Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie - lepsze zdjęcia się robi ćwicząc, majac minimum zmysłu atystycznego czy też wrażliwości, spostrzegawczości. Te ksiąźki pomagają zrozumieć techniczny aspekt pstrykania. Nie nauczą wrażliwości.
Równie dobrze można przeglądać galerie National Geographic czy też 1x.com
Dobre ksiazki-poradniki sztuki fotografowania sprzyjaja rozwojowi wrazliwosci "Zagrzewaja", nawet prowokuja do wrazliwego, wieloplaszczyznowego, takze - zwlaszcza w fotografii reportazowej, portretowej -_wnikliwego_ patrzenia na rzeczywistosc. Podaja tez miedzy innymi przyklady owocow wrazliwego patrzenia.
Autor, ktory: 1. sam jest wrazliwy, 2. autentycznie pragnie przekazywac tresci, dawac cos z siebie Czytelnikowi i potrafi to, za posrednictwem, czy - jak kto woli - za pomoca ksiazki - czynic, wrazliwosci jednak uczy. Rozne sa ksiazki, rozni sa autorzy. Autor "technokrata" nie uwrazliwi Czytelnika, chocby bardzo tego chcial. Autor humanista tak
wlodekbar, nie zmienia to myśli którą przekazałem. W książkach są opisy "jak zrobiłem to zdjęcie" ale w kontekście technicznym, a nie "ukucnąłem żeby zmienić perspektywę, żeby drzewo wydał się jeszcze potężniejsze".
Fakt - oglądanie albumów rozwija wrażliwość bo człowiek zaczyna podświadomie dostrzegać spójności w obrazach, uczy się ich
Za dużo czytać czy oglądać też nie warto. W pewnym momencie możesz się sparaliżować nadmiarem technikaliów i milionem przykładów że wszystko już sfocono z każdej strony w najlepszy możliwy sposób. Taka pułapka postmodernizmu
Za dużo czytać czy oglądać też nie warto. W pewnym momencie możesz się sparaliżować nadmiarem technikaliów i milionem przykładów że wszystko już sfocono z każdej strony w najlepszy możliwy sposób. Taka pułapka postmodernizmu
Oj, nadmiar technikaliow, chemikaliow, przepraszam, obscenaliow (to oczywiscie zarcik taki, by lepiej temat zapamietac, bo wazki) - brrr...! Moze i ZABIC pasje, imperatyw, pragnienie tworzenia i nierzadko, jesli nie czesto to czyni! Przypomnijmy sobie, jak nudny podrecznik i nudny nauczyciel destrukcyjnie wrecz wplywali na zainteresowanie przedmiotem w szkole - podstawowej, gimnazjum, liceum, wyzszej! A kysz (tu splunac trzy razy przez lewe ramie!)! Literatura ma zachecac do rozwoju, a samo obcowanie z ksiazka powinno byc milym obcowaniem z drugim czlowiekiem, ktory i chce, i potrafi cos przekazac, czyms zarazic etc., etc.:).
A za duzo czytac i ogladac - tez jestem zdania, ze pulapka (choc czy koniecznie postmodernizmu..?:-)) - tworzy w glowie chaos, no i - co tez wazne - nastepuje pewna, albo i wiecej niz pewna, deprecjacja: czegos za duzo, to staje sie to w naszym odczuciu mniej wazne. Kiedy zdjecie naswietlalo sie, zalozmy dziesiec minut, jego stworzenie bylo wielka przygoda. Teraz zas wszystkiego jakby za duzo... O tej deprecjacji pisal juz w l.50 Kazimierz Brandys w swietnej ksiazce Listy do Pani Z. Nb. do tej pory wznawianej.
[ Dodano: Sob 26 Wrz, 2009 20:41 ]
hijax_pl napisał/a:
wlodekbar, nie zmienia to myśli którą przekazałem. W książkach są opisy "jak zrobiłem to zdjęcie" ale w kontekście technicznym, a nie "ukucnąłem żeby zmienić perspektywę, żeby drzewo wydał się jeszcze potężniejsze".
Fakt - oglądanie albumów rozwija wrażliwość bo człowiek zaczyna podświadomie dostrzegać spójności w obrazach, uczy się ich
Hijax, w wielu tak, ale na szczescie nie we wszystkich. W moich na przyklad nie. W ksiazce o bledach fotograficznych i o tym, jak sie ich ustrzec jest nawet rozdzial o bledach w spojrzeniu na rzeczywistosc, a to juz stricte nie "technokratyczne" podejscie do fotografii i do czytelnika
A ogladanie albumow, zdjec, no pewnie, ze rozwija wrazliwosc - ladnie ujales to w dalszej czesci zdania
mam ciekawą książkę odnośnie fotografii. nazywa się ona "Fotografia od A do Z" Michaela Langforda. Wprawdzie została napisana w 1991r i odnosi się do analogów, ale jest pokazane jak po prostu zrobić dobre zdjęcie - opanować każdy rodzaj światła, jak ustawiać lampę błyskową, jaki obiektyw dla jakiego rodzaju zdjęcia (pokazane na przykładach) itp. Konkretna lektura, dużo przykładowych zdjęć i opis do każdego.
mam ciekawą książkę odnośnie fotografii. nazywa się ona "Fotografia od A do Z" Michaela Langforda. Wprawdzie została napisana w 1991r i odnosi się do analogów, ale jest pokazane jak po prostu zrobić dobre zdjęcie - opanować każdy rodzaj światła, jak ustawiać lampę błyskową, jaki obiektyw dla jakiego rodzaju zdjęcia (pokazane na przykładach) itp. Konkretna lektura, dużo przykładowych zdjęć i opis do każdego.
Moim zdaniem dobre ksiazki, ktore z "czasow analogowych" warto miec na wzgledzie, ce tak powiem. Co najmniej.
Ostatnio zmieniony przez Wujek_Pstrykacz Pon 28 Wrz, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11