Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Najlepsze amatorskie obiektywy dla Nikona DX (APS-C)
Autor Wiadomość
elijah
[Usunięty]

Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   Najlepsze amatorskie obiektywy dla Nikona DX (APS-C)

Ponizsza analiza to moje zapiski z przegladu dostepnego sprzetu amatorskiego dla Nikona, ktory:
• Z definicji producenta okreslany jest jako amatorski
• Sprzet jest nowy
• Kosztuje, taka sobie zalozylem rozsadna amatorska granice, do 2000 PLN za sztuke

Celem jest analiza istniejacych opcji i finalnie wybor mozliwie najlepszego sprzetu w ponizej okreslonych kategoriach. Ot, takie moje odswiezenie posiadanego sprzetu.


ULTRA-ZOOM
Jesli jestes prawdziwym amatorem, to prawdopodobnie zaczniesz od jedengo, uniwersalnego obiektywu na wszystkie mozliwe okazje. Moj zdecydowany typy:
* Nikkor 18-105 – lider nad liderami, jak dla mnie ten obietkyw to powod, dla ktorego warto kupowac amatorski sprzet Nikona oraz trzymac sie APS-C. Uniwersalny, lekki, bardzo ostry, sprawna stabilizacja, masa pozytywnych recenzji w sieci i opinii uzytkownikow. Dwie wady, czyli plastikowy bagnet mozna przebolec (w koncu, prawdziwy amator nie zmienia obiektywow sto razy dziennie), beczke na szerokim kacie rowniez, o ile nie fotografuje sie systematycznie ceglanych murow. Uzytkuje od 2008, kiedy pierwszy zaliczyl smiertelne zejscie w wyniku kontaktu z grecka autostrada, kupilem nastepny. Mimo intensywego uzytkowania, po kilku latach nadal trzyma sie przyzwoicie i nie zauwazalem pogorszenia jakosci optycznej. Mistrzostwo swiata za cene <1000.
* Sigma 18-250 OS – calkiem ciekawa alternatywa dla powyzszej propozycji, mysle ze warta rozwazenia z uwagi na dobra cene, uniwersalny zakres i bardzo pozytywne testy. Osobiscie 90% zdjec wykonuje w zakresie 18-105, wiec nie potrzeba mi czesto dluzszych ogniskowych, lecz gdybym potrzebowal, to wybieralbym jako pierwsza alternatywe dla Nikkora 18-105.

Powyzsze dwa obiektywy to najbardziej preferowane przeze mnie obiektywy w tej kategorii. Dalej temat ma sie nastepujaco:

- Nikkor 18-70 – dobry kitowy obiektyw, jesli ktos szuka taniego zamiennika, choc w dzisiejszych czasach raczej traktowalbym to jako backup to Nikkora 18-105.
- Sigma 18-125 – uzytkowalem wersje niestabilizowana, nowa ze stabilizacja nie jest jednakze, wedlug testow, zdecydowanie lepsza od starej. 20mm dluzej niz u Nikona, ale zdecydowanie slabsza optyka. Naprawde po premierze Nikona 18-105 nie widze powodow, aby kupowac ten obiektyw.
- Sigma 18-200 OS – po premierze wersji 18-250, zakup starszej mija sie z celem.
- Nikkor 18-200mm. Duzo osob poleca, ale kiedy porownalem z modelem 18-105, to przerazily mnie zdecydowanie slabsze krawedzie, wiec poszedl pod mlotek, eee, znaczy, na sprzedaz. Warty polecenia dla kazdego, kto potrzebuje dluzszej maksymalnej ogniskowej niz 105mm, chociaz rozwazylbym powaznie Sigme 18-250 – troche lepsza optyka i cena.
- Tamron 18-270 VC – byl to moj potencjalny faworyt do nr 2 na liscie, dopoki nie dostalem go do rekiu. O dobry boze. Mialem w rekach trzy te szkla, lacznie z najnowszym PZD, wszystkie nie zagoscily u mnie dluzej niz 1 dzien. Stabilizacja we wszystkich egzemplarzach miala jedna koszmarna wade – po jej aktywacji, doswiadczalem drgniecia i przesuniecia obrazu w wizjerze. Poniewaz jestem fotografem starej daty pamietajacym analogi i przyzwyczajony jestem do bardzo precyzyjnego kadrowania, to jest to dla mnie koszmarnie irytujaca wada. Nie wiem, czy wszystkie stabilizowane Tamrony tak sie zachowuja (czytalem u Kena Rockwella ze podobna wade mial testowany przez niego 17-50 f/2.8, inni opisywali podobne zachowania u 24-70/2.8), ale jesli tak, to niczego nie kupie z tej stajni, dopoki nie zostanie to dopracowane.
- Nikkor 18-300mm – niby amatorskie szklo, ale: duzo ciezszy od wszystkich opisywanych wyzej obiektywow, duza soczewka=drogie filtry, i do tego z cena okolo $1000USD przekracza zakladany budzet, wiec jak dla mnie odpada.

