forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu bez lustra z wymienną optyką - Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?

Soniak10 - Sob 05 Lis, 2011
Temat postu: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
Przyglądam się, analizuję, i ciągle nie mogę rozstrzygnąć dylematów: 1) JAKI JEST TARGET RYNKOWY BEZLUSTERKOWCÓW, czyli tzw docelowy segment klientów dla tej kategorii sprzętu, i 2) CZY BEZLUSTERKOWCE SĄ KONKURENCJĄ RACZEJ DLA LUSTRZANEK, CZY DLA ZAAWANSOWANYCH KOMPAKTÓW?
Z większości dotychczasowych wypowiedzi ich użytkowników, jakie przeczytałem w necie, wynikałoby raczej, że jest to klasa sprzętu dla semi- i fullprofesjonalistów, u których zastępują drugą lustrzankę. W każdym razie na pewno nie jest to sprzęt dla początkujących czy nawet średniozaawansowanych amatorów, i to nie tylko ze względu na rozbudowane funkcje, co nieuchronnie wiąże się z bardziej skomplikowaną obsługą niż u kompaktów, ale przede wszystkim ze względu na cenę. Jak nietrudno sprawdzić, ceny bezlusterkowców zaczynają się od pułapu, na którym w zasadzie kończą się ceny zaawansowanych kompaktów z megazoomami. I ta właściwość decyduje, przynajmniej na dzień dzisiejszy, o ich adresacie rynkowym.
Tytułem uzupełnienia - porównanie przykładowych modeli:
http://www.optyczne.pl/po...=1381&add4=1416
Ergo: ponieważ ciągle nie rozumiem celu, dla którego powstała ta klasa aparatów, dlatego zmuszony jestem przyjąć, że jest to kolejna ślepa uliczka w rozwoju techniki fotograficznej, i prędzej czy później zniknie tak, jak kiedyś zniknęły lustrzanki dwuobiektywowe czy zaawansowne kompakty z dalmierzami i wymiennymi obiektywami (tak-tak: kiedyś już takie cudeńka próbowano produkować!).
Jeżeli mój tok rozumowania jest w miarę logiczny, a wynikający z niego punkt widzenia prawidłowy, to pozostaje tylko postawić tezę, że BEZLUSTERKOWCE NIE SĄ SPRZĘTEM DLA AMATORÓW I NIE STANOWIĄ ALTERNATYWY DLA ZAAWANSOWANYCH KOMPAKTÓW, nawet jeśli poszczególne ich modele oferują lepszą jakość zdjęć (widoczną dopiero przy dużych powiększeniach) niż kompakty. Jest to zatem raczej kategoria sprzętu uzupełniającego dla profesjonalistów lub zwyczajnych snobów albo poszukiwaczy nowinek. Amator nie powinien sobie nimi zawracać głowy.
A co Wy o tym myślicie?

moronica - Sob 05 Lis, 2011

Soniak10, dlaczego zakladasz ze:
1) amator zawsze ma niewielki budzet na sprzet
2) profesjonalista zawsze ma duzo kasy wiec nie liczy sie z cena
?

na tym forum niejeden amator wydal na sprzet wiecej niz przecietny fotograf weselno-chrzcielny. powiem wiecej, niejeden amator tu od sprzetu wymaga wiecej niz wielu profesjonalnych fotografow. bezlusterkowiec jako zapasowy korpus dla profesjonalisty? nie wydaje mi sie. dla snobow? to co powiedziec o posiadaczach M9?

mi sie wydaje, ze zaawansowani amatorzy jak i profesjonalisci maja pewne przyzwyczajenia wynikle z uzytkowania lustrzanki i zaopatrzaja sie w bezlusterkowce jesli maja potrzebe posiadania sprzetu o niewielkich rozmiarach ale nie sa sklonni zrezygnowac z wymiennosci obiektywow. nie do pracy ale w czasie od niej wolnym, na spacer, impreze, wakacje

elnino - Sob 05 Lis, 2011

podzielam Twój punkt widzenia moronica; do pewnych zastosowań (duża głębia ostrości) taki pen nadaje się lepiej niż lustrzanka której też używam. Jeśli decydującą rolę gra wielkość i waga sprzętu, zabieram pena...do makro też niczego sobie, zdjęcia nocne też...i tak dalej. Natomiast gdybym miał wybrać "na zawsze" lustrzanka czy pen, pewnie wolałbym lustro :)
Soniak10 - Sob 05 Lis, 2011

@moronica: ciekawe wnioski wyczytałaś z mojego postu, zważywszy, że wcale tak nie zakładam. Widocznie niebyt precyzyjnie się wyraziłem. Otóż rozważam tych amatorów, którym dotychczas, czyli w epoce przed-bezlusterkowcowej, wystarczał kompakt, a nie tych, którzy fotografują zaawansowanymi DSLR-ami, nierzadko FF, z bogatą gamą obiektywów, z których niemal każdy jest droższy od samego korpusu. No więc, podkreślam: pojęcie "amator" na potrzeby tego tematu, oznacza taką podgrupę amatorów, którym wystarczał dotychczas w zasadzie jeden aparat, i to kompaktowy.
Wiesz, ja sam jestem jak najbardziej amatorem, choć na sprzęt wydałem już chyba jakieś 12 tys zł albo i więcej, a w planach mam wymianę obiektywów. I chętnie uzupełniłbym swoją sprzętotekę o porządny (tzn przede wszystkim z dobrą matrycą) kompakt, ale na pewno nie pakowałbym się w kolejny "systemowy" aparat, wymagający znowu dodatkowego osprzętu, żeby wykorzystać jego zalety.
A co do profesjonalisty, to umówmy się na potrzeby tego tematu, że jest to taki ktoś, kto zarabia na życe fotografowaniem, więc może cenę sprzętu wrzucić w koszty prowadzenia działalności, zmniejszajac w ten sposób podstawę opodatkowania. Patrzy więc na cenę w nieco inny sposób, niż np ja, czy inny "Kowalski". Czasami nawet może mu zależeć na zrobieniu takich kosztów...
@elnino: głębia ostrości jest prostą funkcją ogniskowej obiektwu, a nie obecności lub braku lustra. Czy w takim razie zamiast bezlusterkowca byłbyś skłonny korzystać z kompaktu, wyposażonego w matrycę taką, jak bezlusterkowce? Bo ja tak.
Pozdrawiam :cool:

hijax_pl - Sob 05 Lis, 2011

Soniak10, A niby dlaczego takie np NEXy są reklamowane jako kompakty o "lustrzankowej" jakości obrazka? ;) To pokazuje, że producent adresuje te aparaty do tych, którym trochę już uwierają kompakty... Ale przecież nie każdy bezlusterkowiec ma dużą matrycę - w końcu jest i Pentax Q i Nikon 1...
Soniak10 napisał/a:
głębia ostrości jest prostą funkcją ogniskowej obiektwu, a nie obecności lub braku lustra
W tym przypadku chodzi o wielkość matrycy.
Soniak10 napisał/a:
Czy w takim razie zamiast bezlusterkowca byłbyś skłonny korzystać z kompaktu, wyposażonego w matrycę taką, jak bezlusterkowce? Bo ja tak.
A ja nie. :D
dcs - Sob 05 Lis, 2011

Soniak10,
Soniak10 napisał/a:
głębia ostrości jest prostą funkcją ogniskowej obiektwu,


Głębia ostrości zależy od
I -wielkości dopuszczalnego krążka rozmycia /określonego dla danej wielkości matrycy/,
II -przysłony i
III -ustawionej odległości na obiektywie.

Przy tej samej skali odwzorowania /kadrze/, tej samej przysłonie, tym samym aparatem /formatem/ dla każdej ogniskowej będziesz miał taką samą głębię ostrości i np dla 20mm i np dla 200mm.

ghost - Nie 06 Lis, 2011

albo coś napisałeś niejasno, albo mylisz się potężnie.

głębia zależy od ogniskowej. w pewnym uproszeniu (tym mniejszym, im odległość ostrzenia mniejsza) zależy ona od
a) skali odwzorowania
b) przesłony

skala zależy od ogniskowej, odległości (i pośrednio od wielkości matrycy/filmu, bo to ona determinuje z jakiej odległości / jaka ogniskową zrobimy zdjęcie).

Tutejszyn - Nie 06 Lis, 2011
Temat postu: Re: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
Soniak10 napisał/a:
...ponieważ ciągle nie rozumiem celu, dla którego powstała ta klasa aparatów, dlatego zmuszony jestem przyjąć, że jest to kolejna ślepa uliczka w rozwoju techniki fotograficznej, i prędzej czy później...

Zadaj sobie pytanie w jakim celu zostało zamontowane w aparacie lustro. Bezlusterkowce, to na pewno nie slepa uliczka, a droga co najmniej międzymiastowa.

Aszex - Nie 06 Lis, 2011

Wg mnie bezlusterkowce zostały pomyślane jako aparaty oferujące lepszą jakość obrazu niż kompakt i będące jednocześnie mniejsze od większości lustrzanek. Evil/kompaktu=mniejsza głębia ostrości, niższe szumy i jak ktoś powiedział o jakości obrazu: niebo i ziemia. Przeciętny evil z naleśnikiem wejdzie do kieszeni kurtki, dslr nie. Niektórzy rzucają lustra np. c7d na rzecz evili.

Dane wskazują na to, że rynek Evili :twisted: rośnie. :)

TS - Nie 06 Lis, 2011
Temat postu: Re: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
Soniak10 napisał/a:
Przyglądam się, analizuję, i ciągle nie mogę rozstrzygnąć dylematów: 1) JAKI JEST TARGET RYNKOWY BEZLUSTERKOWCÓW, czyli tzw docelowy segment klientów dla tej kategorii sprzętu, i 2) CZY BEZLUSTERKOWCE SĄ KONKURENCJĄ RACZEJ DLA LUSTRZANEK, CZY DLA ZAAWANSOWANYCH KOMPAKTÓW?

Docelowy segment to ludzie, którzy są w stanie poświęcić trochę z jakości obrazowania oraz możliwości lustrzanek, zyskując jednak mniejsze rozmiary.

Krótko zanim pojawiały się bezlusterkowce, robiłem zdjęcia cyfrowym kompaktem oraz manualną lustrzankę. Nadal ich używam, z różnych zresztą powodów. Po wprowadzeniu na rynek, bezlusterkowce stały się dla mnie konkurencją dla lustrzanek, a nie kompaktów. Inaczej mówiąc, gdyby się nie pojawiły, to kupiłbym cyfrowe lustro, i to klasy ,,wyższej amatorskiej'' (chodzi o wizjer oraz proporcje rozmiarów obiektywu do korpusu), a nie lepszy kompakt.

Co do ceny, to sprawa też jest prosta. Mając założony jakiś tam budżet, można zbudować lustrzankowy zestaw z lepszą matrycą i większymi możliwościami (duży rynek używanych szkieł) od bezlusterkowego. Płacimy ekstra za miniaturyzację, pewnie także za nadal dosyć niewielką skalę produkcji.

hijax_pl - Nie 06 Lis, 2011

Aszex napisał/a:
Dane wskazują na to, że rynek Evili rośnie.
Rośnie, ale chyba kosztem lustrzanek EL ;)
lotofag - Nie 06 Lis, 2011
Temat postu: Re: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
TS napisał/a:
są w stanie poświęcić trochę z jakości obrazowania
(...)
można zbudować lustrzankowy zestaw z lepszą matrycą

Tylko w większości EVILi siedzą te same matryce co w ich "lusterkowych braciach" ;)
Może wystarczy wyzbyć się stereotypu "lustrzanka = świetna jakosć zdjęć, kompakt = słaba jakość zdjęć", niestety bez chwili zastanowienia "masa" wysnuwa z tego wniosek "jest lustro = dobra jakość" ;) A co z kompaktami pokroju np. Sigm DP? Lustro niczego nie "dodaje" do jakości, to tylko kawałek mechanizmu dającego możliwość kadrowania przez obiektyw. Można to rzeczywiście traktować jako zaszłość historyczną, bo czymże innym jest współczesna lustrzanka jak nie koncepcją sprzed paru dekad uzupełnioną o nowoczesne technologie i "ucyfrowioną"..? ;)

TomPL2 - Nie 06 Lis, 2011
Temat postu: Re: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
Soniak10 napisał/a:
... W każdym razie na pewno nie jest to sprzęt dla początkujących czy nawet średniozaawansowanych amatorów, i to nie tylko ze względu na rozbudowane funkcje, co nieuchronnie wiąże się z bardziej skomplikowaną obsługą niż u kompaktów, ale przede wszystkim ze względu na cenę. Jak nietrudno sprawdzić, ceny bezlusterkowców zaczynają się od pułapu, na którym w zasadzie kończą się ceny zaawansowanych kompaktów z megazoomami. I ta właściwość decyduje, przynajmniej na dzień dzisiejszy, o ich adresacie rynkowym.

To strasznie popularne i jakże denerwujące porównanie :twisted: No jak można tutaj na forum tak pisać???

TS - Nie 06 Lis, 2011

hijax_pl napisał/a:
Rośnie, ale chyba kosztem lustrzanek EL ;)

Generalnie raczej tak.
Z obserwacji - bardzo wiele osób kupujących lustrzanki (w ogóle: aparaty) wcale fotografią się nie interesuje. Chcą mieć aparat, a lustrzanka kojarzy się z jakością. Moda. W opinii społecznej bezlusterkowce nie mają chyba na razie wyrobionej pozycji. A skoro decyzja o zakupie lustra jest często irracjonalna, to łatwo ją zmienić. Stąd chyba szybkie wzrosty popularności bezlusterkowców. Swoje dokłada marketing, pół-prawdami o ,,jakości lustrzanki w kieszeni''... :???:

lotofag napisał/a:
Tylko w większości EVILi siedzą te same matryce co w ich "lusterkowych braciach" ;)

Nawet jak te same, to inaczej pracują, przynajmniej tak mówią testy, np. 16 Mpix sensor Sony w NEX-C3/D5100/K-5. A od matryc Sony gorzej wypadają te Samsunga, nie mówiąc o mniejszych matrycach Panasonica. Może to wcale nie kwestia samego sensora, ale reszty elektroniki (nawet nie oprogramowania), może odprowadzanie ciepła, nie wiem...

cube007 - Nie 06 Lis, 2011

hijax_pl napisał/a:
Soniak10 napisał/a:
Czy w takim razie zamiast bezlusterkowca byłbyś skłonny korzystać z kompaktu, wyposażonego w matrycę taką, jak bezlusterkowce? Bo ja tak.
A ja nie. :D

A ja nie wiem :mrgreen: Jaka ergonomia puszki, jakie szklo :?:

Soniak10 - Nie 06 Lis, 2011

Częściową odpowiedź na moje pytanie znalazłem w podsumowaniu testu NEX5N w portalu dp. Pod hasłem "Good for" umieszczono tam taką opinię: "Photographers upgrading from compact cameras, looking for the benefits of a large APS-C sensor with out the size of a traditional DSLR".
Natomiast jako "Not so good for": "People looking for a pocketable DSLR replacement". Czyli na dp patrzą w sposób zbliżony do mojego, hę?! :smile:

hijax_pl - Nie 06 Lis, 2011

Soniak10, jeśli do bezlusterkowca z definicji podepniesz coś naleśnikowatego - to tak. Tylko ile takich naleśników da się zrobić przy tak małej odległości bagnetu od matrycy? W każdym innym przypadku te kompaktowe bezlusterkowce to potworki ergonomiczne. I nie ma znaczenie czy to NX, NEX, Q czy 1...
Chris62 - Pon 07 Lis, 2011
Temat postu: Re: Bezlusterkowiec czy zaawansowany kompakt?
Soniak10 napisał/a:
Przyglądam się, analizuję, i ciągle nie mogę rozstrzygnąć dylematów: 1) JAKI JEST TARGET RYNKOWY BEZLUSTERKOWCÓW, czyli tzw docelowy segment klientów dla tej kategorii sprzętu, i 2) CZY BEZLUSTERKOWCE SĄ KONKURENCJĄ RACZEJ DLA LUSTRZANEK, CZY DLA ZAAWANSOWANYCH KOMPAKTÓW?
Z większości dotychczasowych wypowiedzi ich użytkowników, jakie przeczytałem w necie,


Zbyt ogólnie postawione pytania.
Bezlusterkowce to nie są apraty które możesz wrzucić do jednego worka.
Są to aparaty które wyposaża się w różnej wielkości matryce w odóżnieniu od lustzranek gdzie spotyklaiśmy jak dotąd 3-4 wielkości.

