rzut oka.
Ja nie znam się na fotografii, i zapewne nie potrafię oddać prawidłowo mych myśli ani mądrych spostrzeżeń, ale nie rozumiem dlaczego tak nisko traktuje się nasz świetny ludzki wzrok, a tak wysoko ocenia się zwykłe zdjęcia? Wciąż wydaje mi się że jeśli spoglądam na bliski obraz, lub daleki krajobraz, to widzę lepiej aniżeli 99% profesjonalnych zdjęć! Zdjęcie Londynu które ukazałem, nie zgadzam się że ludzkie oczy widzą gorzej. Moim zdaniem widzą tak samo lub jeszcze lepiej, zwłaszcza jak jest dobra pogoda. I nie chodzi mi o mózg, i wszystkie procesy jakie zachodzą podczas rejestrowania obrazu oczyma, ale chodzi mi o końcowy efekt który uznajemy za jakość obrazu widzianego ludzkimi oczyma. W przypadku fotografii etap ten uznaję że jest na ekranach lub na papierze.

Mógłbym porównać telewizję. W telewizji stajemy się świadkami wielkiego postępu, który powoli zbliża się do granicy w której nie zauważymy różnicę tego czy widziany obraz jest widoczny za oknem, czy jest to ekran telewizora. Gdy tak dobrego obrazu w TV. damy pauzę, możemy również uznać to za dobre zdjęcie. Jednak ja nazywam to problemem dopóki nie weźmiemy do rąk aparatu, nie pstrykniemy na automatyku i otrzymamy takiej samej jakości zdjęcie jak widziane oczyma.

kojut - Wto 10 Wrz, 2013

marek lasy, nie zrozumiałeś co miałem na myśli pisząc sklejka- ten fragment, który przybliżasz i widzisz to przybliżenie na ekranie to właśnie jest jedno zdjęcie, które równie dobrze możesz zrobić swoim aparatem. Tutaj poczytaj jak takie "super jakości" zdjęcia powstają j jaki sprzęt wypadałby mieć: http://www.optyczne.pl/41...a_premiera.html
marek lasy napisał/a:
Mógłbym porównać telewizję. W telewizji stajemy się świadkami wielkiego
postępu, który powoli zbliża się do granicy w której nie zauważymy różnicę
tego czy widziany obraz jest widoczny za oknem, czy jest to ekran telewizora.
Gdy tak dobrego obrazu w TV. damy pauzę, możemy również uznać to za dobre
zdjęcie. Jednak ja nazywam to problemem dopóki nie weźmiemy do rąk
aparatura, nie pstrykniemy na automatyku i otrzymamy takiej samej jakości
zdjęcie jak widziane oczyma.

Dla twojej informacji- obraz full hd to "tylko" 2Mpix i jak dasz pauzę to właśnie w takiej rozdzielczości zdjęcie otrzymasz. Ty masz aparat o rozdzielczości 10x wyższej (20Mpix) a więc (teoretycznie) 10x więcej szczegółów na zdjęciu z Sony będzie.

marek lasy - Pią 13 Wrz, 2013

Chciałem zapytać się dwie sprawy związane z obiektywem a raczej Aparat w obiektywie.

DSC-QX100
http://www.optyczne.pl/index.php?aparat=1782
Juz jest dostępny w sklepie w cenie 1 939 zł
http://www.sony.pl/product/dsc-qx-series/dsc-qx100

Poniższy obiektyw mnie nie interesuje, ale zaznaczę go jako że jest w temacie.
DSC-QX10
http://www.optyczne.pl/index.php?aparat=1781


W mym aparacie Sony RX100 II, już przetestowałem połączenie z iPhonem 4, przez Wi-Fi. W powyższym obiektywie DSC-QX100, nie rozumiem jednak jak połączę się z iPhonem gdy będę gdzieś na łonie natury z dala od Wi-Fi ? Czy z obiektywu w terenie nie będę mógł skorzystać?