Cos dla ambitniejszych amatorow:
- Sigma 17-50 OS 2.8 – korzystalem i w porownianiu do Nikkora 18-105, lekki, jasny, solidna budowa i optyka, lepszy praktycznie pod kazdym wzgledem, choc nieco ponad dwa razy drozszy. Jedyna mala irytacja – pokretlo zmiany ogniskowej pracuje ODWROTNIE niz w standardzie Nikona. To szklo jest tak dobre, ze niektorzy wybieraja je zamiast systemowego Nikkora 17-55. Moim skromnym zdaniem, najlepszy zoom dla Nikonow DX w tym zakresie, choc raczej okreslalbym go jako sprzet polprofesjonalny niz amatorski. Z drugiej strony, jak sie poszczesci, to nowy do kupienia za <2000 PLN, dlatego umieszczam na tej liscie.
- Tamron 17-50 2.8 – tani, jasny, b. dobry optycznie jak sie trafi na dobry egzemplarz to mozna byc zadowolonym za niewielkie pieniadze – dla szukajacych jasnego sprzetu i chcacych miec posmak czegos wiecej, polecalbym ten obiektyw. Ostroznie z uzytkowaniem, jako ze ludzie narzekaja, iz rozsypuje sie po jakims czasie.

SZEROKI KAT:
W moim przypadku to druga kategoria obiektywow, z ktorej korzystam najczesciej.

Moj faworyt:
- Tokina 12-24 f/4 II – bardzo dobra jakosciowo i optycznie od pelnej dziury, jeden z najlepszych obiektywow w tej klasie, poza duzym CA, to praktycznie obiektyw bez wad.

Z innych propozycji:
- Sigma 10-20 f/3.5 – bardzo, bardzo powazny konkurent Tokiny. Jesli ktos potrzebuje dodatkowych 2mm (co dla szerokiego kata oznacza akurat dosc sporo) to jest to zdecydowany faworyt.
- Tokina 11-16 2.8 – bardzo dobre swiatlo (...jak ktos potrzebuje, naprawde az tak potrzebne na szerokim? w mojej praktyce i przy zastosowaniach tego obiektywu, raczej nie). Niestety, jak dla mnie zbyt maly zakres i po prostu z lenistwa nie chce mi sie ciagle przekladac go z Nikkorem 18-105.
- Tamron 10-24 – byloby nie najgorzej, ale niestety cena ta sama co Tokiny 12-24, ktora jest lepiej wykonana jak i lepsza optycznie, wiec wybor jak dla mnie byl prosty.
- Nikkor 10-24 - szalu optycznie nie ma, do tego wysoka cena przekracza amatorskie zalozenia budzetowe.

TELE
Kiedy chcemy robic wrazenie na kolezankach, jacy to jestesmy profi, albo chcemy podgladac sasiadow w bloku obok, zaopatrujemy sie w dlugiego zuma. Tutaj dla DX jest tylko jeden lider: Nikon, choc pozornie szkiel na rynku w tej klasie jest duzo.

- Nikkor 70-300 VR – nalepszy dlugi amatorski obiektyw na DX, rozsadnie lekki, ostry, bardzo dobra stabilizacja; niektorzy pisza ze dobrze rowniez daje sobie rade na pelnej klatce (D700). Chyba nie ma niczego dla amatorskiego Nikona, co by prezentowalo rownie dobry stosunek jakosci do ceny. No, moze poza dwoma alternatywami, rowniez ze stajni Nikona:

- Nikkor 55-200 VR – znacznie tanszy (bardzo tani!), krotszy, lzejszy (tylko 355g) i zupelnie dobry optycznie. Warty rozwazenia biorac pod uwage cene, jesli nie potrzebujemy 300mm. Jesli potrzebujemy zas to:
- Nikkor 55-300 VR – nowa wersja 55-200, choc prawie dwukrotnie drozsza. Posrednie rozwiazanie pomiedzy pierwsza a druga propozycja z listy.

Inne opcje: brak. Trudno znalezc cos rownie rozsadnego w klasie amatorskiej co rowna sie z powyzszymi. Przede wszystkim, nie ludz sie, ze jako amator poradzisz sobie z ogniskowa 300mm przy ciemnym obiektywie i bez stabiizacji: duzo zdjec bedzie nieostrych i zmarnowanych. Z tego powodu, jak dla mnie odpadl calkiem niezle sprzety jak przykladowo Tokina 80-400mm. Odpadly tez wczesniejsze, niestabilizowane wersje Nikkorow czy obiektywy innych firm bez stabilizacji. Tamron 70-300 VC- nie wiedziec czemu, ale widzialem ten obiektyw w cenie Nikona 70-300, wiec raczej nie ma sensu. Na placu boju pozostaje jeszcze Sigma 70-300OS, dla pasjonatow marki, bo w taniej mozna nabyc rownie dobry o ile nie lepszy 55-300VR Nikona.


