Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Sro 07 Wrz, 2011 canon d60 z kitowym 18-55 czy nikon d5100 z 18-105 Nikor.
Witam.
Zaczęłam przeglądać te forum bo szukam pierwszej cyfrowej lustrzanki dla siebie. Chciałabym mieć coś jak najlepszego dla zdjęć amatorskich (portrety krajobrazy) no i jak zwykle wszystko rozbija się o cenę.
Aparat będzie rodzinny, będziemy głównie robić krajobrazy i portrety, także wieczorem i zależy nam żeby wieczorem oraz w pomieszczeniach było bez ziarna/szumów - nie wiem jak z jakością w lustrzankach bo jeśli chodzi o cyfrowe aparaty to mamy tylko głupaka canona z którym jest właśnie największy problem z ziarnem wieczorem. Nie mówię tu o zdjęciach nocnych budynków itd bo to wiadomo tylko statyw ale o rodzinnych fotkach na ognisku i krajobrazach do 20 wieczór.
Jak to zwykle bywa z amatorami zastosowania to głównie krajobrazy plus fotki wakacyjne ale też portrety (w styczniu rodzi nam się dziecko i głównie dlatego myślimy o zakupie) mniej fotek przewiduję w pomieszczeniach, żadnych makro ani reporterskich w sumie tylko krajobrazy i portrety,
mało filmów raczej amatorskie, pamiątkowe jeśli już - nie jest to opcja najważniejsza ale dobrze żeby była możliwość nagrania filmu w solidnej jakości bo mąż się uparł .... choć będzie to wykorzystywane okazjonalnie.
Za to DUŻO!!! robimy zdjęć na wyjazdach w różnych warunkach oświetleniowych choć praktycznie zawsze jest to plener. Ważna jest też bateria bo na wakacjach od rana do nocy (np 5 rano 22) chodzimy i pstrykamy bez powrotu do domu a nie zawsze można doładować akumulator na miejscu (Nasze wyjazdy wyglądają parę dni w jednym miejscu w pociąg i w inne miejsce więc i tak trzeba będzie dokupić zapasowe akumulatorki ale powiedzmy żeby się zmieścić w 2 sztukach).
Jeśli chodzi o ustawienia sądzę że najczęściej manipulacja przysłoną czas auto, fajnie żeby nie trzeba było włazić w menu żeby to zmienić + ISO na przycisku.
Raczej z programów nie będziemy często korzystać , może ich nie być tak samo efekty itd jak będzie trzeba to się na kompie zrobi.
Obracany ekran nie potrzebny.
I teraz ważne: ze względu na wydatki związane z dzieckiem obiektywu nie będziemy mogli zmienić co najmniej przez rok ze względu na cenę więc musi być jak najbardziej wszechstronny. Tak samo odpada grip, lampa na początku i inne akcesoria.
Optymalny byłby obiektyw 18-105 albo 18-85 (do wszystkiego i niczego ;P) na początek stąd wybór nikonów. 17-85 z canonem d60 byłby lepszy od nikona ale zestaw wychodzi za drogo więc zostaje zestaw z kitowym 18-55 sic!
Jak myślicie? Chyba 18-55 jest trochę słaby szczególnie do portretów jeśli na podstawowym będziemy siedzieć ponad rok ale zastanawiam się może starczy na jakiś czas i zrobi dobre zdjęcia. Tak czy inaczej będę myślała o rozbudowie ale mając zooma 18-105 mogę pomyśleć o czymś szerokim może stałoogniskowym a kupując 18-55 chyba najpierw trzeba będzie kupić 18-85 a potem dopiero myśleć.
Muszę mieć coś w miarę wszechstronnego tak czy inaczej bo na niektóre wyjazdy idzie tylko bagaż podręczny + przemieszczanie się pociągami więc dźwiganie za sobą torby sprzętu odpada.
