Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Znowu schodzimy na tematy cenowe, a ja myślę, że dobrze problem sformułował hijax - czy zdjęcie Rhein w "innych okolicznościach przyrody" wywołałoby taki sam odbiór u widza?
wszystko zależy od tego czy wciągniemy się w gierke z wyższością koncepcji nad formą. bo przecież pisuar niejeden z nas widzi często , ot kolejny grat w mieszkaniu lub publicznym przybytku a Duchamp zrobił z niego przełomowe "dzieło" tylko go podpisał. i od tej pory podobne podejście do sztuki trwa do dziś. ciekaw jestem jaki będzie kolejny etap rozwoju sztuki bo jak narazie to mam wrażenie że stoi w miejscu.
Sugerujesz, że wystarczy jeden semestr, żeby zostać znawcą sztuki?
mam na mysli to ze do interpretacji sztuki potrzebna jest podstawa jaką jest dobra znajomość dzieł od samego jej początku, czyli od rysunków w jaskiniach, przez grecki antyk, francuski barok, niemiecki ekspresjonizm, aż do Kozyry
Chodzi o doświadczenia wizualne jakie mają za sobą współcześni artyści, rozumiem że oni są wyjątkiem w tym względzie, ale podobnie jest z optykami, architektami czy lekarzami.
Nie wszystkim ludziom musi się wszystko podobać, każdy ma swoich ulubionych artystów, ja napisałem co myślę o Gurskym i dlaczego, może Wy wypiszcie po jednym, dwóch artystach z jakimś krótkim i szczerym uzasadnieniem...
[ Dodano: Pon 23 Sty, 2012 23:11 ]
donpablo napisał/a:
wszystko zależy od tego czy wciągniemy się w gierke z wyższością koncepcji nad formą. bo przecież pisuar niejeden z nas widzi często , ot kolejny grat w mieszkaniu lub publicznym przybytku a Duchamp zrobił z niego przełomowe "dzieło" tylko go podpisał. i od tej pory podobne podejście do sztuki trwa do dziś. ciekaw jestem jaki będzie kolejny etap rozwoju sztuki bo jak narazie to mam wrażenie że stoi w miejscu.
przykladowo, nie wiedzac jak zostala wykonana ponizsza praca, moze sie ona nadal wydac interesujaca jednakze dopiero bedac w posiadaniu informacji jak powstala mozna ja w pelni docenic
Moronica, powiedz więcej o tej pracy. Mnie zaciekawiła. Coś jak portret trumienny.
Tutejszyn uparcie lansuje tezę, że zdjęcia tego pana są nie są warte ceny jaką ludzie za nie płacą
Coś w tym szaleństwie w wydawaniu niebotycznej kasy za zdjęcia, przez wielu uważane za "pstryki" NAWET... jest: snobizm, chęć posiadanie TEGO a nie innego, fascynacja granicząca wręcz z opętaniem, czy przyjmowanie, że to jest niesamowite, bo wielu tak to opiniuje.
W moim przekonaniu, dane zdjęcie musi się też PO PROSTU podobać.
P.S. Zdjęcia Gursky'ego uważam za niesamowite. Jeśli ktoś chce wydawać taaaaaaaaaką kasę za nie, nie ma sprawy. Jeśli go stać...
Coś w tym szaleństwie w wydawaniu niebotycznej kasy za zdjęcia, przez wielu uważane za "pstryki" NAWET... jest: snobizm, chęć posiadanie TEGO a nie innego, fascynacja granicząca wręcz z opętaniem, czy przyjmowanie, że to jest niesamowite, bo wielu tak to opiniuje.
muzyk, nie zapominaj o praniu pieniedzy nie mowie, ze akurat w tym przypadku, jednak to czesta praktyka gdy swiatek artystyczny zderza sie z biznesowym
Ja przejalem od Gursky'ego jeden z elementow jego warsztatu (ten, ktory bylem w stanie opanowac) i musze przyznac, ze wplynelo to pozytywnie na odbior moich prac. I to w stopniu przewyzszajacym moje oczekiwania. A mianowicie: na wszystkie pytania dotyczace moich zdjec odpowiadam tak, jak Gursky zwykl odpowiadac na stawiane mu pytania dotyczace jego Rhein II - skromnie sie usmiecham. To naprawde dziala!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9