STALKI
Jak wiadomo, kazdy prawdziwy amator brzydzi sie stalkami. Zrozumial to doskonale Nikon i uraczyl nas praktycznie tylko dwoma obiektywami kierowanymi dla amatorow (wlasciwie, to tak naprawde jednym dedykowanym dla DX - 35mm):
- Nikkor 35 f/1.8 – na DX to praktycznie odpowiednik klasycznej uniwersalnej 50-tki, czyli w miare uniwersalna wartosc, ktora mozna wszedzie wykorzystac – i na dworze, i w zamknietych pomieszczeniach.
- Nikkor 50 f/1.8 – bardzo fajny obiektyw, dobry jakosciowo i optycznie, ktory kazdy poleca aby kupic amatorowi, tylko ze ta ogniskowa na DX daje odpowiednik 75mm, ktory jest... no wlasnie, do czego to? Szeroki portret, to chyba jedyne zastosowanie tego sprzetu, w przeciwnym razie czeka nas nieco gimnastyki z kadrowaniem.

Poza tym, jest caly wybor stalek do 2k PLN, ale instrumenty o jasnosci f/1.4 nie traktowalbym jako amatorskie.
Inna rzecz, ze jako amator powaznie zastanawialbym sie, czy ma w dzisiejszych czasach jakikolwiek sens okupowywac sie stalkami, no ale to oddzielny temat.


MAKRO
Jest tutaj pewien wybor, ale praktycznie to:
• Instrumenty powyzej 100mm ogniskowej nie mieszcza sie w zalozonym budzecie
• Instrumenty o ogniskowych 40-60mm w praktyce moga okazac sie zbyt „krotkie” (no chyba ze ktos szuka jednego uniwersalnego obiektywu, ktory kupi zamiast 50mm f/1.8, czyli zarowno do portretu jak i makro – ja akurat nie)

W takim ukladzie, optymalne wydaja sie instrumenty 70-90mm, po to aby:
• moc fotografowac makro z odpowiedniego dystansu oraz
• miec obiektyw ktory posluzy rowniez jako obiektyw portretowy

Dwie rewelacje tutaj to:
• Tamron 90 f/2.8 – tani i bardzo dobry optycznie
• Sigma 70 f/2.8 – nieco drozsza, ale bodajze na SLRGear wyczytalem, ze to najostrzejszy obiektyw jaki testowali; swietny optycznie i lepsza budowa niz Tamron

Do rozwazenie jeszcze Nikkor 85mm f/3.5, no ale do zabawy z portretem z takim swiatlem to juz tak dosc srednio; z drugiej strony oferuje VR i zwarta budowe, wiec moznaby sie zastanowic czy nie wybrac zamiast Tamrona 90mm.

*******************************************

PS. Przyznaje, ze poprzednie podejscie do tematu niemalze zniechecilo mnie do pisania na tym forum, jako ze nie naleze do kategorii sprzetowych onanistow, ale jako ze watek poprzeni odwiedzono blisko 700 razy, to moze znajda sie amatorzy, ktorzy zrobia z tego jakis sensowny uzytek.

PS2. Jesli ktos ma watpliwosci, to mala autoreklama: ponad 20 lat z aparatami w reku, zawsze amatorsko, od czasow Smieny, Zorki i Zenita, nastepnie od 2004 roku kompakty, az w koncu od 7 lat amatorskie lustrzanki Nikona, od D50 zaczynajac. Jestem wiec doswiadczonym i bardzo swiadomym amatorem, wiec jesli ktos chce mnie uparcie przekonywac do sprzetu profesjonalnego, radze sie zastanowic, bo przez lata nazbieralem sporo argumentow przeciw ;)
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   

W pierwszej klasie zapomniałeś o Sigmie 17-70 OS Macro. To jedna z najciekawszych propozycji dla amatorów. Uniwersalny zakres, stabilizacja, przyzwoite światło i pewnego rodzaju namiastka makro, przy tym lepiej wykonany niż Nikkor 18-105 mm.

Dodatkowo bardzo poważnie rozważyłbym Tamrona 2/60. Amator zwykle nie dysponuje dużym zapasem gotówki, a tutaj mamy portretówkę i pełnoprawne makro w jednym.
 
 
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   

elijah, po co dublujesz wątek? :shock:
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   

elijah napisał/a:
Jak wiadomo, kazdy prawdziwy amator brzydzi sie stalkami.

