Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Introverder, wracając do tematu, po paru fizycznych przymiarkach podczas zlotu, odpowiedz jest: 100L.
O ile nie ma parcia na ogniskową, tak jak już pisałem.
Elka jest uniwersalniejsza i pewniejsza. Sigma niezależnie od AF robi bardzo dobre makro. A jeśli jeszcze AF jest OK w egzemplarzu to i portret i koncercik obskoczy. Ładnie wygląda na FF.
No właśnie mam b. mieszane uczucia zw. z tym szkłem, bo:
- sama optyka (jak robię makro) mi się podoba, natomiast AF - wiadomo.
Gł. kupowałem to szkło z myślą o makro, więc tragedii nie ma, aczkolwiek szkoda, bo czasem cyknęłoby się parę ujęć niemakro, ale cóż zrobić ;)..
Wiem już, że nie zaryzykuję więcej z Sigmą.. Ani chyba w ogóle z "kundelkami" .. Gł. ze względu na problemy właśnie z kompatybilnością (lub jej brakiem)..
Chyba "rozgryzłem" tą Sigmę - jest piekielnie ostra od f/2.8 (nie widzę różnicy między f/2.8, a przymykniętym obiektywem w jakości zdjęć! i zdaje się wypadać lepiej moja sztuka pod tym względem niż obiektyw użyty do testów na optycznych..), a AF jest piekielnie niecelny i wolny (sprawdza mi się jedynie w syt., kiedy obiekt stoi i się nie rusza specjalnie ..) , stąd może się wydawać, że mydli..
Przed kalibracją w ogóle nie miałem ostrych zdjęć na f/2.8 - mówię o normalnych zdjęciach przy użyciu AF (do makro praktycznie nie używałem i nie używam AF, tak jak i przysłony f/2.8..) - stąd problemy z oceną, po kalibracji takie ujęcia są ok wtedy i tylko wtedy, kiedy obiekt się nie rusza.. Bo przy szybszym, gwałtowniejszym ruchu ostrość niemal zawsze gdzieś "ucieka", a teraz dopiero widzę, że ostrość jest, ale zawsze lub prawie zawsze nie tam, gdzie winna być..
Introverder, błądzisz między skrajnościami. Najpierw piszesz, że więcej kundelków do ręki nie weźmiesz, teraz znowu o piekielnej ostrości. Może trochę więcej pokory dla sprzętu a skup się na swoich umiejętnościach. Żeby zrobić ostre zdjęcie na f/2,8 przy tej ogniskowej nie wystarczy super ostry obiektyw i puszka/szkło z dobrym AF, ale potrzebne są jeszcze warunki i/lub fotograf.
Pisałem już Ci, co powinieneś zrobić, żeby dowiedzieć się, czy szkło mydli, czy AF nie działa, czy fotograf #upa:
- aparat na statyw, masz porządny, z dobrą głowicą, jak pamiętam,
- ustaw w odległości metra stabilną scenkę, np. jakąś etykietę alkoholu, czy coś innego z detalami i dobrze wydrukowanego,
- podłącz aparat do komputera i wyostrz ręcznie przy pomocy guzików dostępnych w EOS Utility, tak, żeby wyeliminować zupełnie dotykanie aparatu i scenki.
Jak po takim teście wyjdzie Ci, że dostajesz na f/2,8 super obrazki, to znaczy, że obiektyw jest ostry i możesz przystąpić do innych testów, które odpowiedzą na pytania:
1) czy AF jest dobrze skalibrowany (ta sama scenka i statyw ale ostrzenie AF-em aparatu, przy dobrym świetle, bynajmniej nie pczy 60-watowej żarówce),
2) czy AF jest szybki i sprawny (praca z ręki w różnych warunkach z różnymi obiektami, czyli to, co już robiłeś).
Ta sztuka Sigmy 150 makro, którą bawiłem się w zeszłym roku na zlocie, była nieco mniej ostra niż moja setka makro Canona (nie-L), ale bardzo ładnie rozmywała tło na f/2,8–f/4 i przez dobrze nadawała się do kwiatków czy innych podobnych zastosowań. AF ma znacznie wolniejszy niż Canona USM, który w setce makro jest bardzo sprawny w normalnych poza-makro zastosowaniach, pomimo dużego zakresu do obsłużenia. Na tym polu Sigma na pewno polegnie i więcej będzie wymagane od fotografa, żeby dostać dobre zdjęcie.
nie wystarczy super ostry obiektyw i puszka/szkło z dobrym AF, ale potrzebne są jeszcze warunki i/lub fotograf.
dokładnie tak. na razie ja mam wciąż problemy aby wyczuć czy trafiłem z AF przy 70-200 na 200mm. Często bywa że w wizjerze wydaje mi się że trafiłem, a naprawdę, to nie trafiłem i GO poszło na coś innego
Wiesz komor jak celuję z bliska w twarz, jej konkretną część, a zdjęcie jest nieostre, to śmiem twierdzić, że z AF coś jest nie tak.