No bo zastanawiam się nad tymi dwoma aparatami z tematu (d60 canon i 5100d nikon) i pytanie jest czy jeśli chcę w przyszłości inwestować w obiektywy itd to może warto się przemęczyć i kupić lepsze body. Pytanie czy na rok ten obiektyw starczy mimo tego że jest nie za ciekawy...
Jeśli chodzi o powiększenia to raczej foty na kompie + klika najlepszych wywołanych małych i wybrane w ramki wielkość a4 raczej nie większe.
Moje wcześniejsze doświadczenia głownie nie z cyfrówkami. Zenit , pentacon six - tani aparat super zdjęcia ze względu na średni format, różne canony i nikony niecyfrowe 6 lat podczas szkoły i praktyk. (Teoretycznie jestem zawodowym fotografem, praktycznie dawno już się tym nie zajmuję i teraz chcę trochę do tego wrócić ale amatorsko) Doświadczenia z lustrzankami cyfrowymi zerowe.
W grę jeszcze wchodziły:
1) Nikon 5100 18-105vr
2) Nikon 90 18-105vr - odpada ze względu na filmy dużo słabszej jakości na które niestety mąż się uparł
3) Canon d60 z 18-55 IS bardzo słaby obiektyw ale trudno za rok by się kupiło coś innego.
4) Canon 600d z 18-135 - chyba wypada ze względu na szumy i słaby akumulator i dodatkowo jest 500zl droższy nie wiadomo czemu- połowa amatorskiej lampy błyskowej!!!
5) Ewentualnie nikon 7000 z obiektywem 18-55 nikor ale jest on 100zl droższy od d60 więc już lepiej d60 więc raczej nie rozważałam nawet
3600- 3700zl to górna cena jaką możemy zapłacić za wszystko.
Ja w sumie sercem się skłaniam ku canonowi 60d ale nie wiem czy da rade wytrzymać na tym obiektywie rok.
Jakby ktoś mnie oświecił jak wygląda robienie zdjęć wieczorem (nie w nocy) na tych aparatach bez statywu to byłabym dozgonnie wdzięczna. Szukam fotek w necie porównujących zdjęcia przy złych warunkach ale nie mogę nic znaleźć.
Bardziej "profesjonalne" krajobrazy i portrety będą przy dobrych warunkach a wieczorem takie fotki pamiątkowe np z wakacji ale dalej dobrze by było jakby były w miarę przyzwoite .
Czyli jak większość amatorów chcę aparat w miarę do wszystkiego (oprócz makro sportowych itd). Obiektywy zamierzam rozbudowywać ale w miarę czasu. Na wybór aparatu przewiduję czas do grudnia tego roku. W nikonie 5100 najbardziej mnie denerwuje brak wyświetlacza u góry i na zdjęciach nie mogę znaleźć gdzie się przerzuca czas. Nie wyobrażam sobie za każdym zdjęciem wchodzić w menu na wyświetlaczu tylnym ale nie wiem jak to wygląda w praktyce i na ile wystarczą pokrętła bo się nie miałam okazji bawić żadnym z nich a doświadczenie z cyfrówkami mam zerowe. Byłam przekonana ze u góry będzie kółko do czasu jak w normalnych lustrzankach ale na zdjęciu w dziale testy widzę tylko programy w 5100 :O.
karaluch, myślę, że na początek warto by było pomacać to wszystko w sklepie i ocenić, czy będzie Ci pasować wielkość aparatów segmentu entry-level. Jeśli robiłaś wcześniej zenitem, to takie małe bździny mogą być dla Ciebie nieporęczne. W ten sposób trochę zawęziłabyś wybór.
D7000 mogłoby być dobrym wyborem, bo oferuje lepsze filmy niż D90. Poza tym nikkor 18-55 jest lepszy od canonowskiego odpowiednika.
Wszelkie znaki na ziemi świadczą, że jest to aparat lepszy niż 60D.
