forum.optyczne.pl

[Paweł_G]

Witam serdecznie jako nowy użytkownik forum
Chciałbym prosić o radę. Obecnie stoję przed zakupem mojej pierwszej lustrzanki cyfrowej. W mojej karierze fotograficznej miałem już Zenity TTL i ET z dużą gamą obiektywów potem była Practica L2 aż w kożcu dwa lata temu zachłysnąwszy się ekonomiką fotografii cyfrowej kupiłem szczyt moich ówczesnych możliwości finansowych czyli Fuji S5500. Wybrałem go ze względu na tryb manualny do którego byłem przyzwyczajony w poprzednich aparatach oraz możliwości edycji plików RAW co w owym czasie nie każdy aparat w tej klasie miał.
Obecnie doszedłem chyba do krańców możliwości tego aparatu oraz edycji zdjęć w PS. Poza tym fotografowanie Fuji od dawna nie sprawia mi takiej przyjemności jak kiedyś manualnymi lustrzankami i aparat jest wyjmowany z szafy tylko okazjonalnie. Z uwagi na fakt iż troszkę pieniędzy odłożyłem chciałbym kupić lustrzankę cyfrową. Mój budżet to max 3 500 zł. Po oglądaniu i przeczytaniu wielu recenzji zdecydowałem się w końcu na Canona, ponieważ niskie szumy generowane na wysokich iso przea matryce cmos najbardziej mi się podobają. Nie bez znaczenia pozostaje również duży wybór szkieł do systemu Canona - zarówno nowych jak i używanych.
Aparatu zamierzam używać do wsystkiego przy czym zależało by mi na utrzymaniu ekwiwalenty ogniskowych jakie miałem w Fuji - ze zwiększeniem szerokiego kąta oczywiście, jak również szybkiego AF.
Po odrzuceniu pomysłu zakupu Pentaxa k10 pomyślałem o zakupie niewiele droższego Canona 30D wraz z kitowym obiektywem 18-55. Kupując 30D wiem że nie będe mógł sobie pozwolić na żadne szkło w zamian kita, w najbliższym czasie. Zrodził się w mojej głowie pomysł żeby kupić body 400D oraz powszechnie chwalonego Tamrona 17-50. Cena przed cash backiem taka sama a jednak szkło dużo bardziej rozwojowe. Nie jestem laikiem i wiem że to szkło odpowiada za jakość zdjęcia. Z drugiej strony po pomacaniu 400D doszedłem do wniosku że to się wcale nie da złapać. Zakup gripa to obowiązkowy wydatek który podwyższa cenę i znów lepszą opcją wydaje mi się być 30D do którego gripa nie będe raczej potrzebował.
W związku z tym proszę o radę - co wybrać? Napiszę jeszcze że nie mam zamiaru za kolejne 2 lata wymieniać body które nie będzie spełniało moich oczekiwań, ponieważ wolę inwestować w szkła i po prostu cieszyć się fotografowaniem.
Z góry przepraszam za powyższy przydługi wywód ale chaiałem maksymalnie jasno sprecyzować moje wymagania i doświadczenia

Pozdrawiam

[MM]

Za 3500 kupisz 400D wraz z Tamronem 17-50/2.8 lub Canonem 17-85 IS USM. Do tego na kartę 2 GB też powinno wystarczyć. Oczywiście zakupy w grudniu bo są wtedy jeszcze zwroty.
30D jak najbardziej, ale wtedy budżet trzeba zwiększyć.

[Smola]

Czesc. Ja zaczynalem od Fuji S7000 i przeszedlem na C30D. Jestem cholernie szczesliwy.

Co do 400D też mam podobny pogląd. Choć jest to dobry model. Ale 30D lepszy.

Polecam C30D, ale KITa powinienies sobie darować.

Kupiłbym canona 50mm 1.8 II http://www.cyfrowe.pl/apa.../18-ef-ii.html. Wiele osób go poleca. Sam go teraz kupuje.

I składałbym na Tamrona o którym wspomniałeś czy na Canona 17-40 L.

Tak możesz zamknąć się w początkowym budżecie 3,5 k ( C30D + Canon 50 mm 1.8 ).

Opcja nr 2 to używany Canon 20D + nowy Tamron 17-50/2.8 i też sie zmieścisz w 3,5 koła.

[Rusek]

lepiej klepac bide z 30D niz z 400D miec takiego sobie zoomika - kup 30D i zbieraj zbieraj na lepszy obiektyw.

[Paweł_G]

Dzięki za odpowiedzi.
Stałkę 50/1,8 i tak chciałem kupić bo mam pozytywne odczucia z posiadania kiedyś Tessar 50 mm na m42. Piękne fotki na Velvii wychodziły. No więc jakie tak na prawdę mogą być istotne różnice dla fotoamatora pomiędzy 400D a 30D, poza oczywiście ergonomią, które za jakiś czas mogłyby dać o sobie znać jako braki 400D.

[Monastor]

[Smola]

Musisz być świadom, ze z 50 zrobi sie 80 mm - czyli szkło do luźnego porteru.

