Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009 Filtr polaryzacyjny - położenie neutralne
Czy jeśli robię zdjęcia z założonym filtrem polaryzacyjnym to gdy nie chce żadnych dodatkowych efektów to wystarczy przekręcić filtr w położenie neutralne czy trzeba go zdejmować ? Czy w położeniu neutralnym tego filtra obraz jest taki sam jak bez filtra ? Czy w położeniu neutralnym zatrzymywane jest jakieś światło czy może można go wtedy porównać do filtra ochronnego np. uv ?
hmm.. ciezko powiedziec czy jest cos takiego jak polozenie neutralne.
jesli ulozysz filtr i zauwazysz ze np. chmury nie sa ciemniejsze, tylko naturalne, wiec wg Ciebie filtr jest z polozeniu neutralnym, to odwroc sie w prawo i sprawdz czy na zielonych lisciach od drzewa nie widac ze filtr juz dziala.
na moje oko nie ma czegos takiego jak ulozenie neutralne, jest tylko ulozenie wzgledem obserwowanych obiektow i tego w jaki sposob do aparatu docieraja jakiekolwiek odbicia od powierzchni
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Nie 01 Lut, 2009
neutralne ułożenie polara, to ułożenie polara wygodnie w plecaku.
Z samej zasady działania filtru polaryzacyjnego wynika, że nie ma wyróżnionego położenia neutralnego filtru polaryzacyjnego, ale w zależności od ustawienia i fotografowanego obiektu efekt jego obecności może być mniejszy lub większy.
Po pierwsze traci się grubo ponad 50% światła.
Po drugie nie ma położenia neutralnego (tj. takiego żeby zachowywał się jak filtr szary). Ważne są kąty pod którymi światło się odbija od różnych powierzchni (jak pisze edmun).
Wydawało mi się, że jest położenie naturalne i w takim położeniu należy mierzyć światło i potem blokować.... W takim razie jak ustawiać parametry ekspozycji przy założonym filtrze ?
XGrzesX, filtr polaryzacyjny nie jest filtrem połówkowym lub filtrem szarym w którym musisz pamiętać parametry ekspozycji. nakładasz filtr, kadrujesz, przekręcasz filtrem i widzisz różnice. w filtrze pol. kołowym nie ma problemów z pomiarem ekspozycji. przy filtrach liniowych należy dopiero o tym pamiętać, ale podejrzewam że kupisz lub posiadasz filtr pol. kołowy
XGrzesX, filtr polaryzacyjny nie jest filtrem połówkowym lub filtrem szarym w którym musisz pamiętać parametry ekspozycji. nakładasz filtr, kadrujesz, przekręcasz filtrem i widzisz różnice. w filtrze pol. kołowym nie ma problemów z pomiarem ekspozycji. przy filtrach liniowych należy dopiero o tym pamiętać, ale podejrzewam że kupisz lub posiadasz filtr pol. kołowy
To mnie zaskoczyłeś tym, że nie trzeba blokować ekspozycji W kilku miejscach czytałem, że tak się właśnei robi. Przykładowy opis użycia filtru polaryzacyjnego kołowego:
Po uchwyceniu interesującego nas ujęcia wciskamy do połowy przycisk spustu migawki. Aparat złapie ostrość. Musimy cały czas trzymać wciśnięty do połowy przycisk spustu migawki dzięki czemu blokujemy ekspozycję (jest to bardzo ważne bo bez tego elektronika aparatu będzie próbowała kompensować nasze próby ustawienia filtra polaryzacyjnego w innej osi).
Teraz drugą ręką zaczynamy obracać filtr polaryzacyjny (Należy pamiętać o odpowiednio mocnym przykręceniu samego filtra do obiektywu lub tulejki) i obserwujemy efekty na wyświetlaczu LCD lub w wizjerze. Kiedy osiągniemy interesujące nas np. przyciemnienie błękitu nieba wciskamy spust migawki do końca, robiąc zdjęcie.
albo mi się wydaje albo ten opis jest błędny.
nie wiem.. używam polaryzacyjnego już długi czas i nigdy nie blokowałem sobie ekspozycji.
ok... miałem kiepski filtr więc często na LCD nie widziałem w słoneczny dzień, czy dobrze filtrem przekręciłem, więc obniżałem ekspozycję przez co na niebie lepiej widziałem działanie filtra, ale są to sytuacje sporadyczne i nie sądzę żeby przy polaryzacyjnych należało blokować ekspozycję :/
p.s. kurcze myślę teraz tak dokładnie i to jest jednak głupota...
bez działania filtra blokujesz ekspozycję po czym polaryzujesz filtrem ?
przecież wiadomo że filtr skutecznie obniży ilość wpadającego światła do obiektywu, więc zdjęcie wyjdzie Ci po prostu ciemniejsze.... :/
dlatego też jak ustawisz aparat np. na P,A lub S, to aparat dostosowuje się do mniejszej ilości światła i albo wydłuży czas naświetlania, albo zmieni przesłonę ...
