Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Bo, kto o tym by decydował, że dana osoba nadaję się na fotografa ślubnego, a inna nie?
Egzamin. Wewnętrzny (wtedy trzeba by dopuścić konkurencję partaczy - spoza cechu) albo zewnętrzny (np. państwowy, tak jak egzaminy aktuarialne czy - o ile się nie mylę - radcowskie).
Cytat:
Budziło by to na pewno spore kontrowersje
Ja też nie jestem przekonany... Choćby taki minus, że za zdjęcia na ślubie płaciłoby się powiedzmy 5000 zł, no i trzeba by wybierać: albo ładna pamiątka, albo goście na weselu
Prawda jest taka, że zdecydowana większość ludzi nie ma po prostu gustu.
Smutne ale prawdziwe.
Pracuję przy zdjęciach. Mam ich setki w rękach w ciągu dnia, a trafić na ładne, czy pomyłowe to perełka.
Ludziom nie zależy na jakości zdjęć, ale na zdjęciach samych w sobie. żeby było co pokazać rodzinie - nawet nie o treść na zdjęciu chodzi, ale o sam rytuał - była uroczystość to teraz sobie pooglądajcie trzysta zdjęć jak ciotka Hanka je schabowego; byliśmy w Egipcie to teraz pińcset zdjęć pt. My na tle piasku, my obok palmy. Jakby nie można było zrobić 20 zdjęć z całego wyjazdu, dwudziestu, ale z pomysłem.
Z jednej strony brak gustu, a z drugiej strony proza życia - foto jest tanie jak barszcz, przez co łatwiej "wejść" w branżę. A jeśli zbyt wielu w nią wchodzi to rynkiem zaczyna rządzić ręka. I zaczyna się licytacja kto za mniej. A potem efekty są jakie są.
podobnie było z rynkiem video na początku lat 90tych - prawie każdy kto miał kamerę VHS dorabiał przy robieniu wesel. Z opłakanym często skutkiem.
Dopóki ludzie chcą płacić za średniej jakości zdjęcia (eufemizm!), dopóty proceder będzie miał się dobrze. Wróżę mu świetlaną przyszłość, niestety.
TS [Usunięty]
Wysłany: Sro 12 Paź, 2011
mozer napisał/a:
To nie jest operacja na otwartym sercu...
Nie no, oczywiście masz rację. Choć może się zdarzyć, że po iluś latach para zacznie doceniać dobre zdjęcia i odkryje, że ktoś kiedyś zrobił ich w konia. Jeszcze się rozwiodą .
Poza tym dlaczego wymaga się zdania egzaminu od radcy prawnego? Jeśli ktoś chce, żeby przed sądem reprezentował go prawnik bez dobrego przygotowania, za to tani, to też jego sprawa... A jednak egzamin jest wymagany.
Poza tym dlaczego wymaga się zdania egzaminu od radcy prawnego? Jeśli ktoś chce, żeby przed sądem reprezentował go prawnik bez dobrego przygotowania, za to tani, to też jego sprawa... A jednak egzamin jest wymagany.
Może jednak nie porównujmy zawodów prawniczych czy lekarskich z fotografią.
Błąd pierwszych może kosztować życie. Drugich co najwyżej brak dobrych pamiątek.
Fotograf to rzemieślnik z odrobiną artyzmu, a nie zawód zaufania publicznego, żeby aż tak restrykcyjnie regulować dostęp do niego.
Wolny rynek wszystko wyreguluje. Na razie mamy wolny rynek parę lat - jest za wcześnie na pewne mechanizmy samoregulacji. A nie ma nic gorszego nie próba regulacji wolnego rynku
TS, tutaj jednak wchodzi kwestia sprawiedliwości - przynajmniej w teorii proces sądowy powinien dawać równe szanse obu stronom. Inna sprawa, że klika prawników to też niezły "cech"...
BTW. fotograf z kryminalistyki chyba musi mieć jakiś papier?
TS, prawnik jest trochę jak lekarz – jego brak wiedzy może troszku zaszkodzić klientowi/pacjentowi. Stąd uzasadnione jest bardziej sformalizowane zabezpieczenie. Ale nie próbujmy budować korporacji zawodowych w zawodach, od których nie zależy ludzkie życie czy zdrowie. Konkurencja i wolny rynek nie jest lekiem na całe zło tego świata, ale bez przesady. Chcą, to niech robią, chcą, to niech kupują. Zawodowcy muszą się bronić jakością. Ja w swojej branży to samo mogę powiedzieć, że jestem wypychany przez tanich patałachów. Ale na korporację zawodową nie mam szans, za duża konkurencja.
akurat z prawnikiem to jest po prostu renoma. jeśli jest kiepski i to klient odkryje, to dopiero wtedy mu chyba nie będzie pasować co nie?