Ja posiadam NX10 Samsunga i uważam to za kompromis. Jakośc obrazu Pentax K-7 cena 3x niższa wielkośc też masa też. Brak lustra i wizjera optycznego ale AF sprawny na 90% a nie 50-60 a to już spora różnica. Koszty optyki śmiesznie niskie w porównaniu do Pentaxa. Dla kogo? Jestem wymagającym przyzwoitej jakości amatroem któy nie zamierza wydawać na aparat dużych pieniedzy i bezlusterkowiec jest dla mnie.

No tak ale gdybym chciałl zakupić na przykłada Panasonica GH2 któor ybardzo mi się podba to już niestety argument kosztów odpada bo ten jesyt droższy od wielu lustrzanek.
Do tego m4/3 ma nmniejsze matryce.,.
Nikon nowośc dla rynku tu nie wiem dla kogo jest ten aparat zestaw z kitem za 4 tys?
To ja już wolę GH2 w zestawie z 14-140 OIS.

Pentaz Q - no tu już mamy matryczkę paznokieć ale optyka jest wymienna niestey ciemna jak noc i też drogo też nie wiem dla kogo.

Dla mnie aparat nawet amatorski musi byc wyposażony w miarę przyzwoity wizjer, stopkę dla flasha i wbudowaną lampę błyskową i matrycę o wielkości umożliwiahjącej stosowanie optyki która nadaje się do komntroli GO. Pomiom olbrzymiej oferty na rynku apartów belusterkowych dla mnie nie ma wiele. Jedyne co mógłbym rozważyć t Pnasonic G2/G3/Gh1/GH2 i Samsung NX10/11 (NX5 jak dla mnie ma za słaby EVF) i ewentualnie Sony NEX-7.

Te aparaty stawiam jako alternatywę dla lustrzanek z adekwatnymi matrycami.

Pentaxy Q są alternatywą dla kompaktów, Nikon 1 coś pomiędzy nimi być może jako potencjalny fotograf przyrody zwierzątek skusiłbym się na aparat z taką małą matrycą np model V1 zwłaszcza przy możłiwości stosowania lustrzankowej optyki choć nie za taką cenę.

Z tego widać ze EVILe są dla wszystkich każdy coś dla siebie znajdzie.

A co do kompaktów z przyspawanym obiektywem to zawsze wyrażam opinię, że to pomyłka konstrukcyjna.
Zawsze lepiej mieć możliwość wymiany obiektywu niż nie mieć. Po pierwsze daje to nam inne możłiwości kreacji zdjęcia po drugie w przypadku awarii pudełka obiektyw zostaje.
Po trzecie jak się maryca upaskudzi to łatwiej się do niej dostać i wyczyścić bez wysyłania do serwisu. A już całkowitą pomyłką jest kupowanie drogiego aparatu bez możliwości wymiany szkła jak np X100. Za takie pieniądze można kupić Sony NEX-7, który go deklasuje parametrami i jeszce na dobrą stałkę zostanie.

Kilka wrażeń po zmianie lustrzanki Pentaxa na NX10:
Na plus:
1. Wreszcie nie robię testów BF/FF - aparat zawsze trafia gdzie chcę.
Lepiej sprawuje się w ciemnych pomiesczeniach - lustrzanka sie poddawała - spawała wbudowanym flashem bez efektu.
2. Wszędzie łatwo zabrać aparat torba nie jest konieczna.
3. mniejsze gabaryty korpusu nie są o dziwo kłopotliwe dobrze się trzyma i operuje
4. Lepsza jakość zdjęć ale to oczywistwe bo poprzednik to Pentax istDS niemniej w porównaniu do K10/K20d czy K-7 na pewno nie gorsza.
5. Filmuje w HD i to przyzwoicie
6. LV szybkie pełny podgląd PRZED pstrykiem co ułatwia zycie zwłaszcza w trybie M
7. Bardzo tanie stałki naleśniki. Obecnie 30 mm/F2 za 555 PLN w sklepie do ;lustzranki FA31/1,6 spooooro więcej i to już jest argument jak dla mnie aby o lustzrance nie myśleć
8. Jeśłi o trybi manualnym mowa to przez adaptery można stosować optyke wielu systemów nie tylko własną.
9. Oferta firmy Samyang na bagnet NX - mamy obecnie 8,14 i 85 mm.

Na minus:
1. Trudniejsza praca w zdjęciach akcji
2. Widoczność w wizjerze gorsza niż w optycznym - czekamy na rozwój technologi EVF
3. Żywotność akumulatora znacznie mniejsza (400-500 zdjęć) z racji ciągłej pracy LV.
4. Kiepski dostęp do akcesoriów w sklepach.
5. Obiektywy naleśsniki przychodzą bez osłon przeciwsłonecznych za to na jakichś durnych podstawkach - do stania na półce?
6. Przestałem lubić manualne ostrzenie i obiektywy serii A od Pentaxa leżą na półce :mrgreen: niemniej w moim aparacie w tej kwestii jest tylko zoom x2 co nie zawsze wystarcza - tu Sony ma lepiej - chyba lepiej niż w lustzrance nawet.
7. Obecnie mała gama szkieł systemowych - ale uznałem że nie kupię wszystkiego naraz i krok po kroczku skompletuję wymagany zestaw.
Ten problem nie dotyczy amatorów m4/3.

Więcej nie pamiętam jak sobie przypomnę to dopiszę.

TS - Pon 07 Lis, 2011

Soniak10 napisał/a:
Częściową odpowiedź na moje pytanie znalazłem w podsumowaniu testu NEX5N w portalu dp.

Jak pisze Chris62, są bezlusterkowce i bezlusterkowce. Ergonomia to sprawa indywidualna, w moim wypadku jest ona nieakceptowalna w przypadku wszystkich - poza NEX-7 - modeli Sony oraz niższych PENów i Panasów. Są za małe i zbyt niewygodne do kontroli. Miniaturyzacja - tak, ale nie za wszelką cenę. Jeśli będą trochę mniejsze od lustrzanek, to już jest zysk, bo mniejsza może być też optyka.

Pod względem zastosowań patrzę na nie trochę jak na dalmierzowce (niepraktyczne w przypadku długich tele, ogniskowe 24-100 mm ekw.). Chętnie powitałbym też podobne gabarytowo korpusy, z wizjerem w lewym górnym rogu i wygodnym ręcznym ostrzeniem (ale bez rezygnacji z AF).

ov_Darkness - Sob 19 Lis, 2011

No cóż...
Nie przekonała mnie Leica M9, Fufu X100, ani EVIL'e.

Korpus aparatu fotograficznego, którym robię zdjecia czasem przez wiele godzin, powinien mi dobrze leżeć w dłoni. Do tego z 80-90% zdjęć wykonuję w pionie.

Optymalne gabaryty, to jakieś 1.5kg (czyli np D3+85/1.4, najlepiej MF)

lotofag - Nie 20 Lis, 2011

To jakim cudem na zdjęciu w awatarze trzymasz w ręku tę nieszczęsną Practikę? :mrgreen:
Kiedyś to się musieli męczyć z tymi korpusami, nie? ;)

Chris62 - Pon 21 Lis, 2011

ov_Darkness napisał/a:
No cóż...
Nie przekonała mnie Leica M9, Fufu X100, ani EVIL'e.

Korpus aparatu fotograficznego, którym robię zdjecia czasem przez wiele godzin, powinien mi dobrze leżeć w dłoni. Do tego z 80-90% zdjęć wykonuję w pionie.

Optymalne gabaryty, to jakieś 1.5kg (czyli np D3+85/1.4, najlepiej MF)


Sztuka kompromisu i indywidualnych upodobań. Mi z kolei nie odpowiada ciężar Nikona D90 po wielu godzinach to mam obolałą rękę lub kark.
Samsung NX10 mi podchodzi bo to taka jest taka mini lustrzanka OK nie leży tak dobrze jak N-D90 ale jest sporo lżejszy no i w pionie też nie ma problemu:)
Inne bezlusterkowce też mi nie leżą właśnie z powodów ergonomicznych.
Ok nie bawiłem się dłużej z serią G Panasa ale podejrzewam, że też by mi się podobało.

moronica - Pon 21 Lis, 2011

Chris62, jak kark boli to sie przewiesza aparat przez ramie a nie nosi na szyi. nie wiem ile ty razy w tygodniu wypuszczasz sie z aparatem na "wiele godzin". ja sobie wczoraj zrobilam 10km spacerek niedzielny z d90 i podpietym szklem wazacym prawie 1.5kg i nic mnie nie bolalo a kondycje to ja mam slabiutka
Luke_S - Wto 22 Lis, 2011

Soniak10, rzuć okiem na to, może trochę Ci rozjaśni sprawę:

http://forum.optyczne.pl/...p=323843#323843

Tutejszyn - Wto 22 Lis, 2011

Dużo mówimy o tym co jest, o tym do jakiego segmentu uzytkowników są kierowane bezlusterkowce. W jakimś momencie, w niedalekiej przyszłosci, z aparatów znikną po prostu lustra i juz. Nietrudno sobie wyobrazić Nikona D3x bez lustra.
Chris62 - Wto 22 Lis, 2011

moronica napisał/a:
Chris62, jak kark boli to sie przewiesza aparat przez ramie a nie nosi na szyi. nie wiem ile ty razy w tygodniu wypuszczasz sie z aparatem na "wiele godzin". ja sobie wczoraj zrobilam 10km spacerek niedzielny z d90 i podpietym szklem wazacym prawie 1.5kg i nic mnie nie bolalo a kondycje to ja mam slabiutka

Tak ale ja na spacerku jeszcze muszę utrzymać amstaffa na smyczy zwłaszcza jak jakaś "ładna panna" jesgt w pobliżu :???:
Takie dłuższe spacerki robię w weekendy i idęe w góry bo też miszkam w takiej okolicy że nic tylko łazić.
Aparat przewieszony przez ramię niewygodnie się bierze do ręki a taki NX +30 mm wisi sobie w lini prostej biorę do łapki i pstryk jak trzeba przy czym w ogóle nie czuję, że niosę cokolwiek. Do D90 nawet nie ma takiego obiektywu (naleśnika) pomimo olbrzymiej oferty obiektywów Nikona więc i ze stałką też jest niemały raczej.
Używam tej cegły czasem w pracy robię jakieś głupie zdjęcia VIPów
"do kroniki" jak robią konferencję potem na produkcji i na koniec grupowe itp. Po godzinie łażenia z aparatem w prawej ręce mam dość i kondycja nie ma tu nic do rzeczy - fakt, że szkło i flash dodają nieco wagi ale jednak ciężkie to bydlę i tyle.

A takie wakacje? - cały dzień w upale 36C ,po greckich górach lub w miastach. OK nikomu nie zabraniam każdy ma własne preferencje ja tam jednak w takich warunkach wolę NXa :grin:

ov_Darkness - Wto 29 Lis, 2011

lotofag napisał/a:
To jakim cudem na zdjęciu w awatarze trzymasz w ręku tę nieszczęsną Practikę? :mrgreen:
Kiedyś to się musieli męczyć z tymi korpusami, nie? ;)

Toś się dopatrzył, złośliwcze ;)

Praktica była złem koniecznym, nie było kasy na Eos'a 5 :(
Poza tym, to zupełnie inna fotografia. ISO max 400, żadnego zooma, żadnego zaawansowanego pomiaru światła, AF.

Nawet w najśmielszych snach mi się nie śniło, że będę robił zdjęcia w takich warunkach, jak teraz.
A jak wziąłem hi-endowy sprzęt do łapy w zeszłą niedzielę, to jeszcze mi wzrosły oczekiwania. (przetasowały mi się pomysły na następne szkła, okazało się, że lampa w TTL'u to jest to!)
Okazuje się niestety, że D700+70-200VRII jest niewygodny, bo ma za płytki grip.
Trzeba kupić D3... ;)

Zastosowanie dla bezlusterkowca, to chyba powrót do amatorskiej fotografii sprzed kilkudziesięciu lat: nieduży aparat, prosta obsługa, raczej nieduże krótkoogniskowe (jak na razie) szkła. Mnie to trochę przypomina fotografię z Leicą czy małymi, manualnymi SLR.

A bezlusterkowca Fuji kupię dla samego "miecia" (zapowiada się pięknie), ew. dam dziewczynie, niech się bawi, bo i małpką i komórką nawet nieźle jej wychodzi...
O ile rzecz jasna, będzie wykonany jak X100 ;)

moronica - Wto 29 Lis, 2011

ov_Darkness napisał/a:
Okazuje się niestety, że D700+70-200VRII jest niewygodny, bo ma za płytki grip.
Trzeba kupić D3... ;)

to ty ten zestaw chcesz trzymac za korpus?

hijax_pl - Wto 29 Lis, 2011

A mnie sie dobrze trzyma D700 z 70-200VR. A MB-D10 zakładam przede wszystkim gdy chce mieć wyższy fps.
lotofag - Wto 29 Lis, 2011

Paradoksalnie dość głęboki grip mają jedne z najmniejszych zaawansowanych lustrzanek na rynku - Pentaksy K-7 i K-5 ;)
ov_Darkness - Wto 29 Lis, 2011

@moronica: nie, tylko stwierdzam, że ergonomia uchwytu w D200/D300, była znacznie lepsza. Poza tym balans takiego zestawu bez gripa męczy dłonie.
NX-5 - Wto 29 Lis, 2011

[quote="ov_Darkness"]
lotofag napisał/a:
TTL'u to jest to!)

Zastosowanie dla bezlusterkowca, to chyba powrót do amatorskiej fotografii sprzed kilkudziesięciu lat: nieduży aparat, prosta obsługa, raczej nieduże krótkoogniskowe (jak na razie) szkła. Mnie to trochę przypomina fotografię z Leicą czy małymi, manualnymi SLR.

A bezlusterkowca Fuji kupię dla samego "miecia" (zapowiada się pięknie), ew. dam dziewczynie, niech się bawi, bo i małpką i komórką nawet nieźle jej wychodzi...
O ile rzecz jasna, będzie wykonany jak X100 ;)


Ale Ty jesteś "uprzedzony". Nie miałeś, nie użytkowałeś, nie zabieraj głosu.
Matryca ta sama, głębia ta sama i szkła idą w dobrym kierunku..
Słyszałeś że gdzieś dzwonią...- nie w tym rzecz że to aparat dla amatora czyli"idiotcamera",
Weź pożycz od kogoś i zobacz.
O ile wiem Fuji jeszcze nie ma bezlusterkowca, a dziewczynie kup S200SXR-na początek
wyjdzie na zdrowie (oby Tobie szczególnie).
Miałem-polecam, o ile główka się nie zmęczy, to rączki owszem-ciężki Ci jest.

hijax_pl - Sro 30 Lis, 2011

NX-5, a do czego ten komentarz? :shock:
ov_Darkness - Wto 06 Gru, 2011

@NX-5:
Miałem w ręku wystarczająco dużo aparatów, żeby stwierdzić, że bezlusterkowce w formie "kompaktowej" nie są dla mnie.
Gardzę plastikowym sprzętem w każdym segmencie elektroniki (i nie tylko) użytkowej, cenię sobie przedmioty oferujące oprócz dobrych parametrów na papierze, również świetny "feel" i doskonałą ergonomię. Poświęcę dla tego jakość obrazka, szybkość, niską cenę itp.

