Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
jaad75, skąd wiesz, że "przepały" są "ciągnięte w dół na siłę"? Piszesz, że jest to niestaranna obróbka. Jak natomiast powinna wyglądać staranna? Chcę się czegoś nauczyć.
Drugie pytanie, to czu taki clipping (to znaczy "po angielsku "obcinanie" (wycinanki, obrzynki). Zjawisko trochę dokuczliwe w fotografii cyfrowej polegające na prześwietleniu co najmniej jednego z kanałów RGB" - definicja, którą posługuje się Janusz Body z forum Canon Board) jaki występuje:
- na niebie - we wszystkich kanałach RGB
- na brodzie - na kanale zielonym oraz niebieskim
jest do przyjęcia? Jeśli wywołam podobnie wyglądający plik, to znaczy, że nie mam się czym martwić? Czy może mogę swoją obróbkę jeszcze bardziej poprawić?
PS. Po włączeniu niektórych funkcji np. D-Lighting w programie edytorskim Nikon, wszystkie elementy, które dotąd były przepalone, teraz wyglądają jakby były całkowicie pozbawione "przepału". Jakby ten biały kolor został w jakiś magiczny sposób tylko troszeczkę w jakiś tajemniczy sposób zamaskowany... Tylko troszeczkę, bowiem kolor biały jest nadal widoczny na zdjęciu, natomiast po zastosowaniu opcji D-Lighting na żadnym z kanałów RGB nie widać żadnego "przepału". Jak to się dzieje? Czy warto używać tej lub innej podobnej opcji?
Przepały czyli maksima nasycenia (kanału lub całości) maskowane są często poprzez obniżanie ich jasności poniżej maksimum (np. funkcja Recovery w Lightroomie). Na pierwszy rzut oka poprawia to wygląd zdjęcia bo przepały przestają razić skrajnościami ale utraconych przejść tonalnych nie da się odzyskać. To już niestety leczenie syfilisu pudrem. Obróbką niewiele da się zdziałać - chyba że ręcznie dorysowując przejścia tonalne (tylko to już grafika, a nie fotografia). Problem wystąpił przy wykonywaniu zdjęcia i to fotograf powinien to zauważyć i odpowiednio zadziałać, zmieniając parametry ekspozycji, doświetlając scenę lampą lub w ostateczności wykonując bracketing ekspozycji.
jaad75, skąd wiesz, że "przepały" są "ciągnięte w dół na siłę"?
Tak przypuszczam patrząc na to, co dzieje się w nieostrościach - takie efekty daje np. zbyt wysoki poziom suwaka Recovery w LR/ACR (powyżej 50)
rgb napisał/a:
Piszesz, że jest to niestaranna obróbka.
Niestaranne jest przyciemnienie nieba - autor zrobił to ręcznie, prawdopodobnie pędzlem Burn, choć niewykluczone, że przyciemniał selektywnie w LR/ACR, w każdym razie selekcja nieba jest dość niedbała, stąd w środku mamy ciemniejszą "chmurę", a bliżej konturów jest już jaśniejsze (tam zresztą widzisz wspomniany przepał).
rgb napisał/a:
Jak natomiast powinna wyglądać staranna?
Tak, by na pierwszy rzut oka nie można było rozpoznać, że coś było dłubane...
rgb napisał/a:
Drugie pytanie, to czu taki clipping (to znaczy "po angielsku "obcinanie" (wycinanki, obrzynki). Zjawisko trochę dokuczliwe w fotografii cyfrowej polegające na prześwietleniu co najmniej jednego z kanałów RGB" - definicja, którą posługuje się Janusz Body z forum Canon Board) jaki występuje:
- na niebie - we wszystkich kanałach RGB
- na brodzie - na kanale zielonym oraz niebieskim
jest do przyjęcia? Jeśli wywołam podobnie wyglądający plik, to znaczy, że nie mam się czym martwić? Czy może mogę swoją obróbkę jeszcze bardziej poprawić?
Jest do przyjęcia - pojedyncze piksele osiągające wartość 255 (w 8-bitowym zapisie), to nie jest żaden problem - gorzej jeśli tworzą duże płaszczyzny, zwłaszcza jeśli ta wartość osiągana jest w więcej niż jednym kanale (chociaż bywa, że i to jest jak najbardziej dopuszczalne, wszystko zależy od tego, co jest na zdjęciu).
rgb napisał/a:
PS. Po włączeniu niektórych funkcji np. D-Lighting w programie edytorskim Nikon, wszystkie elementy, które dotąd były przepalone, teraz wyglądają jakby były całkowicie pozbawione "przepału". Jakby ten biały kolor został w jakiś magiczny sposób tylko troszeczkę w jakiś tajemniczy sposób zamaskowany... Tylko troszeczkę, bowiem kolor biały jest nadal widoczny na zdjęciu, natomiast po zastosowaniu opcji D-Lighting na żadnym z kanałów RGB nie widać żadnego "przepału". Jak to się dzieje? Czy warto używać tej lub innej podobnej opcji?
