Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Szkoda, nie pożył sobie facet, pomimo wpływów i pieniędzy, którymi cieszył się za życia. Co przypomina, że wszyscy skończymy tak samo. Niezainteresowanych sprawami około-applowymi mimo to zachęcam do wysłuchania mowy Steve’a do studentów uniwersytetu Stanforda, z 2005 roku. Jest w nim trochę o przemijaniu pokoleń.
http://www.youtube.com/watch?v=D1R-jKKp3NA
(w języku obcym, niestety)
Nie mam iPada ani iPoda. Nie posługuję się również Mac-em.
Ale żyję dostatecznie długo żeby obserwować i pamiętać jego biznesową drogę.
Steve to był GOŚĆ !
Oglądałem jego wystąpienia. To było coś ! Miał facet wizję i parł do jej realizacji.
R.I.P.
Aż tak bardzo mnie nie ujął. Może być, ale bez rewelacji. Wkurzająca ilość przerw, przeszkadzajek i powtórzeń tego co już było i co będzie za chwilę. Jak to z amerykańskimi programami niestety bywa.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Sob 10 Gru, 2011
Taa, wymyślił urządzenie, które ma dostęp do internetu, ale żeby zaktualizować oprogramowanie - trzeba je podłączyć (o zgrozo) do peceta (albo, zgroza mniejsza lecz nie mniej absurdalnie, do maka).
Tak na marginesie, bo gość był mocny i patrzył daleko, niekoniecznie jedankowoż tak altruistycznie, jak się to mu dziś przypisuje.
Aż tak bardzo mnie nie ujął. Może być, ale bez rewelacji. Wkurzająca ilość przerw, przeszkadzajek i powtórzeń tego co już było i co będzie za chwilę. Jak to z amerykańskimi programami niestety bywa.
Dokładnie, oni to już naprawdę ślepo zapatrzeni w niego w tym programie.
maziek napisał/a:
ale żeby zaktualizować oprogramowanie - trzeba je podłączyć (o zgrozo) do peceta
Po ostatniej aktualizacji softu już nie można to zrobić po wi-fi .
4motion, w Twoim ostatnim zdaniu zabrakło jakże istotnego przecinka lub myślnika: po ostatniej aktualizacji softu już nie – można zrobić po Wi-Fi. Znaczy się w iOS 5 można używać iUrządzeń bez posiadania komputera. Jeśli ktoś potrzebuje…
maziek, aktualizacja przez komputer ma tę zaletę, że powstaje kopia zapasowa telefonu na komputerze - programy, ustawienia, dane, kontakty itd. Dopóki nie było iCloud i ktoś nie używa(ł) MobileMe to przez kabelek odbywa(ła) się też synchronizacja kontaktów/kalendarzy i innych danych, co jest jak dla mnie podstawowym sensem używania smartfona i noszenia ze sobą cegły działającej na baterii dzień-dwa, zamiast małego smukłego dumb-telefonu działającego dwa tygodnie.
maziek napisał/a:
Tak na marginesie, bo gość był mocny i patrzył daleko, niekoniecznie jednakowoż tak altruistycznie, jak się to mu dziś przypisuje.
Ktokolwiek przypisuje Jobsowi jakieś altruistyczne postawy? On od początku i lat młodzieńczych był bezwzględnym skurczybykiem, co na początku drogi musiał za niego nadrabiać Wozniak. Ja „kocham” Jobsa, ale jednocześnie wiele bym mu miał do wygarnięcia, gdybym go kiedyś w życiu spotkał. I jednoprzyciskowa myszka (plus dziwne eksperymenty z jej kształtem) nie byłaby chyba jednak najważniejszym z tych zarzutów, bo to można było bez problemu ominąć i używać innych myszy od bardzo dawna.
4motion napisał/a:
Dokładnie, oni to już naprawdę ślepo zapatrzeni w niego w tym programie.
Wiesz, ten film to miał być tribute więc spoko, mnie chodzi o ten beznadziejny amerykański styl realizacyjny, powodujący ADHD u zdrowego człowieka.
4motion, w Twoim ostatnim zdaniu zabrakło jakże istotnego przecinka lub myślnika: po ostatniej aktualizacji softu już nie – można zrobić po Wi-F
Faktycznie chyba byłem jeszcze zaspany. Steve to tak naprawdę miał łeb do PR-u bo przecież większości tych rzeczy oni nie wymyślili tylko spopularyzowali.
No, PR to to raczej nie jest, bo PR zajmuje się tym, co już jest, a Steve potrafił zauważać odpowiednie wynalazki, składać je do kupy i wyznaczać trendy. Swoją drogą, sporo rzeczy Apple wymyślił sam, nie bój nic…
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10