5) Ewentualnie nikon 7000 z obiektywem 18-55 nikor ale jest on 100zl droższy od d60 więc już lepiej d60 więc raczej nie rozważałam nawet
Dziś w FJ widziałem, że różnica w cenie jest nie 100zł ale 50zł. I D7000 + 18-55II można nabyć za 3697zł. Zatem mieści się w budżecie i jest IMHO najlepszym wyborem.
Jeśli jednak chcesz zejść na niższą półkę - pod względem ergonomii przede wszystkim - a filmy są tak istotne - rozważ Sony A55. Tylko przyjrzyj się cenom potencjalnych przyszłych obiektywów w tej stajni
Jeszcze jedno laickie pytanie. Co znaczy podgląd głębi ostrości? Czy to znaczy że jak ustawię ostrość na jakiś obiekt i rozmyte tło to będzie to widać na podglądzie czy to oznacza tylko taki kwadracik do dokładnego ustawiania ostrości na danym polu ? Jak to wygląda?
Czy w takim razie nikor 18-55 by wystarczył na rok? Do jakoś portretów dziecka albo popiersie + krajobrazy?
Za testy obiektywów dopiero się przymierzam ale pomijając jakość przeraża mnie sam zakres: 18-55 jeśli to ma być jedyny wszechstronny obiektyw.
Aparat pracuje na w pełni otwartej przysłonie - a to daje małą głębie ostrości. Zatem gdy patrzysz przez wizjer widzisz rozmyte tło, które niekoniecznie będzie takim rozmytym na zdjęciu (przy robieniu zdjęcia przysłona się domknie do ustalonej wielkości, czyli głębi ostrości się zwiększy).
Przycisk podglądu po prostu wymusza domknięcie przysłony do wartości ustawionej tak, by w wizjerze widać było jaka głębia będzie na zdjęciu.
Ok dzięki za rozjaśnienie sprawy z głębią ostrości. Poczytam w takim razie jeszcze o d7000. Ja nie widziałam 5100 ani d600 na żywo ale mąż "macał " wczoraj w sklepie (ja muszę leżeć na razie) i podobno wrażenia fatalne (najgorsze wrażenie zrobił nikon 5100). No ale myślę że do małego wymiaru idzie się przyzwyczaić.
A powiedzcie jeszcze co myślicie o tych słabszych obiektywach jeszcze? Da się na tym porobić fotki? Ja sama jestem za tym żeby chyba kupić aparat z wyższej półki i gorsze szkło ale się trochę motam w uczuciach.
Z tych dwóch lepszym korpusem jest 60D (wizjer, dwie rolki itd), ale zdecydowanie lepszą matrycę ma D5100. Najlepszym w tej sytuacji wyborem jest D7000, który jest bardziej zaawansowanym korpusem od 60D i ma matrycę taką samą jak D5100. Jeśli chodzi o szkło, to od razu pomyśl o czymś klasy f/2.8 lub po prostu kup body z 35/1.8 i daruj sobie wszelkie zoomy.
[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 15:52 ]
karaluch napisał/a:
A powiedzcie jeszcze co myślicie o tych słabszych obiektywach jeszcze? Da się na tym porobić fotki? Ja sama jestem za tym żeby chyba kupić aparat z wyższej półki i gorsze szkło ale się trochę motam w uczuciach.
Do zastosowań o których piszesz (zdjęcia we wnętrzach w słabym świetle), te obiektywy się nie nadają. Kropka.
f/2.8 to 710,00 zł. Ja nie jestem wstanie dać więcej niż 3700 i tyle. Wiem że za tą cenę nie będę miała dobrego obiektywu i zdaję sobie sprawę że w gorszych warunkach nie będą to zdjęcia jakości nie wiadomo jakiej.
Jeśli zdjęcia we wnętrzach odpadają (całkowicie czy po prostu będą lepsze niż z małpy ale nie rewelacyjne - chodzi mi o ziarno głównie) nie będą ładne to jak się ma sprawa ze zdjęciami w plenerze przy słabszych warunkach ale nie w nocy tylko tak na przykład do 19 - 20 latem albo wczesnej jesieni?. I jak się ma sprawa z portretem dziecka? .
