Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Sob 16 Paź, 2010 Uważajcie na foto-net !!!
Na początku marca b.r. zamówiłem obiektyw Canon. Wybrałem sklep foto-net, ponieważ gwarantowali najszybszą wówczas realizację zamówienia. Jak się okazało, sklep kłamał już na etapie przyjmowania zamówienia, gdyż termin realizacji przesyłki został potem wydłużony dwukrotnie – rzekomo z powodu wysłania przez firmę Canon wadliwego obiektywu. Twierdzę, że sklep kłamał, gdyż przy okazji zakupu drugiego takiego samego obiektywu u oficjalnego sprzedawcy Canon`a (ok. 15. marca) dowiedziałem się, że od kilku tygodni z centrum logistycznego Canon`a w Holandii nie został wysłany do Polski ani jeden taki obiektyw.
Oczywiście zamawiałem obiektyw fabrycznie nowy, z oficjalnej dystrybucji Canon`a na Polskę, z pisemną gwarancją firmy Canon Europa/Polska. Problem w tym, że zrobiłem to telefonicznie i dlatego od razu pierwsza porada: jeśli ktokolwiek z Was będzie na tyle nierozsądny, aby kupować na odległość cokolwiek w sklepie foto-net, niech robi to tylko i wyłącznie w formie pisemnej!
Gdy w końcu przesyłka dotarła, po jej rozpakowaniu zobaczyłem otwarty oryginalny karton obiektywu, zupełnie wysuniętą styropianową pokrywkę i zupełnie odsłonięty koniec obiektywu (ten z przednią soczewką). A to wszystko zasypane papierowymi trocinami z niszczarki do dokumentów i umieszczone w kartonie przesyłowym. Każdy, kto miał do czynienia z niszczarką do doumentów, wie, jak wysoko pylące są takie trociny. A kto nie wiem, temu powiem, że instrukcja obsługi, która też znajdowała się poza oryginalnym kartonem, była cała biała – mimo że jej przednia okładka normalnie jest czarna.
A dlaczego karton był otwarty? Ponieważ pani, pakując obiektyw, włożyła go odwrotnie - tak, że styropian z otworem na węższy koniec obiektywu musiała założyć na jego szerszy koniec. Oczywiście skutek był taki, że nie dała rady domknąć pudełka, ale po samym pudełku było widać, że dzielnie walczyła
Jak wyglądał sam obiektyw? – łatwo się domyśleć: nawet na jego drugim końcu (tym schowanym w kartonie) gumowa uszczelka była cała w pyle. No ale to nie koniecznie musiało wynikać z zapylenia wskutek niechlujnego zapakowania, ponieważ obiektyw był po prostu używany. Przeorana plastikowa obwódka (ta z „legendarnym” czerwonym paskiem), porysowana i wypaćkana osłona przeciwsłoneczna, zabrudzona uszczelka koło bagnetu, zdewastowany, brudny i rozwarstwiony karton oraz wymiętolona instrukcja obsługi. Do tego brak pisemnej gwarancji Canon`a (zamiast tego jakiś kartonik z gwarancją sklepu foto-net), brak instrukcji obsługi na rynek europejski (zamiast tego instrukcja z jakimiś azjatyckimi krzaczkami), brak specjalnych naklejek na kartonie, informujących o pochodzeniu obiektywu z oficjalnej dystrybucji na rynek polski (oraz węgierski – bo tak Canon klasyfikuje swoje obiektywy na Polskę). Słowem, używany obiektyw z indywidualnego importu z rynku azjatyckiego – to właśnie sprzedał mi sklep foto-net, a do tego za cenę wyższą (5102pln), niż w tym samym czasie u oficjalnego sprzedawcy produktów Canon (5059pln)!
