Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
hijax_pl, taniej nie znaczy lepiej viss, jak jesteś "nikon-person", to w tej chwili ta sigma to chyba najlepsza opcja/sam się nad nią od pewnego czasu zastanawiam /. Do d90 może posłużyć też jako krótkie tele, ale gdybyś dokupił d700 to niezłe portrety można takim zestawem robić
Viss....
Fajny zestawik ,szczególnie obiektyw mi się podoba bo sam go kiedyś brałem pod uwagę i jest to chyba najlepszy wybór za najlepsze pieniądze .Jest tylko 1dno ale <wybacz>
-pierścienie makro.
Tak się składa że jestem szczęśliwym posiadaczem Kenko Extension Tube -czyli po naszemu własnie owe pierścienie. Ja używałm je w tej chwili głównie z 70-200mm f2.8 i i to głównie żeby zmniejszyć odległość ostrzenia (bez nich jest minimum 93cm).
Postanowiłem odpuścić sobie obiektyw makro na razie gdyż 70-200 z tymi tubami znakomicie się nadaje...ale i tu właśnie tkwi sęk przy tak dużej ogniskowej (sigma 150mm również) powiększenie jakie dają owe pierścienie jest znikome! Gdyby nie zmniejszenie odległości ostrzenia naprawde niewiele bym go odczuł.
Dlatego staram sie używać tych pierścieni od 70-135mm później za bardzo się nie sprawdzają.
Odsyłam do netu dlaczego tak się dziej,ale w skrócie im większa ogniskowa tym mniejsza skuteczność pierścienia. Mieszek daje to samo co pierścienie tylko można sobie go wydłużać dowolnie.
Bardzo ciekawą propozycją (o ile cena nie jest dla Ciebie zaporowa) jest Canon MP-E 65mm ,ale tu musisz mieć już lampe a najlepiej makro lampe bo wraz ze zwiększeniem stopnia odwzorowania przysłona "ciemnieje" sporoooooo
przemo140, jesteś w błędzie. Po pierwsze pierścienie nie powiększają, a odsuwają od korpusu. To powoduje że obraz rzutowany na matrycę będzie większy, a raczej mniejszy wycinek obrazu pokryje matryce. To spowoduje też że zmniejszy się minimalna odległość ogniskowania oraz że obraz będzie ciemniejszy.
Nie ma pojęcia "mniejsza skuteczność pierścienia"
Obiektyw macro ma tą przewagę że konstrukcyjnie uzyskuje odwzorowanie 1:1 bez dodatkowych pierścieni przy stosunkowo niewielkiej odległości ostrzenia.
Skala odwzorowania to stosunek wyciągu (czyli długości pierścieni, wysuwu mieszka) do ogniskowej obiektywu.
Żeby tą samą skalę (1:1) odzyskać na obiektywie 200mm - musiałbyś mieć pierścienie w sumie o długości 20cm, czyli mniej więcej 4 zestawy kenko - a to już koszt większy od obiektywu macro
Cos powiadomienia nie przychodzily, stad troche przespalem.
Body, lampy (sb-r1) zostaja i raczej zdecyduje sie na nikkora 105.
Zawsze tak jest, ze im wiecej osob z roznymi doswiadczeniami, tym wiecej opini, preferencji.
Sadze, ze do motyli (ktore nie koniecznie chca pozowac, a mrozonych nie chce robic) bedzie ok.
przemo140, jesteś w błędzie. Po pierwsze pierścienie nie powiększają, a odsuwają od korpusu
...
Nie masz pojecia o czym mam pojecie.Zanim kupilem owe piescienie "zjadlem" wiedze o zasadzie ich dzialania."Przeoralem" pol netu .Teraz pisze prostym jezykiem,potocznym zeby wszyscy zrozumieli.Wiem ze nie powiekszaja bo nie maja optyki .Mam i widze to golym okiem. Wiem doskonale jak dzialaja.Oddalajac srodek ukladu optycznego od matrycy nastepuje w praktyce powiekszenie danego obrazu. Uzylem sformulowania "mniejsza skutecznosc pierscienia" poniewaz daje on odwzorowanie mniejsze niz np z 50mm w porownaniu z np. 200mm . W praktyce obraz jest wiekszy/blizszy na 70mm z pierscieniami o tej samej szerokosci niz 200mm...Dlatego jak napisalem uzywam ich w zakresie ogniskowych 70-135mm (na obiketywie 70-200)
[ Dodano: Czw 08 Paź, 2009 18:21 ]
Do Hijax i nie tylko ...
Przeczytalem jeszcze raz twojego posta na temat mojego.
