Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2011 Lustrzanka czy może kompakt? CyberShot G12/G13 czy lustrzank
Witajcie!
Z góry przepraszam, że piszę w temacie "lustrzankowym", ale myślę, że w tym kierunku pójdzie dyskusja.
Na początku może przedstawię w jakiej jestem sytuacji:
Wspólnie z rodzicami chcę kupić aparat. Moi rodzice po prostu pstrykają fotki - ja interesuję się fotografią od dość długiego czasu, bawię się swoją małpką, kompaktami i lustrzankami znajomych, ale w końcu chcę kupić coś z wyższej półki (w stosunku do małpki). Z tego wynika pierwszy problem - mi zależy na jak najlepszej jakości, chcę się rozwijać w dziedzinie fotografii, korzystam z trybu manualnego - moi rodzice z auto. Nie straszy mnie noszenie ciężkiej torby (robię strony WWW i czasem taszczę około trzy kilogramowego laptopa do klientów). Za to moi rodzice pewnie woleli mieć coś bardziej podręcznego (może nie koniecznie do wsadzenia do kieszeni, ale żeby nie zajmował zbyt dużo miejsca w plecaku/torebce)
Jeżeli chodzi o finanse - nie chciałbym naciągać rodziców na więcej niż 1000zł, samemu mógłbym dołożyć też tyle samo (aparat+obiektyw).
Gdy się orientowałem z miesiąc temu w aparatach kompaktowych wybrałem oraz CyberShot G12 z możliwością poczekania na G13 (z zagranicznych stron wyczytałem, że ma mieć większą matrycę światłoczułą). Choć gdyby dotychczasowa tendencja wypuszczania nowych modelów (G10, G11 i G12 wychodziły w sierpniu/wrześniu co rok) miała zostać zachowana przy G13, to już powinno być więcej informacji w sieci na ten temat, więc nie wiem czy warto czekać. Nie są mi także potrzebne jakieś niebotyczne zoomy - wolę zachować jakość.
Jednak może warto zakupić lustrzankę? Problemów jest kilka:
1. Wielkość - tak jak wspomniałem - może nie musi się mieścić do kieszeni, ale powinno dać się dość łatwo ją mieścić (bez zajmowania zbyt dużej przestrzeni) w plecaku/torebce damskiej.
2. Ustawienia - sensowny tryb auto i AF.
3. Właśnie AF - nawet z auto boję się, jak będą wyglądały zdjęcia np. człowiek na pierwszym planie z jakimś krajobrazowym tłem. Czy zdjęcie będzie ostre na pierwszym i drugim planie? Sam jestem przyzwyczajony (a moi rodzice tym bardziej), że na zdjęciu wszystko wygląda ostro. Ja się trochę pouczę i będę uzyskiwał taki efekt, jaki chcę, a moim rodzicom będzie raczej zależało na "pocztówkowej" ostrości wszystkich obiektów. A też raczej nie będą chcieli nosić obiektywów to czy na takim obiektywie np. 18-55mm na ustawieniach auto uda im się wyciągnąć dużą głębie ostrości?
4. Jak z jakością zdjęć na auto? Chciałbym, aby i rodzice byli zadowoleni z aparatu, a wiem, że na pewno nie będą chcieli się zagłębiać w jakiekolwiek aspekty techniczne. A jednak - z tego co wyczytałem - oprogramowanie kompaktu samo nieco poprawia zdjęcia, a filozofia lustrzanek jest taka, że po prostu odbiera to "co widzi" i nie ingeruje w zdjęcie. PhotoShopa używam do pracy i nie jest mi obcy i mogę w nim poprawiać zdjęcia, ale tylko wybrane. Większość wakacyjnych zdjęć wolałbym przepuścić automatycznie przez coś, co zrobi z nimi to samo co się dzieje w kompaktach - automatycznie poprawi niektóre rzeczy. Nakierujecie mnie, w jakim oprogramowaniu lub gdzie w Photoshopie znajdę odpowiednie ustawienia? Czyżby auto-tony, auto-kontrast i auto-kolory to było to? (z racji, że robię strony, nie korzystam z tych opcji, ale mam świadomość ich istnienia).
