Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jako user lustrzanki+obiektywów+filtrów itd - byłem bardzo pesymistycznie nastawiony do maleństwa, ale skończyło się na tym, że TG-1 zawsze był w kieszeni, a lustrzanki+obiektywów prawie z hotelu nie zabierałem Świetnie nadaje się do zdjęć "z wakacji", żeby pokazać ładne widoczki, fajną niebieską wodę, kolorowe kwiatki i uśmiechniętą rodzinę, bo stosunek wygody użytkowania (wielkość, odporność na wszystko itd) do efektów na zdjęciach jest bardzo pozytywny.
Na początek może krótkie moje gorzkie żale, bo TG-1 idealny nie jest:
Kilka spraw do ewidentnego poprawienia w firmware:
- można ustawić tylko 2 tryby oszczędzania energii - 10s lub nic (*). 10s to troszkę za szybko, a uśpiony aparat budzi się dokładnie tak samo długo, jak całkowicie wyłączony (jedyna różnica, że budzi się dowolnym guzikiem). A całkowicie wyłączone uśpienie = szybko pada bateria.
* (nic = uśpienie po jakichś kilku minutach, może 10 minut?. Troszkę przy długo, i czas nie opisany w menu, jest tylko włącz=10s, wyłącz)
- bateria mogłaby trzymać dłużej (zwłaszcza w związku z powyższym, bo każde wyłączanie i włączanie aparatu gubi ustawienia typu włączona/wyłączona lampa, tryb seryjny itp.) - ledwo starczała na całodzienną wycieczkę z robieniem ~100-150 fotek i kilkoma filmami po 10minut, a wskaźnik baterii ma tylko 3 stany (3/3 = full, 2/3 = troszkę mniej niż full, 1/3 = warning bateria rozładowana, i przy tym ostatnim stanie aparat potrafi się losowo wyłączyć podczas np próby rozpoczęcia nagrywania i udawać trupa, jedyne wyjście to wyjąć baterię i ponownie włożyć - po czym aparat włącza się... i twierdzi że ma 2/3 baterii)
(mój hint - jak nie fotografujesz, ale wyłączyć aparatu nie chcesz - zakryj obiektyw, połóż aparat obiektywem do dołu - by wyświetlał czarny ekran. To nie jest LCD gdzie podświetlanie bierze ciągle tyle samo, tylko OLED w którym każdy jasny pixel ciągnie prąd, a czarny - nie, więc wyświetlanie czarnego ekranu bierze prądu dużo mniej. W praktyce udało mi się tak przedłużyć działanie o kilkadziesiąt fotek)
- przełączane funkcji w menu SCN upierdliwie powolne bo musi wyświetlić ładną wizualizację (~1-1.5s na każdą opcję, jest ich dużo i musisz przelecieć przez wszystkie dookoła by dojść do poszukiwanej), choć jest w ustawieniach "wyświetlaj podpowiedzi ikon tak/nie" i mogłoby wyłączać te piękne animacje i tapety - to nie dotyczy to menu SCN, jedynie zwykłych ikonek typu "włączona lampa/lampa"...
- włączenie trybu makro czasem nic nie daje - np próba sfotografowania czegoś niewielkiego w ręce, na tle np ulicy - aparat uparcie ostrzy na przedziwnych miejscach tła, zamiast na zbliżonym elemencie. A włączenie super-makro - to już prawie mikroskop, nadaje się do robienia portretów pająkowi, a nie zrobieniu fotki np całego telefonu.
- przekręcanie koła-gałki ustawień mokrymi rękami - czasem bardzo ciężko cokolwiek ruszyć, palec się ślizga, brakuje jakichś wyraźniejszych ząbków po boku tego kółka lub bardziej ciernego frontu, ja miałem z tym problem a moja żona ledwo dawała rade nawet "na sucho".
- upierdliwe wyświetlanie na aparacie fotek zrobionych "seryjnie" - są one grupowane w paczki/foldery, aby je obejrzeć to do takiej paczki fotek zrobionych za jednym razem trzeba wejść > wyświetla się lista miniaturek > trzeba wybrać jedną z nich i dopiero widzimy fotkę... i przechodząc następna/poprzednia kręcimy się wewnątrz tej paczki, znów trzeba się guzikami od zoomu wyklikać by wyjść z paczki do przeglądania całej dalszej zawartości karty.