Oczywiście w obecności kuriera sporządzony został protokół i też przy obecności kuriera zadzwoniłem do sklepu. Poinformowałem sprzedawcę o stanie obiektywu oraz o tym, że chcę go zwrócić. Ten stwierdził, że nie ma problemu, ale muszę napisać na adres reklamacje@foto-net.pl, zatytułować „reklamacja obiektywu takiego i takiego” i wówczas ktoś się ze mną szybko skontaktuje i poda dalsze instrukcje. Nie spodziewając się żadnych problemów (tak wynikało z rozmowy ze sprzedawcą) podziękowałem kurierowi, zatrzymałem obiektyw i czekałem na tel. Zadzwoniła miła pani, opowiedziałem, co się stało i co chcę z tym zrobić. Pani się rozłączyła, po chwili zadzwoniła ponownie i... rozłożyła mnie na łopatki: „wysłaliśmy panu obiektyw fabrycznie nowy, co potwierdza 2 pracowników, którzy oglądali obiektyw przed wysyłką.; zapakowaliśmy go zgodnie z pana wymogami a ewentualne uszkodzenia powstały z winy przewoźnika lub pana; ma pan nam wysłać zdjęcia uszkodzeń oraz protokół spisany przy kurierze (nie sam obiektyw) i wówczas ustosunkujemy się do pana roszczeń; a odstąpić od umowy pan nie może, ponieważ napisał pan na adres „reklamacje”, więc chce pan reklamować towar” hahaha!!! [...wymoderowano...]
Mimo, że jestem prawnikiem, dałem się ładnie podejść Ale co nas nie zabije...
Sklep nie przyjął mojego oświadczenia o odstąpieniu od umowy, jak też zwrotnej paczki z obiektywem, argumentując swoje stanowisko własną, ciekawą skądinąd, wykładnia właściwych przepisów z zakresu ochrony konsumenta, jak też swoim regulaminem – sprzecznym z przepisami prawa, a tym samym niewiele wartym. [...wymoderowano...]
Mimo, iż mogłem samodzielnie prowadzić sprawę, udzieliłem pełnomocnictwa koledze po fachu, sprawa trafiła do sądu, a sąd z miejsca wydał nakaz zapłaty na moją rzecz. Sklep złożył sprzeciw (nie spodziewałem się, że będą aż tak bezczelni), w sierpniu sprawa weszła na wokandę, po czym, przed otwarciem przewodu sądowego, pełnomocnik sklepu wniósł o ugodę. Skutkiem ugody odzyskałem pieniądze za obiektyw, jak też za koszty zastępstwa procesowego (kolega łatwo zarobił 500pln) i połowę kosztów procesu. Zrezygnowałem natomiast z satysfakcji z wyroku wprost uznającego zasadność mojego roszczenia oraz z odsetek ustawowych, ale to akurat zostało skompensowane tym, że sklep zwrócił mi, chociaż nie musiał, poniesione koszty wszystkich wysyłek.
Natomiast sklep foto-net.pl poniósł koszty swojego pełnomocnika w kwocie 617pln, koszty mojego pełnomocnika w kwocie 500pln, połowę moich kosztów procesu w kwocie 125pln (drugą połowę sąd zwrócił mi z mocy ustawy) oraz wspomniane już koszty wysyłek.
[...wymoderowano...] Mało tego, mojemu pełnomocnikowi również dawał do wiwatu, poddając w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Co się nasłuchaliśmy... haha! Aaa, to będzie najlepsze: zanim w sprawie zdążył wypowiedzieć się sąd, lincz na mnie przeprowadził jakiś inż. mgr doc. dr hab. z jakiegoś euro-lable, przynależnością do którego tak szczyci się foto-net – co tylko świadczy o rzetelności i wiarygodności tej firmy, jak i jej usługobiorców.
Jeśli ktoś z Was ma aktualnie sporną sprawę ze sklepem foto-net na gruncie sprzedaży konsumenckiej, udzielę takiej osobie bezpłatnej porady,[...wymoderowano...]. Zachęcam też wszystkich gorąco do nieodpuszczania takim nieuczciwym sprzedawcom – wasza bezczynność jest cichym przyzwoleniem na robienie Was i innych w trąbę
Ostatnio zmieniony przez RobertO Czw 20 Sty, 2011, w całości zmieniany 2 razy
No "ładne kwiatki", to że w foto-net się coś zamawia a potem okazuje się, że tego towaru(40D) nie będzie też mnie spotkało (pomimo tego, że był w ofercie) jak się okazało najzwyczajniej nie chciało im się ściągać od dystrybutora (domyślam się) bo canon jakiś czas wcześniej przestał go tłoczyć ale zamówienie oczywiście przyjęli.
Będąc na miejscu w sklepie, zawsze odnosiłem miłe wrażenie, koledzy tam kupowali i nikt nigdy się nie "naciął", powiem szczerze abes, wbiłeś mi "gwoździa" a chciałem się tam wybrać w najbliższym czasie.