To dość dyskusyjna teza. Jestem amatorem i spośród czterech zoomów, które jak dotąd kupiłem (wliczając w to obiektyw kitowy do 400D), trzy już sprzedałem, a spośród czterech stałek, które kupiłem, sprzedałem tylko jedną, a to z powodu zamiany na jaśniejszą wersję.
W swoim wyliczeniu amatorskich stałek Nikona zapomniałeś też o AF-S 85/1,8G, który mieści się w budżecie i jak najbardziej może być w zakresie zainteresowań amatora. Przy Tamronie 17-50/2,8 warto też wspomnieć o wersji ze stabilizacją.
Generalnie zestawienie fajne, po lekkich uzupełnieniach może warto będzie przykleić w tym dziale.
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   

Komor, może skleić to jakoś z poprzednim wątkiem?
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon 27 Sie, 2012   

Ten poprzedni wątek to w sumie skończył się przepychanką, więc niech odejdzie do mroków historii… :)
 
 
elijah
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Sie, 2012   

Arek,
trafiony zatopiony - dwie doskonale propozycje, dziekuje.

Przyznaje, ze powyzsza lista jest nieco skrzywiona poprzez moje indywidualne potrzeby oraz doswiadczenia. Z tego powodu dosc pobieznie obejrzalem proponowana przez Ciebie Sigme 17-70 OS: po prostu, zbytnio podobna jest ona do Nikona 18-105VR (powiedzmy, ze lista zalet i wad obydwu jakos sie balansuje), ktorego ze wzgledow czysto sentymentalnych nie mam zamiaru sie pozbywac. Dlatego, dokladanie to tego zestawu Sigmy - w moim przypadku - mijalo sie nieco z celem.

Jednakze - faktycznie, gdybym zaczynal budowac system od zera i mial tylko jedno body i jeden uniwersalny zoom do wyboru, to Sigma 17-70 bylaby bardzo mocnym kandydatem do rozwazenia i alternatywa numer jeden dla Nikona 18-105.

Tamrona 60 f/2 faktycznie "przegapilem" i jak sie temu przygladam, to bardzo ciekawy obiektyw. "Przegapilem" nieco swiadomie, jako ze mam juz 50mm w zestawie i to skrzywilo nieco moje zapatrywania - po prostu myslalem o tym, aby dolozyc do tego dluzszy obiektyw makro i do portretu, tj. 90mm Tamrona. Z drugiej jednak strony, zarowno makro jak i portret to u mnie rzadkosc, oraz takze poza jedna smieszna wada (ktora wylapal photozone, a co tez widac na waszych zdjeciach testowych) - czyli dziwnym "przyciemnianiem" zdjec robionych na maksymalnej ogniskowej, wspomniany Tamron to bardzo dobre uniwersalne szklo zarowno do portretu jak i makro, takze trafia na moja liste produktow do rozwazan.

Takze dla kogos, kto nie ma zadnych stalek czy obiektywow makro - to moze byc najbardziej optymalna, uniwersalna propozycja.

Komor,
przyznaje, ze w tamto zdanie o stalkach mialo zostac napisane nieco zartobliwie - choc chyba gdzies uciekl mi emotikon. Z drugiej jednak strony,z mojej amatorskiej perspektywy - ja naprawde zastanawialbym sie nad tym, czy kupowac stalki i mam ku temu kilka dobrych powodow:

1. Najmocniejszy: Sigma 17-50 f/2.8EX. Zachcialo mi sie czegos lepszego od Nikora 18-105 i kupilem ten obiektyw na dokladke (tak, nowy z gwarancja, za mniej niz 2k PLN).
Kwestia teraz taka: w praktyce, zastapuje mi kilka roznych, szerokich stalek, np. 24mm, 30mm, 35mm czy 50mm. Niestety, nie mialem mozliwosci porownania z nimi wszystkimi, tylko z 50mm Nikkor - po domknieciu do f/4, praktycznie roznica miedzy Sigma a 50mm Nikkorem jest absolutnie niezauwazalna, zas przy f/2.8 widac po dokladnym obejrzeniu zdjecia 1:1. Jak czesto amator oglada zdjecia 1:1 albo drukuje 90x60cm odbitki?...

2. Cena - zestaw stalek w zakresie wspomnianej wyzej Sigmy kosztowalby znacznie wiecej, niz ten jeden obiektyw.

3. Wygoda - jeden uniwersalny dobry zoom (jak wyzej) to mniej zaglerki obiektywami, mniej klamotow w torbie i mniej dzwigania. I zakres, ktory zawsze jest pod reka. Inna sprawa, ze wbrew temu, co twierdza fani stalek, nie zawsze jest mozliwosc zrobienia dwoch krokow wstecz. Zwlaszcza, w zamknietych pomieszczeniach: majac 17-50mm pod reka, nie musze wlazic na sciany i meble, aby wszystkich jedzacych kotleta zalapac w kadrze.