Chyba mimo wszystko zdjęcia powinny być w miarę jakości na aparacie tej klasy tym bardziej jeśli porównuję do małpy cyfrowej. Na zoom się nie upieram ale muszę się zmieścić w zakresie cenowym i tyle a za rok będę myśleć co kupić.
Po za tym tak czy inaczej chcę mieć jeden zoom na wyjazdy a chociaż myślałam na początek o nikorze 18-105 to niestety muszę z czegoś zejść. Albo aparat albo obiektyw (a przecież nikor 18-105 też nie jest profesjonalny).
Na stałe obiektywy będę na pewno patrzeć za jakiś czas ale na razie muszę mieć zestaw który musi mi wystarczyć za 3700 nie więcej. Po za tym jestem amatorem więc też nie wymagam cudów ale jakość jeśli będzie taka jak w małpie to ja dziękuję bardzo za aparat za jakby nie było kupę kasy. Na wielkości matrycy jakoś najmniej mi zależy. Odbitki góra a4 i to tylko z paru wybranych zdjęć. Przeważnie oglądanie na kompie.
Dla mnie opcją na początek jeśli chodzi o obiektywy są w zasadzie te dwa zoomy albo 18-100 przy słabszym aparacie albo 18-55. Pomijając mnie zdjęcia ma robić cała rodzina i nie chcę słuchać że małpa była lepsza bo miała zoom. W końcu to ma być aparat rodzinny... Pierwotnie ja bym brała nikona d90 z 18-105 nikorem i może czymś dodatkowym bo kasa zostałaby z powodu na różnicę cenową ale jak mam słuchać że daliśmy za aparat 3tys i nawet nie można filmów nagrać to mi się go odechciewa.
Potem pokupuję jakieś obiektywy do swojego użytku i pewnie będą stałe ale zależy mi na bazowym zoomie. (zależało mi żeby ogniskowa była do 80 ale nie da rady w tej cenie niestety). No i nie chce kupować swojej "pierwszej" cyfrowej lustrzanki "na początek" tylko mieć coś co posłuży mi lata tylko przy wymianie szkieł na bardziej profesjonalne.
Ostatnio zmieniony przez karaluch Sro 07 Wrz, 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chcesz mieć przyzwoitą jakość w słabym świetle zastanym to niestety dadzą Ci ją tylko zoomy f/2.8 lub stałki, z czego te ostatnie dadzą jakość znacznie lepszą i są przeważnie zdecydowanie tańsze.
karaluch, kup tego d90 z 18-105 i bedziesz zadowolona z wynikow o ile opanujesz jego obsluge. z czasem, jesli sie w to wciagniesz, juz bedziesz wiedziala czego ci brakuje i w jakim kierunku pojsc. jesli natomiast ma to byc aparat, ktory bedzie przechodzil z rak do rak i uzywany bedzie w trybie auto przez osoby, dla ktorych zoom jest lepszy bo ma zoom, no nie wiem czy jest sens wydawac tyle kasy
to niech bedzie Tamron o ile jest sklonna go przymierzyc w sklepie. ale i tak uwazam, ze nawet przy szeroko zakrojonych teoretycznych planach i zerowej praktyce spokojnie moze kupic tego 18-105 i jak bedzie o niego dbala to go potem sprzeda za tyle, ile wynosila roznica w cenie miedzy samym korpusem i kitem
Obecna małpa nam nie wystarcza więc w związku z narodzinami dziecka myślimy o wymianie. Tak samo na wyjazdach obecny aparat nie daje rady tym bardziej że sensownie (w miarę wygodnie) można pstrykać tylko w trybie auto.
