forum.optyczne.pl

[pies na torach]

Witam, mam ostatnie pytanie. Jak już wspomniałem we wcześniejszym poście, mam od bardzo niedawna D90. Aparat jest dla mnie idealny, mam tylko problem ze zdjęciami w plenerze. Czy ktoś, kto ma D90 z 18-105, może udzielić mi kilku porad w temacie fotografowania krajobrazów?
1. Gdy usiłuje sfotografować rzekę, w trybie S, dając długi czas, zdjęcie wychodzi jak duża biała plama, niezależnie od ISO i przysłony. Trudziłem się i efekt ruchu wody mi nie wyszedł
2. Następnie, czy problem zbyt jasnego nieba można rozwiązać tylko filtrem polaryzacyjnym lub połówkowym? Mam problem z uchwyceniem krajobrazu w taki sposób by "góra i dół" były widoczne. Poruszam, zaś ten temat bo nie chcę iść na łatwiznę i kupować czegoś coś może być zbędne bo wystarczą umiejętności.

Jeśli, komuś będzie się chciało zająć sobie trochę czasu proszę o pomoc

Bardzo chętnie przyjmę porady apropo D90

[moronica]

ad 1 - widac bylo za jasno i zdjecie bylo przeswietlone (aparat nie zdolal na tyle przymknac przyslony i/lub zredukowac ISO by ten dlugi zadany przez ciebie czas gwarantoowal poprawna ekspozycje). jesli chcesz wykonywac takie zdjecia w dzien kup filtr ND, podejrzewam ze ND8 lub mocniejszy
ad 2 - jesli chodzi o niebo, ktore ma byc niebieskie, to filtr polaryzacyjny moze pomoc. albo polowkowy z plynnym przejsciem

[ophiuchus]

pies na torach, a statyw ma?

Ad. 1: Pojęcia nie mam, być może przesadzasz z czasem. W jasny dzień nawet jak się przysłonę ustawi na wartość 8 lub 11 to czasy rzędu 1/200 sekundy nie są rzadkością nawet przy ISO100. Proponuję filtr neutralny szary przyciemniający obraz o kilka kroków EV (gęstość w zależności od potrzeb). Albo szukać bardziej zacienionych miejscówek, tak aby czas przy obniżeniu ISO i przymknięciu przysłony zszedł do 1/15 sek. i dłużej.

Ad. 2: Niestety współczesne matryce światłoczułe mają zakres tonalny na poziomie dobrych slajdów analogowych, więc albo trzeba się posiłkować bardzo dokładnym naświetleniem zdjęcia, a potem ewentualne przepały bądź zbyt ciemne cienie ratować w postprocesie, albo próbować założyć filtr połówkowy. Jeszcze inna droga, to HDR, czyli wykonanie ujęć z różnymi parametrami ekspozycji, a potem złożenie tego do kupy na kompie, tak aby wynikowy obrazek był w miarę naturalny, a przy tym zachowywał szczegóły zarówno w cieniach jak i w światłach.
I znów wracamy do punktu wyjścia, statyw ma? Jak nie ma to warto by kupił

[ Dodano: Czw 01 Mar, 2012 22:12 ]
To żem się pospieszył z odpowiedzią

[ Dodano: Czw 01 Mar, 2012 22:17 ]
pies na torach, ha, właśnie... jeszcze wracając do punktu pierwszego. Robisz zdjęcie w trybie S, czyli jak rozumiem jest to Shutter u Nikona i innych Więc ustawiasz sobie czas, ale aparat nie daje rady już wystarczająco przymknąć obiektywu ani obniżyć ISO żeby zniwelować prześwietlenie. Zapewne w wizjerze masz informację, że będzie fotka prześwietlona, ale przecież aparat nie zabroni Ci zrobić zdjęcia. Moja propozycja, jak nie chcesz się wykosztowywać - ustaw aparat w tryb A, ISO na stałe najniższe dostępne (pewnie 100), a czas korpus dobierze samodzielnie. Zapewne nie będzie to 30 sekund, ale z całą pewnością wystarczająco, by nieco rozmyć wodę. I tu znowu - statyw... lub inna solidna podpora

[pies na torach]

ophiuchus Statyw na kupił i używa. Tylko, że nie chodzi o statyw tak mniemam. Czy może być on pomocny przy uzyskaniu tego rozmycia? Może to zabrzmieć trochę frajersko, ale przeczytałem instrukcję obsługi i właśnie tam w dokładnych opisach każdego z programów natrafiłem na takie wskazówki. Jedno jest pewne muszę uzupełnić zapas filtrów, już myślałem że kupno UV rozwiąże problemy na przyszłość
Jeśli chodzi o HDR i inne, mimo, że wiem o czym mówisz, brzmi to dla mnie enigmatycznie. Chciałbym wydobyć maksymalnie dużo z aparatu, co wiąże się z solidną nauką wszystkich funkcji jak sądzę
moronica Dzięki za odpowiedź znów. Czy filtry firmy Marumi są dobre?

