Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 10 Lip, 2011 Aparat za 59 pln i nagłe rozterki.
upd z racji przeniesienia wątku:
NIE jest to prośba w doradzeniu kupna aparatu kompaktowego.
Witam, to mój pierwszy post.
Postanowiłem się zarejestrować i napisać ten post, gdyż próbuję pojąc parę faktów związanych z aparatami cyfrowymi.
Post może być odrobinę chaotyczny, ale liczę na wyrozumiałość - do wpisu zachęcił mnie post pewnego użytkownika, który wyrażał żal z powodu braku wątków w stylu ogólnej, luźnej dyskusji laika, który chce...porozmawiać, po prostu.
Pozwolę sobie być takim laikiem.
Mój pierwszy kontakt z cyfrówką opierał się na zakupie używanego Pentaxa Optio l17 bodaj.
Byłem zachwycony.
Potem, po jakimś czasie, niestety aparat został wymieniony na urządzenie z zupełnie innej bajki i przygody z foceniem się skończyły(na dodatek padł mi dysk z zdjęciami...).
Z racji faktu, że mówiąc skrótowo jestem wedle dzisiejszego standardu(vide media) człowiekiem biednym(czyli: nie biorę kredytów, wobec czego nie mogę sobie pozwolić na nic, za co nie płacę gotówką) moje zainteresowanie fotografią, obrazem i przy okazji technologią z całym tym kramem związaną, niestety ograniczyło się do czytania o aparatach i oglądania gigantycznej ilości zdjęć(w tym także testowych, porównań, itp itd).
Aparatu nie miałem, niemniej doskonale wiem co, i jak chcę fotografować..cóż...
Parenaście dni temu dziwnym zbiegiem okoliczności, w pewnym sporym sklepie, za bodaj 59 pln trafił do moich rąk samsung es9.
Po powrocie do domu oczywiście zacząłem szukać informacji w necie o tym modelu, nie mając wielkich spodziewań - coś takiego dobre być nie może..informacji żadnych, recenzji także, jedyne co znalazłem to gigantycznej, jak na moje wyobrażenie wielkości PDF(ponad 100 stron dla lowcostowego kompakta? hmm) - instrukcja.
I tu zaczyna się mój niepokój.
Na forach widzę wątki w stylu - "jaki kompakt za 1.2k pln" i tym podobne.
Zacząłem oglądać testowe fotki kompaktów za 1.2k czując coraz większy niepokój...
Wynikał on z faktu, że próbowałem sobie wyobrazić pewną ilość gotówki, którą miałbym, powiedzmy na aparat - ilość, która jak przeczuwam, nie wystarczyłaby na żadną lustrzankę, czyli wynikowo zostałoby na kompakt.
Czemuż kompakt, skoro mam(ES9)?
A właśnie.
Więc oglądam zdjęcia testowe kompaktów, grzebię, szukam CZEGOŚ. Czegoś, co mi powie jasno - 1.2k pln to suma zacna na zacny KOMPAKT(pamietajmy, nie chcę kompaktu, to kompromis w myśli jedynie do poszukiwań)!
Tu przerwę treść.
Pozwolę sobie podać linki do kilku fotek testowych z ES9, rozmiar orginalny, z exifami, większość niedotykana żadnym softem, ew. lightroomem, wtedy podaję info przy opisie(sorry za brak miniaturek, może później dodam..).
Oczywiście, gdyby chodziło mi o pokazanie ładnych fotek, serię mógłbym dostosować adekwatnie, w tym przypadku chodzi o źródłowe "to, co jest"...
Zdjęcia są testowe ich treśc wynika z braku możliwości wyboru innych obiektów testowych.
gawron, strzał przez okno(brudne) z 2m, orginał nie nadaje się do publikacji, obraz po wstępnych poprawkach lightroomem...
http://www.mm.pl/~xoen/es95.jpg
Moje pytanie - czy jest sens ładować się w kolejne kompakty?
