Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Małe jest piękne!!!
Autor Wiadomość
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   Małe jest piękne!!!

W sumie zawsze lubiłem małe, także aparaty i inne urządzenia. Byłem zdumiony ile to pustego miejsca bywa w urządzeniach grających i dlaczego produkuje się tak duże zestawy hi-fi, wiadomo, mebel w domu musi być, pomijam drogie i ciężkie wzmacniacze, też bez sensu zresztą w większości domowych zastosowań.
Kupowałem więc jakieś małe sowieckie wynalazki foto, potem Minoltki, Canoniki i wreszcie Yashicę T4*, którą mam do dzisiejszego dnia, była cudna, robiłem nią czasem zdjęcia na komuniach i weselach i były lepsze niż z wielu ówczesnych lustrzanek analogowych. Potem nastała epoka cyfry i dalej miałem i mam jakieś cyfrowe kloce, bo wypadało takie posiadać, zresztą taka byla konieczność. Pewnym przełomem byl zakup Pentaxa Kx z Tamronem 17-50/2,8, to było dość małe i matrycowo- optycznie dobre. Oddałem, z pewnym żalem zięciowi, w sumie obcy czlowiek.
Teraz móją radość budzi Samsung EX1, którego entuzjastyczną recenzyjkę wyskrobałem w "specyfikacjach". Nie dałem go zięciowi, wolalem dać 3.5x droższą lustrzankę. Wiadomo Pentax Kx z jasnym Tamronem fajne zdjęcia daje, na pewno lepsze niż EX1, no i zakres ogniskowych ten sam itp, ale dałem Pentaxa.
Troche przydługi wstęp, muszę się komuś jednak wyżalić.
Z lornetkami bylo tak samo. Kronos 20x60- potwór, ruskie 7x50 chyba z bak7, 10x50 chyba z nowymi pryzmatami bo jaśniejsza, 12x40, najlepiej wspominam 8x30. Do tego koszmarne skórzane futerały, jak na fortepian.
Zawsze lubiłem łazikować, za młodzszych lat mocniej chodziłem po górach, dziś bardziej rekreacyjnie i pływanie łódką po Solinie. Na wyprawy to brałem wielki kominowy plecak, z przodu do paskow jakaś torba na karabinkach (potem Lowepro Nova 5 lub 4 i jakiś futerał Vanguarda na długi obiektyw co się nie mieścił). Dwie lustrzanki, szkla, koniecznie macro, a nuż się przyda, lampa, bo się przyda, rozraszacze światła do niej bo się przydadzą, statyw bo sie przyda, filtry oczywiście przydadzą się wszystkie nawet te najbadziej egzotyczne. Baterie akumulatory, ładowarki, gripy, szmatki, pędzelki, mały statywik a nuż się przyda, jeszcze koniecznie konwerter najlepiej dwa, x1,4 i x2 i kapota od deszczu. Jeszcze pasek na dłoń do gripa. Jakiś kompakcik. No i ruska lorneta na sam wierzch, żeby było pod ręką do oberwacji. Nie widziałem nic pod nogami bo z przodu wielka torba i lornetka (w plecaku ciasno jak diabli, zresztą co po lornetce w plecaku??). Potykałem się o wszystko.
Przez długie lata nie posiadałem samochodu, dziś jego posiadanie tylko trochę poprawia sytuacje, bo w terenie i tak trzeba dźwigać.
Wszędzie, w autobusie, pociągu, na dworcach, w knajpach, sklepach, trzeźwy czy po piwkach musialem to nosić i tego pilnowac. A wspólne sypialnie, noclegi nie wiadomo gdzie. Najgorzej jak się udało dostać pod jakiś przysznic, z torbami czy bez. Bez urazy, ale dobra sraczka powodowała przesiadywanie z całym sprzętem na tronie. Obecność kolegów ( o ile byli trzeźwi) poprawiała sytuację znacznie.( Choć focenie w grupie, zmiana szkięł, czekanie na motyw, światło, porę dnia itp. w grupie, naraża człeka na stres i ciągłe narzekanie czekających towarzyszy. Na prawdziwe wyprawy foto chodzi sie samemu lub w dwójkę.)
Podobnie ryzykowne było pozostawianie sprzętu w namiotach gdy się szło coś zjeść, lub wypić.
Dziś jest znacznie bezpieczniej, bo noclegi w agroturystyce są fajne i alkoholu bywa znacznie mniej wieczorami.
Najpierw zrezygnowałem z cięzkiego plecaka, (wiadomo samochód, pewne i jakościowo dobre noclegi). Lekki plecak, kurtka, cos do picia i dwa batoniki, wszysto mozna dokupić jak trzeba.
Potem z lustrzanek i całej reszty. Wystarczy kompakcik. Po jaka cholerę tyle gratów na parę fotek w sumie pamiątkowych. Teraz czas na małe lornetki.
Trochę cięzko nam uwierzyć, że "małe" daje niezłą jakość, a przynajmniej taką jaką naprawdę jest nam potrzebna, bez "zapasu" jakości, mocy, możliwości. Lekkość i mobilnoć pozwala zobaczyć i zarejestrować więcej , lepiej bo człek jest wypoczety, szczęśliwy, mobilny i w sumie "małym" zrobi, czy obejrzy to samo co wielkim.
Naprawdę jest przyjemnie, lekko bez męczarni i stresu. Wypoczynek staje się wypoczynkiem a nie meczarnią.
Na poważniejsze focenie wychodzę coraz rzadziej, na krótkie wypady po okolicy i zabieram jedną lustrzankę i dwa szkła do tego dodatkowo. Przy czym z tele korzystam rzadko. Jak czuję że będą ptaki gdzieś nad Sanem, karmniki są przy domach więc noszenia nie ma.
Zauważyłem, że Anglicy ( i inni obokrajowy) często wybitni znawcy fauny, flory i krajobrazu chodzą mniej obwieszenii preferują mniejszą i lżejszą optykę juz od wielu lat. My mamy większe zaufanie do rozwiązań "profi".
p.s. fotografem przyrody jestem kiepskim nie mam zadnych fotek, z których byłbym zadowolony.
Zazdroszczę pięknych zdjęc innym i chętnie je oglądam. Bardziej rajcuje mnie od kilku lat obserwacja.
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