A teraz sprawy sprzętowe:
- wyświetlacz oled bardzo fajny, rozdzielczość rewelacyjna, kolory ładne, ale super jasny to on nie jest, a jego rozjaśnianie w ustawieniach ponad "normal" - nie rozjaśnia realnie ekranu, tylko manipuluje gammą wyświetlania/jasnością obrazu (biały pixel świeci tak samo biało, tylko cienie są "wyciągnięte" mocniej). W bardzo słoneczny dzień 1m pod wodą, przy snorkowaniu tuż przy powierzchni - w ogóle ciężko czasem stwierdzić czy aparat cokolwiek wyświetla/działa (prawie nic nie widać, a o sensownym kadrowaniu nie ma mowy). Głębiej lub przy słabszym słońcu- jest już ok.
W normalnym użytkowaniu na powierzchni - nawet w pełnym słońcu widać ekran na tyle dobrze, by wygodnie kadrować, ale oczywiście bez porównania w stosunku do wygody wizjera optycznego lustrzanki
- Szczelność ok, ale to też wada/upierdliwość - aparat naładowany (otwarte klapki) w hotelu, gdzie było +26'C, ciśnienie 1040 i 90% wilgotności, zamknięty i zabrany na wycieczkę... a tam w górach +10'C i niskie ciśnienie. Wewnątrz (!) aparatu, na obiektywie, na szybce LCD od środka - zaparowało, ponieważ ciepłe wilgotne powietrze z hotelu po ochłodzeniu i spadku ciśnienia - wykropliło nadmiar wilgoci. Trzeba o tym pamiętać, jakie powietrze zamknęło się w aparacie. Szkoda że nie ma gdzie wrzucić do niego saszetki z "antywilociowymi silikonowymi kuleczkami" .
Problem występuje również gdy bierzemy aparat naładowany w warunkach dużej wilgotności i znacznej temperatury (np 34'C i 80%), a potem wkładamy go do zimnej wody, która go znacznie schładza razem z powietrzem wewnątrz i również wywołuje kondensację pary. Fizyki się nie oszuka, ale trzeba zdawać sobie z tych zjawisk sprawę.
Skoro do aparatu wkładają GPS i ciśnieniomierz, to mogliby jeszcze termometr i higrometr wewnątrz, i wyświetlać "warning- punkt rosy - będzie się skraplało, przewietrz aparat!".
- odporność na wszystko to przesada. Wystarczy mieć ręce tłuste od kremem do opalania, by skutecznie załatwić aparat na cały dzień - dopiero w hotelu przy użyciu detergentu i dużych ilości słodkiej wody itp da się sensownie doczyścić obiektyw i ekranik.
Bardzo by się przydała jakaś "zatutka" do obiektywu (ja sobie jakiś dekielek-kapselek będę musiał dopasować) bo sięgając do torby/kieszeni/plecaka jest łatwo wypalcować cały czas odsłonięty obiektyw. Ja o tym wiem i się pilnuję, ale cięzko pilnować całą rodzinę na plaży, by brudnymi łapkami nie złapała za aparat, który przecież na brud miał być odporny
[ Dodano: Pią 14 Wrz, 2012 20:11 ]
Dodatkowo walczę z tematem filtrów do tego aparatu - co jak co, ale polaryzacyjny to w słonecznych nadwodnych wakacyjnych fotkach podstawa.
Aparat ma możliwość ściągnięcia pierścienia dookoła obiektywu (to tylko plastikowa ozdóbka), i zamontowania pierścienia redukcyjnego DI CLA-T01, ale po pierwsze ma chorą cenę jak za krążek z aluminium, a po drugie - nadal ma wyjście na "z pośladków" rozmiar 40.5mm
Jakby komuś się chciało zrobić swój własny adapter, to zwymiarowałem ten pierścień:
wymiary i rysunek elementu wchodzącego do aparatu
Po jego "górnej" stronie można by sobie wytoczyć dowolny popularny gwint, np 52mm
Dzięki za małą reckę, właśnie przymierzam się do tego cudaka Widzę, że ma jednak kilka wad, ale ogólnie całkiem fajny. Pewnie jak wyjdzie tg-2 poprawią sporo, ale nie chce mi się czekać nie wiadomo ile
Też zastanawiałem się czy da się do niego jakoś filtry zamontować no i widzę, że się da.