Dlatego chętnie obejrzę bezlusterkowca Fuji, może nawet NEX7, kiedy się już pokaże.

Jeśli chcesz ""dyskutować" na tym poziomie, to proszę bardzo: dla mnie Twój nick świadczy o tym, ze jesteś fanboy'em Sony Nex-5 i nie bardzo mamy o czym gadać.
W tej kwestii z mojej strony to EOT.

NX-5 - Pią 09 Gru, 2011

ov_Darkness napisał/a:
@NX-5:


Jeśli chcesz ""dyskutować" na tym poziomie, to proszę bardzo: dla mnie Twój nick świadczy o tym, ze jesteś fanboy'em Sony Nex-5 i nie bardzo mamy o czym gadać.
W tej kwestii z mojej strony to EOT.

No wybacz, nie jestem fanem Sony, skoro posiadam Samsunga.
To NIE JEST Nex, jakieś tam piąte przez dziesiąte, to jest Samsung NX5.

Soniak10 - Nie 11 Gru, 2011

Wracając do "ad remu" :wink: , czyli do rzeczy: im więcej czytam i oglądam na temat bezlusterkowców, tym mniej rozumiem. Właśnie oglądnąłem kolejną reklamę Sony NEX5N, sygnowaną hasłem: MATRYCA LUSTRZANKI W OBUDOWIE KOMPAKTA! Czyli przekaz wydaje się być jasny: po pierwsze - że NIE MUSISZ (kliencie) KUPOWAĆ LUSTRZANKI, ŻEBY MIEĆ TAK SAMO DOBRE ZDJĘCIA, i po drugie: REZYGNUJĄC Z LUSTRZANKI NA RZECZ BEZLUSTERKOWCA ZYSKUJESZ WYGODNIEJSZE GABARYTY. Czyli Sony myśli o (swoich) bezlusterkowcach raczej jako konkurencji dla lustrzanek niż kompaktów. Jednak nie rozumiem korzyści, jakie klient ma odnieść z mniejszych gabrytów, jeżeli i tak musi do niego dokupić ze 2-3 szkła. Tego w podręcznej torebce nie da się nosić. Zresztą - ciekaw jestem, jak będzie wyglądał obiektyw do bezlusterkowca, mający ogniskową, powiedzmy, 500 mm. Jaka w tym momencie pozostanie korzyść z małych gabarytów korpusu?! Aj dont noł! :cool:
NX-5 - Nie 11 Gru, 2011

Soniak10 napisał/a:
Wracając do "ad remu" :wink: , czyli do rzeczy: im więcej czytam i oglądam na temat bezlusterkowców, tym mniej rozumiem.Właśnie oglądnąłem kolejną reklamę Sony NEX5N, sygnowaną hasłem: MATRYCA LUSTRZANKI W OBUDOWIE KOMPAKTA! Czyli przekaz wydaje się być jasny:...


Przekaz aż tak jasny nie jest. Co do części pierwszej to zgoda, matryce jednakowej wielkości to i zdjęcia (teoretycznie) też tej samej jakości.
Co do gabarytów, też zgoda, ale ergonomia już cokolwiek nie ta.
Poza tym ile kompaktów ma wyciągnięte na wierzch wszystko co potrzeba? aby coś zmienić trzeba "gmyrać" w trzeciej, piątej... zakładce w menu. Ja znam zaledwie kilka i to raczej hybryd (w tym Fuji s200exr, któremu brakowało tylko drugiego kółka nastaw, no ale drugie kółko w lustrzankach entry-level to też rzadkość) i raczej nawet ekrany dotykowe niewiele tu pomogą.
Wracając do tematu, bezlusterkowca raczej nie kupuje się z myślą o podpinaniu 500, jak już, to może 18-200?, lub naleśnik.
Takie jest moje zdanie i np. nigdy nie kupię EVILA bez celownika i lampy (jakiekolwiek by nie były), nie wyobrażam sobie kadrowania na ekranie trzymając aparat w wyciągniętych rękach.
No ale nie zbadane są wyroki Boskie, ani decyzje ludzi którzy kupują taki a nie inny aparat.
Są fotografowie zwykli, są amatorzy, są "onaniści sprzętowi" itd. itd. tak że "każdemu według potrzeb"
Spotkałem miłośników lustrzanek, którzy za dźwięk klapnięcia oddali by duszę, a także takich którzy chcą się od tegoż uwolnić i "uciec jak najdalej..." :lol:

Soniak10 - Nie 11 Gru, 2011

@NX-5: dyskusja z tobą o tyle nie ma sensu, że... zgadzam się z większością tego co piszesz! Co do FujiS200 to akurat o tyle dobry przykład, że też uważam go za dość przemyślaną konstrukcję, a za najważniejszą wadę uważam z kolei jego wielkość i wagę. Niestety - z tymi wadami będę się musiał chyba pogodzić, bo jego - w pewnym sensie - następca, czyli zapowiadany X-S1, jest jeszcze nieco większy i ciupinkę cięższy. Ale za to ma sporo guziczków na obudowie, w tym ten najważniejszy: tryb RAW, więc raczej się na niego zdecyduję, oczywiście o ile cena nie będzie zabójcza!
A co się tyczy bezlusterkowców: gdyby miało się okazać słuszne to, co napisałeś, że szkła do nich w zasadzie nie powinny przekraczać ogniskowej +/- 200 mm, to de facto by je to dyskwalifikowało zarówno jako konkurentów dla DSLR, jak i dla kompaktów-hybryd. Czyli coraz wyraźniej rysuje się dość wąziutka nisza rynkowa dla tej kategorii aparatów, a być może oznacza to nawet ślepą uliczkę i... śmierć z przyczyn naturalnych?! :cry: Pozdro

NX-5 - Nie 11 Gru, 2011

Soniak10 napisał/a:
@NX-5: dyskusja z tobą o tyle nie ma sensu, że... zgadzam się z większością tego co piszesz! Co do FujiS200 to akurat o tyle dobry przykład, że też uważam go za dość przemyślaną konstrukcję, a za najważniejszą wadę uważam z kolei jego wielkość i wagę.
Cytat:


No sam widzisz, dla jednych zaleta dla drugich wada, akurat za wymiary S200 Fuji miał u mnie dużego plusa.
Ty rób jak uważasz, ale ja to widzę tak. Fuji się cofa, wręcz stacza, miast wstawić jakąś "ludzką" matrycę Fuji wypuszcza na rynek hs10, aparat tak skopany i z tyloma wadami, że jeden człowiek tego nie wymyślił. Długi czas zwodzili klientów wypuszczeniem nowego softu, aby po jakimś (niedługim) czasie wypuścić na rynek nowe ARCYDZIEŁO- HS20 z matrycą 16 MEGA!!!!!!!!!.
A tak niewiele było potrzeba...
Czy X-S1 to powrót na właściwe tory? Z matrycą 12Mpx i 2/3 cala, jeżeli czegoś znów nie przekombinują, możliwe że tak. Wszak widzą co się dzieje u konkurencji i może nareszcie ktoś zmądrzał.Chociażby tak krytykowany w s200 dostęp do RAW-mała rzecz a cieszy :wink:
Ja jednak bym się nie spieszył i bacznie obserwował, po tylu wpadkach Fuji się skompromitował i stracił zaufanie wielu potencjonalnych klientów. : :mad:
Co do bezlusterkowców- nie taka znów nisza, nie każdy biega za ptaszkami i potrzebuje od razu 500mm. Zresztą tych z DSLR-ami i 500 to też jakiś malutki procencik, czyż nie? :grin:

Chris62 - Pon 19 Gru, 2011

NX-5 napisał/a:
To NIE JEST Nex, jakieś tam piąte przez dziesiąte, to jest Samsung NX5.


He he jesze jeden przykład dublowanego lub podobnego nazewnictwa.
Jak Sony mogło nazwać swoje bezlusterkowce NEX skoro na rynku już był NX?

NX-5 - Pon 19 Gru, 2011

Chris62 napisał/a:

He he jesze jeden przykład dublowanego lub podobnego nazewnictwa.
Jak Sony mogło nazwać swoje bezlusterkowce NEX skoro na rynku już był NX?


Jak Sony wchodziło z NEX-ami, NX istniał na rynku już 5 miesięcy i z tą nazwą "to przypadek?" :wink: :wink: :wink: (ze skeczu KMN).
Może nie przypadek. Marketingowcy od Sony mogli liczyć, że na wypromowany już produkt załapie się jakiś odsetek klientów?, wszak dla niektórych literka-E- nie ma znaczenia.
W/g mnie obydwie firmy są "pokręcone".
NEX3/5 i NX5 zadebiutowały w maju 2010 i wystarczyło aby Sony po -3- dało -4-, a Samsung mógł nie zjeżdżać od razu do -5- tylko dać -9-, czyli oczko niżej, wszystko by było jasne, "godne i sprawiedliwe".

Zastanawia mnie jeszcze taka rzecz, Sony na swej stronie podaje:
liczba pikseli matrycy-- NEX3-całkowita/efektywna-16,5/16,2Mp
NEX5-całkowita/efektywna-16,7/16,1Mp
Skąd ta rozbieżność?
Z kolei "Optyczni" i "Fotopolis" trzymają się swoich 14,2???? tu ci dopiero zagadka.

Jeszcze słówko o NEX7-24,3Mp, noooo "pojechali ostro po bandzie" :arrow: :!:

ghost - Pon 19 Gru, 2011

nex3 i 5 mają 14mpx, nexc3 i 5n (czyli następcy 3 i 5) po 16mpx.
NX-5 - Pon 19 Gru, 2011

ghost napisał/a:
nex3 i 5 mają 14mpx, nexc3 i 5n (czyli następcy 3 i 5) po 16mpx.

No w rzeczy samej, no i po zagadce :oops:

Piras - Czw 29 Gru, 2011

Soniak10
"... im więcej czytam i oglądam na temat bezlusterkowców, tym mniej rozumiem. Właśnie oglądnąłem kolejną reklamę Sony NEX5N, sygnowaną hasłem: MATRYCA LUSTRZANKI W OBUDOWIE KOMPAKTA! ...Jednak nie rozumiem korzyści, jakie klient ma odnieść z mniejszych gabrytów, jeżeli i tak musi do niego dokupić ze 2-3 szkła. Tego w podręcznej torebce nie da się nosić. Zresztą - ciekaw jestem, jak będzie wyglądał obiektyw do bezlusterkowca, mający ogniskową, powiedzmy, 500 mm. Jaka w tym momencie pozostanie korzyść z małych gabarytów korpusu?! Aj dont noł! ..."

Witam.
Jak dla mnie "bezlusterkowce" to w zasadzie marketingowa nazwa, bo jakoś "nowość" trzeba nazwać. Kompakt z odkręcanym obiektywem nie budziłby takich emocji ;)
Dla mnie jest to ewolucja kompaktu, lepsza, duża matryca i wciąż małe wymiary.
Dlaczego jest to tak nieergonomiczne ? - Może plan perspektywiczny: by można robić coraz lepsze korpusy na które byłby zbyt...
Odnosząc się do twierdzenia Soniak10, dlaczego "musi" dokupić 2-3szkła ?
Może dokupić, jak odczuje taką potrzebę ;)
A jak będzie wyglądał obiektyw 500mm do bezlusterkowca ? ano będzie mniejszy niż 500mm do lustrzanki ;)
To, że zza niego aparatu nie będzie widać, to już szczegół ...

Dla kogo bezlusterkowiec ?
Dla mnie :) ale tylko dlatego, że na razie nie ma kompaktu z taką matrycą !
/ze względu na cenę pomijam F X100/

Bawiłem się lustrzanką - po paruset fotkach na imprezie czułem się jakbym czas na siłowni spędzał...
Obecnie mam Canona G10 - rewelacyjny aparat /choć G11 lepszy/ dopóki jest sporo światła. A powyżej 400ISO to już niestety masakra... i tu zobaczyłem co robi NEX 5N :) Tak on masakruje jakością fotek wszystkie kompakty jakie miałem możliwość pomacać. Gdyby do G10 dali taką matrycę, to bym nie dochodził czy to kompakt czy bezlusterkowiec.
Bo byłby to dla mnie idealny aparat - dobra jakość i mechaniczne "kręciołki" i wielkość optymalna.
Tak więc dla jakości poświęciłem ergonomię.
Zgadzam się, że NEX jest niewygodny, nieergonomiczny, nieproporcjonalny w stosunku do obiektywów,
ale te wszystkie niedoskonałości załatwia jakością zdjęć.
Myślałem oczywiście o NEX7, ma być "super", uznałem jednak, że nie będzie 3x lepszy od NEX5...
Bo proporcje cenowe nmiej-więcej tak wyglądają, a i 24Mpx też mi nie potrzeba.
Jako że fotografią na chleb nie zarabiam, to z "przyjemnością"
powalczę z dziwnym menu, brakiem wizjera i innymi niewygodami :)

Pozdrawiam życząc pomyślności i realizacji planów w Nowym Roku
IP

moronica - Czw 29 Gru, 2011

Piras, kompaktowy korpus z wymiennym obiektywem to nie jest nowosc, nawet w swiecie cyfrowym

2007r ;)


tak wlasciwie to rowniez jest kompaktowy aparat z wymiennymi obiektywami (tyle ze razem z obiektywami wymienia sie rowniez czesc bebechow)

hijax_pl - Czw 29 Gru, 2011

Piras, wszystko piknie, ale jest astronomiczna różnica między rozmiarem matrycy w G10 a NEX5N. Jakość oczywiście zabójcza ale za tym idzie większe pole obrazowe, więc zapomnij o obiektywie wielkości z G10 - spójrz na obiektywy lustrzankowe, bo przecież NEX to lustrzanka wypruta z lustra a nie kompakt z odkręcanym obiektywem ;)
A NEX7 jest lepszy od 5N. Może nie 3x, ale przynajmniej 2x.

dcs - Czw 29 Gru, 2011

moronica,
Leiki w porównaniu z aps-c są mało kompaktowe.


hijax_pl - Czw 29 Gru, 2011

dcs, porównując NEX7 do np Nikona D3100 też dużej różnicy nie zobaczysz ;)

http://camerasize.com/compare/#33,3

moronica - Czw 29 Gru, 2011

dcs, nawet w porownaniu z aps-c sa bardziej kompaktowe (i korpusy i obiektywy) a matryce maja wieksza
fis - Czw 29 Gru, 2011

Gość który pozbył sie lustra dla NEX-a:Best of NEX
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
A NEX7 jest lepszy od 5N. Może nie 3x, ale przynajmniej 2x.

Ale nie pod względem jakości zdjęć. NEX7 ma tylko więcej Mpx, a 16 Mpx to i tak więcej niż potrzeba pewnie 98% użytkownikom. Co innego korpus w NEX7, ale tutaj cena trzyma na odległość większość klientów.
hijax_pl napisał/a:
dcs, porównując NEX7 do np Nikona D3100 też dużej różnicy nie zobaczysz ;)

http://camerasize.com/compare/#33,3

Raczysz żartować. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Radzę zmienić na tej stronie widok z przodu aparatów na widok z boku, a potem z góry (opcje po lewej stronie 1 i 2 aparatu). Różnica 155 g na korzyść NEX7.

TS - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
bo przecież NEX to lustrzanka wypruta z lustra a nie kompakt z odkręcanym obiektywem ;)

Robią co mogą w kierunku miniaturyzacji. Co ciekawe, odległość od tylnej soczewki do matrycy jest mniejsza niż w m4/3, mimo większego sensora:
http://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance
Ale już NX ma tę odległość sporo większą. Przez to do NEXa łatwo zrobić przejściówki na inne mocowania, ale dedykowaną optykę już chyba trudniej zaprojektować (winietowanie, ostrość na brzegu)...

dcs napisał/a:
Leiki w porównaniu z aps-c są mało kompaktowe.