Z każdym rokiem widzę niepokojący trend - ilośc mp rośnie, jakość optyki maleje, ceny wariują totalnie.
Era monitorów LCD obnaża szumy, odszumiania, brak szczegółów, cały ból taniochy i zupełny brak logiki w cenach.
Mając na względzie fakt, iż aparat es9 kosztował mnie 59 pln, jestem w miarę zadowolony, choć już po 2 dniach jasno wiem, co mnie w nim boli...i wiem po porównaiach z innymi kompaktami, że dla mnie droga kompaktów na tym się ostatecznie kończy...
Załamuje mnie niemniej fakt, że w porównaniu do tych 3mp Pentaxa sprzed 6-7 lat szczegółowość zdjęć jezt ŻADNA...i to rozciągnąłbym na wszystkie kompakty, jakich testowe fotki miałem okazję oglądnąć...+ parę luster(co mnie już dziwi..).
Moje pytanie na koniec - co dalej.
Patrząc na tanie lustra, widzę szumy, aberracje, odszumiania, blury...oglądanie fotek przy 100% to po prostu jak oglądanie kolekcji niedoskonałości techniki..
Jak to jest, że nie widać szczegółów, wszystko się zlewa, gdzie się podziały matryce CCD?
Czy można dziś znaleźć coś w miarę taniego, co pozwoli zrobić zacne fotki, które potem bez bólu głowy będzie można obejrzeć na monitorze przy powiększeniu 100%...
Przepraszam za post, jeśli jest śmieszny..chcę pogadać...chciałbym robić zdjęcia, nie mam tysięcy na urządzenia - co dalej. Chciałbym robić proste makro i widzieć szczegóły, chciałbym strzelić fotkę ptaka w parku i widzieć szczegóły, owady nawodne, i widzieć szczegóły, fakturę betonu i półcienie gleby pod krzewem..krajobraz, który przy 4kx3k pikseli mogę objerzeć bez skalowania obrazu...
Uprzedzam, treść mogę parę razy jeszcze edytować, by skonkretyzować pewne myśli(taki mój urok..).
Chciałbym robić proste makro i widzieć szczegóły, chciałbym strzelić fotkę ptaka w parku i widzieć szczegóły, owady nawodne, i widzieć szczegóły, fakturę betonu i półcienie gleby pod krzewem..krajobraz, który przy 4kx3k pikseli mogę objerzeć bez skalowania obrazu...
Twoje wymagania są odpowiednikiem potrzeb amatora 30 lat temu. W związku ze spsieniem branży, dziś takie wymagania zarezerwowane są dla profesjonalistów lub zamożnych pasjonatów. Dla nich produkowany jest dziś sprzęt, który te wymagania spełnia. Amatorom bez budżetu pozostają dwie opcje: A - bardzo stara lustrzanka cyfrowa z manualnym obiektywem (efekty takie sobie ale i tak o niebo lepsze niż ze współczesnych kompaktów) albo B - lustrzanka analogowa z jakąś udaną stałką i do tego z czasem skaner (jak dobrze poszukać to starczy niewielki budżet, a jakość świetna - trzeba tylko przeboleć wszystkie wady technologii analogowej).
Jak to jest, że nie widać szczegółów, wszystko się zlewa
Rozdzielczość szkła vs ilość megapikseli vs dyfrakcja.
xoen napisał/a:
gdzie się podziały matryce CCD?
Są dalej tam gdzie były, tyle, że nie maja już 2Mpix a 10-12Mpix.
xoen napisał/a:
Patrząc na tanie lustra, widzę szumy, aberracje, odszumiania, blury...
To jeszcze raz: rozdzielczość szkła vs ilość megapikseli. Wraz ze wzrostem ilości pikseli na matrycy rośnie widoczność aberracji wszelakich, rośnie szum, który jest później usuwany programowo - a co daje utratę szczegółów i banding.