jutomi 
Bywalec



Pomógł: 3 razy
Posty: 171
Skąd: Daszewice
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

U mnie z lornetkami było/jest tak samo.
Pomijając wyroby made in ZSRR i DDR z dzieciństwa, to w najnowszych czasach miałem:
DO Tajga 16x80, Celestron Sky Master 15x70, DOT 9x63 (ciągle jest ze mną), DO Forest II 8x42 a ostatnio "cudowne maleństwo" Nikon EII 8x30.
Gereralnie po każdej przesiadce o rozmiar w dół byłem zaskoczony, że przez przeciętne obiektywy 80mm widać +/- tyle, co przez dobre 63mm.
DO Forest II zaskoczyła nie zdolnością rozdzielczą na gwiazdach podwójnych (rozdzielała bez problemu te o separacji ponad 30") oraz rozpoznawaniem kraterków i gór księżycowych do rozmiarów 18-20km.
Jeśli chodzi o nikonowskie maleństwo, to przekonałem się że przy świetnej transmisji jest to również ciekawa lorneteczka astronomiczna - kilka tygodni temu przy podmiejskim niebie, zaśmieconym światłami sodówek, z balkonu były widoczne jako wyraźne jasne plamki M35, M36, M37 a nawet majaczyła M38. Z kolei jeśli chodzi o samoloty na wysokościach przelowotych, nie mam problemu z rozpoznaniem modelu, dostrzeżeniem charakterystycznych malowań, silników oraz siłowników klap.
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Ja też się z tym zgadzam. Choć uważam, że jedna lornetka to mało. Obowiązkowo trzeba mieć małą lornetkę turystyczną klasy 28-32 mm (mniejsze to zabawki) i coś na noc lub kiepskie warunki oświetleniowe (w zależności od upodobań od 50 mm do ponad 100 mm).
 
 
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Arek napisał/a:
Ja też się z tym zgadzam. Choć uważam, że jedna lornetka to mało. Obowiązkowo trzeba mieć małą lornetkę turystyczną klasy 28-32 mm (mniejsze to zabawki) i coś na noc lub kiepskie warunki oświetleniowe (w zależności od upodobań od 50 mm do ponad 100 mm).


Jak mnie zachęcicie ciekawym cyklem Astro i złapię bakcyla to kupię lornetkę astro. Patrzyłem już w niebo, ale jak przysłowiowy baran w gwiazdy. Boję sie, że to hobby wymagające nauki i intelektu a ja juz stary.
We wtorek uciekłem do Rzeszowa, gdzie naprawdę mili sprzedawcy w Fotojockerach (pozdrawiam dwa sklepy, mają do mnie cierpliwość) pokazywali mi Nikony 12x50 EX, 12x50 VII action i Sporter 12x50EX.
Wnioski dla mnie dość takie nieciekawe. Porro x12 trudno mi utrzymać, im dłużej tym gorzej, pole wąskie- dyskomfort, choć jakoś bym to przełknął, okulary kiepskie i niewygodne, w serii tańszej VII, bardzo niewygodne. Trzyma mi sie to źle! Duże ciężkie.
Sporter EX 12x50 trzyma mi sie wygodnie, muszle ok, mniej telepie (trzymanie) ale ciemniejszy, gorszy kontrast (przygaszone barwy). Ostrość porównywalna. Jeszcze węższy niż porro. Jednym słowem pierwsze podejście do "dwunastki" spalone. Kolejny dla mnie wniosek. Żadnych większych porro, tylko dachówki. Do wiosny coś wybiorę na średnie dystanse, może przy okazji do przeglądania nieba, bardzo amatorsko.
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Chomsky napisał/a:
Jak mnie zachęcicie ciekawym cyklem Astro i złapię bakcyla to kupię lornetkę astro. Patrzyłem już w niebo, ale jak przysłowiowy baran w gwiazdy. Boję sie, że to hobby wymagające nauki i intelektu a ja juz stary.