W przypadku wywołania RAW-a, mówimy o interpretacji znacznie większej ilości poziomów jasności (większa rozdzielczość bitowa) i przypisywaniu im wartości z zakresu 0-255, tak, by mógły zostać pokazane na monitorze, tak więc, póki scena mieści się w zakresie tonalnym rejestrowanym przez aparat, nie ma tu żadnej magii, a tylko inna interpretacja zakresu poziomów jasności (przedział poziomów, który wcześniej przypisano do wartości 255, teraz będzie opisany jako np. 253, 254, 255 w zależności od tego jak ustawisz kombinację suwaków Exposure, Recovery, Brightness i Contrast). D-Lighting, daje podobne efekty jak te suwaki w LR/ACR, tyle, że robi to niejako z automatu i zgodnie z algorytmem ustalonym przez programistów Nikona (czy tam tych, od kogo kupili to rozwiązanie).
dragossani napisał/a:
Przepały czyli maksima nasycenia (kanału lub całości) maskowane są często poprzez obniżanie ich jasności poniżej maksimum (np. funkcja Recovery w Lightroomie). Na pierwszy rzut oka poprawia to wygląd zdjęcia bo przepały przestają razić skrajnościami ale utraconych przejść tonalnych nie da się odzyskać. To już niestety leczenie syfilisu pudrem.
Nie - takie zjawisko wystąpi tylko wtedy, gdy obniżysz Exposure, a plik nie zawiera informacji w światłach lub gdy obniżysz punkt końcowy krzywej z 255 na dowolną niższą wartość. Gnąc końcówkę krzywej na pliku o dużej rozdzielczości bitowej można zresztą wygenerować całkiem przekonywujący obraz...
Mam zdjęcie, w którym 1/4 powierzchni kadru zajmuje niebo - tam właśnie pojawia się "przepał". Czy takie zdjęcie nadaje się do kosza? Nie chcę wyrzucać tego zdjęcia, bo według mnie ważniejsza jest w nim treść. Ale jeszcze raz mówię, że "przepał" zajmuje 1/4 kadru...
Czy muszę korygować takie zdjęcie? Jak to najprościej zrobić?
PS. Na przyszłość. Jak zrobić, żeby na niebie nie wychodził "przepał"? (Pomiar światła - Matrix - w Nikonie). Resztę kadru mam poprawnie naświetloną, to znaczy że nie jest ani za jasno ani za ciemno. Ale na niebie jest "przepał"...
rgb, możesz skorzystać z filtra połówkowego albo dać sobie spokój z poprawnym naświetleniem reszty kadru. Zrób niedoświetlony (oczywiście bez przesady) dół, to zachowasz informację w światłach. Potem można obrobić zdjęcie tak, żeby dobrze widoczne było jedno i drugie.
Mam zdjęcie, w którym 1/4 powierzchni kadru zajmuje niebo - tam właśnie pojawia się "przepał". Czy takie zdjęcie nadaje się do kosza? Nie chcę wyrzucać tego zdjęcia, bo według mnie ważniejsza jest w nim treść. Ale jeszcze raz mówię, że "przepał" zajmuje 1/4 kadru...
Czy muszę korygować takie zdjęcie? Jak to najprościej zrobić?
Taki przepał jest już problemem i jeśli rzeczywiście kompletnie brak tam informacji (nie da się nic z tym zrobić przy pomocy Exposure, czy Recovery), to można jedynie zrobić ściemę przy pomocy winiety, czy filtra połówkowego, ewentualnie zamienić na B&W... Jeśli oczywiście nie chcesz robić mega-ściemy, czyli klonować z innego zdjęcia, czy dorysowywać ręcznie w PS...
rgb napisał/a:
PS. Na przyszłość. Jak zrobić, żeby na niebie nie wychodził "przepał"? (Pomiar światła - Matrix - w Nikonie). Resztę kadru mam poprawnie naświetloną, to znaczy że nie jest ani za jasno ani za ciemno. Ale na niebie jest "przepał"...
Darować sobie pomiar matrycowy, używać ujemnej kompensacji ekspozycji, ewentualnie mierzyć spotem elementy kadru i ustalać ekspozycję na tej podstawie (najprościej wskazać spotem to, co ma być najjaśniejsze i podbić ekspozycję o ok. 2.5EV). Najważniejszą zasadą w przypadku fotografii cyfrowej, jest nie przepalać - z cieni wyciągniesz zazwyczaj bardzo dużo, brak informacji w światłach to problem...
