Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pozwalam sobie to kontynuować, ponieważ uważam, że zalinkowana przez Monastora strona wprowadza zamieszanie, w kontekście tej dyskusji. Facet tam na kolejnych ogniskowych ma to samo pole widzenia, co oznacza, że jednocześnie zmieniał też odległość przedmiotową (im większa ogniskowa tym większa odległość wychodziła, bo się musiał odsuwać, o czym wyraźnie autor pisze).
Gdyby zrobić eksperyment taki, że zwiększamy tylko ogniskową, nie ruszając aparatu ani przedmiotu, to powiększanie ogniskowej da nam zmianę GO, ze względu na zmianę powiększenia. Stwierdzenie więc, że zmiana ogniskowej (bez zmiany pozostałych parametrów) pośrednio zmienia GO – jest moim zdaniem zasadne. Definicje na polskiej i anglojęzycznej Wikipedii nie zawierają moim zdaniem błędów, przynajmniej pod względem o którym dyskutujemy.
Konkretnie chodzi mi o ten fragment:
For a given format size, at moderate subject distances, DOF is approximately determined by the subject magnification and the lens f-number. For a given f-number, increasing the magnification, either by moving closer to the subject or using a lens of greater focal length, decreases the DOF; decreasing magnification increases DOF.
Ostatnio zmieniony przez komor Nie 20 Cze, 2010, w całości zmieniany 1 raz
Widzisz, a mnie dużo bardziej przekonuje taki wywód.
Bo stwierdzenie, że GO zależy od ogniskowej jest półprawdą i wprowadza w mojej ocenie spore zamieszanie.
MC, trudno mi nazwać półprawdą fakt, że jak zmienię tylko ogniskową, a zostawię bez zmian odległość ogniskowania, przysłonę – to zmieni się głębia, poprzez zmianę powiększenia.
To akurat jest prawda. Ale wcześniej takiego założenia nie dostrzegłem.
Widziałem goły warunek - wielkość GO jest odwrotnie proporcjonalne do ogniskowej przy użyciu tej samej przysłony.
A sam przyznasz, że tak nie jest.
komor, muszę Ci przyznać rację, że to nie najlepszy przykład. Widzę też, że każdy z nas mówi tu o czymś trochę innym. Na pewno nieprawdą jest, że stosując dłuższą ogniskową do uzyskania podobnego kadru, uzyskamy mniejszą GO. Słuszne jest z kolei stwierdzenie, że tło będzie czystsze i przez rozciągnięcie wyda się mocniej rozmyte. Wreszcie zmiana samej ogniskowej może przynieść zmianę GO. Pytanie jaki jest sens takiej zmiany. Zamieszanie wprowadza tu korelacja odległości i ogniskowej.
Głębia akceptowalnej ostrości zależy tylko i wyłącznie od użytej przysłony i powiększenia.
I dokładnie to jest w tekście który podał komor. Warto też wspomnieć, że ową akceptowalną ostrość determinuje krążek rozproszenia, czyli efekt jaki uzyskujemy robiąc odbitkę o konkretnym rozmiarze
Monastor napisał/a:
Zamieszanie wprowadza tu korelacja odległości i ogniskowej.
...bo powiększenie samo z siebie to korelacja odległości przedmiotowej i użytej ogniskowej.
Jak ktoś mówi, że GO zależy od ogniskowej - OK, ale wtedy trzeba rozgraniczyć efekt uzyskiwanej głębi przy makrofotografii, bo tam odległości przedmiotowe są znacząco małe w stosunku do ogniskowej
dla mnie w GO chodzi o to bym "miał rozmazane" albo "miał ostre" i nie ważne "jak to sie nazywa" ale "jaki mi da efekt"
jeśli wciskam guzik z napisem ABC i w wyniku tego mi wyskakuje klaun, to znaczy, że do efektu wyskoczonego klauna potrzebne jest użycie ABC
skoro przekręcam (stojąc w tym samym miejscu) zoom i mi sie rozmywa tło - to dla mnie wpływa - bo taki efekt otrzymuję (analogicznie do "cena sprzętu a dobre ostre zdjęcie" gdzie wciskam guzik i albo łapie albo nie)
tu przekręcam zoom i mam efekt większego rozmycia planów i tym dla mnie jest wpływ czegoś na wrażenia głębi lub plastyczności obrazu
Tak po namyśle myślę sobie , że to uproszczenie GO zależy od ogniskowej bierze się z bardzo prostej obserwacji praktycznej. Bierzemy zwykłego ciemnego zooma np. klasy 70-300, ustawiamy szeroki kąt 70 mm, w wizjerze widzimy całą postać i tło za nią dość ostre. Robimy ziiiuuuut na 300 mm i nagle w wizjerze widać tylko głowę i za nią rozmyte tło. Intuicyjnie więc stwierdzamy, że ogniskowa wpłynęła na głębię ostrości. Należy więc zapamiętać, że po prostu zmieniło się powiększenie, stąd różnica w GO. Na pewno pouczające jest też to, co pokazał autor zalinkowany przez Monastora, czyli, że biorąc coraz dłuższe ogniskowe i odsuwając się od obiektu tak, żeby ciągle był ten sam kadr (a dokładniej: pole widzenia), dostajemy ciągle tę samą GO (oczywiście nie zmieniamy też przysłony w kolejnych krokach). To doświadczenie powoduje, że uproszczenie GO zależy od ogniskowej przestaje mówić wszystko o GO, bo okazuje się, że dla różnych ogniskowych możemy uzyskać ten sam obraz, z takim samym polem widzenia i taką samą GO.