Korpusy - tak, ale obiektywy... Manualne, ale jasne i malutkie :) .

hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Ale nie pod względem jakości zdjęć.
Matryca nie jest najważniejszym elementem aparatu. Ważnym, ale nie najważniejszym...
mrawi napisał/a:
a 16 Mpx to i tak więcej niż potrzeba pewnie 98% użytkownikom
Skąd takie założenie? Równie dobrze mogę założyć, że 98% użytkowników w ogóle nie obrabia zdjęć i wrzuca je bezpośrednio na flickra - wynikało by z tego, że tego co potrzebują to 2Mpx max...
mrawi napisał/a:
Co innego korpus w NEX7, ale tutaj cena trzyma na odległość większość klientów.
Bo za ergonomię się płaci, nie za matrycę ;)
mrawi napisał/a:
Raczysz żartować.
Nie.
mrawi napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tak samo D3100 jak i NEXem ciężko się będzie posługiwać takimi szkłami jak 70-200/2.8 mimo, że D3100 jest za co złapać (w porównaniu do NEX). Konstrukcyjnie NEX jest fajny do naleśników - ale ile ich może powstać? 2? 3 może?
TS napisał/a:
Przez to do NEXa łatwo zrobić przejściówki na inne mocowania, ale dedykowaną optykę już chyba trudniej zaprojektować (winietowanie, ostrość na brzegu)...
Dokładnie tak - dlatego właśnie uważam, że NEX to koszmarek działu marketingu.
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
a 16 Mpx to i tak więcej niż potrzeba pewnie 98% użytkownikom
Skąd takie założenie? Równie dobrze mogę założyć, że 98% użytkowników w ogóle nie obrabia zdjęć i wrzuca je bezpośrednio na flickra - wynikało by z tego, że tego co potrzebują to 2Mpx max...

Myślenie zdroworozsądkowe. Uważasz, że trudno się teraz obyć bez 24 Mpx mając "marne" 16 :mrgreen: ?
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Co innego korpus w NEX7, ale tutaj cena trzyma na odległość większość klientów.
Bo za ergonomię się płaci, nie za matrycę ;)

Po ilości sprzedanych aparatów Sony sam się przekona czy ta ergonomia jest warta tyle pieniędzy :wink: .
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tak samo D3100 jak i NEXem ciężko się będzie posługiwać takimi szkłami jak 70-200/2.8 mimo, że D3100 jest za co złapać (w porównaniu do NEX). Konstrukcyjnie NEX jest fajny do naleśników - ale ile ich może powstać? 2? 3 może?

Sam nie jestem zwolennikiem NEXa oprócz NEX7 (ale ta cena), ale jeśli chodzi o trzymanie go z większym obiektywem to wystarczy jedną ręką podeprzeć obiektyw, a drugą masz wolną dla aparatu. Zoomowanie też nie jest czymś trudnym. Kwestia wprawy. Gorzej, że w takim 5N brakuje przycisków na obudowie i trzeba wertować menu przy zmianie ustawień, na to się nie godzę, choć pewnie po tygodniowym treningu jest to do opanowania tylko ile z tego przyjemności, a ile uciążliwości. Jeśli pojawią się 3 dobre i tanie stałki to wystarczy.

hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Myślenie zdroworozsądkowe.
Niestety pewnie za rok już nie będzie produkowany żaden aparat z archaiczną matrycą 16mpix ;)
mrawi napisał/a:
Po ilości sprzedanych aparatów Sony sam się przekona czy ta ergonomia jest warta tyle pieniędzy :wink: .
To nie jest aparat dla mas. Dla mas jest C3.
Z drugiej strony jeśli sumaryczna sprzedaż 5N i 7 będzie się ilościowo rozkładała w proporcjach 3/1 to wartościowo podział będzie 1/1 ;)
mrawi napisał/a:
ale jeśli chodzi o trzymanie go z większym obiektywem to wystarczy jedną ręką podeprzeć obiektyw, a drugą masz wolną dla aparatu
W teorii tak jest, w praktyce duże lustra nadal mają gripy - ciekawe po co ? ;)
mrawi napisał/a:
Jeśli pojawią się 3 dobre i tanie stałki to wystarczy.
Rzeczywiście będzie to super elastyczny system dla szerokiej gamy użytkowników :D
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
Niestety pewnie za rok już nie będzie produkowany żaden aparat z archaiczną matrycą 16mpix ;)
Wątpię
hijax_pl napisał/a:
To nie jest aparat dla mas. Dla mas jest C3.
Z drugiej strony jeśli sumaryczna sprzedaż 5N i 7 będzie się ilościowo rozkładała w proporcjach 3/1 to wartościowo podział będzie 1/1 ;)

C3 za prawie 1900 zł też nie jest dla mas (w Polsce). Aparat dla mas w naszym kraju to góra 1000 zł, a po nowym roku masy nie będą myślały o fotografii tylko o zaciskaniu pasa.
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Jeśli pojawią się 3 dobre i tanie stałki to wystarczy.
Rzeczywiście będzie to super elastyczny system dla szerokiej gamy użytkowników :D

A jakże. Dochodzą jeszcze zoomy. Tylko to wszystko musi być tanie i dobre, a tak pewnie nie będzie. A Ty ile posiadasz stałek? 6? 10?

hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
C3 za prawie 1900 zł też nie jest dla mas (w Polsce).
Myślisz, że sony plany produkcyjne tworzy na bazie potrzeb i możliwości polskiego rynku?
mrawi napisał/a:
Aparat dla mas w naszym kraju to góra 1000 zł
To trzeba taką informację przekazać jakiemuś polskiemu producentowi aparatów ;)
mrawi napisał/a:
Dochodzą jeszcze zoomy.
Tylko, że niewygodne...
mrawi napisał/a:
Tylko to wszystko musi być tanie i dobre, a tak pewnie nie będzie.
Jak tanie to zapewne nie za bardzo dobre... Oszczędzanie na materiałach czy kontroli jakości musi się odbić czkawką.
mrawi napisał/a:
A Ty ile posiadasz stałek? 6? 10?
Aktualnie? 5. Ale co to ma do rzeczy?
Piras - Pią 30 Gru, 2011

moronica napisał/a:
Piras, kompaktowy korpus z wymiennym obiektywem to nie jest nowosc, nawet w swiecie cyfrowym

2007r ;)


:D aż do takich nowości sięgnąłeś... osobiście Fed'a kiedyś macałem
- to też "bezlusterkowy kompact" i ma wymienny obiektyw.

Właśnie, może nieprecyzyjnie napisałem - dla mnie kompakt i bezlusterkowiec to w zasadzie marketingowy podział, rodzaj ewolucji...
Oraz interesujący mnie przedział cenowy ~2000 +-500 ;)
I tutaj G10 i Nex5 się mieszczą - więc ergonomia kontra jakość zdjęć...

Co do wielkości matrycy w Canonie G10, oczywiście wiem, że jest dużo mniejsza.
Jednak jeszcze kilka lat temu to G... był reklamowany jako lustrzankowa jakość w kieszeni ;)
W końcu to linia najlepszych kompaktów Canona.

Czy można zrobić Dobry, Ergonomiczny, Solidny itd. aparat ?
Oczywiście, że tak, ale co zrobimy w następnym modelu ... ??

Swoją drogą to producenci mają jakieś bardzo ograniczone alfabety,
ulubione literki: G... X... N... D... ;)

Więc każdemu według potrzeb ;)

mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Dochodzą jeszcze zoomy.
Tylko, że niewygodne...
Nie wiadomo czy zoomy czy aparaty niewygodne. Raczej zestawy w połączeniu.
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Tylko to wszystko musi być tanie i dobre, a tak pewnie nie będzie.
Jak tanie to zapewne nie za bardzo dobre... Oszczędzanie na materiałach czy kontroli jakości musi się odbić czkawką.

Jest to jednak mozliwe: NX 30 mm i trochę gorszy 20 mm, ale i tak może być....i jakie tanie.
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
A Ty ile posiadasz stałek? 6? 10?
Aktualnie? 5. Ale co to ma do rzeczy?

Tylko tyle, że dla Ciebie rzeczywiście nie byłby to elastyczny system. Ale kto kupuje NEX'y dla aż tylu obiektywów? Mało kto, z dużym naciskiem na "mało".

hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Jest to jednak mozliwe: NX 30 mm
Taaak.. 50ki w lustrach też są zasadniczo dobre i tanie. Ale z czegoś konkretnego to wynika - i z tego powodu właśnie 50ka to taki lustrzankowy "standard" ;)
Jej odpowiednikiem w NX jest ... 30ka...

A dobre i jasne tele? Tak powiedzmy takie 135/2? Będzie tanie? ;)
mrawi napisał/a:
. Ale kto kupuje NEX'y dla aż tylu obiektywów? Mało kto, z dużym naciskiem na "mało".
Zatem trudno powiedzieć by wybierali system - po prostu kupują gadżecik ;)
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
50ka to taki lustrzankowy "standard" ;)
Jej odpowiednikiem w NX jest ... 30ka...
Nie jest. 30 mm to ekw. 45 mm, 50'tki 75 mm i dlatego nie jest odpowiednikiem. Mi o wiele bardziej pasuje 45 mm niż 75 mm.
hijax_pl napisał/a:
A dobre i jasne tele? Tak powiedzmy takie 135/2? Będzie tanie? ;)
Nie musi być tanie, przynajmniej dla mnie, bo mi niepotrzebne :lol: .
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
. Ale kto kupuje NEX'y dla aż tylu obiektywów? Mało kto, z dużym naciskiem na "mało".
Zatem trudno powiedzieć by wybierali system - po prostu kupują gadżecik ;)

Ale mało kto wybiera system. Tym bardziej im aparat droższy tym mniejsze szanse na dokupowanie kolejnych akcesoriów ze względu na koszty. Koło się zamyka :wink: .

hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Nie jest. 30 mm to ekw. 45 mm, 50'tki 75 mm i dlatego nie jest odpowiednikiem.
Odpowiednikiem konstrukcyjnym, z czego wynika niska cena... :cool:
Cytat:
Ale mało kto wybiera system. Tym bardziej im aparat droższy tym mniejsze szanse na dokupowanie kolejnych akcesoriów ze względu na koszty. Koło się zamyka :wink: .
Jak już napisałem NEX-7 nie jest aparatem dla mas. To stwierdzenie ma kilka ważnych implikacji...
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Nie jest. 30 mm to ekw. 45 mm, 50'tki 75 mm i dlatego nie jest odpowiednikiem.
Odpowiednikiem konstrukcyjnym, z czego wynika niska cena... :cool:
Może jeszcze odpowiedniki kolorystyczne? Bardziej użyteczność, zastosowanie może być odpowiednikiem. 50 mm (ekw 75) psu na budę taka ogniskowa, jesli chodzi o mnie.
hijax_pl napisał/a:
Jak już napisałem NEX-7 nie jest aparatem dla mas. To stwierdzenie ma kilka ważnych implikacji...
A powinien być, bo nie ma w nim niczego nadzwyczajnego oprócz APS-C i wielu Mpx. Jest normalnym aparatem w odróżnieniu od stosu niedoróbek na rynku. Ale widocznie należy zalać rynek chłamem by potem normalny aparat sprzedawać jako sprzęt z najwyższej pólki.
hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Może jeszcze odpowiedniki kolorystyczne?
No nie rozumiesz.. Trudno. Technicznie nie pogadamy.
mrawi napisał/a:
A powinien być, bo nie ma w nim niczego nadzwyczajnego oprócz APS-C i wielu Mpx.
Masy nie potrzebują "normalnych aparatów", a pstrykadełek. I w ten sposób kompakty zostaną wyparte przez aparaty w telefonach... A "normalne aparaty" stają się dzięki temu unikalne.
Po co "masie" aparat pokroju NEX-7, skoro jedyne co "masa" potrzebuje to wcisnąć spust migawki? I to najlepiej by nie trzeba było czekać na beep... A - i przez te duże matryce połowa zdjęć nie będzie ostra w miejscach gdzie być powinna ;)

Marketing robi wodę z mózgu "masie" to nie ma się co dziwić, że "masa" nie definiuje własnych potrzeb tylko powtarza slogany reklamowe... :roll:

mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Może jeszcze odpowiedniki kolorystyczne?
No nie rozumiesz.. Trudno. Technicznie nie pogadamy.
Wiem o co Ci chodzi, ale widzę też, że samsung podjął lepszą decyzję, że jest to 30 mm, a nie 50 mm. Czy jest w lustrach jakaś 30/2 w takiej cenie? bo jak by była 50'tka w NX za te niecałe 400 zł to by mnie to kompletnie nie poruszyło.
hijax_pl napisał/a:
Masy nie potrzebują "normalnych aparatów", a pstrykadełek. I w ten sposób kompakty zostaną wyparte przez aparaty w telefonach... A "normalne aparaty" stają się dzięki temu unikalne.
Po co "masie" aparat pokroju NEX-7, skoro jedyne co "masa" potrzebuje to wcisnąć spust migawki? I to najlepiej by nie trzeba było czekać na beep... A - i przez te duże matryce połowa zdjęć nie będzie ostra w miejscach gdzie być powinna ;)

Marketing robi wodę z mózgu "masie" to nie ma się co dziwić, że "masa" nie definiuje własnych potrzeb tylko powtarza slogany reklamowe... :roll:
Sam twierdzisz, że telefony wypierają pseudoaparaty fotograficzne. I bardzo dobrze, wtedy te normalne może zajmą swoje właściwe miejsce cenowe. Postęp musi być, bo ludzie nie będą kupować. Skoro wolą komórki niż aparaty fot. to może to oznaczać, że zauważyli, że jakość zdjęć z telefonów jest taka sama, a często lepsza, więc po co nosić dodatkowe graty.
hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

mrawi napisał/a:
Wiem o co Ci chodzi, ale widzę też, że samsung podjął lepszą decyzję, że jest to 30 mm, a nie 50 mm.
Chyba jednak nie wiesz. Skoreluj ogniskową z odległością matrycy od obiektywu i pomyśl jaki ma ona wpływ na konstrukcję obiektywu.
mrawi napisał/a:
Postęp musi być, bo ludzie nie będą kupować.
Ludzie kupują bo im się wmawia, że potrzebują, mimo że takich potrzeb nie mają. Ale to się skończy - era przesadnego globalnego konsumpcjonizmu doprowadza do .. zaciskania pasa właśnie ;)
Ci co będą potrzebowali narzędzia - nie ważna czy do pracy czy do realizacji hobby - będą kupować dalej...
mrawi napisał/a:
Skoro wolą komórki niż aparaty fot. to może to oznaczać, że zauważyli, że jakość zdjęć z telefonów jest taka sama, a często lepsza, więc po co nosić dodatkowe graty.
Nie jestem przekonany czy zauważyli... NEXy były reklamowane jako kompakty z "lustrzankową jakością" obrazka, a nowe telefony są reklamowane jako posiadające optykę i megapiksele z aparatów...
moronica - Pią 30 Gru, 2011

iphone sie reklamuje, ze ma taki aparat ze nie bedziesz potrzebowal innego. i ludzie wierza reklamom ;) poza tym ogromna liczba osob potrzebuje aparatu jedynie by wrzucac focie na FB, w tej sytuacji sciagac zdjecia z karty i dopiero wrzucac do netu to juz za duzo zachodu, zwlaszcza jak sie chce sie pstryknac i pokazac na imprezie podczas gdy ta impreza jeszcze trwa. po fakcie to juz bez sensu nie? ;)
mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
Chyba jednak nie wiesz. Skoreluj ogniskową z odległością matrycy od obiektywu i pomyśl jaki ma ona wpływ na konstrukcję obiektywu.
Zgadza się, tak się jeszcze składa, że te 30 mm jest bardziej atrakcyjne niż 50. Tylko o to mi chodzi. Ja nie wnikam jakie musiały być spełnione warunki, dla mnie ważniejsze jest, że jest te 30, a nie 50.
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Skoro wolą komórki niż aparaty fot. to może to oznaczać, że zauważyli, że jakość zdjęć z telefonów jest taka sama, a często lepsza, więc po co nosić dodatkowe graty.
Nie jestem przekonany czy zauważyli... NEXy były reklamowane jako kompakty z "lustrzankową jakością" obrazka, a nowe telefony są reklamowane jako posiadające optykę i megapiksele z aparatów...
Tylko, źe NEX'y rzeczywiście mają lustrzankową jakość obrazka. Tańsze lustrzanki nawet im nie dorównują.
hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

50mm na Nikonie FF jest nieatrakcyjne?