2. Ja nie robiłem nigdy na dłuższą metę dokładnych badań ostrości. Niektórzy lubują się w porównywanie tabelek i ostrości, ale mnie to nudzi. Wolę robić komuś zdjęcie, celuję, sprawdzam ostrość, powtarzalność (w różnych syt. w zależności od własnego "widzimisie"..) etc. i jak jest stale nieostre, to zaczynam mieć pretensje natury, że "można oczekiwać od szkła za 3 tys. więcej"+ sprawdzam czy przypadkiem zdjęcie jest ostre tylko nie tam gdzie być powinno ; ).
I teraz..:
jak robiłem podczas pobytu w Egipcie zdjęcia C 70-300 IS, który podobno ma "fatalny" AF (jak twierdzą niektórzy) to w 80-90% jednak udawało się robić ujęcie, ostre, nawet jeśli czasu na kadr nie było za wiele, bo autokar jechał itd. Oczywiście Sigma wówczas mogła mieć lekki FF/BF, ale teraz mimo że tego FF/BF nie ma (do czego doszedłem wczoraj robiąc zdjęcia pewnej osobie, która siedziała sobie grzecznie celując w jej powiekę, to ostrość była dokładnie gdzie chciałem.. Problemem jest więc chyba najpewniej szybkość AF, który nie wyrabia dając wrażenie nieostrości obiektywu..
Oczywiście w makro wyżej wymieniona syt. raczej nie zachodzi, ale jak ktoś idzie, to ciężko szybko ustawić ostrość, zwł. gdy GO jest mała (f/2.8).. Wtedy szybkość AF ma kluczowe znaczenie, a ja mam wrażenie, że po prostu mechanizm nie nadąża za akcją, kiedy ja już dawno mam przygotowany obiektyw "do strzału" ..
Może Sigma się gryzie z moim aparatem. A czasami z kolei w b. prostych syt. mechanizm też pudłuje. Śledzę obiekt kilka sekund, ustawiam, osoba idzie w przewidywalną stronę i co? - zdjęcie nieostre.. Akurat co jak co, ale tutaj raczej ciężko zrobić coś nie tak, a może się mylę? ;) AF ciągły, długi czas, dobre warunki świetlne ;)..
I również tym samym C (70-300 IS) robiłem różne, różniaste zdjęcia - dużo.. i na pocz. musiałem się nauczyć go obsługiwać dobrze.. Nauczyłem się odsetek nieudanych ujęć spadł do kilku %, a tutaj celuję i potem się dowiaduję, że zdjęcie jest nieostre/nietrafione z ostrością - a przecież złożyłem sie do strzału, czas był długi, war. dobre, a obiekt prawie się nie ruszał.
C 70-300 mogę powiedzieć, że robiłem też takie portrety na szybko i 90kilka procent było zdjęć ostrych..
P.S. Odnośnie skuteczności AF Canona mówiłem o normalnych syt. zdjęciowych, nie jakichś esktremalnie dynamicznych scenkach i przy względnie dobrych war. pogodowych. Tak samo odnoszę wymagania odnośnie obiektywu Sigma i używałem AF właściwie niemal wyłącznie w woolnych scenkach, z przewidywalnym ruchem obiektu albo przy wystarczająco długim czasie by spokojnie wziąć obiektyw i wycelować.. Ktoś stoi, patrzy się bokiem albo spoziera mi w lufę obiektywu, ja spokojnie wymierzam i widzę, że jednak twarz, oczy na którą celowałem jest nie bardzo ale troszkę rozmyta i tak jakby ostrość minimalnie powędrowała bądź to do przodu do tyłu. Więc wtedy robię kilka zdjęć mamie, jak siedzi na kanapie, akurat jest chwila, że się nie rusza, celuję na powieki - na wprost i co i ostrość jednak JEST! Zatem albo jest on nieprecyzyjny albo za wolny.. Robię nie jeden, nie 2, nie 10, a np. 40-50 podobnych kadrów by zobaczyć, że może ja coś źle zrobiłem, podpieram się, siadam, by wyeliminować każde drganie ręki itd. A przed chwilą w rękę wpadło mi moje zdjęcie kwiatka - na f/2.8, nic szczególnego, ale pokazuje chyba, że z ostrością na 2.8 jest w porządku.. :
2.8, ISO 200, 1/640, balans bieli: chmury.
[ Dodano: Sro 28 Lip, 2010 19:48 ]
f/2.8
[ Dodano: Sro 28 Lip, 2010 20:07 ]
I może jednak dochodzę do wniosku, że po sieci krążą ostrzejsze zdjęcia z tą Sigmą niż wszystkie te, które zrobiłem przy użyciu AF w obiektywie :/, a jest niby po kalibracji :/.. k.. i mało kto mówi, żeby miał aż takie problemy z celnością :/..
