Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dodam że mieszek do naprawy wysłałem w połowie stycznia. Po kilku awanturach i 3 tyg specjalista dokonał oglądu i wycenił. Mieszek w sumie z naprawy wrócił na początku maja. Czyli naprawa kosztowała mnie 160zł, kupę telefonów, pyskówek i prawie pół roku.
Wymieniony kawałek plastyku jest wielkości pudełka zapałek. Przykręcony na 4 śrubki. Był pęknięty po długości. Wystarczyło rzucić okiem.... Ech....
Ostatnio zmieniony przez hijax_pl Wto 29 Wrz, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio bylem w serwisie Nikona w celu mapowania pikseli (na szczęście wykonują to na poczekaniu).
Widziałem jak facet przyszedł z interwencją bo 3 tygodnie wcześniej zostawił D300 na czyszczenie szkieł (przynajmniej tak zrozumiałem) i okazało się że do sprzętu nikt przez ten czas nie zajrzał. Najgorze było to że człowiek następnego dnia rano miał wylot do Afryki. Oczywiste było że nie zdążą tego zrobić na ten sam dzień. Serwisant obieciał mu wypożyczenie innego D300.
Gdy kilka miesięcy wczesniej byłem w serwisie w celu wyjaśnienia pewnych moich wądpliwości, widziałem innego faceta który ponić drugi raz był w serwisie ze swoim D5000. Pierwszy raz zgłosił problem z front focusem i po kilku tygodniach czekania odebrał aparat z jeszcze większym FF. Najfajniejsze ze podczas poprzedniej naprawy po interwencji ze względu na przedłużający się czas naprawy pożyczono mu w zastępstwie D50, który nie obsługuje kart SDHC, na co serwisant zdziwionym tonem zapytał "a pan ma SDHC?".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10