I jedyne co mi zostało, to poproszenie Was o doradzenie, w którą stronę w takiej sytuacji powinienem się zwrócić
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2011 Re: Lustrzanka czy może kompakt? CyberShot G12/G13 czy lustr
zwierzak40 napisał/a:
3. Właśnie AF - nawet z auto boję się, jak będą wyglądały zdjęcia np. człowiek na pierwszym planie z jakimś krajobrazowym tłem. Czy zdjęcie będzie ostre na pierwszym i drugim planie? Sam jestem przyzwyczajony (a moi rodzice tym bardziej), że na zdjęciu wszystko wygląda ostro. Ja się trochę pouczę i będę uzyskiwał taki efekt, jaki chcę, a moim rodzicom będzie raczej zależało na "pocztówkowej" ostrości wszystkich obiektów. A też raczej nie będą chcieli nosić obiektywów to czy na takim obiektywie np. 18-55mm na ustawieniach auto uda im się wyciągnąć dużą głębie ostrości?
Głębia ostrości nie ma nic wspólnego z działaniem AF
Poczytaj sobie od czego zależy i ewentualnie zapoznaj z tym rodziców.
Jeśli lubią "ostro" od stóp po horyzont bez specjalnej gimnastyki, to kompakty ze swoimi maciupeńkimi matrycami lepiej tu się spiszą...
filozofia lustrzanek jest taka, że po prostu odbiera to "co widzi" i nie ingeruje w zdjęcie. PhotoShopa używam do pracy i nie jest mi obcy i mogę w nim poprawiać zdjęcia, ale tylko wybrane. Większość wakacyjnych zdjęć wolałbym przepuścić automatycznie przez coś, co zrobi z nimi to samo co się dzieje w kompaktach - automatycznie poprawi niektóre rzeczy. Nakierujecie mnie, w jakim oprogramowaniu lub gdzie w Photoshopie znajdę odpowiednie ustawienia? Czyżby auto-tony, auto-kontrast i auto-kolory to było to? (z racji, że robię strony, nie korzystam z tych opcji, ale mam świadomość ich istnienia).
To nie jest do końca tak jak piszesz, lustrzanki tak samo mają oprogramowanie generujące jpgi i możliwość jego ustawienia pod siebie (profile, wyostrzanie, itp.). I taki plik jpg to już przetworzone zdjęcie, nie nadające się za bardzo do (zaawansowanej) obróbki - w końcu jest stratnie kompresowane. Oczywiście to i owo można poprawić, wyretuszować, bez specjalnej straty uzyskanej wcześniej "jakości".
Jeśli chcesz mieć pełniejszą kontrolę nad zdjęciami, możesz użyć plików RAW - o co tu chodzi to już sobie sam poszukaj i poczytaj. Tyle, że to wymaga obróbki i wywoływania każdego zdjęcia zapisanego w tym formacie (ewentualnie można używać kombinacji RAW+JPG, albo używać RAW tylko dla krytycznych ujęć).
Jeśli wolisz dużą GO, to zdecydowanie łatwiej będzie ją uzyskać kompaktem z małą matrycą, będzie on miał jednak problemy z zakresem dynamicznym i pracą w wyższych czułościach, jeśli warunki będą tego wymagać.
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2011 Re: Lustrzanka czy może kompakt? CyberShot G12/G13 czy lustr
lotofag napisał/a:
zwierzak40 napisał/a:
3. Właśnie AF - nawet z auto boję się, jak będą wyglądały zdjęcia np. człowiek na pierwszym planie z jakimś krajobrazowym tłem. Czy zdjęcie będzie ostre na pierwszym i drugim planie? Sam jestem przyzwyczajony (a moi rodzice tym bardziej), że na zdjęciu wszystko wygląda ostro. Ja się trochę pouczę i będę uzyskiwał taki efekt, jaki chcę, a moim rodzicom będzie raczej zależało na "pocztówkowej" ostrości wszystkich obiektów. A też raczej nie będą chcieli nosić obiektywów to czy na takim obiektywie np. 18-55mm na ustawieniach auto uda im się wyciągnąć dużą głębie ostrości?