Drugie pytanie związane jest z porównaniem jakością robionych zdjęć pomiędzy aparatem Sony RX100 II, a obiektywem w aparacie DSC-QX100. Czy robienie zdjęć i kręcenie filmów będzie nieporównywalnie lepsze w aparacie Sony RX100 II ? A może będzie zbliżone lub takie samo?

hijax_pl - Pią 13 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Czy robienie zdjęć i kręcenie filmów będzie nieporównywalnie lepsze w aparacie Sony RX100 II ? A może będzie zbliżone lub takie samo?
Jeśli będziesz jechał na automacie to zapewne różnic nie dostrzeżesz. Inaczej będzie jak będziesz coś chciał ustawić. Tu RX100 daje większe pole do popisu. Ja QX100 traktuje jedynie jako taki gadżet. Ekwiwalent tych obiektywików, które możesz do iPhona sobie dokupić. Inna sprawa, że ten QX100 wygląda na bardzo , ale to bardzo mało mobilny - no chyba, że ktoś ma miejsce na granat w kieszeni.
marek lasy - Pią 13 Wrz, 2013

hijax_pl napisał/a:
marek lasy napisał/a:
Czy robienie zdjęć i kręcenie filmów będzie nieporównywalnie lepsze w aparacie Sony RX100 II ? A może będzie zbliżone lub takie samo?
Jeśli będziesz jechał na automacie to zapewne różnic nie dostrzeżesz. Inaczej będzie jak będziesz coś chciał ustawić. Tu RX100 daje większe pole do popisu. Ja QX100 traktuje jedynie jako taki gadżet. Ekwiwalent tych obiektywików, które możesz do iPhona sobie dokupić. Inna sprawa, że ten QX100 wygląda na bardzo , ale to bardzo mało mobilny - no chyba, że ktoś ma miejsce na granat w kieszeni.

Czy opinia powyższa tyczy się również kręcenia filmów?


Zastanawiam się jeszcze nad wcześniej zadanym pytaniem. W mym aparacie Sony RX100 II, już przetestowałem połączenie z iPhonem 4, przez Wi-Fi. W powyższym obiektywie DSC-QX100, nie rozumiem jednak jak połączę się z iPhonem gdy będę gdzieś na łonie natury z dala od Wi-Fi ? Czy z obiektywu w terenie nie będę mógł skorzystać?

hijax_pl - Pią 13 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
Czy opinia powyższa tyczy się również kręcenia filmów?
Moim zdaniem nawet bardziej niż zdjęć. Choć w zasadzie filmów z QX100 jeszcze nie widziałem. Ani jak się operuje nim.
marek lasy napisał/a:
W mym aparacie Sony RX100 II, już przetestowałem połączenie z iPhonem 4, przez Wi-Fi. W powyższym obiektywie DSC-QX100, nie rozumiem jednak jak połączę się z iPhonem gdy będę gdzieś na łonie natury z dala od Wi-Fi ? Czy z obiektywu w terenie nie będę mógł skorzystać?
Działa tak samo. To aparat/obiektyw tworzy punkt dostępowy do którego podłącza się telefon.
marek lasy - Pią 13 Wrz, 2013

hijax_pl napisał/a:
To aparat/obiektyw twarzy punkt dostępowy do którego podłącza się telefon.

Teraz w pełni zrozumiałem na czym to polega :wink:
W praktyce myślę że to coś w rodzaju dawnego Bluetooth.

Czy to oznacza że ja mając połączony iPhone z aparatem RX100M2, mam to samo co połączył bym iPhon z obiektywem DSC-QX100 ? Różnica główna polegałaby na tym że w pierwszym przypadku zdjęcia zapisują się nie w telefonie al;e w aparacie, a w przypadku drugim zapisują się zdjęcia nie w obiektywie, ale w iPhonie?
Zatem myślę że lepiej jest dopłacić 1000 zł. i mieć aparat.