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Wto 08 Cze, 2010
rgb napisał/a:
PS. Na przyszłość. Jak zrobić, żeby na niebie nie wychodził "przepał"? (Pomiar światła - Matrix - w Nikonie)
Można naukowo ale najprościej zrobić zdjęcie a później dobrać kompensację sprawdzając na LCD na kolejnych klatkach aż przepału nie będzie. Tzn. mogą być jakieś małe obszary przepalone to zazwyczaj będą przejechane na jednym tylko kanale i da się odzyskać światła.
Dzięki za pomoc.
Ponieważ zdjęcie zostało już zrobione, to próbowałem je jakoś uratować. Miałem dostępny program edytorski Nikon Capture. Pierwszą rzeczą było obniżenie EV z wartości 0 do -1,33. O ile po wykonaniu tego kroku zobaczyłem co prawda niebo - wygląda mdło, ale nie ma już w tym miejscu "przepału" - o tyle środkowa i dolna część kadru wygląda jakby była niedoświetlona. W tej części zdjęcia mam ludzi, którzy na oryginalnym zdjęciu wyglądają po prostu ładnie, naturalnie, ich twarzy i sylwetki są raczej prawidłowo naświetlone. Natoamist na zdjęciu zmodyfikowanym o EV -1,33 efektu tego nie widać.
Po wykonaniu tej modyfikacji spróbowałem jeszcze sprawdzić, czy jakość zdjęcia ulegnie poprawie po skorzystaniu z funkcji D-Lighting (wybrałem domyślne ustawienia i najlepszą jakość). Niestety, o ile postaci widoczne na zdjęciu są już znacznie lepiej oświetlone, to zdjęcie wygląda... niefajnie, jakoś płasko. Jest mniej kontrastowe. Trudno mi to wyjaśnić, a jeszcze trudniej zrozumieć.
PS. Dodam histogram - może coś z niego uda Wam się wyczytać
rgb,pokaż screenshoty poszczególnych etapów, a najlepiej uploaduj gdzieś tego NEF-a, pobawimy się wszyscy. Po pierwsze, "przepał", jak wynika z histogramu jest naprawdę minimalny, a po drugie, przy tego typu modyfikacjach zawsze należy reinterpretować zarówno światła, jak i cienie, czy tony średnie tak, by kontrast był akceptowalny. D-Lighting, to automat, więc z założenia nie sprawdzi sie w każdej sytuacji - pobaw się ręcznie.
Patrząc po wykresie który wstawił rgb to przepał na niebie jest dość wyraźny. Na prawym krańcu wykresu mamy słupek aż w kosmos. Po podwyższeniu kontrastu słupek odsunął się od krawędzi i widać go jak na dłoni. Skoro jednak -1,33EV pomogło to pewnie da się zawalczyć o tę fotkę.
Mogę powiedzieć co ja bym zrobił w Lightroomie z taką fotką.
Ponieważ zwykle pracuję z 14-bitowymi RAWami to przy przepalonym niebie zaczynam od testowego obniżenia ekspozycji o kilka EV w dół żeby zobaczyć czy na niebie zostały jakieś przejścia tonalne, czy też mam już tylko plamę.
Jeśli jeszcze jest jakiś gradient to jest o co walczyć. Wtedy warto obniżyć ekspozycję całego zdjęcia o te 1 EV poniżej normy, żeby potem nie musieć ciągnąć Recovery do samej bandy. Potem z pomocą Recovery ściągamy przepał do rozsądnych granic. Nie musimy go likwidować do poziomu gdzie nic już nie wychodzi poza zakres. Wystarczy tyle żeby odzyskać naturalność gradientów - niewielkie plamki przepału mogą zostać. Trzeba obserwować wykres i fotkę. Trójkąt w prawym górnym narożniku wykresu podświetla nam przepały na zdjęciu.
Po tych operacjach niebo wygląda już znośnie, tylko fotka jest nieco za ciemna. Wtedy za pomocą Fill Light podciągamy jasność do akceptowalnego poziomu. Skutkiem ubocznym jest spadek kontrastu i nasycenia kolorów oraz ubytek głębokiej czerni. Na końcu warto więc lekko skorygować te parametry za pomocą Blacks, Contrast i Saturation.
Jeśli przepał to od początku już tylko duża plama to obniżając Exposure niewiele zdziałamy i właściwie można sobie to odpuścić bo potem cała fotka jest do korekcji. Mocno pociągnięty Recovery pomoże tylko tyle, że zwykle zmiękczy nieco krawędzie przepału.
Wniosek z tego taki że na przepały trzeba bardzo uważać i lepiej mieć od początku -1EV na całym zdjęciu do podciągnięcia niż wredny przepał, którego naprawić da się właściwie tylko poprzez fotomontaż.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10