Głębia ostrości nie ma nic wspólnego z działaniem AF
Poczytaj sobie od czego zależy i ewentualnie zapoznaj z tym rodziców.
Jeśli lubią "ostro" od stóp po horyzont bez specjalnej gimnastyki, to kompakty ze swoimi maciupeńkimi matrycami lepiej tu się spiszą...
Dzięki za odpowiedź - może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Chodziło mi o to, że AF przy lustrzance może złapać ostrość nie na to co trzeba, a przy kompaktach ostrość i tak jest w miarę "wszędzie". Po prostu chciałbym, aby moim rodzicom wychodziły zdjęcia tak jak na obecnej małpce Zdaję sobie sprawę, że kompakty w tym się lepiej spiszą, bo mają mniejsze matryce.
Ale z tego co się orientuje, przy np. niektórych rodzajach obiektywów (nie wiem one się nazywają - chyba szerokokątne i to też jakiś konkretny rodzaj, który zaokrągla obraz na zewnętrznych stronach) jest ograniczenie co do maksymalnej powierzchni matrycy jakiej używa aparat (w sensie, że nie wykorzystuje całej). I chodzi mi o to, czy automatyka jest w stanie "sztucznie" zmniejszyć wielkość matrycy (a właściwie wielkość wykorzystywanej części), aby zdjęcie było całe ostre (mniejsza część wykorzystanej matrycy = słabsza jakoś - z tego zdaję sobie sprawę). I właśnie chodzi mi o to, czy jest w ogóle możliwość uzyskania takiego efektu na automatyce? Myślę, że teraz dokładniej opisałem to, co nieumiejętnie ująłem wcześniej
Myślę, że i tak w porównaniu do małpki to niebo i kosmos Kusi mnie G12 albo inny kompakt, ale z drugiej strony boję się ograniczeń kompaktów w kwestii ostrości i detali. Jednym z moich ulubionych "działów" fotografii jest makrofotografia. Uwielbiam też robić zdjęcia w górach i w mieście. Co do makro - boję się, że kompakt nie odwzoruje tak dokładnie obrazu rzeczywistego (kolory, włoski kwiatów). Co do drugiej - miło byłoby móc przyjrzeć się dokładnie detalom na zdjęciach no i w ogóle mi się wydaję, że lustrzanka wierniej wszystko odwzoruje.
Przy lustrzankach rzeczywiście problemem jest cena, choć czekam już z rok na zakup aparatu, więc jestem w stanie jeszcze trochę dozbierać. Jednak nadal pozostanie warunek uniwersalności (ja i rodzice). Do którego modelu warto dozbierać?
lotofag napisał/a:
zwierzak40 napisał/a:
filozofia lustrzanek jest taka, że po prostu odbiera to "co widzi" i nie ingeruje w zdjęcie. PhotoShopa używam do pracy i nie jest mi obcy i mogę w nim poprawiać zdjęcia, ale tylko wybrane. Większość wakacyjnych zdjęć wolałbym przepuścić automatycznie przez coś, co zrobi z nimi to samo co się dzieje w kompaktach - automatycznie poprawi niektóre rzeczy. Nakierujecie mnie, w jakim oprogramowaniu lub gdzie w Photoshopie znajdę odpowiednie ustawienia? Czyżby auto-tony, auto-kontrast i auto-kolory to było to? (z racji, że robię strony, nie korzystam z tych opcji, ale mam świadomość ich istnienia).
To nie jest do końca tak jak piszesz, lustrzanki tak samo mają oprogramowanie generujące jpgi i możliwość jego ustawienia pod siebie (profile, wyostrzanie, itp.). I taki plik jpg to już przetworzone zdjęcie, nie nadające się za bardzo do (zaawansowanej) obróbki - w końcu jest stratnie kompresowane. Oczywiście to i owo można poprawić, wyretuszować, bez specjalnej straty uzyskanej wcześniej "jakości".
Jeśli chcesz mieć pełniejszą kontrolę nad zdjęciami, możesz użyć plików RAW - o co tu chodzi to już sobie sam poszukaj i poczytaj. Tyle, że to wymaga obróbki i wywoływania każdego zdjęcia zapisanego w tym formacie (ewentualnie można używać kombinacji RAW+JPG, albo używać RAW tylko dla krytycznych ujęć).