Teraz jeszcze nasuwa sie pytanie czy w przypadku gdy mamy wyłączony aparat i obiektyw, to za każdym razem gdy chcemy zrobić zdjęcie, należy na nowo łączyć obiektyw z aparatem, ( dopełniać czasochłonnych formalności ) jak ma się to w przypadku aparatu Sony RX100M2 łączonego z iPhonem?
Jeśli tak to nie wyobrażam sobie tracenia tak wiele czasu na zrobienie jednego zdjęcia.

hijax_pl - Pią 13 Wrz, 2013

marek lasy napisał/a:
W praktyce myślę że to coś w rodzaju dawnego Bluetooth.
Nie do końca. Po prostu dedykowana, prywatna sieć WiFi.
Ważne to o tyle, że jak telefon jest do niej podłączony to nie jest do innej. Przez inna rozumiem tą sieć, która oferuje wyjście na Internet. Innymi słowy albo fotografujesz, albo przesyłasz foty na fejsa. Jak to w praktyce wygląda możesz sobie przećwiczyć z RX.
marek lasy napisał/a:
Czy to oznacza że ja mając połączony iPhone z aparatem RX100M2, mam to samo co połączył bym iPhon z obiektywem DSC-QX100 ?
W zasadzie to tak. Ta sama aplikacja z tą jednak różnicą, że w wypadku QX100 dostępnych jest więcej opcji kontroli aparatu niże jest to w przypadku RX.
marek lasy napisał/a:
Teraz jeszcze nasuwa sie pytanie czy w przypadku gdy mamy wyłączony aparat i obiektyw, to za każdym razem gdy chcemy zrobić zdjęcie, należy na nowo łączyć obiektyw z aparatem, ( dopełniać czasochłonnych formalności ) jak ma się to w przypadku aparatu Sony RX100M2 łączonego z iPhonem?
Tak, ale przecież jak raz zdefiniujesz sieć WiFi w iPhone to później wystarczy tylko ją wybrać. W zasadzie to by ten proces parowania był bezproblemowy - po to jest technologia NFC.
ghost - Pią 13 Wrz, 2013

Cytat:
nnymi słowy albo fotografujesz, albo przesyłasz foty na fejsa

przez WiFi. O ile masz dość podzielną uwagę, to znany Ci (z pracy) wynalazek 3G / LTE / GPRS pozwoli focić i wysyłać (w miarę) jednocześnie.

hijax_pl - Pią 13 Wrz, 2013

Wynalazek wynalazkiem, ale zależy to od telefonu i jego oprogramowania. Szczególnie od implementacji stosu TCP/IP. Ktoś potrafi podejrzeć tablicę routingu w andrucie przy takiej konfiguracji?

Swoją drogą wysyłanie po sieci 2G to byłby całkiem niezły test na cierpliwość i opanowanie użytkownika ;)

Rudeo98 - Sro 25 Wrz, 2013

A tak z innej beczki.
W jakiej cenie można kupić używkę Sony RX100 II, by nie przepłacić?
Wiem, wiem, sprawdź na allegro, ale szczerze to nawet nie mam punktu odniesienia ;/

fatman - Sro 25 Wrz, 2013

O używki.... trudno bo aparat dopiero miesiąc w sklepach :mrgreen:
Spróbuj ebay.pl i zaznacz w opcjach "cały świat".

marek lasy - Nie 29 Wrz, 2013

Rudeo98 napisał/a:
A tak z innej beczki.
W jakiej cenie można kupić używkę Sony RX100 II, by nie przepłacić?;/

A jednak są ludzie co upierają się zakupić, nowszą wersję Sony RX :)

Mam już kilka tygodni aparat, i w tym momencie dopiero przestałem się gryźć że dopłaciłem 1000 zł, do nowej wersji Sony RX100 II.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group