Podsumowując .. żadnego blokowania ekspozycji czy szukania neutralnej pozycji filtra.
Po uchwyceniu interesującego nas ujęcia wciskamy do połowy przycisk spustu migawki. Aparat złapie ostrość. Musimy cały czas trzymać wciśnięty do połowy przycisk spustu migawki dzięki czemu blokujemy ekspozycję (jest to bardzo ważne bo bez tego elektronika aparatu będzie próbowała kompensować nasze próby ustawienia filtra polaryzacyjnego w innej osi).
Teraz drugą ręką zaczynamy obracać filtr polaryzacyjny (Należy pamiętać o odpowiednio mocnym przykręceniu samego filtra do obiektywu lub tulejki) i obserwujemy efekty na wyświetlaczu LCD lub w wizjerze. Kiedy osiągniemy interesujące nas np. przyciemnienie błękitu nieba wciskamy spust migawki do końca, robiąc zdjęcie.
Jak dla mnie ten opis jest bez sensu, albo dla blondynek Z doświadczenia wiem, że robi się nieco inaczej, gdybym miał komuś łopatologicznie wytłumaczyć Łapie się kadr, potem kręci filtrem póki nie znikną odbicia z miejsca, które nas interesuje (niebo, szyba, kałuża itd.) i normalnie robimy zdjęcie. Czasami potem konieczna jest korekta EV na "-" i zrobienie poprawki.
Natomiast tak jak jest w tym opisie, jestem pewien, że w znaczącej części przypadków uzyskany obraz będzie zbyt ciemny, bo odbitego światła, które skompensuje filtr może być sporo. Np. kiedy większość kadru zajmuje niebieskie niebo i jego odbicie w wodzie. Zamiast takich "podpowiedzi" polecam po prostu wyjście z domu i zrobienie kilku zdjęć, znajdziesz w nich więcej wskazówek jak stosować filtr niż w takich opisach
edmun dobrze pisze.
Po to robi się filtry kołowe, żeby nie było problemów z AF'em i pomiarem światła. Ustawiasz filtr i robisz zdjęcie, nie musisz się martwić o to czy czujniki pomiaru światła dostaną szajby.
Jeżeli masz polaryzator liniowy, to położenie "neutralne" dla AF'u oraz czujników pomiaru światła jest w okolicach 45 stopni w stosunku do osi pion/poziom aparatu (tak właśnie - aparatu a nie horyzontu). To oczywiście nie spowoduje że zdjęcia będą poprawnie naświetlone, tylko tyle samo światła dostaną wszystkie czujniki w aparacie.
I tak powstały polaryzatory kołowe
Bardzo dziękuje Wam za odpowiedzi !!! Sprawa jest już dla mnie jasna
[ Dodano: Sob 07 Lut, 2009 08:32 ]
Okazało się jednak, że sprawa nie jest dla mnie jeszcze jasna. A to za sprawą książki Pana Andrzeja Mroczka pt "Książka o fotografowaniu". Cytuje fragment:
.. Jeżeli fotografujemy na przykład krajobraz i filtrem polaryzacyjnym przyciemnimy niebo, to nie możemy powierzyć ekspozycji wyłącznie automatyce aparatu, bo ciemniejsze niebo, likwidacja połysków z liści, także z powierzchni wody jeziora czy rzeki, zostaną przez automatykę aparatu ocenione jako znaczny spadek jasności fotografowanego obiektu i skorygowane odpowiednio mocniejszym światłem - w rezultacie efekt , o który fotografowi chodzi przepada. Może być gorzej, niektóre jasne obiekty zostaną zbyt mocno naświetlone i staną się wyblakłe. Z takiej przygody można wyciągnąć dwa wnioski:
Pomiar światła można wykonać z założonym na obiektyw filtrem polaryzacyjnym, ale ustawionym tak, żeby nie przyciemniał nieba. Po naciśnięciu spustu migawki do połowy automatyka pomiarowa aparatu ustali ekspozycję, którą należy zaraz zablokować, następnie przyciemnić filtrem niebo i dopiero wtedy wykonać fotografię.
...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 9