Rzeczywiście, jakoś zanim pomyślałem, to napisałem, a napisałem post zaraz po przeczytaniu tej strony: http://accord-foto.pl/index.php?artykul=49 (sekcja "Żyleta i mydło") i jeszcze jednej strony, którą zamknąłem. Tak czy siak, wniosek płynął z tego taki, że lustrzanka i tak mniej ingeruje w zdjęcie w JPG niż kompakt.
Poza tym sam format zapisu nie implikuje ingerencji w samo zdjęcie. Kompakt może zapisać do JPG i np. odszumić, a lustrzanka może zapisać w JPG bez żadnej ingerencji w obraz. A jedyną faktyczną ingerencją w obraz będzie algorytm kompresujący do JPG.
-----
jaad75 napisał/a:
Jeśli wolisz dużą GO, to zdecydowanie łatwiej będzie ją uzyskać kompaktem z małą matrycą, będzie on miał jednak problemy z zakresem dynamicznym i pracą w wyższych czułościach, jeśli warunki będą tego wymagać.
Uwielbiam małą głębię, ale problem jest taki, że rodzicom raczej się to nie spodoba Stąd moje pytanie w pierwszym poście i w tym, którym teraz piszę, czy w lustrzance da się osiągnąć taki efekt na automatyce (czy np. w ustawieniach jest jakaś opcja, aby aparat tak dobierał ustawienia, aby zdjęcie wyszło dość ostro na całej powierzchni). Nie mówię też tu o jakiś hardcorowych przypadkach typu osoba - kilkadzięsiąt cm, a tło w cholerę daleko, tylko takie standardowe zdjęcie np. na plaży czy w mieście - z kilku metrów,
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2011 Re: Lustrzanka czy może kompakt? CyberShot G12/G13 czy lustr
zwierzak40 napisał/a:
Ale z tego co się orientuje, przy np. niektórych rodzajach obiektywów (nie wiem one się nazywają - chyba szerokokątne i to też jakiś konkretny rodzaj, który zaokrągla obraz na zewnętrznych stronach) jest ograniczenie co do maksymalnej powierzchni matrycy jakiej używa aparat (w sensie, że nie wykorzystuje całej). I chodzi mi o to, czy automatyka jest w stanie "sztucznie" zmniejszyć wielkość matrycy (a właściwie wielkość wykorzystywanej części), aby zdjęcie było całe ostre (mniejsza część wykorzystanej matrycy = słabsza jakoś - z tego zdaję sobie sprawę).
Chodzi Ci o kołowe rybie oko? Korpus nic nie skoryguje, bo i po co? Taki jest urok tego szkła
zwierzak40 napisał/a:
I właśnie chodzi mi o to, czy jest w ogóle możliwość uzyskania takiego efektu na automatyce? Myślę, że teraz dokładniej opisałem to, co nieumiejętnie ująłem wcześniej
Ogromną GO? W amatorskich lustrzankach znajdziesz tzw. tryby tematyczne i pewnie będzie tam coś o nazwie np. krajobraz. Czy efekt będzie satysfakcjonujący trudno powiedzieć, zależeć to bedzie od tego co autor softu miał na myśli i jak mocno zostanie przymknięta przysłona.
zwierzak40 napisał/a:
Jednym z moich ulubionych "działów" fotografii jest makrofotografia. Uwielbiam też robić zdjęcia w górach i w mieście. Co do makro - boję się, że kompakt nie odwzoruje tak dokładnie obrazu rzeczywistego (kolory, włoski kwiatów). Co do drugiej - miło byłoby móc przyjrzeć się dokładnie detalom na zdjęciach no i w ogóle mi się wydaję, że lustrzanka wierniej wszystko odwzoruje.
Akurat kompakt z racji małej matrycy może okazać się bardziej przydatny do makro, choć tak jak piszesz mogą wyjść inne jego ułomności.
W przypadku lustrzanki i makrofotografii walczy się o każdy milimetr GO dość znacznie przymykając obiektyw, co z kolei często wymaga użycia dodatkowego oświetlenia, itp.
