forum.optyczne.pl

[mavierk]

Elo!

aktualnie mam d70s z 18-70, 70-300VR i 50/1.8 i jakiś kafelek, półtora wolnej kasy. I...
zastanawiałem się jak tą kase odpowiednio spożytkować - mógłbym kupić sobie tokine 50-135/2.8 mógłbym mieć 85/1.8 mógłbym sprzedać kita... albo

kupić 30d i do tego jasną eleczkową stałkę (35/1.4L albo 50/1.2L - 85/1.2L mi sie marzy, ale to chyba wtedy z 20d wręcz ) bądź też 5d + 50/1.4 (chociaż do tego w ogóle nie jestem przekonany...)

Aktualnie praktycznie w ogóle nie korzystam z 18-70 (raz na rok w sumie...), 70-300 jest fajne, czasem wróbla sfocę, natomiast 50/1.8 jest szkiełkiem, które chciałbym mieć lepsze - jak najlepsze - stąd też pytanie o eLę (jakbym miał wolne 10k to nie zastanawiałbym się i kupił 350d + 50/1L )

Napiszcie mi, co byście na moim miejscu zrobili?

[jaad75]

Pytanie, co takiego da Ci Canon, że nie możesz mieć tego w Nikonie?

[Arek]

1.4/35 choćby

[P_M_]

Z ta kasa nie poszaleje. Za obiektywy dostanie okolo 2200. Za aparat =<1000, bo mial chyba matryce porysowana. A po drugie, to spodziewam sie podobnych wypowiedzi jeszcze przez rok, a potem znajdzie cos ciekawego u pentaxa lub sony. O tej tokinie pisze juz od baaardzo dawna, wiec pytanie jaada jest bardzo na miejscu. Niech zdecyduje, co mu potrzeba i niech kupi. Raz i dobrze, zeby byl zadowolony.

Powodzenia kolego.

[krzysiek29]

Zamieniać zawsze warto; można się przekonać , że te fotki są w sumie bardzo podobne.

A tak poważnie to czego ci brakuje w Twoim zestawie? Rozumiem, że 50f/1.8 denerwuje cię swoją budową?

[Daimon]

[mavierk]

P_M_, spokojnie, coś się wykombinuje

Może to zabrzmi głupio, ale 50/1.8 ostatnio coraz częściej jest dla mnie za ciemne - wymusza na moim nikonku iso 1600 - przez co ostatnio coraz częściej mam lekko poruszone mydełko z wielkim szumem. Często mam ochotę na porobienie zdjęć jak warunki oświetleniowe nie pozwalają w 100% cieszyć się z chwili.

Kierowałem się głównie szumami na wyższych iso (w sumie nawet najmniejsza poprawa byłaby dla mnie spoko) oraz znacznie jaśniejszymi szkłami,

Szczerze mówiąc to nie wiem czy jest kolosalna różnica między 1.2 a 1.4 ale znowu to prawdopodobnie często pozwoliłoby mi na uzyskanie czasu chociażby krztę lepszego. Dodatkowo dostępność iso 100, której w moim korpusie nie doświadczę.

Ostatnio śnił mi się 50/1L na którego niestety stać mnie nie będzie póki co, więc idąc za głosem podświadomości pomyślałem o perspektywie super jasnego szkiełka podpiętego pod moje body

[Arek]

Kup D300 będziesz miał użyteczne ISO 1600

[mavierk]

ja tu na poważnie a Ty mi z takimi żartami wyskakujesz...

szczerze mówiąc myślałem, że napiszecie 'tak Maćku, żeby mieć jakość, to nie można oszczędzać! <i tutaj polecone 35,50 albo 85>'
dobra, taką kasę i tak sam muszę rozważyć - wnet nawet można by zamknąć ten wątek - sam wybiorę (i na 90% będę miał nową dziewczynę)

[Arek]

Ja jestem ogólnie przeciwny zmienianiu systemu, bo każdy z obecnych na rynku pozwala na robienie dobrych zdjęć. Na Twoim miejscu na pewno bym zastanowił się nad D300. Wystarczy tylko uzbroić się w cierpliwość. Poczekaj kilka miesięcy, bo masz czym robić
zdjęcia. W tym czasie cena D300 jeszcze trochę spadnie, Ty dozbierasz kolejne kilka stówek, albo może kolejny kafelek. Jak Canon 22 kwietnia faktycznie wprowadzi 5D MkII
to ceny mogą mocno polecieć.

Poza tym zobaczysz co jest warta Sigma 1.4/50 HSM.

[mavierk]

w sumie to na puszce to najmniej mi zależy, właściwie tyle co nic (żeby krzyżaka jakiegoś miała i już)

[koraf]

Podobnie jak Arek myślę,że warto poczekać na ... spadek cen , kasy masz rzeczywiście za mało na Twoje plany .... .Zmiana systemu cropa nie wniesie bardzo dużo do jakości Twoich fot .... co innego przejście do pełnej klatki .

[Zygmunt]

Dokładnie. Kup d300 i się nie przejmuj szumami. To super aparat. Jak chcesz robić inne zdjęcia i zobaczyć różnice w plastyce itd. to tylko 5d w tych cenach. Z cropa na cropa nie ma co przechodzić. Fakt canon ma więcej dobrych stałek, ale nikoś ma super zoomy.