[ Dodano: Czw 01 Mar, 2012 22:25 ]
ophiuchus Właśnie w instrukcji sugerowany tryb był S, jeśli się nie mylę tryb A, miał zastosowanie w modulowanie tłem w zależności od przysłony... Zaś tryb P jest dla mnie nie odgadniony

[ophiuchus]

pies na torach, no to lamerskie pytanie z mojej strony Czy jak już ustawisz sobie czas otwarcia migawki i czułość, to jak patrzysz w wizjer drabinka ekspozycji jest na 0 czy może powędrowała na maksa do symbolu "+"? Bo cały czas mi się w głowie kołacze myśl, że po prostu zbyt długi czas otwarcia migawki ustawiasz.

[pies na torach]

No i teraz klops bo nie wiem Nie pamiętam tego zupełnie.

[ophiuchus]

Dobrze by było to sprawdzić

[pies na torach]

Sęk w tym, że teraz skoczyłem na parę dni w beskidy i miałem małą łamigłówkę, teraz już tylko praca i praca , ale rozumiem, że temat aktualny prawda? Postaram się jakoś przybliżyć w weekend ten problem, pojadę gdzieś i zobaczymy. Dziękuję z góry za pomoc

[moronica]

pies na torach, fotografia cyfrowa ma ta ogromna zalete nad analogowa ze mozesz na biezaco sprawdzac, jak ci te zdjecia wyszly. wiec zamiast wypstrykac przykladowo 24 klatki, wrocic do domu, wywolac i przekonac sie ze nic nie wyszlo, mozesz zrobic jedno zdjecie, zobaczyc ze nie wyszlo, skorygowac ustawienia i dalej cieszyc sie juz poprawnymi zdjeciami. musisz sobie jedynie przyswoic zaleznosc miedzy czasem naswietlania, przyslona i ISO

poza tym rob zdjecia w RAW, jesli cos pojdzie nie tak mozesz miec wieksza szanse ze da sie to skorygowac

[pies na torach]

Wiem, rozumiem to bardzo dobrze. Czyli teoretycznie przy słonecznym dniu czas naświetlenia minimalny, przysłona przypuśćmy 10 iso 200? Zaś przy zmroku, czy zdjęciach panoramy nocnej miasta czas naświetlania ulega wydłużeniu, ale właśnie, jaką rolę gra w tym przysłona? Może Moronica łopatologicznie uda Ci się to ująć w całość

[moronica]

lopatologicznie - przyslona ogranicza ilosc swiatla przechodzacego przez obiektyw. tak wiec im bardziej przymknieta przyslona tym mniej swiatla dostaje sie na matryce tym czas musi byc dluzszy by to zrekompensowac. tak wiec jesli zalezy ci na dluzszych czasach - przyslone przymykasz. jesli chcesz czasy jak najkrotsze - przyslone otwierasz

jesli zalezy ci na dlugich czasach (by uzyskac efekt rozmycia wody) ale nie jestes pewien jakiego rzedu te czasy powinny byc, podejdz do tego od innej strony. uzyj trybu Av (priorytet przyslony), przymknij przyslone powiedzmy do wartosci 11 (powyzej jakosc zdjecia moze juz byc wdocznie slabsza niz w okolicach 5.6, ktore zazwyczaj jest optymalna wartoscia jesli chodzi o uzyskanie jak najwyzszej rozdzielczosci), ustaw jak najnizsze ISO, wykonaj zdjecie i sprawdz jaki czas korpus przyjal za odpowiedni i czy udalo sie uzyskac dostateczne rozmycie wody. jesli nie - trudno, trzeba zaopatrzyc sie w filtr lub przyjsc w to miejsce pozniej, gdy bedzie ciemniej

[maput]

pies na torach, jak masz te fotki które Ci nie wyszły to otwórz w jakimkolwiek lekko zaawansowanym programie do obróbki - może być ten fabryczny od Nikona - i zobacz jak wygląda histogram. To ten wykres taki Jeśli najwyższy pik i większość punktów masz po prawej stronie to znaczy, że prześwietliłeś.
Podczas robienia zdjęć włącz sobie w podglądzie histogram i jak zobaczysz, że przesunięty jest w którąś stronę to skoryguj parametry i zrób zdjęcie raz jeszcze