Zdajesz sobie też sprawę, że do lustrzanki trzeba dokupić obiektyw makro?
Chodziło mi o to, że AF przy lustrzance może złapać ostrość nie na to co trzeba
Jeśli pozwalasz aparatowi wybrać co wg jego widzimisię ma być ostre to tak jest. No ale poza trybem Auto są też inne tryby pracy - możesz ręcznie wybrać punkt gdzie mam być ostro
zwierzak40 napisał/a:
a przy kompaktach ostrość i tak jest w miarę "wszędzie".
Bo przy głębi ostrości kompaktów AF w nich praktycznie nie istnieje - albo inaczej mówiąc: ma tylko trzy położenia: blisko, niedaleko i nieskończoność.
zwierzak40 napisał/a:
Ale z tego co się orientuje, przy np. niektórych rodzajach obiektywów (nie wiem one się nazywają - chyba szerokokątne i to też jakiś konkretny rodzaj, który zaokrągla obraz na zewnętrznych stronach) jest ograniczenie co do maksymalnej powierzchni matrycy jakiej używa aparat (w sensie, że nie wykorzystuje całej).
A gdzie to wyczytałeś? Chyba nie o lustrzankach?
zwierzak40 napisał/a:
Jednym z moich ulubionych "działów" fotografii jest makrofotografia.
No to lepszy będzie kompakt...
zwierzak40 napisał/a:
Tak czy siak, wniosek płynął z tego taki, że lustrzanka i tak mniej ingeruje w zdjęcie w JPG niż kompakt.
Nieprawda.
zwierzak40 napisał/a:
a lustrzanka może zapisać w JPG bez żadnej ingerencji w obraz.
Nieprawda. Prawdą jest natomiast, że w niektórych lustrach można tę ingerencję ograniczyć do minimum.
zwierzak40 napisał/a:
Uwielbiam małą głębię, ale problem jest taki, że rodzicom raczej się to nie spodoba
Rozumiem też, że oglądają tylko telewizję i nie chodzą do kina
Ale z tego co się orientuje, przy np. niektórych rodzajach obiektywów (nie wiem one się nazywają - chyba szerokokątne i to też jakiś konkretny rodzaj, który zaokrągla obraz na zewnętrznych stronach) jest ograniczenie co do maksymalnej powierzchni matrycy jakiej używa aparat (w sensie, że nie wykorzystuje całej). I chodzi mi o to, czy automatyka jest w stanie "sztucznie" zmniejszyć wielkość matrycy (a właściwie wielkość wykorzystywanej części), aby zdjęcie było całe ostre (mniejsza część wykorzystanej matrycy = słabsza jakoś - z tego zdaję sobie sprawę).
Nic takiego nie ma miejsca. Nie mam pojęcia skąd wziąłeś taki stek bzdur.
zwierzak40 napisał/a:
Jednym z moich ulubionych "działów" fotografii jest makrofotografia.
Tutaj również łatwiej Ci będzie z kompaktem. Mała GO aparatów z większą matrycą jest tu poważnym problemem, a do tego potrzebujesz odpowiednich obiektywów i/lub akcesoriów, czyli budżetu może nie starczyć...
zwierzak40 napisał/a:
A jedyną faktyczną ingerencją w obraz będzie algorytm kompresujący do JPG.
JPG to bardzo mocno przetworzony format niezależnie od tego jaki aparat go zapisał.
Cytat:
Uwielbiam małą głębię, ale problem jest taki, że rodzicom raczej się to nie spodoba Stąd moje pytanie w pierwszym poście i w tym, którym teraz piszę, czy w lustrzance da się osiągnąć taki efekt na automatyce (czy np. w ustawieniach jest jakaś opcja, aby aparat tak dobierał ustawienia, aby zdjęcie wyszło dość ostro na całej powierzchni). Nie mówię też tu o jakiś hardcorowych przypadkach typu osoba - kilkadzięsiąt cm, a tło w cholerę daleko, tylko takie standardowe zdjęcie np. na plaży czy w mieście - z kilku metrów,
Po pierwsze, GO rośnie wraz z odległością ostrzenia, po drugie, wraz z przymykaniem przysłony, znając te zasady żaden automat nie jest potrzebny. Trybem automatycznym preferującym dużą GO jest "Krajobraz".