I w czym nie dorównują tańsze lustrzanki NEXom?

mrawi - Pią 30 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
50mm na Nikonie FF jest nieatrakcyjne?
Na nikonie APS-C.
hijax_pl napisał/a:
I w czym nie dorównują tańsze lustrzanki NEXom?
Detalicznością, szumami.
hijax_pl - Pią 30 Gru, 2011

Na APS-c to jest 35mm a 50ka na FF.

I o jakie detale czy szumy chodzi przy porównaniu D3100 i np C3? ;-)

NX-5 - Sob 31 Gru, 2011

moronica napisał/a:
Piras, kompaktowy korpus z wymiennym obiektywem to nie jest nowosc, nawet w swiecie cyfrowym

Z 2007 rzeczywiście -leica tylko to potrafiła! f2/35mm
Inni poszli krok dalej...

moronica - Sob 31 Gru, 2011

NX-5, nie rozumiem, sugerujesz ze przedstawiony na zdjeciu obiektyw byl jedynym, ktory Leice sie udalo wyprodukowac do czasu wypuszczenia M8? wybacz, ze cie rozczaruje, Leike stac na wiele wiecej
mrawi - Sob 31 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
Na APS-c to jest 35mm a 50ka na FF.

I o jakie detale czy szumy chodzi przy porównaniu D3100 i np C3? ;-)

Cały czas mowa była o 50 mm (ekw 75 mm) dla APS-C, a zaczeło się od:
hijax_pl napisał/a:
mrawi napisał/a:
Jest to jednak mozliwe: NX 30 mm
Taaak.. 50ki w lustrach też są zasadniczo dobre i tanie. Ale z czegoś konkretnego to wynika - i z tego powodu właśnie 50ka to taki lustrzankowy "standard" ;)
Jej odpowiednikiem w NX jest ... 30ka...
Więc o jakim FF teraz piszesz? NX to nie FF :roll: .

iso 3200
NEX-C3 http://216.18.212.226/PRO...SLI03200NRA.JPG
Sony NEX-5N http://www.imaging-resour...00_NR_STD_D.HTM
Canon 500D http://216.18.212.226/PRO...3200_NR_STD.JPG
Canon 1100D http://www.imaging-resour...SLI3200NR2D.HTM
Canon 550D http://216.18.212.226/PRO...I03200_NR2D.JPG
Canon 50D http://216.18.212.226/PRO...0DhSLI03200.JPG
Canon 60D http://www.imaging-resour...3200_NR_STD.HTM
Nikon D300 http://www.imaging-resour...300hSLI3200.HTM
Nikon D3100 http://www.imaging-resour...03200_NR_ON.HTM
Nikon D5100 http://www.imaging-resour...03200_NR_2D.HTM
Nikon D90 http://www.imaging-resour...D90hSLI3200.HTM
Nikon D7000 http://www.imaging-resour...I03200_NR2D.HTM
Pentax K20D http://www.imaging-resour...20DhSLI3200.HTM
Pentax K5 http://www.imaging-resour...I03200_NR_A.HTM
Pentax K-r http://www.imaging-resour...200NR_AUTOD.HTM
Sony A550 http://www.imaging-resour...I03200_NR1D.HTM
Sony A580 http://www.imaging-resour...200_NR_AUTO.HTM
Sony A390 http://www.imaging-resour...390hSLI3200.HTM
Sony A700 http://www.imaging-resour...0hSLI3200v2.HTM
Sony A850 http://216.18.212.226/PRO...200_NR_NORM.JPG

No to zaszalałem :lol: . Nawet nie było sensu porównywać nexów z najsłabszymi lustrami. Powybierałem średnie, droższe. Wychodzi na to, że nowe NEX'y dają jakość dobrych luster.

hijax_pl - Sob 31 Gru, 2011

mrawi, mówię o odległości bagnetowej a Ty uparcie o ogniskowej. A zaczęło się od tanich i dobrych obiektywów.

Co do jakości to ta sama matryca da podobny obrazek. Nie musiałeś się silić na zestawienia...

dcs - Sob 31 Gru, 2011

moronica,
NX-5,

Leica M8 zaprezentowano w drugiej połowie 2006 roku, a nie w 2007.

Epson R-D1 jest z 2004 roku.

kudel - Sob 31 Gru, 2011

hijax_pl napisał/a:
mrawi, mówię o odległości bagnetowej a Ty uparcie o ogniskowej.

O ile dyskusję o ogniskowych jeszcze rozumiem... ale jakie znaczenie dla użytkownika wybierającego (gotowy;)) aparat i obiektywy ma odległość bagnetowa?

hijax_pl napisał/a:
A zaczęło się od tanich i dobrych obiektywów.

I właśnie takich wszystkim, i sobie, w nadchodzącym Nowym Roku, życzę!

komor - Nie 01 Sty, 2012

kudel, odległość bagnetowa pojawiła się przy okazji dyskusji o tym, jakie ogniskowe da się zrobić tanio i dobrze, w kontekście wielkości matrycy i właśnie odległości soczewek od matrycy.
kudel - Pon 02 Sty, 2012

komor Dzięki za naprowadzenie.

Osobiście uważam, że takie rozważania nie mają sensu, bo odległość bagnetowa (i średnica bagnetu) determinują co najwyżej ilość możliwych przejściówek z innych systemów, a wpływ na ilość tanich i dobrych obiektywów ma przede wszystkim producent:)

hijax_pl - Pon 02 Sty, 2012

kudel, wiesz co to jest ogniskowa? Nie zastanowiło Cię dlaczego niektóre obiektywy są tak małe, że nazywane są "naleśnikami" a niektóre tak duże, że trzeba je ... ciągnąć wózkiem? ;)

Oczywiście te dywagacje dotyczące odległości bagnetowej nie są do niczego potrzebne przecietnemu użytkownikowi. Warto jednak wskazać, że "taniość" to nie tylko dobra wola producenta czy taka a nie inna polityka cenowa. To cecha wynikająca wprost z cech konstrukcyjnych. A jedną z nich jest właśnie odległość bagnetowa (inne to m.in: jasność, automatyka ostrości, redukcja wibracji, użyte materiały). To znaczy, że o ile można oczekiwać tanich 50mm w lustrzankach, 30mm w NX, 20 w NEX o tyle oczekiwanie na tani i dobry szeroki kąt w lustrzankach czy w NEX jest po prostu nadzieją płonną...

A adaptery miedzysystemowe praktycznie odbierają korzyści automatycznego ustawiania ostrości czy przesłony. Moim zdaniem mogą być wskazówką dla tych, co dla celów hobbystycznych podłączają coraz to bardziej egzotyczne szkła. Ale nie będą realnym narzędziem pracy w reporterce (no chyba, że jedziemy na f/8 i hiperfokalnej ;) )

Chris62 - Pon 02 Sty, 2012

W kwestii naleśników proszę zauważyć, że jedyny standardowy jaki jest dla kustrzanek APS_C to Pentax FA31 Ltd za kosmiczną cenę.
Do niego proszę odnosić cenę nalesników z NX a nie do standardowych 50 tek, które jak mrawi zauważył są ekwiwalentem 75 mm.
Można do Nikona kupix 35/1,8 ale to nie jest naleśnik to dalej walec....

Dlatego 30/2 z NX jest tak atrakcyjne bo maleńkie, dobre i tanie i nie widzę póki co żadnej alternatywy dla tego obiektywu.
W uzuupełnieniu już jest 20/2,8 i 16/2,4 wkrótce będzie kolejny naleśnik 55/1,8.
Która więc lustrzanka oferuje takie możliwości w kwestii kompromisu pomiędzy jakością a ergonomią przy takiej cenie??

hijax_pl upiera się przy odległości bagnetowej .. cóż to ona własnie umożliwia takie rozwiązania konstrukcyjne, które dla lustrzanek po prostu nie są możliwe.
Nawet z adekwatnym naleśnikiem zestaw lustzrankowy będzie większy i cięższy jak to mamy przykład w przypadku Pentaxa i jak widzimy znacznie droższy.

A tele i zoomy? No jak komuś potrzebne to niech sobie cegły kupuje i tacha torby ze sprzętem.
Sama idea bezlusterkowca nie wyklucza przecież tego zastosowania wystraczytylko, że ktoś skunstruuje duzego bezlusterkowca jak lustzranka. Po co - ktoś powie?
A choćby po to, żeby nie mieć problemów z FF/BF i zeby te szkła tele były mniejsze niż te co są teraz. Tu akurat więcej atutów mają firmy oferujące m4/3 i np Nikon 1 to dal nich pole do popisu.
Samsung i Sony będą bardziej atrakcyjne dla szerokich kątów i standardów a także krótszych tele np. portretowych.

hijax_pl - Pon 02 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
W kwestii naleśników proszę zauważyć, że jedyny standardowy jaki jest dla kustrzanek APS_C to Pentax FA31 Ltd za kosmiczną cenę.
Naleśnik?
Chris62 napisał/a:
Do niego proszę odnosić cenę nalesników z NX a nie do standardowych 50 tek, które jak mrawi zauważył są ekwiwalentem 75 mm.
To porównujemy ekwiwalenty czy naleśniki? Bo obu naraz się nie da z uwagi na... odległość bagnetową ;)
Chris62 napisał/a:
hijax_pl upiera się przy odległości bagnetowej .. cóż to ona własnie umożliwia takie rozwiązania konstrukcyjne, które dla lustrzanek po prostu nie są możliwe.
Dlaczego? Spójrz na nikkora 45/2.8 czy pentaxa 40/2.8 i wiele innych...
Chris62 napisał/a:
W uzuupełnieniu już jest 20/2,8 i 16/2,4
Które są większe od 30/2.. Ciekawe dlaczego? ;) :cool:
Przypomnę tylko, że wszelkie obiektywy, których ogniskowa jest mniejsza od odległości bagnetowej to w zasadzie konstrukcje retrofokusowe.
Chris62 napisał/a:
wkrótce będzie kolejny naleśnik 55/1,8.
55mm - 25.5mm daje środek optyczny minimum 2,5cm przed korpusem. Wg mnie ten obiektyw będzie mały, ale trudno będzie go nazwać... naleśnikiem ;)
Chris62 napisał/a:
A choćby po to, żeby nie mieć problemów z FF/BF
Możesz rozwinąć myśl? Chodzi Ci o CDAF?
Chris62 napisał/a:
Samsung i Sony będą bardziej atrakcyjne dla szerokich kątów i standardów a także krótszych tele np. portretowych.
Tak, tyle, że takie NEX będzie konstrukcyjnie bardziej upierdliwy ze względu na bardzo duże kąty padania promieni na rogach kadru ;)
dcs - Pon 02 Sty, 2012

Chris62,
Chris62 napisał/a:
Po co - ktoś powie?
A choćby po to, żeby nie mieć problemów z FF/BF i zeby te szkła tele były mniejsze niż te co są teraz.

Nie wiem co mają wspólnego problemy FF/BF z konstrukcją nie-bezlusterkową.
Chyba, że ci chodzi o AF kontrastowy? Tylko że przyszłością bezlusterkowców są sensory AF w matrycy -takie jak w Nikon 1, a więc na detekcji fazowej i z czasem pewnie wszystkie producenci będą takich/podobnych używać.
Skracanie długości /rozmiaru/obiektywu długoogniskowego konstrukcji teleobiektyw jest ograniczone i na pewno nie ujrzysz naleśnika o ogniskowej większej od 35mm do NXa. :wink: Odległości zbiegowej retrofokusów też nie da się w nieskończoność wydłużać. Choć któraś z firm mogłaby się pokusić o obiektyw lustrzany do bezlusterkowca.
Byłby niezły paradoks...

hijax_pl - Pon 02 Sty, 2012

dcs napisał/a:
przyszłością bezlusterkowców są sensory AF w matrycy -takie jak w Nikon 1, a więc na detekcji fazowej i
...i kontrastowej, które ze sobą współdziałają... ;)
Choć i tak BF/FF to bardziej kwestia dokładności pozycjonowania soczewek w obiektywie - a więc jego mechaniki...
dcs napisał/a:
Byłby niezły paradoks..
Niektórym się podoba ten "donut-like bokeh" no ale nie wyobrażam sobie takiej dajmy na to 300ki bez stabilizacji ;)
Chris62 - Pon 02 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
W uzuupełnieniu już jest 20/2,8 i 16/2,4
Które są większe od 30/2.. Ciekawe dlaczego? ;) :cool:


Większe? No nie mierzyłem ale wizualnie wyglądają podobnie można pomylić na pierwszy rzut oka, który jest który więc jeżelli nawet są większe to niezauważalnie.

Obiektywy które wymieniłeś m.in. ten http://www.fotopolis.pl/i...nik-do-kwadratu
owszem stosunkowo są małe ale nie przypniesz ich do tak małego korpusu jak np NX10/11 więc zestaw jest znacznie większy co widać na zdjęciu z linka.

(FA31 LTd oczywiście nie jest nalesnikiem pomyłka sorry.)

Tym samym dla osób szukających minilustrzankowego zestawu z matrycą minimum APS-C nie ma obecnie innej alternatywy jak NX10/11+ naleśniki.

W kwestii FF/BF za dużo dostałem w d..ę od zoomów, które są nie do skalibrowania w całym zakresie więc godzę sie nawet na tylko kontrastowy byle pewny AF.
Mam nadzieję, że taki korpus bezlusterkowy powstanie i ewentualnie będzie opcja do wyboru jakiego układu AF użyć. IMO lustrzanki byłyświetne w dobie analogowej teraz więcej do zaoferowania mają EVF pod warunkiem ich ciągłego doskonalenia. Np może być zastosowana opcja widzialności nawet w całkowitej ciemności. Aparat noktowizor he he.

hijax_pl - Pon 02 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
owszem stosunkowo są małe ale nie przypniesz ich do tak małego korpusu jak np NX10/11 więc zestaw jest znacznie większy co widać na zdjęciu z linka.
No ale dlaczego jest taki mały ten pentaksik? Swoją drogą chyba nie widziałeś wielkości takiej lustrzanki jak K-r ;)
I ciekaw jestem jak to się będzie gabarytowo miało do takiego NX10+55mm ;)
Chris62 napisał/a:
które są nie do skalibrowania w całym zakresie
No ale dlaczego trzeba było kalibrować? Czy wynika to z owej "taniości"?
Chris62 napisał/a:
więc godzę sie nawet na tylko kontrastowy byle pewny AF.
jak już napisałem wyżej sam CDAF nie musi być remedium na problemy BF/FF.
Chris62 napisał/a:
Mam nadzieję, że taki korpus bezlusterkowy powstanie i ewentualnie będzie opcja do wyboru jakiego układu AF użyć.
Nikon 1?
Chris62 napisał/a:
teraz więcej do zaoferowania mają EVF pod warunkiem ich ciągłego doskonalenia.
Tak. Jeszcze parę lat i pewnie dorównają optycznym (piszę o oddawanej dynamice / kolorystyce a nie o wielkości / jasności)
Chris62 napisał/a:
Np może być zastosowana opcja widzialności nawet w całkowitej ciemności
2 w 1? Bo po ciemku jaki jest sens robić foty? (oczywiście pomijam astrofoto i inny ekperymenty z kilkuminutowym naświetlaniem ;) )
dcs - Pon 02 Sty, 2012

Chris62,
Fotografia (gr.)- rysowanie światłem.

kudel - Pon 02 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
Np może być zastosowana opcja widzialności nawet w całkowitej ciemności
2 w 1? Bo po ciemku jaki jest sens robić foty? (oczywiście pomijam astrofoto i inny ekperymenty z kilkuminutowym naświetlaniem ;) )


Przyszła mi do głowy jeszcze jedna sytuacja: robienie zdjęć z lampą w kiepsko oświetlonym pomieszczeniu - wtedy możliwość kadrowania w ciemności jest nie do pogardzenia.