Dzięki za małą reckę, właśnie przymierzam się do tego cudaka Widzę, że ma jednak kilka wad, ale ogólnie całkiem fajny. Pewnie jak wyjdzie tg-2 poprawią sporo, ale nie chce mi się czekać nie wiadomo ile
Jak wyjdzie TG-2, to będzie miał kolejne "udogodnienia" wkurzające i nowe błędy, a czy stare poprawią, czy uznają raczej za "amazing features" to nie wiadomo.
Ogólnie jestem z aparaciku bardzo zadowolony, fotki "z wakacji" skalowane do full-hd/1920pix na szerokość w celu sprawnego wyświetlania na TV - wyglądają bardzo dobrze. A w końcu do tego takie sprzęty istnieją, a nie do robienia fototapety na ścianę ze zdjęciem rybek z 10m głębokości
Nie jestem mistrzem fotografii, i w żadnym wypadku nie chciałbym się chwalić efektem swojego naciskania spustu (bo do określenia "robienia fotek" jest tu daleko), ale mogę kilka fotek "robionych przez laika" pokazać, żeby nie było, że w internecie tylko piękne sample robione w idealnych warunkach przez zespół inżynierów i artystów.
Cytat:
Też zastanawiałem się czy da się do niego jakoś filtry zamontować no i widzę, że się da.
Jeśli chodzi o powierzchnię - to ja z pewnością jakoś zamajstruje filtr polaryzacyjny, bo bez tego ciężko. Ale nie mam pomysłu co z podwodą - tzn nie ma problemu z filtrem pod wodą, problem jest jak się z wody wyjdzie - od wewnątrz będą brzydkie zacieki, bo filtru z redukcją, szczelnego od tyłu - nie zrobię, woda tam musi się dostać.
ISO: 125
Exposure: 1/60 sec
Aperture: 2.0
ISO: 100
Exposure: 1/320 sec
Aperture: 8.0
Pomimo jasnych promieni słońca i dużych różnic - fotka w miarę czytelna, aparat nie ucieka "by nie przepalić fragmentu nieba" w zbyt ciemną ogólną ekspozycję.
ISO: 100
Exposure: 1/160 sec
Aperture: 3.1
ISO: 100
Exposure: 1/800 sec
Aperture: 5.0
Czasem mam wrażenie że wewnętrzna auto-obróbka i dobór kolorów trochę przesadza z entuzjazmem
ISO: 100
Exposure: 1/320 sec
Aperture: 8.0
A czasem wbudowana mądrość się sprawdza - i nawet fotkę pod (zachodzące) słońce uda się jej nie-spieprzyć...
ISO 100
Exposure 1/320 sec
Aperture 8.0
... i to nawet w trybie robienia zdjęcia panoramicznego
Tryb zwykłe-makro (bez rewelacji, że to w ogóle makro) oraz supermakro (taki sobie efekt, ostrzy gdzie chce, a zooma robi jak mikroskop):
Pod wodą, jak to pod wodą - jak jest słabe światło a woda mętnawa, to żaden aparat (no chyba że termowizyjny) nie pomoże. Nie wiem dlaczego, ale TG-1 ma tendencje do pójścia pod wodą w małe F (2.8) i krótki czas (1/500s), zamiast coś bardziej po środku (1/100s też by wystarczyła), ale być może pod wodą głębia ostrości jest inna:
ISO: 100
Exposure: 1/500 sec
Aperture: 2.8
Zastanawiam się czy warto zainwestować w to "rybie oko" czy to zbędny gadżet.
Nie wiem, ja nie mam i nie czuję potrzeby posiadania, bo w typowych zastosowaniach "wnętrzowych" itp gdzie liczy się szerokość - ten aparat i tak ma szeroki kąt troszkę szerszy niż większość aparatów kompaktowych, i wręcz często pracuję na 'lekkim zoomie' - bo 25 to troszkę szerzej, niż typowe 28mm, do którego jesteśmy w kompaktach przyzwyczajeni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 1,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12