I teraz ciekawostka - nawet tak odszumione agresywnie zdjęcie z matrycy 16Mpix oglądane na ekranie kompa w rozdzielczości 1280x960 (czyli 1Mpix!) w zasadzie nie wykazuje tendencji o których mówisz. Dlaczego? Bo nikt nie ogląda w powiększeniu piksel w piksel
A skoro nikt nie ogląda, to można żywić pychę plebsu wypisując na aparacie (tak! by inni mogli widzieć!), że MAM 20MPIX i MAM 30x zuuuuuum...
xoen, muszę Cię zmartwić: szukasz aparatu do fotografowania w czasach, gdy aparat służy do chwalenia się. Oczywiście zdarzają się perełki, ale toną one w morzy tandety...
Co możesz zrobić? Już dragossani napisał...
Twoje wymagania są odpowiednikiem potrzeb amatora 30 lat temu. W związku ze spsieniem branży, dziś takie wymagania zarezerwowane są dla profesjonalistów lub zamożnych pasjonatów.
Czy ktokolwiek ma monopol na wymagania? A nie czepiając się umiejętności wysławiania się... Tani sprzęt i teraz i trzydzieści lat temu był.. tani i niedoskonały. Jakość kosztowała zawsze. I teraz i wtedy.
Fantastyczne odpowiedzi, dzięki. Chwilowo, w tym momencie nie napiszę nic wiecej z braku czasu, chciałem na szybko tylko teraz rzec, że doceniam i rozumiem odpowiedzi.
Co do 404, poprawię, gdy dojdę w czym problem z moim ftpem..zaskoczyło mnie, że nie wchodzą, mi także.mozliwe, że ścieżki są "case sensitive"(boshe, to byłoby żenujące..).
Co do oglądania fotek z es9 z pomocą xnview i "fit to screen"(+ jego wygładzanie przy pomniejszeniu) na ekranach 1280x800 i 1680x1050 jest świetnie, tu narzekać nie mogę, maszyna daje radę w sam raz...tylko czasem chce się powiększać i powiększać...ehh, słabiutkie makro eliminuje owady z zabawy;/.
upd: tak, problem z fotkami polegał na faktycznie nazwach rozszerzeń...już poprawione.
na tych zdjeciach to ewidentnie widac bardzo agresywne odszumianie. w exifie z tego co widze jest informacja, ze zostalo uzyte ISO 100, no to albo aparat odszumia niepotrzebnie albo jest az tak kiepski ze szumi nawet na tak niskim ISO
napisz, ile maksymalnie może kosztować Twoj wyśniony aparat ?
Chcesz lustrzankę bo wyższa jakość, czy dlatego że można zmieniać obiektywy ?
Był gdzieś wątek o aparacie za kilkaset złotych, ktoś znalazł gdzieś za tyle canona 20d albo 30d, całkiem dobry aparat jak na Twoje wymagania.
[ Dodano: Pon 11 Lip, 2011 17:47 ]
poza tym myśląc tanie używalne cyfrowe lustro, myślę np. pentax k-x albo k-r (może k20d albo k10d), canon 400d albo 450d (oczywiscie 20,30,40d), nikon d80 albo d90, przećwicz te nazwy na allegro, może trafisz na coś taniego w swojej okolicy.
mozer, ja mysle ze wlasnie ci powaznie myslacy o fotografii najbardziej cenia sobie wymiennosc optyki w lustrzankach bo to jedna z ich najwiekszych zalet
Ostatnio zmieniony przez moronica Pon 11 Lip, 2011, w całości zmieniany 1 raz
mozer, ja mysle ze wlasnie ci powaznie myslacy o fotografii najbardziej cenia sobie wymiennosc optyki w lustrzankach bo to jedna z ich najwiekszych zalet
Ale chyba chodziło o to, ze wymiana obiektywów to konieczność. Gdybym mógł nie wymieniać, chętnie bym tego nie robił
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10