Chris62 - Wto 03 Sty, 2012

kudel napisał/a:
hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
Np może być zastosowana opcja widzialności nawet w całkowitej ciemności
2 w 1? Bo po ciemku jaki jest sens robić foty? (oczywiście pomijam astrofoto i inny ekperymenty z kilkuminutowym naświetlaniem ;) )


Przyszła mi do głowy jeszcze jedna sytuacja: robienie zdjęć z lampą w kiepsko oświetlonym pomieszczeniu - wtedy możliwość kadrowania w ciemności jest nie do pogardzenia.


Dla mnie to oczywiste gdyż bywały ongiś takie sytaucje fotograficzne jak np tańce w prawie zupełnej ciemności gdzie kadrowanie siłą rzeczy było ślepym trafem no ale adwersarz chyba nie robnił zdjęć w takich warunkach :wink:

dcs napisał/a:
Chris62,
Fotografia (gr.)- rysowanie światłem.


To sobie weź to śwaitło do ręki jak kredkę i rysuj rysuj :roll:

moronica - Wto 03 Sty, 2012

Chris62, sama kredka rowniez niczego nie narysujesz, znaczy sie bez materialu na ktorym mozna uwiecznic to rysowanie
hijax_pl - Wto 03 Sty, 2012

Chris62, po przeczytaniu drugiej części Twojej wypowiedzi adwersarz uznał, że nie będzie się wdawał w dyskusje z ignorantami ;-)
Chris62 - Wto 03 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
owszem stosunkowo są małe ale nie przypniesz ich do tak małego korpusu jak np NX10/11 więc zestaw jest znacznie większy co widać na zdjęciu z linka.
No ale dlaczego jest taki mały ten pentaksik? Swoją drogą chyba nie widziałeś wielkości takiej lustrzanki jak K-r ;)


A Ty widziałleś i miałeś w rękach obydwa aparaty?
Ja tak bez porównania nX10 jest sporo mniejszy i w kwestii transportu noszenia przy sobie bezapelacyjnie jest wygodniejszy a użytkowo niewiele gorszy.

hijax_pl napisał/a:

I ciekaw jestem jak to się będzie gabarytowo miało do takiego NX10+55mm ;)


Też jestem ciekaw jak to 55mm/1,8 będzie wygladało.


hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
które są nie do skalibrowania w całym zakresie
No ale dlaczego trzeba było kalibrować? Czy wynika to z owej "taniości"?
Chris62 napisał/a:
więc godzę sie nawet na tylko kontrastowy byle pewny AF.
jak już napisałem wyżej sam CDAF nie musi być remedium na problemy BF/FF.

Jakoś na NX10 nie wiem co to FF/BF a w przypapdku zooma lustrzanki z FD nie doświadczyłem obiektywu typu zoom, który na kazdej ogniskowej trafia w punkt.
Jak ustawiłem kalibrację dla tele to na wide miałem BF jak skorygowałem wide to na tele miałem FF.
Podobne przypadki nie tylko mnie spotkały.
Swoją drogą warto aby optyczni w przypadku zoomów testowali ten aspekt.
Przy CD AF aparat "kombinuje" dotąd aż na matrycy nie uzyska najlepszego kontrastu więc ewentualne wady obiektywu są niwelowane. Trwa to nieco dłużej fakt ale przynajmniej jest pewne.
Jeżeli jednak wystąpi błąd FF/BF to najczęściej z powodu niewłaściwej wielkości pola pomiarowego np zbyt dużego dla mierzonego obiektu (w efekcie wyzszy kontrast można złapać np na tle zamiast na obiekcie), które w NX10 można jednak regulować do maleńkich obszarów i dzięki temu sprecyzować układowi AF obszar który nas interesuje.
W przypadku czujnika FD nie ma takiej możłiwości.

hijax_pl napisał/a:
Tak. Jeszcze parę lat i pewnie dorównają optycznym (piszę o oddawanej dynamice / kolorystyce a nie o wielkości / jasności)

A muszą???
Wystarczy że zaoferują obraz umożłiwiający wygodne i dokładne ostrzenie manualne a powiedzmy sobie szczrze więszość wizjerów obecnych lustzranek jest o kant d..y potłuc pod tym względem.
Stare Pentaxy ME Super to w tej kwestii je deklasują.
Wychodzi na to że obecnie do manualnego ostrzenia już lepszy od lustrzanki jest Sony NEX.


hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
Np może być zastosowana opcja widzialności nawet w całkowitej ciemności
2 w 1? Bo po ciemku jaki jest sens robić foty? (oczywiście pomijam astrofoto i inny ekperymenty z kilkuminutowym naświetlaniem ;) )


Już ewentualny możliwy przypadek podano wyżej. Chodzi o zasadę obecnie nawet dobry optyczny wizjer nie jest skuteczny w kiepskim świetle więc można sobie wyobrazić elektroniczny rozjaśniający rzeczywistość prawda? Czy Twoim zdaniem to byłoby złe rozwiązanie?

dcs - Wto 03 Sty, 2012

Chris62, :shock:
Nie skumałeś jeszcze, że brak problemów z AF to zasługa dużej głębi ostrości, przy tej mikrej matrycy, małych ogniskowych i słabym świetle /f/min./ ? :???:

Chris62 - Wto 03 Sty, 2012

dcs napisał/a:
Chris62, :shock:
Nie skumałeś jeszcze, że brak problemów z AF to zasługa dużej głębi ostrości, przy tej mikrej matrycy, małych ogniskowych i słabym świetle /f min./ ? :???:


Nie ne skumałem bo matryca w NX10 ma takie samo pole powierzchni jak matryca lustzranki pentaxa/Nikona/Sony bo to jest matryca APS-C a nie paznokieć z kompakta.
Twój wpis (conieco kompromitujący Twój poziom wiedzy w tym temacie) potwierdza jednak jak nikły jest poziom wiedzy w temacie aparatów bezlusterkowych i to nawet nie nowości ale tych od dawna będącymi na rynku.
Pocieszę Cię że wielu myśłi że NX to m4/3 he he :roll:

dcs - Wto 03 Sty, 2012

Chris62,
Coś takiego. Nie wiedziałem. :wink:
A jaki masz najjaśniejszy obiektyw, i w jakiej skali odwzorowania fotografujesz?*

*Pytanie retoryczne.

Chris62 - Wto 03 Sty, 2012

dcs napisał/a:
Chris62,
Coś takiego. Nie wiedziałem. :wink:


A jaki masz najjaśniejszy obiektyw, i w jakiej skali odwzorowania fotografujesz?*

*Pytanie retoryczne.


No oczywiste, że nie wiedziałeś bo tak z poprzedniego wpisu wynika.


Najjaśniejszy z AF obecnie mam F2 -, ale w przypadku matrycy ni to małej ni to dużej APS-C ot takiej kompromisowej juz nawet na kicie problemy z ff/bf potrafią dać w d..ę.

hijax_pl - Wto 03 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
A Ty widziałleś i miałeś w rękach obydwa aparaty?
Tak. I do dziś pamiętam zniesmaczenie gdy spojrzałem w wizjer NX10 ;)
Chris62 napisał/a:
Jak ustawiłem kalibrację dla tele to na wide miałem BF jak skorygowałem wide to na tele miałem FF.
Też tak miałem, jak miałem badziewne obiektywy. Jak kupiłem porządne - zapomniałem co to BF/FF. A pracuję na FX więc o małe GO bardzo łatwo ;)
Chris62 napisał/a:
Swoją drogą warto aby optyczni w przypadku zoomów testowali ten aspekt.
Po co? Wiesz jak są kalibrowane obiektywy?
Chris62 napisał/a:
Przy CD AF aparat "kombinuje" dotąd aż na matrycy nie uzyska najlepszego kontrastu
W zakresie regulacji, na którą pozwala mechanika obiektywu...
Chris62 napisał/a:
więc ewentualne wady obiektywu są niwelowane.
Nie jestem o tym przekonany. To znaczy nie wynika nic takiego z zasady działania czujnika kontrastowego. Z innej beczki: wiesz jak działa PDAF? Chodzi mi o to, że PDAF też działa na bazie "CDAF" ;)
Chris62 napisał/a:
A muszą???
Dla mnie - muszą. Nie zgadzam się na fałszywy obraz rzeczywistości.
Chris62 napisał/a:
Wychodzi na to że obecnie do manualnego ostrzenia już lepszy od lustrzanki jest Sony NEX.
Tak - peaking jest fajnym ficzerkiem.
Chris62 napisał/a:
Chodzi o zasadę obecnie nawet dobry optyczny wizjer nie jest skuteczny w kiepskim świetle więc można sobie wyobrazić elektroniczny rozjaśniający rzeczywistość prawda? Czy Twoim zdaniem to byłoby złe rozwiązanie?
Wyobrazić to sobie mogę, niestety na dzień dzisiejszy to nie jest rozjaśnienie, ale zaśnieżenie... I wolę już czysty obraz wizjera optycznego, niż kolorowe nie-wiadomo-co elektronicznego ;)
Chris62 - Sro 04 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
A Ty widziałleś i miałeś w rękach obydwa aparaty?
Tak. I do dziś pamiętam zniesmaczenie gdy spojrzałem w wizjer NX10 ;)

Zgoda wizjerek w NX10 cudem techniki nie jest ale jak na EVF to też nie jest najgorszy - powiedzmy, że spełnia pewne minimum komfortu pracy.
Niemniej to stary model aparatu nie sądzisz chyba, że rozwój EVF się zatrzymał? Liczę na to, że w tej kwestii będzie coraz lepiej.
Wizjerek w K-r mnie z kolei zniesmaczyłl bo wczesniej miałem Pentaxa z większym wizjerem muszlą oczną i klinem a i tak nie było to to co kiedys w analogu.
Kolejnym aspektem jest wszędobylski kurz który nawet na matówkę się wepcha a mnie to wkurza - elektroniczny się nie brudzi he he.


hijax_pl napisał/a:

Chris62 napisał/a:
Jak ustawiłem kalibrację dla tele to na wide miałem BF jak skorygowałem wide to na tele miałem FF.
Też tak miałem, jak miałem badziewne obiektywy. Jak kupiłem porządne - zapomniałem co to BF/FF. A pracuję na FX więc o małe GO bardzo łatwo ;)

O to chodzi... trzeba kupić porządne i drogie szkła aby lustrzanka działała tak jak sobie to wyobrażamy niestety te porządne kosztują sporo i dla większości amatorów to ceny zaporowe a w przypadku bezlusterkowca nawet te badziewne zoomy ostrzą precyzyjnie i o tą subtelną różnicę mi chodziło.

Tak czy inaczej nawet te porządne zoomy miewają takie problemy. Pamiętam np. że kiedyś Fatman na CF skarżył się na taką przypadłość jakiegoś 70-200/ F2,8.

hijax_pl napisał/a:

Chris62 napisał/a:
Swoją drogą warto aby optyczni w przypadku zoomów testowali ten aspekt.
Po co? Wiesz jak są kalibrowane obiektywy?


W każdym teście obiektywu na optyczne jest ocena celności AF - chodzi mi tylko to aby w przypadku zoomów sprawdzić ją na kilku zakresach ogniskowych a nie na jednym choćby po to aby wiedzieć czego w praktyce spodziewać się w kwestii jakości.


hijax_pl napisał/a:

Chris62 napisał/a:
Przy CD AF aparat "kombinuje" dotąd aż na matrycy nie uzyska najlepszego kontrastu
W zakresie regulacji, na którą pozwala mechanika obiektywu..

Nie rozumiem co masz na myślli w tym kontekście.
Obiekt na który ostzrymy może znajdować się w odległości gdzie niemożliwe jest ustawienie ostrości i wtedy nie będzie bibip tylko czerwony kwadrat a jeżeli właczy się w menu odpowiednią opcję to nawet migawka nie zadziała.
Jeżeli chodzi Ci o np luzy i inne cechy to zauważ, że tu nadrzędnym parametrem jest kontrast na matrycy a więc tam gdzie utrwalamy obraz. W lustrzance mamy czujniki, lustro, matówkę wszystko to może się łatwo rozregulować (np na skutek upadków, drgań itp.) i generować błędy. Wtedy większa szybkość pracy jest psu na budę.
Mój stary złom już tak się rozklekotał, że nawet manualne ostrzenie miało błędy bo relacja między matówką a matrycą została zachwiana...

hijax_pl napisał/a:

.
Chris62 napisał/a:
więc ewentualne wady obiektywu są niwelowane.
Nie jestem o tym przekonany. To znaczy nie wynika nic takiego z zasady działania czujnika kontrastowego.

Ja tylko stwierdzam zaobserwowane fakty.
Na przykładzie NX10 wygląda to tak że w wybranym obszarze automatyka szuka najwyższej wartości kontrastu dotąd aż znajdzie. W przypadku ciemniejszych szkieł dokładność tego systemu jest mniejsza bo większa GO zwiększa margines gdzie automatryka może ustalić że ostrość jest OK a to nie zawsze jest optymalny punkt.
Drugim czynnikiem jest ogniskowa obiektywu im krótsza tym margines błędu trafienia optymalnego punktu ostrości jest większy a trzecim czynnikiem jest pole obszaru AF które w przypadku NX10 (a zapewne w innych też) można regulowac wielkościowo i przesuwać w dowolny punkt kadru.
Z moich obserwacji wynika że na obiektywach o krótszej ogniskowej i ciemniejszych szybkość AF wzrasta ale ustawienie może być niewłaściwe tzn niby obiekt jest ostry ale nie wg optymalnego ustawienia tylko na zasadzie zmieszczenia się w zakresie GO a to nie to samo.
Na praktyczne potwierdzenie tej hhipotezy mamy przykład nalesników 30 i 20 mm do NXa - 20/2,8 wg wszystkich userów ostrzy szybciej a przecież to są obiektywy wg tej samej technologi zrobione- rózni je tylko ogniskowa i światłosiła. Na tym samym korpusie 20/2,8 jest szybszy niż 30/2.

Jeżeli obiektyw ma wady mechaniczne np typu luz itp to nie ma większego znaczenia bo aparat dąży do uzyskania kontrastu na matrycy nie na czujniku jak w lustrzance i dotąd kombinuje aż uzyska w danym momencie najwyższy kontrast.
Mimo to zdarza sie, że nawet kompakt z wielką GO potrafi chybić - dlaczego? Dlatego, że w niektórych scenach nasz obiekt nie musi mieć największego kontrastu w obszarze pomiaru i wtedy automatyka potrafi celnąć nawet w tło - doświadczyli tego posiadacze np Fuji HS10 gdzie nikt nie pomyślał o tym, żeby obszar AF zrobić regulowany. Zmniejszenie ramki AF zawęża obszar pomiaru i umożliwia bardzo precyzyjne ostrzenie. Jak tego ficzera nie ma to oprócz Face detection w nastęepcy HS20 dają programy pies i kot:)
W skrócie więc można ostrzyć przy portrecie mając np całą twarz w polu pomiaru wóczas nie ma pewności czy AF trafi czubek nosa, ucho czy czubek głowy a można też ostzryć mając w ramce np samo oko - jest różnica? Czy czujnik AF z lustrzanki daje taką możliwość?
W moim złomie lustrzankowym tak do końca nie wiedziałem gdzie ten czujnik dokładnie się znajduje bo to co jest podświetlane w wizjerze a to co mierzy to nie to samo i nie miałem pojęcia jakie pole obszaru ten czujnik obejmuje.
Nawet idealnie skalibrowany teoretycznie w pewnych scenach miał prawo generować błędy w ustawieniu AF - prawda?