A teraz tak z innej beczki, klienci są nieświadomi, więc i fotograf pseudo-pro jest nieświadomy że krzywdzi wszystko dookoła, moim pytaniem raczej będzie "Jak reagować na forum na takie zagrywki? Próbować uświadamiać, że źle robi, czy po prostu odpowiadać na pytania i darować sobie próby wytłumaczenia, że zdjęcia ślubne to jednak ryzyko i ważne zadanie?"
edmun, sęk w tym, że to Ty uważasz, że on kogoś krzywdzi. Czy ktoś kto jest zadowolony z takich usług jest pokrzywdzony?
Ja bym próbował uświadamiać w imię ochrony fotografii , ale wątpię, czy to jakiś skutek przyniesie...
007areka [Usunięty]
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011
...Panowie... a ile razy widzieliscie sytuacje ze znany renomowanyfotograf przyjmuje zlecenie i odstawia dziadostwo....byle odwalic...byle wiecej....albo przyjmuje zlecenie pod swoim nazwiskiem a wysyla ucznia.....wiec nie generalizujcie tak strasznie bo czasem zdjecia amatorow sa duzo lepsze i ciekawsze .......sam znam takich ktorzy nie biora zlecen wiecej niz dwa na miesiac, bo to ich pasja i dziadostwa na sztuke i ilosc nie odwala....wiec z tym uogólnianiem to tak ostrozniej....
Ostatnio zmieniony przez Wujek_Pstrykacz Czw 13 Paź, 2011, w całości zmieniany 1 raz
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011
1. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą oglądać polsat
2. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą słuchali muzyki dody, rubika, disko polo i wszystkiego co da się podzielić na dwa i wyklaskać na cztery
3. Zawsze znajdą się ludzie na super wielgachne, kiczowate wielko patriotyczne produkcje mistrza Wajdy
4. Zawsze znajdą się odbiorcy "sztuki" wyimaginowanego thierrego guetta
5. Zawsze znajdzie się ktoś kto zagłosuje na populistę
Nie odmawiajmy ludziom prawa do kiczu
Każdy ma prawo do swoich wyborów i lepiej, żeby tak pozostało, to klient wybiera produkt czy usługę np. fotograficzną, masz takie samo prawo do kupna szlifierki z tesco za 30 ziko, która się rozsypie przy 1 cięciu jaki i wzięcia fotografa partacza.
edmun napisał/a:
"Jak reagować na forum na takie zagrywki? Próbować uświadamiać, że źle robi, czy po prostu odpowiadać na pytania i darować sobie próby wytłumaczenia, że zdjęcia ślubne to jednak ryzyko i ważne zadanie?"
Ty się naprawdę tym przejmujesz a to wszystko w imię dobra międzynarodowego ?
Albo zapytam inaczej co to da ? Przecież do takich sytuacji dochodzi tu na forumie co najmniej 2 razy w tygodniu, myslisz że ktos taki przejmuję się tym, że kilku osobników z foruma go "prostuje".
edmun a może ty się boisz konkurencji , mnie już pokonałeś tymi 3 tałzenami z jednej ceremonii tu na pewno ja bym nie dał rady
Zacznij się przy tym bawić i tak nie zmienisz decyzji bubka, który chce zarabiać na ślubach, bo własnie kupił sobie luszczanke w sklepie z pralkami albo pocisnął dotację z urzędu.
Przykład z tego tygodnia, pewien uzytkownik pytał jak się szybko nauczyc obrabiać nef-y, bo ma ślub w tym tygodniu a nie ma czasu na szperanie po forumie
Przykład z tego tygodnia, pewien uzytkownik pytał jak się szybko nauczyc obrabiać nef-y, bo ma ślub w tym tygodniu a nie ma czasu na szperanie po forumie
Jesli mówimy o tym samym koledze, to trochę koloryzujesz...
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011
jaad75 napisał/a:
Jesli mówimy o tym samym koledze, to trochę koloryzujesz...
a myslisz, dlaczego napisał, że kupi sobie książkę, żeby się pouczyć
żebyś z niego nie cisnął na forumie , zresztą kto wie może już wypiliście wspólne piwo gdzieś niedaleko floriańskiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11