Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
A mi się podoba nowa definicja 4 stopni skuteczności
Tyle, że nie jest to chyba nowa definicja.
Takie babole "funkcjonują" od dawna nie tylko na naszej, polskiej stronie Canona, a dotyczą nawet produktów klasy wyższej, typu Canon EF 200mm f/2L IS USM czy Canon EF 800mm f/5.6L IS USM
Przy okazji lektury testu nowego 1100D na "innym portalu" wyczytałem, że Canon do 18-55 F3.5-5.6 III wsadził konstrukcję optyczną z pierwszej wersji 18-55 IS (Swoją drogą, nie sądziłem, że niestabilizowane kity są jeszcze w produkcji)
mnie zastanawia inna rzecz.
pojawia się nowy/odnowiony obiektyw, więc prawidłowo ze pojawia się informacja, jeszcze milej jak szybko pojawi się test co tak naprawdę dany obiektyw jest wart. Nie ma co tu za bardzo dyskutować czy ma być informacja czy nie, mile widziana dyskusja, gdybanie, co mogło się zmienić na lepsze czy też gorsze.
a teraz co mnie zastanawia.
nie rozumiem takich postów w stylu że, kit to kit, nikt normalny kita nie kupi, sprzedawcy wciskają nieświadomym kupującym i td (praktycznie połowa poprzedniej strony tak wygląda).
np:
Cytat:
Ale nie dlatego, że jest taki dobry. To erzac obiektywu dodawany nieświadomym użytkownikom w promocyjnej cenie - większość z nich zapewne nigdy by go nie kupiła, gdyby miała jakiekolwiek pojęcie o fotografii, a już z całą pewnością nie kupiłaby go jako dodatkowe szkło...
jedni kupią taki obiektyw, bo nie będą potrzebowali niczego innego.
inni na przeczekanie, zanim dozbierają na coś lepszego.
jeszcze inni, będą chcieli sprawdzić czego tak naprawdę potrzebują po przesiadce z kompaktu.
lub by przy tym kicie nauczyć się podstaw których bardzo często brakuje na starcie, nie tylko tym z kitami ale również tym z L-kami, choć często wtedy zapominają o tym.
powodów jest dużo.
nie każdego stać wydać podczas zakupu 2-3 tys zł więcej niż zestaw z kitem. bo takie niestety są realia, nie ma w takiej cenie nic w zamian.
bo jeśli wyśmiewamy ten obiektyw (nigdzie nie twierdzę ze jest dobry, ) to wskażmy zamiennik w realnych granicach cenowych - do 500zł.
chyba że jedyną radą będzie kupno body, schowanie go do szafy lub postawienie na półkę i przez najbliższe 2, może 3 lata zbieranie na szkło z wyższej półki z którym nie będzie wstyd wyjść na ulicę, czy na wakacjach pstryknąć fotkę dziecku i nie zostać wyśmianym.
więc uzasadnienie bytu na rynku dla takiego szkła jest i to dość duże, dla każdego inne.
nie każdego stać wydać podczas zakupu 2-3 tys zł więcej niż zestaw z kitem. bo takie niestety są realia, nie ma w takiej cenie nic w zamian.
Łe tam, za 1000-1500 zetów można mieć coś bardzo przyzwoitego.
Ale czasem nawet taka suma może być duża. Gdy kupowałem aparat, właśnie taki zestaw z 18-55 był dla mnie jedyną opcją. Nie mogłem sobie pozwolić na dodatkowy 1k na obiektyw.
Dlatego uważam, że takie kity to nie jest zła rzecz. Problem w tym, że obiektyw za 300 zł nie może być wybitny. Luzy w obudowie będą się z czasem powiększać i po paru miesiącach słoik może już nie działać tak jak na początku. Mogą się pojawić problemy z AF, czy z jakością obrazu. Już nie mówię o wygodzie użytkowania - np pierścień do ustawiania ostrości.
Dlatego po prostu trzeba mieć świadomość, że to taki obiektyw przejściowy, którym będziemy robić zdjęcia zanim kupimy coś lepszego
nie każdego stać wydać podczas zakupu 2-3 tys zł więcej niż zestaw z kitem. bo takie niestety są realia, nie ma w takiej cenie nic w zamian.
Łe tam, za 1000-1500 zetów można mieć coś bardzo przyzwoitego.
1000-1500 to dla niektórych 1-2 lata zbierania, nieraz i więcej. więc jaki zamiennik za 300 zamiast KITa .
zastanawiam się czy zupełny laik, nauczy się więcej przy np EF-S 15-85 mm, czy EF 17-35 mm f/2.8L jak przy 18-55 II is.
może zdjęcia wyjdą lepiej ale czy nauka przy kicie będzie czasem straconym
A mi się podoba nowa definicja 4 stopni skuteczności
Tyle, że nie jest to chyba nowa definicja.
Takie babole "funkcjonują" od dawna nie tylko na naszej, polskiej stronie Canona, a dotyczą nawet produktów klasy wyższej, typu Canon EF 200mm f/2L IS USM czy Canon EF 800mm f/5.6L IS USM
Widzę że redagujący stronkę Cannona wymyślają teorię fotografii na nowo:
Duża przysłona - f/2
Czy ktoś ich uświadomił że przesłona i apertura to mimo wszystko nie to samo.
Chłopaki, sam swój pierwszy aparat kupiłem z kitem i go przez jakiś czas używałem. Nie o to chodzi. A także nie o to, kto ile czasu musi zbierać tysiaka. Ja tylko dawałem odpór twierdzeniu, że bez 2-3 tysi nie da się kupić nic lepszego niż kit.
Wysłany: Czw 02 Cze, 2011 lepszy stary kit czy nowy?
Trochę boję się zapytać, ale doceńcie to, że nie tworzę nowego wątku...
Planuję zakup eos 1000d/1100d (body lub kit) i zastanawiam się nad wykorzystaniem mojego kitowego obiektywu z analoga Canon EF 28-80mm f/3.5-5.6 II zamiast
kitowego Canon EF-S 18-55mm f/3.5-5.6.
Wiem, że przy cropie stracę prawie cały zasięg szerokokątny, ale częściej korzystam z 80 mm niż z 28 mm, nie ma też stabilizacji, ale ta ma słabe recenzje...
Co myślicie o takiej podmianie? oszczędność 250 zł - niewielka, ale to może być cegiełka na sensowne szkło lub flesz.
ale obiektyw 28-80 po cropie to 45-128, czyli może trochę lepiej jak dla mnie.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Sob 04 Cze, 2011
palpo, weź lepiej 18-55is, miałem to szkło (28-80) kiedyś z analogiem, podczepiłem sobie tak dla spróbowania dawno temu pod aps-c, krótko mówiąc nie warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10