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi - jednak dyskusja pójdzie w innym kierunku niż myślałem
Wszystkie co napisałem znalazłem na stronach internetowych - pisałem tak jak pamiętałem, więc albo źle zapamiętałem, albo źle zrozumiałem, albo było źle napisane.
W historii próbowałem znaleźć strony - niestety ciągle siedzę przy komputerze i po prostu jest tych stron za dużo.
Proszę Was w takim razie o doradzenie w wyborze kompaktu.
Moim faworytem od początku był G12.
Aparat potrzebuje do zdjęć:
- Macro
- Miejskich (budowle, mosty, "życie miasta"), transport (w szczególności kolejnictwo)
- Krajobrazowych w górach
- Inne, "standardowe" użycia typu uroczystości rodzinne
Zależy mi na:
- Jak najlepszym oddaniu barw i detali
- (nie wiem czy to jest realne): pierścieniu regulującym ostrość?
Budżet: w sumie tak jak wcześniej - około 2000zł, choć będę zadowolony, jeżeli mniej
Ale z tego co się orientuje, przy np. niektórych rodzajach obiektywów (nie wiem one się nazywają - chyba szerokokątne i to też jakiś konkretny rodzaj, który zaokrągla obraz na zewnętrznych stronach) jest ograniczenie co do maksymalnej powierzchni matrycy jakiej używa aparat (w sensie, że nie wykorzystuje całej).
A gdzie to wyczytałeś? Chyba nie o lustrzankach?
Mnie tez jakos obilo sie o uszy ze jak zapniesz do Nikona FF obiektyw DX (chyba tak oznacza sie APS-C) to aparat przelacza sie na APS-C i niewykorzystuje calej matrycy. Fakt ze to dosc egzotyczne i dziwne jak na lustrzanke, ale nikoniarze uwazaja to za zalete
zwierzak40 Niestety tryb "auto" w lustrzankach bedzie gorszy od compacta (chociazby przez nieszczesna glebie ostrosci), wiec trudno bedzie Ci pogodzic wymagania rodzicow i Twoje
Mnie tez jakos obilo sie o uszy ze jak zapniesz do Nikona FF obiektyw DX (chyba tak oznacza sie APS-C) to aparat przelacza sie na APS-C i niewykorzystuje calej matrycy. Fakt ze to dosc egzotyczne i dziwne jak na lustrzanke, ale nikoniarze uwazaja to za zalete
W pytaniu chodziło zapewne o kołowego fiszaja, a nie automatyczne dopasowywanie się do obiektywów niepełnoklatkowych.
BTW - w Canonie jakoś chyba nie da się dopiąć EF-S do pełnoklatkowca, nie? Rozumiem, że to nie jest egzotyczne rozwiązanie?
Usjwo napisał/a:
Niestety tryb "auto" w lustrzankach bedzie gorszy od compacta (chociazby przez nieszczesna glebie ostrosci)
Prawda, szczególnie jak ktoś ma umiłowanie do wszech-ostrości. No ale pogodzić da się bardzo prosto - kompakty z trybem auto zaczynają się już od 200zł..
Wtrącę się w rozmowę i zapytam Szanowne Państwo, czy jeśli się chce wydać jak najmniej kasy na jak najlepszy sprzęt (to takie nietypowe, prawda? ), to jest w ogóle po co rozglądać się za lustrzanką (które na http://www.euro.com.pl/lustrzanki.bhtml zaczynają się od 1250pln, że o obiektywie nie wspomnę), czy po prostu kupić kompakt? Zastosowania codzienne, nic nadzwyczajnego.
Do zastosowań codziennych kompakt jak najbardziej podoła roli. Do niecodziennych w sumie tez
Jeżeli miałbym brać któryś pod uwagę to zdecydowanie ten z większą matrycą. Reszta to gadżety.
Godne uwagi są najnowsze dzieła Canona, Lumixa, Olympusa, Samsunga czy Nikona z matrycą około1/1.6-1/1.7 cala.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9