Nic bardziej mylnego. Do podziwiania nieba nie trzeba studiować astronomii.
 
 
jutomi 
Bywalec



Pomógł: 3 razy
Posty: 171
Skąd: Daszewice
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Chomsky napisał/a:
Boję sie, że to hobby wymagające nauki i intelektu a ja juz stary.


Do patrzenia na rozgwieżdżone niebo i podziwiania tego, co się widzi nie potrzeba absolutnie żadnej wiedzy - jedynie wrażliwość na piękno Wszechświata.

Do patrzenia na konkretne obiekty, które są w ściśle określonym czasie na ściśle określonym miejscu wystarczy podręczny atlas nieba i kilka dni/tygodni praktyki obserwacyjnej. Ale warto zdobyć się na ten wysiłek - namawiam. :cool:

Do spojrzenia troszkę głębiej w kosmos docelowo przydałaby się np. taka "lorneteczka" :
http://astropolis.pl/topi...-28x110-marine/
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Już coś klasy 70-80 mm da mnóstwo frajdy.
 
 
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Arek napisał/a:
Chomsky napisał/a:
Jak mnie zachęcicie ciekawym cyklem Astro i złapię bakcyla to kupię lornetkę astro. Patrzyłem już w niebo, ale jak przysłowiowy baran w gwiazdy. Boję sie, że to hobby wymagające nauki i intelektu a ja juz stary.


Nic bardziej mylnego. Do podziwiania nieba nie trzeba studiować astronomii.


To jak znajdę tę Andromedę? I ta nomenklatura, pojęcia, nazwy własne, katalogi, mapy, szkice, miejsca do podglądania, kalendarze, zimno, bo najlepsze niebo jest w porze zimnej, a chodzić się nie da. Już się martwię.
 
 
Arek 
Redaktor



Pomógł: 289 razy
Posty: 14055
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Chomsky a umiesz znaleźć Kasjopeję? Od niej nie ma problemu, aby dojść do M31. A Kasjopea świeci po drugiej stronie Gwiazdy Polarnej niż Wielki Wóz.

Albo inaczej. Około godziny 21-22 wyjdź na dwór jak jest pogoda i popatrz na południe. Na wysokości około 75 stopni nad horyzontem będzie świecić M31. A sama Kasjopea w zasadzie w zenicie.

P.S. To wszystko pod warunkiem, że mieszkasz i obserwujesz w Polsce.
 
 
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Znajdziemy!
 
 
septimanus79 
Bywalec


Pomógł: 11 razy
Posty: 175
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Chomsky napisał/a:
Znajdziemy!

błądzenie po niebie bez celu raczej szybko się znudzi. Warto zaopatrzyć się w przewodnik po niebie. Jest ich sporo w księgarniach. Polecam ten, klasyczny już, i pięknie wydany : Ridpath, Tirion "Przewodnik Collinsa. Gwiazdy i planety".
 
 
jutomi 
Bywalec



Pomógł: 3 razy
Posty: 171
Skąd: Daszewice
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Można też zacząć od "komputerowego symulatora nieba": http://www.stellarium.org/pl/
 
 
Chomsky 
Entuzjasta


Pomógł: 17 razy
Posty: 521
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

O bardzo dzięki!

[ Dodano: Czw 08 Lis, 2012 20:32 ]
Przy okazji znalazłem Przewodnik ptaków Collinsa.
 
 
kivirovi 
Optyczny
http://birdfair.pl/


Pomógł: 173 razy
Posty: 2754
Skąd: Londyn, UK
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Arek napisał/a:
Obowiązkowo trzeba mieć małą lornetkę turystyczną klasy 28-32 mm (mniejsze to zabawki).


Ostatnio pisałeś, że wszystko poniżej 32 to zabawki, więc jakiś postęp jest. Może za 10 lat będą testy 8x26... mam nadzieję, że jeszcze z wizjerem optycznym :razz:
 
 
septimanus79 
Bywalec


Pomógł: 11 razy
Posty: 175
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 08 Lis, 2012   

Chomsky napisał/a:

Przy okazji znalazłem Przewodnik ptaków Collinsa.

to świetna pozycja, biblia ptasiarza.

BTW, do astro Nikon Ex to idealny wybór wśród sprzętu za ok. 500 zł ze względu na wysoką sprawność optyczną rzędu 93%. Standardem lornetki przeglądowej wśród obserwatorów nocnego nieba jest 10x50.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10