Chce ładnych krajobrazów + portrety dziecka.
na małpie zdjęcia nie wiem jak to określić wychodzą "płasko" i nijak tego ustawić nie idzie. Mam dość trybu auto i braku możliwości wymiany obiektywu. Chce mieć możliwość ustawienia przesłony, iso, i ostrości na to co chcę. Jak miałam analoga to kochałam robić fotki a teraz na tej cyfrówce pstryka mąż głównie bo jak ja nie mam możliwości nic ustawić to dziękuję za taką zabawę. Trochę pstrykałam ale jak pisałam nie jestem zadowolona z efektów. Co brakuje tym zdjęciom to przede wszystkim głębia... no i te zdjęcia wieczorem. Po 18 praktycznie nie da rady uzyskać zdjęć nie mówię że przyzwoitych ale wcale bo wychodzi ziarno jak groch ;P. I chce w końcu SANKI!!!! Bo lampa wbudowana to nawet nie mówię bo się zdenerwuję. Ostrość starcza kolory przy słońcu są ok ale głębi brak i ustawić nic nie idzie. Na a jak wymieniać na coś ze zmiennym obiektywem i ustawieniami które mnie interesują no to już coś dobrego. Po cichu myślę o małym domowym studiu kiedyś za 2- 3 lata ale to zależy od kasy i czy zapał wróci (kiedyś nawet ciemnia była w domu a tą małpą tak się zniechęciłam że nie pytajcie).
Głównie pstrykamy jednak fotki na wyjazdach z plecakiem/samolot +pociąg + kajaki w planach/ a mam w planach objechać jeszcze dużo (co roku co najmniej 1 kraj + morze co roku /kitesurfing ;P/ góry na weekend plus pobliska "za granica". Teraz w planach Rumunia i Hiszpania ale jak się dziecko urodzi i podrośnie czyli za rok) więc dobry aparat się przyda.
na wyjazdach robimy na prawdę dużo fot choć ostatnio pstryka głównie mąż bo ja się wściekam , głównie o tą przysłonę i wymienny obiektyw. Nie wyobrażam sobie zrobić zdjęcia obecnym aparatem dobrego a nawet średniego portretowego choć na zdjęcie "tu ja za mną zabytek" starcza.
Ja bym brała d90 ale niestety odpadł z powodu męża (filmy nie wiem po co) a kombinuję że szkło można wymienić zawsze i na pewno będę zmieniać ale za rok. No i za rok będę wiedzieć czego mi trzeba z obiektywów a kombinuję że jak już zapłacić to kupić coś dobrego.
Jak kupimy juz body to nie będziemy go wymieniać długo więc "aparat jako pierwszy aparat cyfrowy" odpada. Musi starczyć "na zawsze" Szkło zawsze można zmienić. Za rok albo lepszy zoom dla rodziny albo ten jak będzie dawać radę to kupię jakiś stały. Docelowo myślę o paru obiektywach ;P ale na razie mówię rok będę miała co kupię i nie ma siły.
Aparat będzie użytkowany z rak do rąk. Moich i męża i nie będzie użytkowany w auto wcale jedynie pół auto (przysłona a czas auto) ale niestety zoom i filmy musza być. O ile zoom się w wyjazdach z plecakiem i małym bagażem przyda zawsze to filmy według mnie są bez sensu ale nie tylko ja decyduję.
18-105 byłby najlepszy dla mnie (na poczatek + potem stałki) ale on wchodzi w grę tylko z nikonem 5100 albo canonem d600 (tzn 18-135 przy canonie)
więc pytanie czy nikor 18-55 da dużo gorsze zdjęcia od 18-105 w zakresie który mnie interesuje. Rozumiem że tu tylko pseudoportret wchodzi w grę przy tej ogniskowej. Bo tu o ten portret najbardziej się boję przy tym obiektywie. W jasność obiektywu na razie nie wchodzę bo coś na później będę dobierać za rok.
Oświetlenie złe to jak pisałam plener do 20 latem i przy zachmurzeniu (nie ulewie ale gorszej pogodzie po prostu) a nie egipskie ciemności. Ewentualnie lampę kupię.
Ostatnio zmieniony przez karaluch Sro 07 Wrz, 2011, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9