Troche zle go odczytalem,wiec moglem byc lekko napastliwy
Zdanie : "nie a pojecia..." zamienilem sobie na "nie masz pojecia..." i sie lekko wkurzylem wybacz
Co do "nie ma pojecia mniejsza skutecznosc pierscienia" nie moge sie zgodzic. Albo cos jest skuteczne/użyteczne albo nie, w w przypadku duuzych ogniskowych owa skutecznosc jest mala badz znikoma (porownujac te same pierscienie-o tej samej szerokosci)
Sam pierscien oczywiscie jest niewinny i neutralny ze tak powiem
Do obiektywu 150mm pierscien ten nie przyniesie zbyt duzej korzysci .
Co do samych pierscieni...viss mozesz spokojnie kupic cos tanszego niz KENKO ,odpuscic sobie AF ,bo jest on malo uzyteczny .Przy zalozonym calym zestawie kenko rzadko kiedy lapie ostrosc na auto chociaz udaje sie.Przy pojeynczym albo powdojnym mperscieniu jest juz lepiej ale z praktyki wiem ze i tak ostrze na manualu
o literówkach już nie wspomnę, pisz kolego wolniej i dokładniej
Ostatnio zmieniony przez Wujek_Pstrykacz Czw 08 Paź, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Problem z ostrzeniem i częstym braku AF to problem ze światłem, a raczej jego brakiem. Dochodzi też nieliniowa zmiana fazy obrazu. Dlatego detekcja fazowa w korpusie się często wykłada.
W sumie fundamentalna zasadą fotografii macro jest że się nie ostrzy kręcąc obiektywem, a przesuwając aparat w przód/tył.
Pierścień (jeden) do obiektywu 150mm zadziałają tak samo jak do 50mm. Tylko że inna skala odwzorowania wyjdzie. Korzyści się zaczynają kiedy długość całkowita wszystkich założonych pierścieni jest proporcjonalna do użytej ogniskowej. Jeden pierścień ma powiedzmy 30mm a taki mieszek BP-6 - 240mm - dlatego mieszek jest uniwersalniejszy. No ale nie zabrałbym go w teren
Co do producentów pierścieni - im tańszy tym gorzej wykonany. Mam te tańsze, z przeniesieniem elektroniki i na jeden na siłę muszę obiektyw wkręcać. Pożyczyłem od znajomego zestaw Kenko - i chodziło jak po maśle. Wiem - może to przypadek - ale ja się lekko "sparzyłem"
Zgadza sie..
Bawiliscie sie kiedys, jak byliscie mali rzutnikiem do slajdow? Ja tak i w zaleznosci od odleglosci/oddalenia od sciany przy, tym samym swietle zarowki obraz byl wiekszy ale ciemniejszy .Ten maly przyklad podalem zeby zobrazowac troszke ten efekt utraty swiatla
Tylko prosze mi tu nie pisac ze to nie to samo co w aparacie bo to byl tylko przyklad!!
[ Dodano: Czw 08 Paź, 2009 19:16 ]
Co do jakosci wykonania KENKO jest bardzo dobra ,ale troche za duzo za to wolaja $$$
O problemy z AF zaczynaja sie przy wszystkich 3 zalozonych pierscieniach,przynajmniej przy obiektywie z f2.8.
Pisząc o wadach mieszków macro zwracacie uwagę na nie przenoszenie automatyki AF, która w sumie i tak jest bezużyteczna - ostrzymy ręcznie. A co z przymykaniem przysłony? Stosując standardowy mieszek strzelamy na pełnej dziurze.
Jestem na etapie wypracowywania sobie koncepcji w miarę ekonomicznego zestawu macro (dla mojej puszki C 40D) i wpadłem ostatnio na taki dziwaczny (choć nie jedyny) pomysł:
- zwykły mieszek z mocowaniem EF (jakich pełno np. na Allegro czy eBay'u)
- szkło np. C 100/4 lub podobne, z mocowaniem FD (wszytkie nastawy mogę robić manualnie, w szczególności wielkość dziury)
- adapter EF/FD
Mieszek to koszt ok. 170 PLN, adapter podobnie, szkło, jak dobrze poszukać, można znaleźć na eBay'u za kilka(naście) EUR.
Jak myślicie, czy taki sprzęt nadałby się do zdęć w warunkach studyjnych? Pomijam kwestię doświetlenia, to osobny temat.
pzdr
Rozwiązanie Arka Stopy jest fajne (choć wygląd ma nieco partyzancki), wymaga jednak sporo zabawy w mechanikę precyzyjną i pociągnie chyba też za kieszeń...
Są na Allegro dostępne przelotki FD/EF bez żadnej optyki, cena w granicach 100 PLN. Myślę, że w połączeniu z mieszkiem (EF albo FD, to już bez różnicy) i szkłem Canon FD 100mm macro lub FD 200mm macro (oba 1:1) umożliwi uzyskanie całkiem przyzwoitych powiększeń bez ponoszenia kosmicznych wydatków.
Jeśli jestem w błędzie, poprawcie moje myślenie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11