Powyższe obserwacje są podstawą spostrzeżenia że dla okreśłonych założeń sytuacyjnych (ta sama odległość od obiektu i kadr)aparaty z mmniejszą matrycą mają pewien handicap w kwestii szybkości CD AF względem tych z większą w przypadku użycia identycznych technologii.
Wynika to z większej GO, która z kolei wynika z krótszych ogniskowych rzeczywistych itd.

hijax_pl napisał/a:

Z innej beczki: wiesz jak działa PDAF? Chodzi mi o to, że PDAF też działa na bazie "CDAF" ;)

Czyli co - nie ma różnicy? Jaki to ma związek z finalnymi skutkami ich zastosowania?

hijax_pl napisał/a:

Chris62 napisał/a:
A muszą???
Dla mnie - muszą. Nie zgadzam się na fałszywy obraz rzeczywistości.


A ja powiem tak- rzeczywistość to ja widzę bez aparatu przy oku natomiast robiąc zdjecie chcę mieć podgląd tego co wyjdzie po wciśnięciu migawki.
W tym momencie mogę zaakceptować inne nieco kolory i tonalność bo to mogę ustalić w PP bardziej natomiast chcę wiedzieć czy histogram jest w wymaganym zakresie a przede wszystkim czy ostrość trafiła na wybranym punkcie bo o to najtrudniej. Podgląd GO również mam więc nie przeszkadza mi ta "inna rzeczywistość" w takim przypadku. Mogę nawet zaakceptować monochromatyczny obraz byle był duży i wyraźny.

hijax_pl napisał/a:

Chris62 napisał/a:
Chodzi o zasadę obecnie nawet dobry optyczny wizjer nie jest skuteczny w kiepskim świetle więc można sobie wyobrazić elektroniczny rozjaśniający rzeczywistość prawda? Czy Twoim zdaniem to byłoby złe rozwiązanie?
Wyobrazić to sobie mogę, niestety na dzień dzisiejszy to nie jest rozjaśnienie, ale zaśnieżenie... I wolę już czysty obraz wizjera optycznego, niż kolorowe nie-wiadomo-co elektronicznego ;)


Ale co z czystego obrazu gdzie nic nie widać? W niektórych sytuacjach wolę to zaśnieżenie bo coś tam zobaczę w kadrze jak się włączy lampka wspomagania AF.
OK w tym momencie rozumiem Twoje argumenty ale jak wspominałem technologia idzie do przodu - być może kiedyś w takich warunkach obraz z EVF przewyższy ten z optycznego przynajmniej w takich warunkach jak pólmrok, ciemność.

Myślę, że omawiany dylemat będzie długo tematem róznych dyskusji bo ludzie mają różne upodobania i potrzeby.
Z pewnością obecna postać lustrzanki to dla wielu fotografów ideał i nawet nie będą chcieli myślec aby cokolwiek tu zmieniać ale dla wielu to wada i w związku z rozwojem nowych technologii będą oczekiwać ich wdrożenia w życie.

hijax_pl - Sro 04 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
Niemniej to stary model aparatu nie sądzisz chyba, że rozwój EVF się zatrzymał? Liczę na to, że w tej kwestii będzie coraz lepiej.
Jeśli zrobią coś na miarę wizjerów V1 czy NEX7 (a takie są pogłoski: "że coś zrobią") to będzie pierwszy krok bym przychylnym okiem spojrzał na te aparaciki...
Chris62 napisał/a:
elektroniczny się nie brudzi he he.
Doprawdy? :mrgreen:
Chris62 napisał/a:
W przypadku ciemniejszych szkieł dokładność tego systemu jest mniejsza bo większa GO zwiększa margines gdzie automatryka może ustalić że ostrość jest OK a to nie zawsze jest optymalny punkt.
I wtedy lepiej się sprawdza PDAF
Chris62 napisał/a:
można regulowac wielkościowo i przesuwać w dowolny punkt kadru.
Większość aparatów z CDAF ma już taką (albo inną) opcję...
Chris62 napisał/a:
Na praktyczne potwierdzenie tej hhipotezy
To nie hipoteza a fakt wynikający z różnic w pracy CDAF i PDAF. I jedynym remedium jest układ CDAF+PDAF jak w Nikonie 1.
Chris62 napisał/a:
Jeżeli obiektyw ma wady mechaniczne np typu luz itp to nie ma większego znaczenia bo aparat dąży do uzyskania kontrastu na matrycy nie na czujniku jak w lustrzance i dotąd kombinuje aż uzyska w danym momencie najwyższy kontrast.
Nie chodzi o wady ale o konstrukcję napędu AF. Skok minimalny, który może wykonać silnik i jego korelacja z GO. Są obiektywy, które mają super dokładne ustawiania ostrości (bo tak potrzeba) i są takie, które mają zgrubne (bo zwiększenie rozdzielczości nastaw nie wypłynie na jakość ustawianie ale znacząco zwiększy czas nastawy)
Chris62 napisał/a:
W skrócie więc można ostrzyć przy portrecie mając np całą twarz w polu pomiaru wóczas nie ma pewności czy AF trafi czubek nosa, ucho czy czubek głowy a można też ostzryć mając w ramce np samo oko - jest różnica? Czy czujnik AF z lustrzanki daje taką możliwość?
Z definicji ostrzy się na oko a nie na twarz. Używając PDAF nie wyostrzysz na całą twarz ;) Z drugiej strony ostrzenie na "twarz" to już nie jest CDAF ;)
Chris62 napisał/a:
Powyższe obserwacje są podstawą spostrzeżenia że dla okreśłonych założeń sytuacyjnych (ta sama odległość od obiektu i kadr)aparaty z mmniejszą matrycą mają pewien handicap w kwestii szybkości CD AF względem tych z większą w przypadku użycia identycznych technologii.
Wynika to z większej GO, która z kolei wynika z krótszych ogniskowych rzeczywistych itd.
Dlatego AF w kompaktach z małą matrycą i ciemnym, krótkim obiektywem może być w postaci szczątkowej (to znaczy mieć nawet 3 nastawy tylko: blisko, niedaleko, nieskończoność). To według mnie było przyczynkiem do dość późnego zainteresowania się algorytmami CDAF.
Chris62 napisał/a:
Czyli co - nie ma różnicy? Jaki to ma związek z finalnymi skutkami ich zastosowania?
Poczytaj o różnicach to będziesz wiedział... Poczytaj jak działa PDAF w trybie Continous i jak się on ma cd CDAF.
Chris62 napisał/a:
natomiast robiąc zdjecie chcę mieć podgląd tego co wyjdzie po wciśnięciu migawki.
Nie ma jak na razie aparatu, który "nie spieprzy". Mając na uwadze i tak potrzebę korekcji obrazu w kompie wole widzieć oboma oczyma takiej samej jakości (dynamika, kolory) obraz.
Chris62 napisał/a:
ale jak wspominałem technologia idzie do przodu - być może kiedyś w takich warunkach obraz z EVF przewyższy ten z optycznego przynajmniej w takich warunkach jak pólmrok, ciemność.
Zapewne. Ale z technicznego punktu widzenia obserwując co się dzieje aktualnie myślę, że jeszcze parę lat to inżynierom zajmie ;)
Chris62 napisał/a:
chcę wiedzieć czy histogram jest w wymaganym zakresie
To się da też ocenić bez EVF ;)
Chris62 napisał/a:
a przede wszystkim czy ostrość trafiła na wybranym punkcie bo o to najtrudniej
A jak to oceniasz gdy widzisz migającą kaszkę? W NX nie ma peakingu (swoją drogą muszę spróbować jak ten peaking w takich warunkach się sprawdzi)
Chris62 napisał/a:
Myślę, że omawiany dylemat będzie długo tematem róznych dyskusji bo ludzie mają różne upodobania i potrzeby.
Z pewnością obecna postać lustrzanki to dla wielu fotografów ideał i nawet nie będą chcieli myślec aby cokolwiek tu zmieniać ale dla wielu to wada i w związku z rozwojem nowych technologii będą oczekiwać ich wdrożenia w życie.
Zgoda. Sam mam nadzieję, że przyszłością jest też ścieżka hybrydowych wizjerów... No chyba, że matrycy/evf pójdą tak do przodu, że faktycznie będą równorzędnym narzędziem w porównaniu do OVF. Na razie jednak tak zdecydowanie nie jest.
Chris62 - Sro 04 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
Niemniej to stary model aparatu nie sądzisz chyba, że rozwój EVF się zatrzymał? Liczę na to, że w tej kwestii będzie coraz lepiej.
Jeśli zrobią coś na miarę wizjerów V1 czy NEX7 (a takie są pogłoski: "że coś zrobią") to będzie pierwszy krok bym przychylnym okiem spojrzał na te aparaciki....

Mając na uwadze potencjał firmy wynikający z posiadanych technologii w branży RTV sądzę, że na pewno zrobią. Nawet te stare modele mają ekrany AMOLED, które są bezkonkurencyjne na rynku. Pomijam tu już walory obrazowe bo dochodzi jeszcze argument energooszczędności a ta dla aparatu pracującego tylo i wyłącznie w LV i to ekranie 3" jest bardzo istotna.
Niemniej nie mylmy pojęć - nie mam zamiaru sprowadzać Cię na jedyną słuszną właściwą drogę, wszystko co napisałm bazowałem na NX10 tylko dlatego, że go posiadam i coś o nim wiem. O innych BL wiem znacznie mniej - to co napisałem chće aby było odebrane w sensie ogólnym a nie wychwalaniu konkretnego modelu.

W temacie NX10 stwierdzam tylko obiektywnie, że to obecnie świetny stosunek jakości do ceny w kontekście matrycy APS-C, optyki naleśnikowej cenowo niedostępnej w innych systemach przy tym poziomie jakości.
Nie dla wszystkich jest to wystarczająca opcja to oczywiste. System się rozwija niestety pomału i czekamy na jasne zoomy nowe stałki nowsze korpusy (jest już NX200 następca dla NX100) itd.
Do wyboru na rynku jest znacznie więcej każdy ma swoje własne określone potrzeby i możliwości finansowe.
hijax_pl napisał/a:
Nie chodzi o wady ale o konstrukcję napędu AF. Skok minimalny, który może wykonać silnik i jego korelacja z GO. Są obiektywy, które mają super dokładne ustawiania ostrości (bo tak potrzeba) i są takie, które mają zgrubne (bo zwiększenie rozdzielczości nastaw nie wypłynie na jakość ustawianie ale znacząco zwiększy czas nastawy).


OK jasne, ale chyba to wynika z założeń konstrukcji a nie z wady wykonawczej.
Problemy o których ja pisałem są raczej kwestią produkowania bubli co w efekcie wpływa na ostrość naszych amatroskich zdjęć. Niestety chcąc nie chcąc w przypadku amatorskich aparatów jesteśmy najczęściej zdani na AF jeśłi nie dziła należycie to lipa.


hijax_pl napisał/a:
Z definicji ostrzy się na oko a nie na twarz. Używając PDAF nie wyostrzysz na całą twarz ;) Z drugiej strony ostrzenie na "twarz" to już nie jest CDAF ;)


Ja nie pisałem o ostrzeniu na twarz tylko o tym, że obszar pomiaru OBEJMUJE twarz albo i więcej.
Skutkiem tego pomimo że celujemy w oko jest np ostrość na czubku nosa.
Zmniejszając obszar pomairu do wielkości zbliżonej do wielkości oka w kadrze mocno precyzujemy gdzie chcemy ustawić ostrość i automatyka "skupi się" w tym obszarze.
To dotyczyło CDAF.
Z kolei Czujnik PDAF też ma określony obszar pomiaru ale użytkownik nie ma możliwości regulacji tego obszaru jego przesunięcia więc potencjalnie jest bardziej narażony na błąd wynikający właśnie z wielkości obszaru i ewentaualnego przekadrowania.

Jak piszesz idealnie jest mieć hybrydowy układ z możłiwością przełączania wedla uznania - dla mnie zasdniczo PDAF ma sens użytkowy tylko do zdjęć "akcji". Gdyby jednak technologia CDAF pozwoliła na osiągi na pozimie najlepszych PDAF to może dla mnie nie istnieć.

hijax_pl - Sro 04 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
Nawet te stare modele mają ekrany AMOLED, które są bezkonkurencyjne na rynku.
Które dobrze się sprzedają tam, gdzie potrzeba cukierkowego obrazu. W fotografii wolę naturalny obraz.
Ale fakt - mają już transparentne, elastyczne wyświetlacze. W sam raz do hybryd ;)
Chris62 napisał/a:
W temacie NX10 stwierdzam tylko obiektywnie, że to obecnie świetny stosunek jakości do ceny w kontekście matrycy APS-C
Tak - stosunek jakość (obrazka)/cena zaiste świetny. Jak się jednak inne jakości weźmie pod uwagę to już tak świetnie nie jest ;)
Chris62 napisał/a:
optyki naleśnikowej cenowo niedostępnej w innych systemach przy tym poziomie jakości.
Już napisałem dlaczego tak jest. Jedynie Sony może konkurować z bagnetem E, ale jak widać nie spieszy mu się - w zasadzie się nie dziwię. Znamiennym jest, że admin sonyaplpharumors kupił NEX7 i nadal szuka obiektywu do niego :D
Chris62 napisał/a:
OK jasne, ale chyba to wynika z założeń konstrukcji a nie z wady wykonawczej.
Tak - dlatego już na początku tej dyskusji pisałem, że zapewne miałeś kiepskie obiektywy i stąd problemu z FF/BF ;)
Chris62 napisał/a:
Niestety chcąc nie chcąc w przypadku amatorskich aparatów jesteśmy najczęściej zdani na AF jeśłi nie dziła należycie to lipa.
to w końcu aparatów czy obiektywów? Jak podłączę 70-200/2.8 do D3100 to jakoś nie narzekam na AF...
Chris62 napisał/a:
Gdyby jednak technologia CDAF pozwoliła na osiągi na pozimie najlepszych PDAF to może dla mnie nie istnieć.
Zasada działania CDAF raczej dyskwalifikuje tę technologię przy dynamicznej akcji. No chyba, że ktoś wymyśli sposób by nie szukać ale znać kierunek śledzenia. Ale jakoś tego sobie nawet nie wyobrażam...
Chris62 - Czw 05 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
quote="Chris62"]W temacie NX10 stwierdzam tylko obiektywnie, że to obecnie świetny stosunek jakości do ceny w kontekście matrycy APS-C
Tak - stosunek jakość (obrazka)/cena zaiste świetny. Jak się jednak inne jakości weźmie pod uwagę to już tak świetnie nie jest ...[/quote]

Ale jakie "inne jakości"? Brak PDAF? Kupując ten aparat godziłem się na to świadomie.
PDAF przerobiłem w lustrzance mam dosyć bo używam tych gorszych i tańszych obiektywów na drogie szkoda mi kasy.
AF w NX10 działa nieco wolnie ale na tyle szybko, że daję radę nawet w ruchomych scenach niemniej fakt trzeba nieco poćwiczyć samo się nie zrobi.
Wizjer? OK W G2 był lepszy ale G2 z kitem był droższy niż NX10 z kitem i 30/2.
Poświęciłem więc lepszy wizjer Panasonica na rzecz stałki bo uznałem to za ważniejsze tym bardziej że wizjer w NX10 tragedią nie jest przyzwyaczaiłem się i da się go używać.
Teraz trzeba by doliczyć to, że do G2 chcąć dokupić standard ekwiwalentny użytkowo z NX-30/2 i w przypadku m4/3 trzeba pomyśleć o jakimś 23-25/1,6 z racji różnicy w rozmiarach matryc. Robi się z tego spora różnica finasowa na wejściu. Nawet kity m4/3 a NXa są nieporównywalne bo przy tym samym świetle z założenia APS-C wygrywa.
Lustrzanka? Inna jakość? Nie w tym budżecie a wręcz przeciwnie! bo w tym budżecie lustrzanka oferuje gorsza jakość bo dysponuje zaledwie kitem i to gorszym od kita NXa.
Jeżeli do tego dochodzi aspekt małych gabarytów to o czym tu w ogóle gadać?
Kto ma rozum to sobie potrafi wyliczyć czy te "inne wartości" są tego warte czy nie - niemniej tu istitnym aspektem są indywidualne potrzeby wiadomo że inne potrzeb ma fotgraf ślubny, inne reporter a inne fotograf studyjny a jeszcze inne niedzielny pstrykacz.

