Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sytuacja jest taka: kilka dni temu normalnie focilem aparatem, schowalem go do torby, potem powedrowal do szafy, dzisiaj przyszedl nowy obiektyw podpinam go wlaczam aparat i nic. zero reakcji. nic sie nie zapala nic nie miga zadnych cyferek na wyswietlaczu. wyciagnalem baterie podladowalem na maksa i dalej nic. wyciagnalem mala baterie wkladam na nowo i jedna i druga i dalej nic
Ktos wie co sie moglo stac? jakies pomysly? bateria naladowana
Czyżby przyszedł kres na poczciwca?
Przepraszam, że banalnie, ale może padła definitywnie bateria? Może dawać napięcie ale niewystarczające natężenie... Masz jakiś zapas?
niestety nie mam innej zeby to sprawdzic. mam nadzieje ze to moze jakies styki gdzies od zasilania, mam nadzieje ze nie padl calkowicie...
[ Dodano: Czw 07 Maj, 2009 16:30 ]
po wsadzeniu innej baterii dalej bez cienia zycia. oddaje do serwisu, zobacze na ile wycenia szkody i co sie w ogole stalo.
Ktos wie co sie moglo stac? jakies pomysly? bateria naladowana
Miałem identyczny przypadek kilka dni temu w 50D. Nie wpadłem na to, że ... wyczerpała mi się bateria. Kombinowałem jak koń pod górę. Potem wziąłem inną baterię i ... odpalił. Na szczęście z wyboru mam trzy aparaty z tą samą baterią BP-511A.
Myślę, że twoja bateryjka się skończyła i ładowanie nic nie pomogło. Pożycz od kogoś i sprawdź.
B o g d a n dwie by musiały paść. Takie rzeczy się zdarzają, ale statystycznie rzecz ujmując, bardziej prawdopodobne jest jednak uszkodzenie aparatu. Może być równie błahe jak rozlutowany wyłącznik, lub równie beznadziejne w naprawie jak "pad" jednostki głównej.
dwie by musiały paść. Takie rzeczy się zdarzają, ale statystycznie rzecz ujmując, bardziej prawdopodobne jest jednak uszkodzenie aparatu.
Rzeczywiście, nie zauważyłem tego zapisu - masz rację. Pytanie tylko skąd była inna bateria. Może długo leżała i nawet po "naładowaniu" nie miała "sił" odpalić aparat? Zainteresowany pewnie już tu nie zagląda, więc nie ma o czym gadać dalej. Pozdrawiam.
zainteresowany zaglada, bateria pochodzila od innego uzytkownika 30d i jego bateria tez nie ruszyla mojego aparatu.
serwis jeszcze sie nie odezwal, mieli do czwartku dac znac ale jak to bywa zwykle wszystko sie przesuwa a mi potrzebna pucha na przyszly weekend :/
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
kerniu, spróbuj wyjąć jeszcze baterię podtrzymującą pamięć, zmienic na nową i dopiero założyć naładowany bp511...
to chyba wszystko co możesz zrobić...
nieinwazyjnie
wydaje mi sie ze jak duza bateria jest sprawna to wszystko powinno dzialac. ta mala odpowiada tylko za ustawienia aparatu, zeby sie nie zerowal za kazdym razem jak sie akumulator wyciaga.
jak serwis oddzwoni to napisze co sie konkretnego stalo... jesli jakies porady jeszcze macie to piszcie smialo
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Maj, 2009
kerniu,
właśnie nie koniecznie..
twoja sprawa, ale imho cięzko nie jest, trudno też, a spróbowac warto...
ale jak napisałem - twoja sprawa...
w koncu odezwali sie z serwisu. podobno padly tasmy zasilajace, nie znaja przyczyny uszkodzenia czyli cholera wie czy jak to zrobia to za jakis czas znowu sie problem nie pojawi
wycenili naprawe na 400zl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11