Myślę, że zakupów na miejscu nie powinieneś się obawiać - przecież w takiej sytuacji widzisz, co kupujesz, masz możliwość sprawdzenia, przyjrzenia się, itp.
Nie zrozum też mnie źle - nie twierdzę, że foto-net sprzedaje tylko i wyłącznie lipny sprzęt. Twierdzę natomiast, że w moim przypadku okazali się totalnymi krętaczami, bezczelami, itd. I ja osobiście nigdy w życiu nic u nich więcej nie kupię - z powodów profilaktycznych zalecam to samo inny
Ja do tej pory nie miałem problemów z tym sklepem, a kupowałem tam już kilka razy. Raz miałem tylko przypadek że czekałem na filtr UV 2 tygodnie, po czym zrezygnowałem i kupiłem w innym sklepie. Ceny mają konkurencyjne, ale trzeba dobrze sprawdzić co się kupuje.
"Natomiast sklep foto-net.pl poniósł koszty swojego pełnomocnika w kwocie 617pln, koszty mojego pełnomocnika w kwocie 500pln, połowę moich kosztów procesu w kwocie 125pln".
"Skutkiem ugody odzyskałem pieniądze za obiektyw"
Szkoda straconego czasu, ty nic nie zyskałeś, sklep stracił, a twój kolega zarobił 0,5k zł . Dobrze, że są tacy, którzy potrafią stanowczo walczyć o swoje.
"Natomiast sklep foto-net.pl poniósł koszty swojego pełnomocnika w kwocie 617pln, koszty mojego pełnomocnika w kwocie 500pln, połowę moich kosztów procesu w kwocie 125pln".
Djwalkman napisał/a:
sklep stracił
Czyli zyskał antyreklamę na cała Polskę - każdy czytający to forum wnioski wyciągnie...
i tak trzymać!
Dobra historia. Znajomość prawa jednak popłaca.
Okazuje się jednak, że nie popłaca hołdowanie pozornym oszczędnościom i kupowania sprzętu fotograficznego w podejrzanych miejscach, bo niewątpliwie takim wątpliwie zaszczytnym tytułem może się pochwalić foto-net.
A to faktycznie było najlepsze:
Cytat:
Aaa, to będzie najlepsze: zanim w sprawie zdążył wypowiedzieć się sąd, lincz na mnie przeprowadził jakiś inż. mgr doc. dr hab. z jakiegoś euro-lable, przynależnością do którego tak szczyci się foto-net – co tylko świadczy o rzetelności i wiarygodności tej firmy, jak i jej usługobiorców.
Po prostu uwielbiam tych wszystkich sprzedajnych doktorków, którzy dwoma literami przed nazwiskiem próbują zakneblować plebs, lub wciskają totalne gnioty za olbrzymie pieniądze. Miałbym tu ciekawą historię z innej bajki, ale to przecież forum fotograficzne...
A tak na marginesie:
Faktycznie, nic nie zyskałem (w sensie wymiernym), ale co miałbym zyskać? - powództwo miało na celu odzyskanie, a nie zyskanie. Ale, jak sam słusznie zauważyłeś, sklep stracił i to sporo, bo grubo ponad 1 tyś. zł. - o dobrym imieniu i klientach nie wspominając.
Goltar:
No więc tak, jak sam powiedziałeś - trzeba sprawdzić, co się kupuje, a kupując osobiście zawsze masz taką możliwość. Ja zawierałem umowę na odległość, ponieważ w Białymstoku, gdzie mieszkam, w zasadzie nie ma żadnych innych sklepów z asortymentem foto - w każdym razie nie z tej półki.
Baku:
Masz rację - nie opłaca się kupowanie w podejrzanych sklepach - oszczędności są iluzoryczne. Ale przecież foto-net jest pro-dealerem sigmy, tak? I tym właśnie się kierowałem - uważałem, że kupując w takim miejscu nie muszę mieć obaw. A tu proszę, jakie kwiatki.
A co do Twojego pytania, to tak - chodzi właśnie o tą instytucję.
[ Dodano: Nie 31 Paź, 2010 22:15 ]
Na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości co do prawdziwości całej historii:
[..wymoderowano..]
Ostatnio zmieniony przez RobertO Sro 10 Lis, 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13