forum.optyczne.pl

[Sz@kal]

Witam
zacznę od tego, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy (postanowiłem się jak najwcześniej przygotowywać ) w mojej głowie rozegra się największa bitwa od dłuższego już czasu. Chodzi o wybór nowego sprzętu a tym samym o zmianę i wybór systemu. Padło na wybór z pośród dwóch "jedynych słusznych" systemów: Nikon oraz Canon, z dużym raczej naciskiem na ten pierwszy. Wątek ten zakładam z jednego powodu: potrzebuję pomocy w wyborze, bo o ile mniej więcej wiem czego oczekuję i czego potrzebuję to jednak chciałbym się upewnić, że dokonam najlepszego/najrozsądniejszego wyboru. Może się mylę myśląc, że coś mi się przyda a może nie doceniam niektórych rzeczy... i tu właśnie liczę na waszą pomoc .

Po wielu rozmyślaniach oraz lekturze wielu tekstów wyłoniłem takich pretendentów na moją nową "puchę":

*Canon 50D
*Nikon D90
*Nikon D300 (używany)
*Nikon D300s

Nie mam ustalonego budżetu, gdyż cały czas odkładam i gromadzę środki, sprawa wygląda tak, że im tańsze rozwiązanie wybiorę tym szybciej coś kupię. Aparat do bardzo ogólnego zastosowania a kiedy nabiorę odpowiednich kwalifikacji/doświadczenia oraz skompletuję odpowiedni sprzęt chciałbym spróbować (mając nadzieję, że się uda) i zacząć zarabiać (bądź dorabiać) aparatem fotografując śluby itp.

Napisałem, że głównie Nikon i już wyjaśniam czemu: otóż na co dzień w pracy używam Canona 20D, czasem 5D (z obiektywami 24-70L, 24-105L, 70-200 f4 L) miałem do czynienia z 40D, mam też spory kontakt z Nikonami (D80, D90 oraz D700) i powiem szczerze, że biorąc je do ręki jakoś mi bardziej pasują, do tego sprawiają przynajmniej dla mnie wrażenie lepiej wykonanych itp. itd. ale przede wszystkim patrzę jako na plus na: ergonomię, AF (tu czuć różnicę), CLS, dynamika, wśród tanich szkieł jest sporo bardzo fajnych szkieł i trochę drobniejszych kwestii.

Na start do Nikona chciałem dokupić 18-105VR, bądź jeśli lepiej z kasą będzie Tamrona 17-50 2.8 VS, potem SB900, Nikkor 35 f1.8, Nikkor 70-300VR i coś szerokiego np. Tokina 12-24 lub Sigma 10-20. W Canonie nie mam pojęcia co na start.

Zacznę od deski ratunkowej czyli:
1) Canona 50D - biorę go pod uwagę dlatego, że może jeszcze jakimś cudem jednak zmienię zdanie i wybiorę Canona - przemawia za nim również fakt że kosztuje ok 1000zł więcej niż D90 a ma sporo rzeczy, które ma D300 kosztujący ok 5000zł (więc 50D jest dość fajnym rozwiązaniem pod względem ekonomii)
2) Nikon D90 - pierwsza i najważniejsza kwestia: CENA, obecnie z wstępnie wybranych aparatów chyba wypada najlepiej jeśli chodzi o stosunek cena/możliwości/jakość zdjęć, zdjęcia teoretycznie takie jak z D300/D300s przy dużo niższych kosztach, więc na start miałbym więcej kasy na np. obiektyw czy lampę...
3) Nikon D300 - tu wchodziłby w grę używany egzemplarz z tego względu, że różnica w cenie między D300 a D300s jest praktycznie żadna więc kupując nowy wolałbym D300s, używany w dobrym stanie da radę dorwać za ok 3500zł więc ok 1200zł więcej niż D90 a na co patrzę w przewadze nad D90 - większa puszka (D90 jest dla mnie minimalna za mała - mogła by być większa), uszczelnienia i magnez zamiast plastyku (to może nie do końca potrzebne ale jednak to plus na który patrzę, DUŻYM plusem jest dla mnie pełna współpraca z manualnymi obiektywami! (D90 ma jedynie pomiar ostrości), kolejnym DUŻYM plusem jest dla mnie możliwość korekcji BF i FF z pod menu zamiast odsyłania do serwisu!, DUŻO lepszy AF (przy ślubach mogłoby to mieć znaczenie, choć myślę, że i D90 da sobie spokojnie radę), pomiar ekspozycji również na duży plus - jakby nie patrzeć dokładniejszy, karty CF - wiem że to trochę czepianie się na siłę ale jednak wolę CF niż SD..., WIZJER - większy, jaśniejszy z pełnym pokryciem kadru, jeszcze kilka drobnych ale już mniej istotnych różnic... minus? jeden ale dla mnie spory - UŻYWANY - jakoś nie mam przekonania do używanej puchy (obiektyw jak najbardziej ale pucha...) nie mogę się jakoś przełamać - obecny aparat też kupiłem używany ale miałem go od brata więc dokładnie wiedziałem co przeszedł a i wyglądał jakby ledwo był z pudełka wyjęty... więc to co innego a tu bym miał aparat od obcego nie wiadomo czy nie miałby wad ukrytych... nie wiadomo co przeszedł, bez gwarancji... no ogólnie jakoś nie mam przekonania do używanego
4) nikon D300s - w zasadzie biorę pod uwagę jedynie gdybym np. jakimś cudem miał więcej pieniędzy niż myślałem albo gdybym jednak postanowił mieć nowe D300 i po prostu dłuużej odkładał kasę

