Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
heding, ja wiem, nawet napisał na stronie. Poszukaj dobrze, jest zakładka Technika
Porównaj sobie jak to wygląda w porównaniu z Soniaczem i raynoxem na stronie Pawła Bieniewskiego... jak postanowiłem zrobić takie porównanie to spadłem z krzesła
Tyle, że ten sprzęcior to nie kompakt
Teraz lustrzankowcy mają z makro znaczniej łatwiej - pojawia się LV, co w wielu przypadkach mocno upraszcza sprawę. Jeszcze rok temu na wygodę kadrowania na wyświetlaczu, często ruchomym, pozwalały praktycznie tylko kompakty. O głębi ostrości już była mowa, więc nie będę się powtarzał.
Porządny kompakt, do tego konwerter Raynoxa i można spokojnie za makro się brać, nie wpadając przy tym w kompleksy przy posiadaczach lustra.
Ja się bawię FZ50 i narzekać póki co nie mogę. Do benasa i innych mistrzów mi wprawdzie daleko, ale jakby ktoś szukał przykładów to zapraszam http://www.fotoik.pl/?akcja=autor&rid=17543
ps. Przy okazji witam wszystkich ładnie, bo post to mój tu pierwszy, choć forum czytam namiętnie od dawna.
Nadmierna ruchliwość obiektów jest problemem każdej fotogtafii, chyba, że ktoś zajmuje się wyłącznie sportem i ma do tego cały arsenał...
Konstatując cały temat muszę stwierdzić, że goły kompakt do makro to jednak ciut za mało, i że dla lepszego efektu i osiągów warto podeprzeć się konwerterem lub dodatkową soczewką Ale na szczęści ani makro (nie próbowałem), ani kompakt (nie mam) nie będą spądzać snu z moich powiek ...
Ostatnio zmieniony przez heding Nie 06 Kwi, 2008, w całości zmieniany 1 raz
No tak, ale taki sprzęt z miechem jak w linku jakbym zabrał do lasu to by mnie chyba leśniczy wywalił Jak zabieram R1 z raynoxem to już wydaje mi się za dużo.
Jakby ktoś chciał zobaczyć jak działa mój zestaw to zapraszam.
http://www.fotogalerie.pl/galeria/wulf53243
/niestety zdjęcia muszą być kadrowane, bo raynox jest za wąski do mojego obiektywu nawet na tele /
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro (goly tzn mam na mysli bez dodatkowych soczewek na obiektywie). Moze ktos sprecyzowac ile klatki (jaki procent zdjecia) zajmie np. 1 grosz fotografowany powiedzmy kompaktem Lumix Fz18?
Pozdrawiam Karol N.
Oczywiście, że goły kompakt zrobi makro /jeśli ostrzy od 1cm/, ale zniekształcenia /szeroki kąt/, czy trudności w oświetleniu przekreślają tą przydatność. Każdy kompakt wymaga albo soczewki /+4/, albo raynoxa. Przydatny jest również przedłużacz do lampy błyskowej i stabilizacja
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "prawdziwe" makro? Jeśli chodzi Ci o to czy jednogroszówka zajmie cały kadr bez kadrowania zdjęcia w programie graficznym to tak (zależnie od modelu kompakta).
Ale w przypadku kompaktów dochodzą jeszcze dodatkowe sprawy: dużo większa głębia ostrości niż w lustrzankach i kompaktach z konwerterem oraz przy zdjęciach z bliska to jest poniżej 1cm w niektórych kompaktach uzyskujesz pewną namiastkę fotografii szerokokątnej spowodowaną zniekształceniami: Chodzi o to że fotografując np miniaturkę Wieży Eiffla z 1 centymetra i pod odpowiednim kątem uzyskasz efekt zbliżony nieco do tego co byś uzyskał fotografując ją przy pomocy obiektywu szerokokątnego stojąc pod nią w Paryżu
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "prawdziwe" makro? Jeśli chodzi Ci o to czy jednogroszówka zajmie cały kadr bez kadrowania zdjęcia w programie graficznym to tak (zależnie od modelu kompakta).
:
Tak o to mi chodzilo, uwazam ze nawet gdyby nie zajela calego kadru to i tak byloby dobrze. Obawialem sie, ze moze byc potrzebne mocne kadrowanie kosztem jakosci zdjecia. Dzieki.
Pozdrawiam Karol N.
Pragnąłbym dorzucić swój argument za używaniem kompaktów do zdjęć makro.
Również w wypadkach małych obiektów często liczy się możliwość szybkiego i niekrępującego wykonania zdjęcia. Niekrępującego to znaczy np. gdy będąc na jakiejś wycieczce niekoniecznie chce się afiszować walizką sprzętu.
Co do zdjęć z 1 cm to zgoda, że jest spory problem z zasłanianiem obiektu. Ale jak widać z niektórych proponowanych konstrukcji z oświetleniem przy makrofotografii jest ogólnie trudniej. Pamiętam, że Practica proponowala kiedyś do przystawki makrofotograficznej pierścieniową lampę błyskową.
Naprawdę sporo się daje zrobić przy odległościach 3-5 cm korzystając z naturalnego oświetlenia rozproszonego, co sprawdziłem używając canona g9 na ostatnim urlopie.
No dobra, a czy próbował ktoś z Was zrobić zdjęcie owada z odległości 1cm? To dobre na roślinki i inną martwą naturę! Żywy okaz raczej nie pozwoli podejść tak blisko, więc to ostrzenie od 1cm nie jest funkcją przydatną...
To zależy jaki owad i na czym siedzi, bo niektóre można wręcz rozgnieść oiektywem.
Ale te 3-5 cm (przy większej matrycy umożliwiającej wykadrowanie) też coś daje.
Można robić makro, a nawet piękne makro- cztery lata się w to bawiłem moim Sony P73. Naprawdę, jak dla mnie to był aparat wprost stworzony do takich zdjęć
W sumie nie ma odpowiedzi w tym watku, czy goly kompakt robi prawdziwe makro (goly tzn mam na mysli bez dodatkowych soczewek na obiektywie). Moze ktos sprecyzowac ile klatki (jaki procent zdjecia) zajmie np. 1 grosz fotografowany powiedzmy kompaktem Lumix Fz18?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11