Przewaga 30d nad 400d:

1. Masywniejszy - lepiej leży w łapie.
2. Lepiej wykonany.
3. Kółko nastaw przysłony i operownia w menu ( 400d ma przyciski).
4. 400d ma więcej megapikseli, ale to 30d ma troszke większą fizycznie matryce - a to jest ważniejsze.
5. 30d ma czułość 3200, 400d do 1600.
6. 30 d ma czas naświetlania do 1/8000, a 400d do 1/4000
7. 30d 5kl/s , a 400d 3kl/s. Do tego 30d ma większy bufor.
8. 30d nie ma systemu czyszczenia matrycy, a 400d ma

Tu masz porównanie:

http://www.optyczne.pl/po...dd0=33&add1=329

Racja, że lepiej mieć 400d + dobre szkło, niż 30d + kita. Szkopuł w tym, że jak kupisz 30d, potem z każdej pensji odłożysz 200 zl i po pół roku masz tamrona 17-50/2.8 , a jak kupisz 400d to już zawsze bedziesz miał 400d ( no chyba że sprzedaż ). Ja tam patrze w przyszłość i radze 30d. Sam miałem taki dylemat pół roku temu i kupiłem 30d.

A i powiedzmy sobie szczerze - dobrze wiesz, że historia pt. szklarnia nigdy się nie kończy

Jak to powiedział nasz Góru MM: " Jak ktoś chce mieć lustrzanke, a nie ma zamiaru wydawać na szkła to powinien kupić sobie dobry aparat kompaktowy "

W 100% zgadzam się z nim.

[MM]

Smola... jak się rozpędzisz to jeszcze czarodzieja albo szamana ze mnie zrobisz

Ja Canona 400D nie lubię ze względu na ergonomię i kilka ograniczeń funkcjonalnych (typu ISO 3200, bufor, szybkość serii, wizjer, brak górnego wyświetlacza, kilka bajerów w menu pod użytkownika itd.). Niemniej zdecydowana większość fotoamatorów będzie z tego aparatu zadowolona a to czego mnie akurat brakuje im niespecjalnie będzie doskwierać bo nie każdy z tych dobrodziejstw tak często jak ja korzysta. Dużo zależy od typu uprawianej fotografii.

Jak się już szarpać na lepsze body to warto jednak na 40D, dobry AF wart jest tych poświęceń. Jeżeli nas nie stać to jednak zdecydowanie wtedy kupić dobre szkło (najlepiej Canona z USM). To pozwoli wycisnąć z korpusu wszystkie możliwości.

Dla zamieszania dodam tylko, że gdybym na miejscu pytającego mógł kupić używany model 20D w dobrym stanie to bym to właśnie zrobił i kupił dobre szkło. Swojego 20D nie sprzedam bo kupca już mam

[Smola]

MM:

Cytat:

Dla zamieszania dodam tylko, że gdybym na miejscu pytającego mógł kupić używany model 20D w dobrym stanie to bym to właśnie zrobił i kupił dobre szkło.

I też tak koledze w pierwszym poście radziłem. Kiedy ja kupowałem 30d, 20d bylo dość drogie.

No jest jeszcze aspekt zaufania do używanych rzeczy...ale o tym to musisz Pawel sam już zdecydować.

[MM]

Ostatnio miałem w ręku 20D w stanie idealnym i ktoś z tego czy "zaprzyjaźnionego" forum ten egzemplarz kupił. Ten aparat wyglądał jakby go ktoś z pudełka dopiero wyciągnął. Są tacy ludzie, którzy kupują by mieć i zdjęcia robią "od przypadku do przypadku" (sam takich znam). Zakup od takiej osoby to jak wygrana w totka, tylko prawdopodobieństwo trafienia jest jednak dużo wyższe. Jak coś mi się w dobrym stanie trafi to dam tutaj znać.

[Smola]

Kupił go Kwazar z tego forum

A teraz poci sie nad wyborem szkła

[MM]

To niech się nie poci tylko kupuje.
Właśnie z tego samego miejsca będzie 16-35/2.8 L II w dobrej cenie. Za kilka dni sprawdzę jak ten egzemplarz działa, więc...
No bo na 85L II nie będę go namawiał

[Kwazar]

[Kwazar]

[Paweł_G]

No wlasnie - najbardziej za zakupen 30D przemawia fakt ze jestem pewien ze lepszego aparatu w zyciu nie bede potrzebowal, i skupie sie na szklach i robieniu fotek. Nie chcialbym za rok stwierdzic ze trzeba bylo jednak dolozyc te kilkaset zloty do 30D ktore i tak bede musial wydac na gripa bo tego 400D naprawde nie jestem w stanie pozadnie chwycic, 30D to jednak kawal kloca Faktycznie zakup uzywanego 20D tez jest rozwiazaniem tylko ze nie mam zaufania do uzywanej elektroniki. Mysialbym kupic aparat od na pewno zaufanego osobnika a nikogo takiego nie znam. To jak z kupnem uzywanego auta - niby swietnie sie jezdzi ale zawsze masz w glowie te obawe ze nie wiesz do konca jaki jest jego stan techniczny i czy w koncu Cie nie zawiedzie.
Chyba jednak zdecyduje sie na 30D + kit lub 50/1,8, no i w zwiazku z tym mam pytanie - jak myslicie czy 30D bedzie jeszcze taniec czy moze jego cena osiagnela juz dol i teraz bedzie po prostu wyprzedaz zapasow magazynowych? No i czy polecacie jakis konkretny sklep internetowy gdzie bedzie mozna go bezstresowo kupic?
Dzieki i pozdrawiam