Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Zamierzam kupić niedługo makrokonwerter Raynox DCR-250 i mam pytanie. Czy opłaca się do tego konwertera zakładać jeszcze soczewkę CLOSE-UP+4 49mm ???? Widziałem na zdjęciach, że przy pomocy tej soczewki zdjęcia makro wychodzą jeszcze odrobinę powiększone. Czy może lepiej po prostu używać do zdjęć makro samego konwertera? Głównie chodzi mi o ostrość zdjęć.
Gan, Założenie Raynoxa daje naprawdę duże powiększenie, nie mówiąc że im większa ogniskowa, tym większe powiększenie ale mniejsza GO.
Dodatkową soczewkę możesz założyć, jednakże ta soczewka już nie jest tak świetna jakościowo jak sam Raynox, przez co wyraźny obraz będziesz miał głównie w środku kadru.
edmun, ma 100% racji. Z samym Raynoxem trudno czasem złapać porządnie ostrość - głębia ostrości ma kilka milimetrów. Ewentualnie jeśli Cię to kusi możesz poszukać zestawu, gdzie w tej samej cenie dodają taką soczewkę, wtedy spróbujesz sobie sam. Ja dostałem do Raynoxa taką soczewicę i raz jeden ją założyłem - fotografowanie przy jej użyciu, w szczególności czegoś co się porusza to mordęga.
Dzięki za odpowiedzi. Tak, słyszałem że Raynox daje naprawdę duże powiększenie. Widziałem przykładowe zdjęcia w Necie. Problem jest tylko z ostrością ale myślę, że to kwestia czasu, cierpliwości i wprawy. A jeśli chodzi o tą soczewkę to rzeczywiście może poszukam takiego zestawu Raynox + soczewka(w tej samej cenie) i sam wypróbuje jak lepiej zdjęcia robić. Ale coś czuje, że pewnie obędę się bez tej soczewki. (jednak ostrość na zdjęciu jest ważna)
Ja bym juz do Raynoxa soczewki nie dokładał. Jesli uznasz, ze powiększenie jest niewystarczające, to zawsze mozesz go do tele podpiac. Wtedy bedziesz mial obraz jak w mikroskopie, ale za cenę minimalnej GO. To jest bardzo duża wada tego rozwiązania.
Cóż... ja już trochę się naczytałem o tym konwerterze Raynox 250 i jestem na 99% zdecydowany na niego. Naprawdę ma dobre osiągi w porównaniu do ceny. Praktycznie wszędzie go polecają choć przyznam, że trzeba trochę cierpliwości by zdjęcie w miarę dobrze wyszło... Ale chce po prostu spróbować swoich sił w fotografii trochę "bardziej" makro. Do tej pory robiłem zdjęcia makro ale bez żadnych dodatków, i jestem bardzo ciekaw jak mi będą zdjęcia wychodziły z tym konwerterem. Także pewnie na razie będę robił zdjęcia bez soczewki. A jakby coś to zawsze mogę pokombinować nad jakąś zmianą... Cóż... tele nie mam i w najbliższym (i dalszym pewnie też) czasie nie zamierzam kupować, ale może kiedyś kto wie... na razie kasy nie mam.
No nic, pewnie gdzieś za 2 tygodnie będę już wiedział czy pieniądze nie poszły w błoto...
Gan, bo jest jeszcze coś takiego, jak pierścienie odwrotnego mocowania, one też dają podobno niezłe efekty makro!
Wkręcasz pierścień na gwint filtrów obiektywu i mocujesz obiektyw przednią soczewką w stronę bagnetu.
Nie używałem nigdy tego wynalazku, ale może to pozwala na osiągnięcie większej głębi ostrości.
Ja jeśli chodzi o makro to chce robić takie rzeczy jak: motyle, pająki, krople wody na liściach albo kwiatkach. Głównie te rzeczy. Ale będę próbował też z innymi.
Jeśli chodzi o te pierścienie odwrotnego mocowania to o tym nie słyszałem (od niedawna dopiero rozglądam się za różnymi dodatkami do aparatu).
Chce ciut odświeżyć ten temat. Już raczej jestem pewny, że dodatkowych soczewek powiększających nie będę używał. Ale mam nowe pytanie. Czy warto zakładać jeszcze na tulejkę dyfuzor do zdjęć makro???
Z tego co się orientuje to takiego dyfuzora nie da się kupić, trzeba go zrobić ręcznie. Nie wiem czy dobrze pisze, ale podobno z nim jak się użyje flesza to zdjęcie jest lepsze czy coś takiego... nie wiem dokładnie. Dopiero zaczynam zgłębiać różne techniki a jestem na początku drogi...
A jeśli takie coś się przydaje to poradźcie mi JAK to można zrobić (i z czego) i KIEDY trzeba go używać. W jakich warunkach oświetleniowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9