Poza tym, co zostało napisane powyżej i tym, o czym gadaliśmy na GG, tak sobie myślę, żebyś jeszcze zwrócił uwagę na dwie sprawy. Jedna z nich to stabilna pozycja fotografa. Przy małej głębi każde Twoje minimalne wahnięcie już po zakończeniu pracy AF lub w jej trakcie – może spowodować poruszenie. Wolniejszy AF Sigmy może częściej dawać Ci tu błąd.
Dwa, pomyślałem, ale nie jestem pewien co na to bardziej doświadczeni koledzy. Przy szkle typu makro, które jest optymalizowane na wysoką rozdzielczość i kontrast być może błędy AF są bardziej widoczne niż przy niezbyt ogólnie ostrym telezoomie typu 70-300? Chodzi mi o pewien psychologiczny efekt, a niekoniecznie coś, co może mieć odwzwierciedlenie w jakichś pomiarach.
Sądzę, że Twój egzemplarz dr11 jest wyraźniejszy ostrzejszy od mojego..
Co do AF po kolejnych zdjęciach dochodzę do wniosku: AF ogólnie jest wolny i w miarę często się myli, co przetestowałem na prostych testach typu ktoś idzie w moją stronę, a ja robię mu zdjęcia i raz nadąża, a raz nie - innymi słowy działa dosyć nieprzewidywalnie. Miałem możliwość sprawdzenia go w wielu codziennych syt. i często nie daje rady.
Ostrość - jej miernikiem jest dla mnie przede wszystkim zachowanie na pełnej dziurze, zwł. że od obiektywu makro można wymagać SUPER ostrości i tutaj jest - jak dla mnie - średnio - f/2.8 jest ot tak sobie w miarę ostre.. Podobnie na przysłonie f/3.2.
Po prostu być może miałem za duże wymagania co do ostrości tego szkiełka i stąd wydawało mi się, że w wielu przypadkach AF się myli, podczas gdy w rzeczywistości zdaje się szkiełko nie być tak ostre jak myślałem, że będzie.. Przymknięcie do f/4.0 wyraźnie poprawia wyniki szkiełka..
Sądzę ("na oko"), że odsetek pudeł może wynosić 20kilka% (?) w normalnych syt. (nie makro i nie super szybka akcja, gdzie pewnie liczba pudel będzie jeszcze wyższa..). Sprawuję się zaś naprawdę marnie, gdyż „nie widzi” np. ważki na tle białych, słonecznych chmur czy jastrzębia szybującego na tle nieba ostrzy niecelnie, zaś w syt. makro zdaje się nie nadążać za szybkim ruchem..
Kolory są wg mnie b. fajne, budowa bez zarzutu, a odległość robocza rozsądna – szczególnie pomocna przy fotografowaniu motyli czy ważek.
Tak czy siak można śmiało powiedzieć, iż pomimo wad, jest to najlepsze szkło 150 mm "true macro" na rynku ; )..
Jakbym miał wypunktować wady i zalety szkiełka to by było tak:
Zalety:
- niezła odległość robocza, pozwalająca zachować dystans od płochliwego owada takiego jak motyl czy ważka, choć czasami i tak jest to za krótko, szczególnie jak się chce sfocić ważkę w locie nad jeziorkiem (tu lepszy będzie teleobiektyw, ew. Sigma 150 Macro + TC 1.4..) ;),
- piękna kolorystyka zdjęć,
- coraz bardziej podoba mi się też bokeh tego szkiełka ; ),
- solidna obudowa, dobre wyważenie razem z 50D..,
- super wygodny i precyzyjny pierścień MF.
Wady:
- słaby, wolny i niecelny mechanizm AF mylący się nawet przy niezbyt szybkiej akcji,
- nieco rozczarowująca ostrość na "pełnej dziurze".
[ Dodano: Pon 02 Sie, 2010 08:20 ]
P.S. Tak czy siak spora frajda używać prawdziwego szkła makro.. 150 mm (i waga ok. 09 kg) to taki kompromis, między używaniem obiektywu z ręki, a ze statywu (a to jedyny tego rodz. obiektyw o tej ogniskowej dostępny w ofercie producentów..). Możliwość współpracy z TC na pewno zwiększa elastyczność szkiełka w niektórych syt. (brak dostępu/zasięgu do obiektu..), choć jeśli idzie o pracę AF to wg mnie dużo łatwiej złapać coś w locie ręcznie ostrząc..
[ Dodano: Pon 02 Sie, 2010 10:54 ]
I koledzy mają dużo większą wiedzę ode mnie, ale tak logicznie rozumując może ta "napakowana" matryca 50D stawia duuże wymagania każdemu obiektywowi.. I jeśli obiektyw nie wyciska wszystkiego co da się z matrycy, to wtedy efekt jest jaki jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,62 sekundy. Zapytań do SQL: 14