Na podsumowanie w zasadzie najbardziej skłaniam się do D90 bądź używanego D300 (chyba raczej z naciskiem na D300) ale może jednak wy pomożecie utwierdzić się w jakiejś decyzji lub pomożecie w wyborze o co bardzo proszę Dodam, że zakupy odbędą się raczej później niż wcześniej więc niby się nie spieszy ale z drugiej strony wolałbym wiedzieć na co odkładam i nie mieć problemu co wybrać mając już pieniądze...

Mam nadzieję, że ktoś wytrwał do końca tego wywodu i prośby, więc bardzo proszę o pomoc i z góry strasznie za nią dziękuję oraz pozdrawiam
Wojtek

PS. fajnie by było gdyby głosujący wypowiadali się czemu dokonali takiego a nie innego wyboru...

[krewzszafy]

kup już tego d90 bo chcesz go kupić tylko potrzebujesz potwierdzenia za zaoszczędzony 1000 kup sobie szkiełko albo upij się z radości posiadania fajnego sprzętu

[lancer]

No widzisz a ja Ci powiem nie kupuj D90 Tylko 50D. Tym bardziej, że jego cena sporo ostatnio zleciała i można dostać już nówkę za ok 3100 zł. Aparat ten D90 bije na głowę i ma już zacięcie dziennikarsko-reporterskie (chociaż do profesjonalki jeszcze mu daleko).
D300 moim zdaniem odpada. Nie kupiłbym tego aparatu - wolałbym dołożyć i mieć używany 5D bo to już inny standard fotografii.

Wybór jest prosty i może być tylko jeden 50D.
Jeśli ktoś powie Ci inaczej to powiedz mu że mówi pół prawdę, ćwierć prawdę i... G prawdę

[MM]

[Baku]

Co na początek do Canona 50D... Dla mnie sprawa oczywista. Jeśli masz kasę to 17-55IS, 70-200L (światłosiła zależna od kasy) i 85/1.8. I możesz robić śluby, imieniny cioci i co tam chcesz
Co ważniejsze, zestaw ten wychodzi taniej niż w Nikonie. C oferuje te obiektywy za 7000 zł, w N za podobną kasę masz 17-55 i 85/1.8.
Korpusy jak widzę dobrze znasz, więc wiesz, że cena 50D jest bardzo dobra jak na jego możliwości, a w przypadku D300 i D300s płacisz dużo więcej. Wiesz też za co, pytanie tylko czy wolisz ten wizjer, CLS i kilka innych bajerów są warte tej ceny.
Moim zdaniem nie są warte aż takiej dopłaty. Kupno używanego D300 to zawsze jednak pewna doza ryzyka, nowy D300s jest drogi.
Jeżeli chcesz mieć Nikona kupuj D90.
Ja rozumiem, że kwestie ergonomii i ogólnego wrażenia są bardzo istotne... ale - przepraszam - przymierzam na różne sposoby i wychodzi mi tu Canon 50D. No chyba, że pieniądze nie grają roli... No ale wtedy 5DII. Znów Canon. A jak koniecznie coś z Nikona to w zasadzie D700. Różnica między D300s a D700 to jakieś 2500 zł, ale gdybym kupił D300s to za każdym razem biorąc go do ręki miałbym moralniaka, że to nie D700.
W przypadku zakupu 50D moralniak z 5DII na pewno Ci nie grozi. Zbyt wiele dzieli te korpusy.