Jak dla mnie potrzeby własne określam jako amatorskie ze średnimi wymogami jakościowymi przy konieczności posiadania opcji jako takiej kontroli GO i tu w systemie NX mam w ofercie więcej niż mogę kupić tzn w kwestii budżetu a z obecnie dostępnych szkieł chę kupić 16(24)/2,4, 60(90)/2,8 macro i 85(127)/1,4. Standard 30(46)/2 już mam.
Weźmy więc pod uwagę te inne możliwości - powiedzmy za 4 000 PLN kupimy dobrą lustrzankę APS-C z kitem. przy NX10 w tej kwocie mam szansę zmieścić się z portretówką 85/1,4 - jak tu oceniasz te możliwości względem portretowania?
Poza tele będę miał więc wszystko czego potrzebuję ale to już jest sporo kasy!!!!. Kasy którą można wydać na lepszy korpus ale mieć mniejszy wybór szkieł w danym budżecie.
Budżet nie jest nieograniczony więc trzeba go dobrze spożytkować.
Jak NX10 się zdezeluje trzeba będzie pomyślec o nowym korpusie a do tego czasu pojawi się jasne tele i jasne zoomy no i koło się zamyka- fotografia to droga zabawa więc dla amatora istotnym aspektem są koszty optyki akceptowalnej jakościowo.

Tak wyglądała moja filozofia przy wyborze sprzętu - pominąłem możliwości zakupu używek - to też niejako są inne możliwości ale zdecydowała chęć miniaturyzacji sprzętu. Preferuję mieć aparat możliwie często przy sobie a nie w torbie i w domu.

hijax_pl - Czw 05 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
niemniej tu istitnym aspektem są indywidualne potrzeby wiadomo że inne potrzeb ma fotgraf ślubny, inne reporter a inne fotograf studyjny a jeszcze inne niedzielny pstrykacz.
Dokładnie tak. I z tego powodu dla Ciebie NX będzie wymarzonym, idealnym systemem, a dla mnie NIE. Zdecydowanie i po trzykroć NIE.

NX tak samo jak większość bezlusterkowców, które na dzień dzisiejszy sprawdzają się tylko z naleśnikami - podłączenie czegoś większego gabarytowo robi z tych aparacików potworki ergonomiczne. Nawet beczkowaty 85/1.4 już się używa dziwnie na takim NX100...

Kontrola GO? Jak potrzebuję to i EX1 uzyskam jakieś rozmazanie tła. Ale czy potrzeba tego na co dzień, do każdego zdjęcia? Nie.

Aparat to nie tylko matryca. To też pomiar światła, AF i guzikologia itp... W tych aspektach kompakty i bezlusterkowce (za niewielkimi wyjątkami) mocno ustępują lustrzankom. I pewnie jeszcze długo się w tym temacie niewiele zmieni...

Chris62 - Czw 05 Sty, 2012

hijax_pl napisał/a:
Chris62 napisał/a:
niemniej tu istitnym aspektem są indywidualne potrzeby wiadomo że inne potrzeb ma fotgraf ślubny, inne reporter a inne fotograf studyjny a jeszcze inne niedzielny pstrykacz.
Dokładnie tak. I z tego powodu dla Ciebie NX będzie wymarzonym, idealnym systemem, a dla mnie NIE. Zdecydowanie i po trzykroć NIE....

OK mamy inne potrzeby i dobrze że obaj mamy je czym zaspokoić.
hijax_pl napisał/a:

NX tak samo jak większość bezlusterkowców, które na dzień dzisiejszy sprawdzają się tylko z naleśnikami - podłączenie czegoś większego gabarytowo robi z tych aparacików potworki ergonomiczne. Nawet beczkowaty 85/1.4 już się używa dziwnie na takim NX100...
....

To nieco sloganowe hasło. Mam porównaie do małej lustzranki i jak dla mie nie odczywam dyskomfortu o którym piszesz przynajmniej nie w przypadku NX10.
Ujmijmy to tak że to subiektywn aocena i może być różna.

hijax_pl napisał/a:

Kontrola GO? Jak potrzebuję to i EX1 uzyskam jakieś rozmazanie tła. Ale czy potrzeba tego na co dzień, do każdego zdjęcia? Nie....

No oczywiście że nie do każdego ale jeśli mamy 1 aparat to warto mieć taką możliwość bo to daje nam możłiwości uzyskania róznych efektów. Jakieś tam rozmazanie tła a celowo dobrane takie nie inne to zasadnicza różnica.
Jeśłi ktoś o to nie dba to z powodzeniem może kupić megazoom 40x.
hijax_pl napisał/a:

Aparat to nie tylko matryca. ....


No nie tylko matryca ale jej najbardziej istotny parametr pole powierzchni decyduje o zakresie stosowanej optyki więc to siłą rzeczyprzekłada sie na wiele innych aspektów fotograficznych.
Przy wyborze aparatu nie można nie brać tego pod uwagę jeżeli zna się swoje potrzeby i wymagania...

hijax_pl napisał/a:


To też pomiar światła,
....

W NX10 bez zarzutu...dużo lepiej niż maiłem w lustrzance Pentaxa nie ma na co narzekać

hijax_pl napisał/a:

AF i guzikologia itp... W tych aspektach kompakty i bezlusterkowce (za niewielkimi wyjątkami) mocno ustępują lustrzankom. ....

Tak? a którym? Ja powiem że w tych aspektach to lustrzanki też ustępują Lustrzankom.
Zrobiłem 3 ujęcia grupowe za pomocą Nikona D90 +18-105 VR i tylko jedno trafiło idealnie w kwestii AF. Penatax trafiał jak chciał i kiedy chciał. NX10 właściwie skonfigurowany trafia za każdym razem.
Guzikologia ok w D90 dużo lepsza ale też masa zestawu na dłuższą metę męczy niemiłosiernie więc po 2 godzinach z aparatem w ręce już wolę NX10 :grin: .
W kwestii szybkości AF to np Pentaxc był wolniejsz sic! i poza tym w półmroku się poddawał spawał flashem i nic a NX10 ostrzy bez problemu i to na F2 a nie na F5,6 gdzie D90 dał ciała.

Reasumując znów slogan - trzeba rozpatrzyć każdy przypadek indywidualnie bo nie każde auto sportowe typu coupe jest szybsze od każdego kombi a do tego jescze jest aspekt kierowcy...

hijax_pl napisał/a:


I pewnie jeszcze długo się w tym temacie niewiele zmieni...


A zmieni się wkrótce nawet już się zmieniło bo w tym roku powstały korpusy, które już na SAF ostrzą szybciej niż wiele lustrzanek, powstały nowsze lepsze wizjery, rozwija się optyka pojawiło się kilka fajnych szkieł w m4/3 i w NX Sonhy zrobiło adapter z AF do NEXów a zapowiedzi producentów są ciekawe coraz ciekawsze...

Dobra dla kotleciarzy nic się nie zmieniło ale dla amatorów niekoniecznie pragnących fotografować wielką ciężką cegło zmieniło się dużo. Najważniejsze jest jednak to że tego typu aparaty można kupić za cenę kieszonkowych pstrykaczy i to cieszy.
A cegły za cenę samochodu szkła po 6 tys PLN itd. zostawmy kotleciarzom.... nie porównujmy drogich domów do M2 w bloku to bez sensu.

hijax_pl - Czw 05 Sty, 2012

Chris62 napisał/a:
Zrobiłem 3 ujęcia grupowe za pomocą Nikona D90 +18-105 VR i tylko jedno trafiło idealnie w kwestii AF./.../ a nie na F5,6 gdzie D90 dał ciała.
:grin: No tak..

To ja powiem tak - lustrzanką robię zdjęcia i wszystko jest cacy, a jak kiedyś próbowałem NX10 to nie wyszło. Wniosek - NX jest do d... :D
Chris62 napisał/a:
bo w tym roku powstały korpusy, które już na SAF ostrzą szybciej niż wiele lustrzanek
To nie korpusy, ale obiektywy, które są tak skonstruowane, by wydajniej pracowały z CDAF
Chris62 napisał/a:
powstały nowsze lepsze wizjery
Tak. Kolejna generacja po tej z A77 będzie już zapewne godnym zamiennikiem OVF.
Chris62 napisał/a:
Sonhy zrobiło adapter z AF do NEXów
No szkoda, że szkieł do E nie robi ;)
Chris62 napisał/a:
a zapowiedzi producentów są ciekawe coraz ciekawsze...
Zapowiedzi zapowiedziami - zobaczymy jak z realizacją ich będzie :)
Chris62 napisał/a:
A cegły za cenę samochodu szkła po 6 tys PLN itd. zostawmy kotleciarzom....
Kotleciarzom? :shock: Myślisz, że tutejsi forumowicze to sami kotleciarze? :shock:
rymon83 - Sob 25 Lut, 2012
Temat postu: Bezlusterkowiec czy kompakt ?
Nie dawno pytałem na forum kompakty o Nikona p7000 i p7100. Doradziliście mi Pansonica LX5 i w sumie już sie na niego zdecydowałem, ale zainteresowały mnie jeszcze aparaty:

Olympus Pen E-PL1 + 14-42mm (1300zl)
Panasonic DMC-G2K + 14-42 mm (1500zł)
Samsung NX5 + 18-55 mm (1200zł)

Co lepiej: któryś z tych bezlusterkowców czy LX5.

hijax_pl - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:
Co lepiej: któryś z tych bezlusterkowców czy LX5.
Do czego?
sigmiarz - Nie 26 Lut, 2012

Ze względu na brak wizjera w penie (i bezczelną cenę za jaką jest sprzedawany oddzielnie)
i ze względu na to że wolę proporcję 2:3 Samsung, matryce są chyba porównywalne pod względem "osiągów", jeśli i dla Ciebie te rzeczy są ważne masz odpowiedź.

rymon83 - Nie 26 Lut, 2012

Aparat był by używany na wycieczkach, imprezach itp. Czasami może jakś przyroda.
Cytat:
Ze względu na brak wizjera w penie (i bezczelną cenę za jaką jest sprzedawany oddzielnie)
i ze względu na to że wolę proporcję 2:3 Samsung, matryce są chyba porównywalne pod względem "osiągów", jeśli i dla Ciebie te rzeczy są ważne masz odpowiedź.

Rozumiem że wbrał byś Samsunga z pośród bezlusterkowców. Ale czy lepszy Panasonic LX5 czy któryś z tych bezlusterkowców (np. Samsung). Dodam że jestem całkowitym amatorem.

lotofag - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:
Ale czy lepszy Panasonic LX5 czy któryś z tych bezlusterkowców (np. Samsung).

Ale to już Ty sam musisz sobie na to odpowiedzieć co jest dla Ciebie lepsze ;)

rymon83 - Nie 26 Lut, 2012

Jak to co będzie dla mnie lepsze ??? Zwracam się do ludzi którzy mają o tym pojęcie. Gdy bym się na tym znał to bym tu nie pisał. Potrafie porównać parametry aparatów, ale nie wiem które jak wpłyną na jakość zdjęć, gdybym miał się tylko nimi sugerować to pewnie nie starczyło by mi kasy na koncie. Jasne że wybur końcowy będzie mój ale wasze rady będą pomocne. Tak jak napisałem, potrzebuję aparatu na wycieczki, zdjęcia rodzinne, czasem przyroda. Mam zamiar dopiero zacząć uczyć się fotografi.
Pytanie brzim co wy byście wybrali?

Sunders - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:
co wy byście wybrali?


Gdybym chcial zwyklego kompakta to LX5, jesli z wymienna optyka to, z podanych - panasa G2 :smile:

rymon83 - Nie 26 Lut, 2012

A może zaproponujecie jakiś kompakt z wymienną optyką do 1500zł. Może są jakieś lepsze propozycje niż te co podałem.
TS - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:
Może są jakieś lepsze propozycje niż te co podałem.

Jeśli nowe G2 są po 1500 zł to zdecydowanie brałbym. O ile tylko pasuje Ci ergonomia, bo to jeden z większych bezlusterkowców. Masz za to wygodny dostęp do funkcji (dużo kontrolek), bujany i dotykowy ekran, wizjer, lampę - to często się przydaje. Także największy wybór obiektywów spośród systemów bezlusterkowych (niestety często są drogie). Planujesz jakieś kupować?

rymon83 - Nie 26 Lut, 2012

Myślę, że z czasem coś bym dokupił. Najpierw chciałbym poznać co z czym się je.
Jeszcze takie pytanka:
1. Czy do bezlusterkowców są specjalne obiektywy, czy można dopasować od lustrzanek (może głupie pytanie ale jestem laikiem w tym temacie)?
2. Czy można dokupować zamienniki innych (tańszych) firm?
3. Czy Olympus Pen E-PL1 + 14-42mm według was dużo gorzej wypada przy G2 (jest jednak tańszy)?

lotofag - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:

1. Czy do bezlusterkowców są specjalne obiektywy, czy można dopasować od lustrzanek

Tak jak w lustrzankach i innych wynalazkach z wymienną optyką - praktycznie ilu producentów tyle systemów ;) Choć akurat jesli przymierzasz się do Olympusa/Panasonica to obie te firmy korzystają z tzw. systemu micro 4/3. O ile się nie mylę można też poprzez przejściówki używać obiektywów od lustrzanek 4/3, a także pewnie staruszków M42 i podobnych.
rymon83 napisał/a:

2. Czy można dokupować zamienniki innych (tańszych) firm?

Pewnie można, choć niekoniecznie taniej, albo jak taniej to np. manualne. Wydaje mi się, że Sigma i Samyang coś produkują pod u4/3 - kwestia sprawdzenia.

rymon83 - Nie 26 Lut, 2012

Czy Olympus Pen E-PL1 + 14-42mm według was dużo gorzej wypada przy G2 (jest jednak tańszy)?
TS - Nie 26 Lut, 2012

rymon83 napisał/a:
Czy Olympus Pen E-PL1 + 14-42mm według was dużo gorzej wypada przy G2 (jest jednak tańszy)?

Ten PEN jest mniej wygodny i mniej funkcjonalny. Stały i niedotykowy ekran, brak wizjera, zdecydowanie gorszy dostęp do funkcji i ustawień, słabsza lampa... Ma także nieco wolniejszy autofokus (porównywałem z kitowym szkłem).
Możliwości w RAW są praktycznie takie same. Jpg-i wg mnie trochę ładniejsze z Olka - lekko ocieplone, ciekawsze filtry kolorystyczne. No ale to rzecz gustu.
E-PL1 jest mniejszy. Dla mnie teraz warty maks. 1000 zł.

sigmiarz - Pon 27 Lut, 2012

m4/3 to specyficzne proporcje obrazu, i mniejsza matryca od aps-c Samsunga,
http://www.flickr.com/sea...tos&adv=1&s=rec
zdjęciom niczego nie brakuje.

rymon83 - Czw 01 Mar, 2012

No i stało sie. Dzisiaj przyszedł Panasonic G2. Kupilem w "cyfrowyswiat.net.pl". Pozdrawiam i dziekuję wszystkim za pomoc. Wydaje mi się, że wybor był trafny.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group