Warto pamiętać też o drugim wariancie liczenia GO, czyli o zakresie makro. Czyli gdy odległość przedmiotowa jest mała (porównywalna z ogniskową) to powoduje to znaczący spadek GO, czego nie uwzględnia wzór ogólny, pracujący dla odległości przedmiotowych znacząco większych niż długość ogniskowej. Wtedy wzór na GO zasadniczo uzależnia ją od powiększenia. Od powiększenia, a nie od odległości ogniskowania, co oznacza, że taką samą GO osiągniemy szkłem makro 100 mm jak i 60 mm, o ile obydwa będą ustawione na odwzorowanie 1:1, czyli w praktyce na swoje minimalne odległości robocze.
Ale i tutaj pojawiają się kolejne schody, o których mowa w anglojęzycznej wersji hasła FOV z Wikipedii:
The discussion thus far has assumed a symmetrical lens for which the entrance and exit pupils coincide with the front and rear nodal planes, and for which the pupil magnification (the ratio of exit pupil diameter to that of the entrance pupil)[6] is unity. Although this assumption usually is reasonable for large-format lenses, it often is invalid for medium- and small-format lenses.
Niestety w polskojęzycznej wersji hasło GO nie jest tak rozbudowane i nie rozpatruje tej kwestii. Może Arek lub Palindrom zlitują się i napiszą coś o tych niesymetrycznych szkłach, do których jak rozumiem należą typowe konstrukcje makro Canona/Nikona/Tamrona/Sigmy?
biorąc coraz dłuższe ogniskowe i odsuwając się od obiektu tak, żeby ciągle był ten sam kadr (a dokładniej: pole widzenia)
Ale pole widzenia właśnie NIE JEST to samo
Można co najwyżej powiedzieć, że obiekt, na który ostrzymy zajmuje w kadrze tyle samo miejsca. Czyli, że kombinacja ogniskowej i odległości daje nam takie samo powiększenie (stosunek rzeczywistych rozmiarów obiektu to wymiaru jego obrazu na matrycy). Pole widzenia jest węższe, co widać zresztą po tle. Jak ktoś ma wątpliwości to niech odsunie aparat od oka i sprawdzi jaką część pola widzenia oka nieuzbrojonego zajmuje obiekt wypełniający kadr.
Monastor, pole widzenia rozumiane jako: odkąd dokąd widać. Kąty widzenia są inne, bo jak jesteśmy blisko to mamy szerokokątne szkło, żeby objąć od traktora do krowy , a jak się odsuwamy kąt widzenia obiektywu jest coraz mniejszy, ale nadal obejmuje pole od traktora do krowy, jak na zalinkowanym przez Ciebie przykładzie http://www.film-and-video.com/dofmyth.htm.
Kadr będzie inny w sensie takim, że zmienia się perspektywa (gdyż się odsuwamy, czyli zmieniają się stosunki między przedmiotami w kadrze, ale nadal widzimy to samo „odtąd dotąd”.
Jako pole widzenia rozumiem to, co w Wikipedii zdefiniowane jest tu: Field of view. Chodzi o ten fragment:
In photography, the field of view is that part of the world that is visible through the camera at a particular position and orientation in space (…)
Although related, FOV is not exactly the same as angle of view; FOV is measured in linear, spatial dimensions (feet, inches, metres, etc.) whereas AOV (more properly called the angular field of view) is measured in degrees of arc.
Na zdjęciach tego Waltera Graff pi-razy-oko obraz jest zawsze od przedniego koła traktora do końca klocka z krową. Przy ogniskowej 150 mm facet trochę obciął krowę, przy pozostałych zasadniczo jest to samo.
Definicje i wzory fizyczno-matematyczne, sa jak najbardziej pozadane, ale niekonieczne potrzebne aby poprawnie regulowac GO. Nie wszystkich intereusje jak to wyliczyc, wazniejsze jest jak to uzyc.
Majac aparat z obiektywem w rece, mamy trzy mozliwosci na zmiane GO
- zmienic ogniskowa
- przyblizyc/oddalic sie od obiektu
- zmienic przyslone.
i to sa bezposrednie czynnosci ktore mozemy wykonac.
Stwierdzenie ze zmieniam GO, zmieniajac ogniskowa IMO jak najbardziej poprawnym uproszczeniem.
Czepianie sie ze nie bylo mowy o niezmiennej odleglosci i przeslonie to jest wlasnie czepianie sie.
komor, Monastor, jako, że pojawił się po długiej absencji kolega akwacyklista polecam zgłosić się do niego w kwestii wyjaśnienia niejasności. Wszak to nieuznawany alfa i omega!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11