[Sunders]

[MC]

Spokojnie da się zrobić starym 5D + stałki i koniecznie lampa. Nie trzeba kupować 85/1,2. Bez przesady.

[B o g d a n]

Choć dyskusja zeszła na bardzo dobry, półprofesjonalny, zaawansowany zestaw, który sam noszę w torbie, to ja zagłosowałem na 50D.
A dlaczego? Wystarczy przeczytać to co napisał MM. Znajdziesz tam wszystkie ważne wskazówki by zdecydować co kupić.

[dżony]

podłącze się i zapytam
co lepiej zrobić mając po sprzedaniu obecnego zestawu i 6.5tyś zł.
albo nie sprzedawania i pozostania przy a200 , lampie... i dokupić tamrona 180mm i tamrona 17-35.
czy kupić 50D, 430exII i tamrona 90mm. tracę wtedy na sterowaniu błyskiem z wbudowanej lampy i stabilizacji, a zyskuję super puchę.
zostając w sony mogę dalej rozwijać swoje umiejętności z super szkłami, ale z kiepską puchą.
ew Nikon D90 plus T90mm albo co i lampa sb800. Cls!
to jak? :
Zarówno Sz@kala i mnie gryzie to strasznie, bo z jednej strony ( przynajmniej w moim przypadku) nie trzyma zbyt wiele zabawek, a będzie napływ gotówki. czy zostać przy S?.

[Sz@kal]

dżony, mnie nie gryzie czy zostać z Sony ja wiem, że go opuszczę

Zacząłem się dość mocno zastanawiać nad rozwiązaniem:
D90 + Tamron SP AF 17-50 mm f/2.8 XR Di II VC a za jakiś czas SB900 i Nikkor 35mm f1.8
dzięki niższej cenie puszki (w stosunku do D300) mógłbym zakupić jasne szkło, zamiast pchać się w dobre ale jednak ciemne kiciaki nie rezygnując z jakości obrazu jaką daje D300 (skoro posiadają tę samą matrycę) i w chwili obecnej martwi mnie najbardziej brak w D90 możliwości mikroregulacji szkieł (czy może nie jest to tak potrzebna funkcja jak mi się wydaje?) Co Wy ogólnie na takie rozwiązanie?
Wolałbym D300 ale jednak używka mnie nie przekonuje a do tego tysiąc więcej na body (licząc że używane D300 kosztuje ok 3500zł) = tysiąc mniej na start na szkło...

[lancer]

[dżony]

50D to chyba już dwuletnia pucha, nie?
Myślałem jeszcze żeby kupić 50D i T180mm a lampę potem. Zobaczymy jak z budżetem
w sumie ja też kupowałem Sony jako aparat na początek. Sony produkuje świetne kamery więc nie zobaczymy w ich aparatach trybu video, czy w profesjonalnych lv. Nie chcą sobie psuć własnego zaplecza. czy jak to nazwać. Nie robić konkurencji we własnej osobie.
ja mam jeszcze na rozważania sprzętowe czas do czerwca, chociaż nie powiem że męczy mnie już teraz.
puki co będę robił zdjęcia tym co mam, a wątek jest Ciekawy więc jeżeli Autorowi to nie przeszkadza będę w nim uczestniczył
pozdrawiam.

ps. ile kosztował nowy 50D w czasach premiery? a ile alfa700?

[Usjwo]

Jeszcze nie dwuletnia, ale juz ponad rok ma. Nowego modelu chyba mozna sie spodziewac przed jesienia. Minelo juz 17 mesiecy od premiery 50D. Na Conon Rumors pisza o maju, wiec do czerwca wszystko bedzie jasne. Cena 1200 USD tez nie kosmiczna, ale pewnie u nas bedzie drozej.

[WalterW]

Ankieta mówi jasno, bierz 50D bawiłem się nim i nie można zarzucić mu że słabo wykonany, kawał sprzętu i dobrze w ręce leży. Szczególnie że chcesz robić śluby, canon ma spory wybór stałek.

[kozidron]