4. Swiatlo - czy naprawde potrzeba amatorowi f/1.8? Prawda jest taka, ze jeszcze 5-7 lat temu na Nikonie D50 odpowiedz bylaby inna, ale w dzisiejszych czasach, mozna sie zastanawiac. W wielu sytuacjach (nie zawsze, ale czesto, jak dla mnie to 3/4 przypadkow), 2EV roznicy miedzy
f/1.8 a f/3.5, tak popularnym w amatorskim sprzecie, mozna skompensowac poprzez stabilizacja oraz podbiciem ISO - nowe korpusy bez problemu obsluza, kosmiczne niegdys, ISO 3200, dajac akceptowalna jakosc obrazu (dla amatora - czyli do ogladania na monitorze lub na malych odbitkach). Przy tej okazji zrobilem analize swojego archiwum - 11.5 tys. zdjec zarchiwizowanych za dosc aktywny rok 2009. Dzieki temu, zobaczylem co i jak tak naprawde fotografuje - na maksymalnym otworze - ok. 8%, okolo 70% zdjec to zakres f/5.6-f/11 - odruchowo domykam gdzie sie tylko da, aby trzymac obiektyw w optymalnym zakresie. Ciekawi mnie taka statystyka dla kogos, kto czesciej uzywa stalek niz ja.

5. Glebia ostrosci - to jeden z glownych powodow, dla ktorych kupujemy stalki - aby tworzyc ladne portrety z plytka glebia ostrosci. Tutaj jednak zastanawiam sie, ilu amatorow zdaje sobie sprawe, jaka jest glebia ostrosci dla proponowanego przez Ciebie obiektywu Nikkor 85/1.8 przy przyslonie f/1.8 i dajmy na to, dla portretu robionego modelce stojacej 2m od nas? Zgodnie z tym kalkulatorkiem: http://www.dofmaster.com/dofjs.html odpowiedz brzmi: 4 centymetry. Teraz, dla eksperymentu, porownajmy z makro Tamronem 90mm f/2.8 - niby ciemniejszy, ale dla 2m odleglosci (zwezi to nieco kadr), glebia ostrosci wynosi... 6 cm. Dwa centymetry roznicy - a jesli zdecydujemy sie na tego drugiego, kosztem 2cm otwiera nam sie swiat makro. Dlatego, warto sie zastanowic dwa razy: co nam potrzeba?

6. Glebia ostrosci - podejscie budzetowe: jakby dobrze policzyc na owym wspomnianym wyzej kalkulatorku, to od plytka GO mozna uzyskac korzystajac z teleobiektywu: 200mm, 3m odleglosci i f/5 - daje nam 5 cm GO. Oczywiscie, zmienia to kadr ;) - no ale jakies mozliwosci to niby daje. A mowiac precyzyjniej chodzi o to, ze niezaleznie od matematycznych kalkulacji, sprzetem amatorskim mozna uzyskac zblizone efekty artystyczne.

7. Glebia ostrosci - podejscie trzecie i taka mala drobnostka Otoz, pracujac z bardzo plytkimi GO, trzeba byc dosc ostroznym przy ustawianiu ostrosci. Ustawiasz ladnie panne, kadrujesz i chcesz wybrac ostrosc klasycznie na oko... no i wlasnie okazuje sie, ze Twoj amatorski korpus nie ma punktu AF tam, gdzie bys chcial. Niby duperela, ale troche irytujaca, zwlaszcza jak sie lubi precyzyjne kadrowanie albo mialo w wczesniej w reku sprzet profesjonalny z wieksza liczba punktow AF, ktory daje wieksze pole do popisu.

Podsumowujac: to wylacznie moja, i czysto amatorska perspektywa. Wszystko jest kwestia indywidualnych preferencji: najlepiej samemu sprobowac i ocenic. Prawdopodobnie tez, gdybym zajmowal sie fotografia zawodowo, to stalki mialyby sens - pominalem w tym zestawieniu inne parametry obiektywow, jak bokeh, plastyka, itd. Jednakze: ilu amatorow zdaje sobie sprawe z roznic?...

Wracajac do Twojej propozycji: zgoda, mysle ze mozna dodac Nikona 85 f/1.8 do listy stalek dla amatora, z zastrzezeniem, ze mocna alternatywa moga byc obiektywy makro.

Hijax,
wlasnie po to - aby zaczac konkretna dyskusje w temacie.

Swoja droga, proponuje ten poprzedni watek zamknac, skasowac lub przeniesc do archiwum, jako malo merytoryczny.
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 28 Sie, 2012   

elijah, oczywiście nasze wybory są kształtowane także czynnikami „historycznymi”, czyli co już wcześniej mieliśmy, co już było dostępne na rynku, a co nie. Do tego dochodzą nasze preferencje i rodzaj zdjęć, jakimi się zajmujemy.

elijah napisał/a:
pominalem w tym zestawieniu inne parametry obiektywow, jak bokeh, plastyka, itd. Jednakze: ilu amatorow zdaje sobie sprawe z roznic?...

