Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wydaje mi się, że wiesz co chciałem powiedzieć.
"Ogniskowa nie odwzorowuje.." Za to kąt jak najbardziej.. Szkoda gadać.
Nie, "odwzorowuje" przede wszystkim odległość. Kąt widzenia decyduje o tym ile zmieści się w kadrze.
Obiektywy o takim samym kącie widzenia będą dawały takie samo "odwzorowanie" i kadr z tego samego miejsca..
hijax_pl, widzisz w tym momencie dalsza dyskusja to będzie przypieranie do muru z końcowym wnioskiem "nie znasz się chłopczyku i nie zabieraj głosu". Mało jest ludzi tu na forum z Twoją cierpliwością, ale wybacz, nie będę ciągnął tematu i wdawał się w bezowocne utarczki z jaadem.
Cierpliwość można mieć do tłumaczenia oczywistych spraw komuś początkującemu. To są podstawowe kwestie, które były szczegółowo omawiane na forum conajmniej kilka razy. Nie udało Ci się zapoznać z tematem - Twój problem. Nie pisz tylko głupot, bo wprowadzasz innych w błąd.
Piećdziesiątka rzuca na matrycę fragment obrazu, jaki obserwujemy własnymi oczami. Na matrycy APS-C jest to tylko mniejszy wycinek tego obrazu i o tym mówiłem.
jaad75, nawet gdyby, czy świat się zawali, jeśli ktoś czasem, powie głupotę? Czy prawa fizyki we wszechświecie zostały załamane, kiedy ośmieliłem się wyrazić opinię, że "pięćdziesiątka" na APS-C może być traktowana nadal jako obiektyw standardowy?
Piećdziesiątka rzuca na matrycę fragment obrazu, jaki obserwujemy własnymi oczami. Na matrycy APS-C jest to tylko mniejszy wycinek tego obrazu i o tym mówiłem.
Wiem o czym mówiłeś i to jest właśnie bzdurą, którą prostuję.
Tutejszyn napisał/a:
jaad75, nawet gdyby, czy świat się zawali, jeśli ktoś czasem, powie głupotę? Czy prawa fizyki we wszechświecie zostaną załamane, że ośmieliłem się wyrazić opinię, że "pięćdziesiątka" na APS-C może być traktowana nadal jako obiektyw standardowy?
Staramy się na tym forum trzymać jakiś poziom wiedzy technicznej, a takie posty jak Twój temu poziomowi szkodzą.
Tak się zastanawiam, choć jestem amatorem i się nie znam, wiadomo, bla, bla bla Po co właściwie te całe spory o to, czy 50tka odwzorowuje rzeczywistość tak, jak ją widzi człowiek? Przecież te fizyczne detale mają znaczenie tylko w momencie, gdy patrzy się przez wizjer. Tzn. że jak popatrzę na jakąś scenę a potem przyłożę do oka aparat, to nie będę miała wrażenia, jakbym użyła lornetki. Dobrze rozumiem? Po zwolnieniu migawki to nie ma już żadnego znaczenia, to samo mogę sobie powiększyć do rozmiarów plakatu lub nanieść na znaczek pocztowy. Co innego kąt widzenia. Kiedy patrzę na wprost, widzę pewien wycinek rzeczywistości, a ostro pewną jego część. Mogę go sobie wyobrazić - w uproszczeniu - jako ostrosłup o podstawie prostokąta, którego wierzchołek wypada w punkcie moich oczu. Wiadomo o co chodzi Istnieje zatem pewnie ogniskowa, która sprawia, że patrząc przez wizjer widzę tyle samo, co bez niego. Nie w sensie rzeczywistych rozmiarów obiektów, ale ilości informacji w kadrze. Przykładowo - skrajne obiekty które jestem w stanie dostrzec nie poruszając oczami to jakieś dwa drzewa, po mojej lewej i prawej stronie. I w wizjerze obraz też ucina się na tych drzewach z każdej strony, choć drzewa są malutkie Z pewnością istnieje taka ogniskowa obiektywu, która zapewnia taki efekt i nie wiem czy to nie na tym forum czytałam gdzieś, że wyliczono ją wbrew pozorom nie na 50, ale na jakieś 43mm. Nie pamiętam dokładnie, z pewnością odkryli to "amerykańscy naukowcy"
Tylko koniec końców jakie to ma znaczenie - poza szczególnymi przypadkami, gdzie ktoś, dajmy na to taki Bresson, będzie chciał uczynić swoja markę z tego, że przekazuje prawdę absolutną: jak widział, tak pokazał? Przecież nasz wzrok nieustannie "ślizga" się po oglądanych obiektach, więc właściwie nasza wiedza o danej scenie jest sumą licznych nakładających się kadrów, jak w kolażu. Jak dla mnie sprawa sprowadza się więc do tego, żeby każdy robiąc zdjęcia na różnych ogniskowych nabrał przekonania o tym, która najczęściej odpowiada jego wyobrażeniu danego kadru, czyli po prostu której najczęściej używa. I to będzie jego uniwersalny standard, na tzw. "prawie każdą okazję".
Skoro już założyłam ten wątek, to wyjaśnię, czemu interesuje mnie ta przeklęta 50tka Z pewnościa po części z zaciekawienia jej "kultowością", a poza tym z doświadczenia Jeżeli chcę porobić zdjęcia czymś innym niż małpką, to mam do dyspozycji tylko starego Zenita, z obiektywami 58 i 37mm. Oba są przydatne, wiem mniej więcej który ile pokazuje i gdybym miała pójść na kompromis - dajmy na to finansowy - i wybrać jeden uniwersalny, to wypadłby on gdzieś pośrodku, czyli koło 50tki
Serdecznie przepraszam za ten grafomański wywód, służący głównie uporządkowaniu informacji w głowie autorki, a w mniejszej części skonfrontowaniu jej aktualnego stanu rozumienia rzeczy z rzeczywistością
Z pewnością istnieje taka ogniskowa obiektywu, która zapewnia taki efekt i nie wiem czy to nie na tym forum czytałam gdzieś, że wyliczono ją wbrew pozorom nie na 50, ale na jakieś 43mm. Nie pamiętam dokładnie, z pewnością odkryli to "amerykańscy naukowcy"
43mm, to jak napisałem wcześniej przekątna klatki formatu 135 i to ta ogniskowa (a nie 50-tka) jest standardem dla tego formatu. "Ogniskowa" ludzkiego oka, to ponoć jakieś 22mm, tyle, że oczu mamy zazwyczaj dwoje...
TS [Usunięty]
Wysłany: Nie 23 Sty, 2011
Z okiem to w ogóle jest ten problem, że ostro widzimy mały wycinek, nieostro znacznie więcej (tyle, ze AF jest bardzo szybki ), a ruch dostrzegamy przysłowiowym kątem oka (180 stopni?)...
kiedyś w DFV był obszerny artykuł na temat oka, a właśnie obiektywu 50mm. Obalili cały mit, że 50mm to właśnie odpowiednik ludzkiego oka. Nie mogę niestety znaleźć który to był numer czasopisma
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9