Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Goltar w nawiązaniu do Twoich pytań:
Na lotnisku cały sprzet foto miałem w podręcznej torbie wraz z laptopem. O ile laptop szedł do osobnej kuwetki o tyle sprzęt foto ze wszystkim i nic mu się nie działo.
Po mieście możesz się bezproblemowo poruszać nawet ze sprzętem wartości 4 samochodów. O ile nie zbaczasz z głównych dróg i chodników to nic złego Ci się nie stanie
kmosw stwierdziła że chętnie wykorzysta Cię jako kupującego. Tak jak mówiłem - sam sobie pluję w brodę że nie znałem się tak dobrze na cenach i nie miałem w ogóle jakiejkolwiek kasy tam żeby choćby sobie dekielek za kilka groszy kupić.
Co jeszcze... o ile Chińczycy nie lubią przemytników, o tyle myślę że 2x body + 4 obiektywy i 4 lampy błyskowe spokojnie przejdą bez oclenia... zawsze możesz powiedzieć że to prezent dla znajomych. Gorzej tylko z wagą Twojego bagażu.
Co jeszcze... uważaj na sprzęt jeśli chodzi o użytkowanie. Np. mi na 250 metrze nad ziemią (czy jakoś tak w okolicy tej wysokości), canon odmówił posłuszeństwa bo się cały spocił w środku. temperatura powietrza jakieś 36-38 'C, zerowy ruch powietrza i częste przechodzenie z pomieszczeń klimatyzowanych na dwór i z powrotem - sprawiły że mój canon reagował z 5-10 sekundowym opóźnieniem... podejrzewam że zamókł w środku. na nic zdawało się wyłączanie go, zmiana karty itp. pomogło wyciągnięcie akumulatora na 2-3 minuty.
Chińczycy (oprócz naganiaczy którzy koniecznie chcą Ci wcisnąć coś super ekstra w ekstra cenie) ogólnie podchodzą bardzo z dystansem do obcych. O ile sam nie będziesz dla nich niemiły, to będą traktować Cię na dwa sposoby (chodzi mi o przechodniów):
a) nie zauważą Cię jakbyś w ogóle był duchem
b) jeśli Cię zauważą, najprawdopodobniej szybko będą patrzeć w innym kierunku lub spuszczą głowę (nie nawiązują kontaktu wzrokowego)... nie wiem czemu większość z nich tak reagowała na mój widok.
a) nie zauważą Cię jakbyś w ogóle był duchem
b) jeśli Cię zauważą, najprawdopodobniej szybko będą patrzeć w innym kierunku lub spuszczą głowę (nie nawiązują kontaktu wzrokowego)... nie wiem czemu większość z nich tak reagowała na mój widok.
Edmun nie żył w komunie to tego nie rozumie Ja się tam im nie dziwię.
goltar, można u Ciebie składać zamówienia?
D300 + 300/4 za 7/8k.
Monastor napisał/a:
Poza tym Chińczycy nie słyną z gościnności względem przemytników
Ja chce jeszcze wrócić z tych Chin
Raczej nie podejmuje się realizacji zakupów , nie wiem dokładnie w jakiej okolicy będziemy (poza nazwami miast) i czy będę miał czas na chodzenie po sklepach foto... do tego będę miał sporo własnego bagażu. 1-2 obiektywy mógłbym kupić jeśli trafię na ten lub podobny sklep, ale sam zastanawiam się czy coś sobie nie kupić przy tej okazji
kiedyś musisz w takim razie siąść przy piwku i mi poopowiadać. z komuny pamiętam tylko sklepy Pewex, ciuszki z Niemiec z Kaczorem Donaldem, słodycze z Niemiec i stare karetki (chyba to były Fiaty 125p kombi lub jakieś stare mercedesy) Jakbym sobie przypomniał coś jeszcze z dzieciństwa to może kiedyś pogadamy.
Co do Chin.
goltar, myślę że niezależnie w którym mieście będziesz (mówimy o miastach rzędu 3-8 mln populacji, czyli jak na Chiny zwykłe miasta ) to spokojnie znajdziesz sklep foto. Sam w wielu miastach widziałem takie jakby kioski (gdyż sklepy u nich to jeden obok drugiego na parterze albo przerobione całe węże garaży) w których można było kupić co nieco sprzętu. Pamiętaj żeby się targować Najlepiej od razu zjechać porządnie z ceną a potem pozwalać na odrobinę wyższą.
Chińczyk mówi 3000 RMB (a wiesz że za 2600 będzie już okazja) to mów 2000 RMB, on mówi 2700 RMB, ty rzucasz 2500, on 2600 i jesteś happy
Najłatwiej na jakiś bazarach/targowiskach. Za wachlarzyk starsza Pani chciała 15 RMB. W końcu za 10RMB kupiłem ojcu jakieś monety, ten wachlarz, kilka zabawek
To zalezy skad sie kupuje i ile sie kupuje.
Czy zdajecie sobie sprawe ile np. fabryke canona kosztuje wyprodukowanie
Elki ktora stoi na rynku okolo $1000?
Nawet nie chce sie domyslac bo szlag by mnie trafil jak bym policzyl ile dalem w sklepie.
Tylko ze nikt by mnie nie sprzedal prosto z fabryki jednego egzemplarza, moze gdybym zamowil 1000 sztuk to tak.
Dam wam przyklad.
Moj znajomy z Polski sprowadzal jedwabne koszule ze Stanow. Poniewaz zamawial ich
bardzo duzo, juz nie w sztukach tylko w kilogramach - bral 500 albo wiecej kilo jedwabnych koszul
wiec mogl skladac zamowienie prosto z fabryki.
Czy wiecie ile go kosztowala jedna koszula? - $2 !!! A fabryka musi zarobic %100
wiec ich kosztowala jedna koszula $1 !!!
W sklepie cena stoi $(30-40) ale sklep to jest juz piata reka a fabryka to pierwsza.
Oplacalo mu sie wtedy zaplacic $100 cla, transport i jeszcze sprzedawal je hurtowo
za pol ceny.
Wiec mnie te ceny w ogole nie zaskakuja, zwlaszcza w Stanach jest to bardzo widoczne
bo tutaj czasami wchodzisz do sklepu i widzisz obnizki 70-90 procent
I myslicie ze na tym towarze ktory sprzedaja z 90% obnizka traca - nie sadze
Allan, ciuchy to akurat słaby przykład, bo tam tradycyjnie marża jest znacznie większa niż przy elektronice czy optyce. Trzeba pamiętać, że w przypadku produktów wysokiej technologii nie liczy się tylko ile kosztowało wyprodukowanie pojedynczego egzemplarza, ale jakie nakłady zostały poniesione na R&D, żeby produkt powstał i został wdrożony do produkcji (to ostatnie nie zawsze jest trywialne i absolutnie nie jest bezkosztowe).
Ja dalem tylko przyklad, chodzilo mi o zasade.
Z drugiej strony jezeli bierzemy pod uwage R&D to ile potrzeba? 2-3 lata?
Dlaczego np L-ki nawet po 6sciu maja taka sama cene
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10