No i właśnie tutaj widać, jak bardzo nieprzydatny jest podział na amatorów i profesjonalistów. :) Jeśli już, to dzieliłbym na tych, którym zależy, widzą różnicę i starają się, oraz tych pozostałych.
Czy niewątpliwy profesjonalista robiący zdjęcia na komunii mojej córki starał się, domykając szkło do f/8 i strzelając lampą na wprost, robiąc w ławkach indywidualne portrety „komunistów”? On na pewno nie zobaczy różnicy między stałką a zoomem, choć jest profesjonalistą. Wyprodukował bezpieczne zdjęcia typu ciemne niedoświetlone tło i prawidłowo naświetlona twarz dziecka. Jego kolega z takim samym sprzętem wrzucił ISO 1600, przysłonę zostawił na f/2.8 i zrobił zdjęcia z jasnymi ścianami kościoła i dobrze naświetlonym tłem, zupełnie inna liga. Trochę bardziej zaryzykował, bo przy mniejszej przysłonie coś może wypaść z głębi ostrości, ISO 1600 mogło spowodować zbytnie zaszumienie itd.

Co do głębi ostrości, to oczywiście nie każde zdjęcie trzeba robić na f/1.4 czy f/1.8. Ale mając szkła f/1.4 (f/1.8), zawsze ma się niezłą jakość na f/2 (f/2.2?) i jeszcze lepszą na f/2.8. Szkła f/1.4 nie muszą być przy tym drogie, w każdym razie nie wszystkie. Mam Sigmę 30/1.4, która mieści się z założonym przez Ciebie budżecie 2000 zł, szkła 50/1.4 w każdym z systemów też się mieszczą w takim przedziale, jest też manualny Samyang 85/1.4, który dla amatora/entuzjasty (rozumianego jako: nie musi mi wyjść każde zdjęcie, mogę ryzykować i próbować) jest ciekawą propozycją.

Oczywiście to tylko jeden z punktów widzenia, nie jest jedynie słuszny.
 
 
dragossani 
Entuzjasta



Pomógł: 13 razy
Posty: 710
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 28 Sie, 2012   

Z ciekawości sprawdziłem moją statystykę używalności przysłon dla obiektywu 50/1.4 z okresu gdy miałem tylko ten jeden obiektyw. <2.8: 5457 fotek, >=2.8: 1957 fotek. Wygląda na to, że najwięcej strzelałem w okolicach 2.0. Nie bez powodu - mniej więcej od tej przysłony obraz jest wystarczająco ostry. Prawie każde szkło przymknięte pracuje lepiej. Zaletą jasnych stałek jest właśnie to, że po ich lekkim przymknięciu dostajemy doskonały obraz i nadal jesteśmy w okolicach f/2.0, a nie f/8.

Przedział 1.4-2.0 też się przydaje ale w specyficznych sytuacjach. Najczęściej gdy chcemy wydobyć temat z tła przy nieco większych dystansach. Można też strzelić z niewielkiej odległości ale głębia jest już mikroskopijna i daje dość specyficzny efekt zmiękczenia przy portrecie - przykład:
 
 
elijah
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Sie, 2012   

Cytat:
No i właśnie tutaj widać, jak bardzo nieprzydatny jest podział na amatorów i profesjonalistów. :)

No kurcze, nie zaczynajmy z tym znowu, prosze ;) Ja tego podzialu nie wymyslilem, istnial on od czasu gdy redaktorzy Optycznych uczyli sie tabliczki mnozenia, a mi zaczynaly wyrastac wlosy lonowe i z wypiekami czytalem Mlodego Technika ;) Swoja droga zastanawiam sie dlaczego tak sie opierasz, aby tego podzialu nie stosowac? Przeciez praktycznie na kazdy portalu testujacym sprzet znajduja sie te okreslenia, naprawde na kazdym nawet u Kena Rockwella, hehe (ewentualnie zamienniki typu low-end czy high-end lub tez prosumer/consumer, itd.)

Cytat:

Czy niewątpliwy profesjonalista robiący zdjęcia na komunii mojej córki starał się, domykając szkło do f/8 i strzelając lampą na wprost, robiąc w ławkach indywidualne portrety „komunistów”? On na pewno nie zobaczy różnicy między stałką a zoomem, choć jest profesjonalistą. Wyprodukował bezpieczne zdjęcia typu ciemne niedoświetlone tło i prawidłowo naświetlona twarz dziecka. Jego kolega z takim samym sprzętem wrzucił ISO 1600, przysłonę zostawił na f/2.8 i zrobił zdjęcia z jasnymi ścianami kościoła i dobrze naświetlonym tłem, zupełnie inna liga. Trochę bardziej zaryzykował, bo przy mniejszej przysłonie coś może wypaść z głębi ostrości, ISO 1600 mogło spowodować zbytnie zaszumienie itd.


