Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Napisze historie jakich tutaj pełno. Jakiś czas temu (nie tak dawno temu) Chciałem zakupić aparat cyfrowy. W tym celu udałem się do sklepów w swoim mieście. W największym z nich (który nie jest taki wielki) polazłem na dział foto i tu jest sedno sprawy. Przedemna stała mama z synem i mówi gościowi z obsługi że syn chce kupić aparat, to był maj więc myślałem że kasa po komuni-nie myliłem się, mama sama to powiedziała sprzedawcy, powiedziała cene i że ma być najlepszy i cacy. Sprzedawca oczywiście jak to w każdym sklepie: Niech pani bierze tego on ma 14 mln pikseli 15 krotny zoom (pomija że cyfrowy), ale i tak chyba to nie robiło tej kobiecie różnicy i mówi że mają go w promocji. Więc kobnieta ucieszona idzie do kasy i wydaje ponad 1000zl. Ja jednak poczytałem trochę i wiedziałem że jakoś zdjęcia nie zależy tylko od pikseli, a zoom cyfrowy jest o dupe potrzaś. Więc przed pójściem do większego sklepu radze przeczytać jakiś poradnik.
Wiesz, na takiej samej zasadzie mogę napisać;
byłem któregoś dnia w czerwcu w CH Arkadia w wa-wie w sklepiej FJ. Akurat jakiś gostek z Canon`a się kręcił to zadałem mu proste pytanie dotyczące słuszności wyboru C40D vs C50D. Chłopaczek nic poza tym co w specyfikacji nie umiał powiedzieć a i chciał mi zasugerować kupno C500D skoro 50tka mi nie podchodziła.
A wracając do "dużych" sklepów to dla mnie "macalnie" mają ten plus że jest tam trochę sprzętu który można oblookać z każdej strony (w miarę spokojnie) i nie trzeba prosić sprzedawcy aby podał coś innego z wysokiej pułki.
Spytałeś się o konkretne modele. No właśnie koleś znał chociaż specyfikacje. To jest coś innego pytać się o konkretne modele jednej firmy, a co innego mieć granice cenową i wybierać ze wszystkich firm. Chłop jednak wybrał za argumenty tylko zoom cyfrowy i ilość pikseli (które były upakowane na małej matrycy).
Wiedzę o sprzęcie zawsze można zdobyć na forum, zadając pytania, czytając. Po co pytać w sklepach, sprzedawcy nie wiele wiedzą więcej. Sprawdzić sprzęt można w sklepach i podjąć decyzję czy kupię ten czy tamten.
W tzw "salonie" pewnej firmy, którą cenię za dobre m.in. telewizory [a której na tym forum niektórzy demonstracyjnie nie lubią. choć lustrzanki też produkuje ] jakiś dzielny człowiek przekonywał mnie, że kamerą [do której kupowałem jakiś drobny dodatek] można robić tak dobre zdjęcia, że nie ma już potrzeby posiadania aparatu foto.
Ręce mi opadły, z lenistwa nawet tego nie skomentowałem.
W tzw "salonie" pewnej firmy, którą cenię za dobre m.in. telewizory [a której na tym forum niektórzy demonstracyjnie nie lubią. choć lustrzanki też produkuje ] jakiś dzielny człowiek przekonywał mnie, że kamerą [do której kupowałem jakiś drobny dodatek] można robić tak dobre zdjęcia, że nie ma już potrzeby posiadania aparatu foto.
Ręce mi opadły, z lenistwa nawet tego nie skomentowałem.
Pewnie na jakimś szkoleniu firmowym przeszedł solidne pranie mózgu.
Cóż... aż wstyd się przyznać ale mi ostatnio babka wcisnęła czytnik kart pamięci w sklepie "FJ" w Reducie w Warszawie (cena - niecałe 50 zł). Mówiła mi, że mój aparat (Sony HX1) nie przekopiuje zdjęć do komputera bez specjalnego programu który dają w zestawie z aparatem. Cóż... ja jeszcze jestem przed modernizacją komputera także ten program w ogóle mi się nie zainstalował. Eh... ale cóż... mam nadzieje, że ten multi czytnik kiedyś mi się przyda Ale wstyd!!!!! Uuuuuuu.
Hi. Dzisiaj zobaczyłem, że w sklepie Saturn dnia 08/08/2009 bedzie promocja i wszystko będzie o 22% tańsze.
Mam pytanie odnośnie tej promocji. Czy orientujecie się jaka cene po obniżce będzie miała lampa 580EX II?
Na stronie nie ma cen
Ja dzisiaj korzystajac z kilku godzin wolnego odwiedzilem "Saturna" w Zlotych Tarasach. Glownie ze wzgledu na promocje taniej o vat. Jednak to, co tam zobaczylem spowodowalo, ze przez jakis czas musialem szczeki szukac. Chodzi konkretnie o ceny (wybor i tak byl niewielki). Jedyne przyzwoite byly chyba na Sigmy 50/1.4. Najbardziej rozbawily mnie ceny Sony 70-300G oraz Olka EP-1.
Zupelnie nie potrafie zrozumiec powodow, aby tam kupowac. Podobnie z reszta rzecz ma sie z torunskim MM. Wybor mizerny, a ceny referencyjne.
Euro? Jedyna zaleta to raty 0%
Ja dzisiaj korzystajac z kilku godzin wolnego odwiedzilem "Saturna" w Zlotych Tarasach.
no nie, byłeś w wawie i się nie odezwałeś do WMF, zorganizowalibyśmy jakiś plener
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Wto 11 Sie, 2009
Tranquilizer napisał/a:
Akurat jakiś gostek z Canon`a się kręcił to zadałem mu proste pytanie dotyczące słuszności wyboru C40D vs C50D. Chłopaczek nic poza tym co w specyfikacji nie umiał powiedzieć a i chciał mi zasugerować kupno C500D skoro 50tka mi nie podchodziła.
to i tak jest dobrze, znał specyfikację.
Ja jakiś czas temu byłem na dniach otwartych sony i się grubo ubawiłem, pytając pana czemu wszystkie A700 na stoiskach nie ostrzą (i czy można obejrzeć foty na jakimś monitorze -oczywiście nie można było?!) jak należy a on mi w tajemnicy wyznał, że sam tego nie wie -zgłosił to do kierownika 2 dni temu ale on też tego nie wie, podsumował - że wszystkie są wadliwe i lepiej kupić A350.
Po dwóch minutach oględzin przeze mnie- okazało się, że jakiś baran bawił się korekcją dioptrii i podsumowali z kierownikiem,że to na pewno musiał być jakiś złośliwy canonier .
Jak widać nawet w czasach kryzysu ciężko o wykwalifikowaną kadrę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10