Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
A ja bym chcial kiedys zobaczyc obiektyw ktory ma tylko jedna ale super dopracowana zalete - taka sama jakosc obrazu na calej klatce.
Moze byc ciemniejszy, moze byc wolny AF, moze byc czuly na odblaski, etc...
to wszystko jestem w stanie sobie ustawic.
Nie wiem tylko czy to jest mozliwe techniczne/technologicznie
A ja bym chcial kiedys zobaczyc obiektyw ktory ma tylko jedna ale super dopracowana zalete - taka sama jakosc obrazu na calej klatce.
Rozumując logicznie, potrzebujesz obiektyw przystosowany do 2 razy większej powierzchni niż pełna klatka. Wtedy twój 'brzeg' kadru będzie jeszcze 'centrum' dla 'podwójnej klatki'.
Ale to automatycznie oznacza ogromną przednią soczewkę i obiektyw dużo większy od tego co jest.
Ale powiem ci, że zupełnie coś takiego nie jest potrzebne. Nawet dobrze, że brzegi są troche gorsze od centrum bo pomaga to wyeksponować pierwszy plan. Nie wiem też jak można to przekładać na światło. Zdecydowanie wolałbym obiektyw z gorszymi brzegami ale szybkim AF, jasnym i dobrze zachowującym się pod światło.
A ja bym chcial kiedys zobaczyc obiektyw ktory ma tylko jedna ale super dopracowana zalete - taka sama jakosc obrazu na calej klatce.
Moze byc ciemniejszy, moze byc wolny AF, moze byc czuly na odblaski, etc...
To weź sobie jakikolwiek przyzwoity obiektyw i przymknij go do f/8 Będziesz miał ciemny ale jakość obrazu będzie taka sama (i dobra) na całej klatce.
A ja bym chcial kiedys zobaczyc obiektyw ktory ma tylko jedna ale super dopracowana zalete - taka sama jakosc obrazu na calej klatce.
Moze byc ciemniejszy, moze byc wolny AF, moze byc czuly na odblaski, etc...
To weź sobie jakikolwiek przyzwoity obiektyw i przymknij go do f/8 Będziesz miał ciemny ale jakość obrazu będzie taka sama (i dobra) na całej klatce.
Ciemny - nie mialem na mysli az f8, wolny - nie mialem na mysli az 3 sekundy
I czy aby taka sama jakosc wszedzie po przymnknieciu?
Chodzilo mi raczej o technologie i czysta matematyke - czy jest to mozliwe nawet teoretycznie
aby byl rowny obraz na cales powierzchni
Wujek_Pstrykacz: Zazwyczaj jest na tyle miejsca że przekadrujesz spokojnie. Zresztą złote linie przebiegają w zasadzie w połowie środka a brzegu także nie jest źle.
Na ile łatwo da się usunąć aberracje chromatyczną tego obiektywu w DPP ? Zastanawiam się miedzy nim a C 17-85 w sumie tam były podobne problemy i podobna rozdzielczość na brzegach. Do tamrona 17-50 braknie mi kasy a różnica w cenie jest znaczna.
ja nie wiem dlaczego wszyscy narzekają na tą sigmę. skoro sigma 18-50 OS HSM jest DROGA, a sigma 17-70 bez HSM, bez OS, wysuwający się tubus NIE JEST DROGA, to ja tego zupełnie nie rozumiem. 20mm na długim końcu to żadne zwężenie. porównajcie sobie pozycję na 50mm, a na 70mm. 17-70 ma mordkę większą. co do macro, to nie ma co się podniecać: to tylko 1:2... takie coś można mieć opcjonalnie doczepiając close-up. dodatkowo sigma 18-50 jest ostra od pełnej dziury. jak ktoś nie wie, co to mydlany obiektyw, to niech weźmie heliosa na pełnej dziurze i robi zdjęcia z 0,5m. mi się zdarzało i nie irytowało mnie to. kit IMHO ma zastąpić szeroki kąt, dając przy tym trochę zwężenia. weźmy na to tamrona. tamron i sigma na wide mają takie samo światło, więc podobny komfort pracy na pełnej dziurze, ale sigma ma dodatkowo OS, który pozwala nawet (zdarzało mi się) na 1s! tamron ma zwykły silnik, nie ma VC, wysuwający się tubus, droższy, kosztem światła. ale po co się tak pchać na to światło, skoro jakby ktoś miał na 17-40/4L to by go na pewno kupił.
. co do macro, to nie ma co się podniecać: to tylko 1:2... takie coś można mieć opcjonalnie doczepiając close-up.
Nie wiesz o czym piszesz. Sigma 17-70 ustawiona na 70 mm i przymknięta do f/8 daje bardzo ostre na całej powierzchni kadru obrazki makro – a Ty to porównujesz do soczewki close-up? To ma służyć do czegoś użytecznego czy tylko do pochwalenia się: mam odwzorowanie 1:2?
No to jeszcze raz Ci napiszę: nie wiesz o czym piszesz. Jeżeli masz do sfotografowania w maksymalnym przybliżeniu coś, co jest większe od matrycy w Twoim aparacie to nie użyjesz odwzorowania 1:1 i już. Czyli – o ile nie dysponujesz pełnoklatkowym aparatem – to nawet monety 2-złotowej nie sfotografujesz w 1:1 i setką makro będziesz musiał się odsunąć.
Mam zarówno Sigmę 17-70 jak i setkę makro, używam obydwu. Jak już parokrotnie pisałem, ta Sigma ma też tę fajną cechę, że ta sama minimalna odległość ogniskowania jest na szerokim kącie, co umożliwia ciekawe efekty. Prawdopodobnie Sigma 18-50 Macro (chociaż niniejszy wątek jest o jeszcze innej wersji) też ma tę cechę, ale pewności nie mam, musiałby ktoś sprawdzić.
Po prostu porównywanie makro 1:2 z Sigmy do soczewki close-up jest nieuzasadnione. Chyba, że pokażesz taką dobrą soczewkę bez wad w całym polu obrazowym matrycy.
chodziło mi nie o porównywanie jakości, ale o samą możliwość uzyskania skali 1:1
Skala odwzorowania to nie wszystko
fotomaszewski napisał/a:
użyję. w obiektywie 1:1, przy minimalnej odległości będzie 1:1, ale po prostu cały obiekt mi się nie zmieści.
To nie lepiej się odsunąć? Parę centymetrów i masz 1:2
komorowi chodzi o to, że nie zawsze jest potrzebna skala 1:1
Na pewno większe możliwości da obiektyw makro, ale to inna cena i uniwersalność. Soczewki jakościowo "nie powalają".
Dlatego nie zawsze warto popierać owczy pęd do jak największej skali odwzorowania bo idąc tym tropem można nakupić mieszków, pierścieni, a po wyruszeniu w plener przekonać się że GO za mała, że poruszone wszystko, etc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9