To, czy ktos umie czy nie wykorzystywac zdolnosci to jakby inna sprawa, niz same parametry techniczne sprzetu. Tutaj wlasciwie lezy pies pogrzebany - sporo osob kupuje wypas sprzet i robi przecietne, jesli nie slabe zdjecia. Jasne tez jest, przynajmniej dla mnie, ze to nie aparat robi zdjecia tylko fotograf. W domu na scianach mam kilkanascie swoich zdjec, powiekszonych do 90x60cm, robionych D90 i w wiekszosci Nikkorem 18-105. U wiekszosci gosci wywoluja one: "wow", a czasami pada zabawne stwierdzenie "musisz miec dobry sprzet". Z reguly odpowiadam, zartujac "to ty pewnie musiales miec dobre dlugipisy, skoro ukonczyles uniwerek?" albo "napewno masz swietne garnki, bo gotujesz znakomicie" lub czyms podobnym ;)

To jeden tez z powodow, dla ktorego ja swiadomie wybralem (przepraszam) amatorski sprzet - zaspokaja on moje potrzeby w 100% i naprawde rzadko sie zdarza, aby ograniczaly mnie tutaj jakies parametry. I jeszcze nikt nie powiedzial, ogladajac owe nascienne foty, ze mam slaba rozdzielczosc w naroznikach albo dystorsje na szerokim kacie ;) Liczy sie wrazenie artystyczne, dynamika, swiatlo, kolory, moment, emocje. Z ciekawostek, pewna moja ex zamieszczala na PLfoto zdjecia, ponad 100 fotek ze srednia ocena 9.4/10, kilka z nich trafilo na DNO - jakiez bylo zdziwienie wielu osob, gdy dowiedzialy sie, ze duza czesc byla robiona... Nokia N95. No coz, wrazliwosci artystycznej raczej nie da sie kupic ani pomierzyc na tablicach.

Cytat:
Co do głębi ostrości, to oczywiście nie każde zdjęcie trzeba robić na f/1.4 czy f/1.8. Ale mając szkła f/1.4 (f/1.8), zawsze ma się niezłą jakość na f/2 (f/2.2?) i jeszcze lepszą na f/2.8.


Tylko, ze wlasnie tutaj lezy pewien ciekawy paradoks. Ja rozumiem, ze kolega dragossasni ktory zamiescil powyzsze zdjecie (ps. dzieki za statystyke), to raczej portrecista - wowczas, faktycznie, szersza dziura sie przydaje. Tylko, ze od f/2.8 praktycznie nie zauwazylbys roznicy miedzy 50mm stalka a Sigma 17-50mm - dzisiaj z ciekawosci pstrykalem pare fotek dla porownania, nie ma roznicy, przynajmniej dla centrum (szeroko rozumianego) kadru. I ciekawostka - dla reszty kadru, czyli brzegow zasadniczo, moim zdaniem, ostrosc w przypadku bardzo jasnych obiektywow jest praktycznie bez znaczenia - w wiekszosci portretowych przypadkow jest tam zaledwie rozmyte tlo i raczej zadnej ostrosci tam sie nie uswiadcza. No chyba, ze ktos faktycznie nie moze spac bez 50lpmm na rozmytym tle, no ale to chyba jakies ciezkie, nieuleczalne przypadki sprzetowego onanizmu ;)

Cytat:
Szkła f/1.4 nie muszą być przy tym drogie, w każdym razie nie wszystkie. Mam Sigmę 30/1.4, która mieści się z założonym przez Ciebie budżecie 2000 zł, szkła 50/1.4 w każdym z systemów też się mieszczą w takim przedziale, jest też manualny Samyang 85/1.4, który dla amatora/entuzjasty (rozumianego jako: nie musi mi wyjść każde zdjęcie, mogę ryzykować i próbować) jest ciekawą propozycją.


Akceptuje ten punkt widzenia - w sumie racja, nawet sporo jasnych, (przepraszam) profesjonalnych stalek jest do kupienia w tej cenie. Dlatego, kazdemu amatorowi zadalbym pytanie: czy naprawde potrzebujesz super-jasnosci? Zastanow sie co i jak fotografujesz najczesciej, potestuj, sprawdz i wtedy kupuj. Ja, jak przystalo na prawdziwego mezczyzne, preferuje ciasna dziurke, tak f/5.6-f/8, ktora dostarcza na rynku amatorszczyzna ;)

Cytat:
Oczywiście to tylko jeden z punktów widzenia, nie jest jedynie słuszny.


Na tym polega piekno zycia - nie ma jednego slusznego punktu widzenia ani jednej slusznej drogi ;) Gdyby bylo inaczej, to bysmy tu nie dyskutowali, bo nie byloby o czym ;)
 
 
komor 
Moderator



Pomógł: 371 razy
Posty: 19881
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro 29 Sie, 2012   

Z podziałem na low-end, middle-class i high-end jak najbardziej się zgodzę. Zauważ, że postulowanie, by low i high nie przekładać na amatorów i profesjonalistów, to nie jest tylko moja koncepcja, w poprzednim wątku wszyscy pozostali też obstawali za tym. Zresztą, nie pierwszy raz na tym forum jest tego rodzaju dyskusja, więc w zasadzie forumowi wyjadacze mają już ustalone zdanie na ten temat. :)

Oczywiście z tym, że to fotograf robi zdjęcia a nie sprzęt, kucharz dobre żarcie, a nie garnki – też w zasadzie gremialnie się zgadzamy. :) Czyli doszliśmy do jakiegoś tam porozumienia. Tylko z tą ciasną dziurką muszę jeszcze przemyśleć. ;)
 
 
hijax_pl 
Moderator
click-o-matic!



Pomógł: 472 razy
Posty: 22471
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 29 Sie, 2012   

elijah napisał/a:
Gdyby bylo inaczej, to bysmy tu nie dyskutowali, bo nie byloby o czym ;)
elijah napisał/a:
No kurcze, nie zaczynajmy z tym znowu, prosze ;)


To jak - można mieć inne zdanie, czy nie? :lol:
 
 
dragossani 
Entuzjasta



Pomógł: 13 razy
Posty: 710
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 29 Sie, 2012   

Z tą dziurką to generalnie lepiej mieć dużą i to jest obiektywny fakt. Za małą przemawiają wyłączeni gabaryty - reszta to wady. Natomiast czy warto na to wydać pieniądze to już temat do dyskusji i prawdopodobnie dylemat, który każdy musi rozstrzygnąć sam.
 
 
elijah
[Usunięty]

Wysłany: Pią 31 Sie, 2012   

Komor,
a nie wiedzialem, ze tu takie dyskusje sie tocza i podzial na amatorow/profi wywoluje tyle emocji - gdybym wiedzial, uzywalbym bardziej poprawnych politycznie stwierdzen, hehe ;)

hijax_pl
mozna, pod warunkiem, ze jest zgodne z moim ;)

Cytat:
Z tą dziurką to generalnie lepiej mieć dużą i to jest obiektywny fakt. Za małą przemawiają wyłączeni gabaryty - reszta to wady



Przepraszam, fakt? Z calym szacunkiem, ale ja nie lubie stwierdzen wyjetych na zywca z bannerow/sloganow reklamowych sprzedawcow szkiel. Mam papiery z marketingu wiec znam ten temat zbyt dobrze, niestety – tajemnica poliszynela jest, ze marketing jest odpowiedzialny nie za zaspokajanie, a KREOWANIE czyli TWORZENIE potrzeb – po to, aby komus moglo sie wydawac, ze konieczne cos potrzebuje, a ktos inny mogl na tym nabijajac kase, wciskajac nam cos, czego byc moze wcale nie potrzebujemy ;) Dlatego jako swiadomy amator, wybieram to co potrzebuje. A co potrzebuje?

Dyskutujac na poziomie rozsadnych, rzeczowych argumentow, czyli poza sfera marketingowego belkotu, w praktyce uzycie jasnych szkiel (f<2) sprowadza sie jedynie do trzech konkretnych przypadkow. Owe przypadki to:

- fotografia portretowa – tutaj duza dziura sie niewatpliwie przydaje (choc jak pisalem powyzej, od biedy chalupniczymi metodami bokeh da rade nadrobic dobrym tele, nawet tym –przepraszam- amatorskim)
- fotografia wszystkiego, co sie rusza w kiepskich warunkach oswietleniowych (koncerty w zamknietych pomieszczeniach czy sporty halowe, na przyklad). Dla mnie okreslenie, ze „jasny obiektyw do sportu” jest zwykla marketingowa sciema w przypadku, gdy fotografujemy sporty w dzien. Mecz pilkarski czy popisy surferow w sloneczny dzien da spokojnie rade „obcykac” takim amatorkim 70-300vr – swiatla nam nie zabraknie.
- izolowanie obiektu od otoczenia, czyli np. w komercyjnej fotografii „martwej natury” (np. katalogi produktow)

Jak pominalem jakies opcje, to prosze mi dac znac.

W innych rodzajach fotografii narzekanie na „ciemny obiektyw” jest bez sensu, zwlaszcza ze w wielu wypadkach domykanie obiektywu bedzie nawet wskazane, np. typowa fotografia krajobrazowa, fotografia architektury czy makrofotografia.
 
 
dcs
[Usunięty]

Wysłany: Pią 31 Sie, 2012   

elijah,

Jasny możesz bardziej przymknąć. :razz:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 9