Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
mozer, lepiej w takim wypadku po prostu pochylić palnik na wprost (ze Stofenem). To nie jest nic trudnego i zazwyczaj tego typu operacje wykonuje się odruchowo...
Jeżeli "błysk w niebo nic nie daje" to po co zaprzątać sobie tym głowę, w każdej chwili gdy zajdzie potrzeba lampa czeka tylko na pochylenie. Ale jak to mówią "dla głupiego to wszystko jest głupie".
z tego co zrozumiałem robisz reportaż na auto z palnikiem wycelowanym w górę w wyżej omawianych sytuacjach i piszesz nam, że:
Dżozef napisał/a:
dla głupiego to wszystko jest głupie
tu ci nikt nie zabroni robić sobie krzywdy na siłę, wolny kraj wolny wybór ale nie przyszło ci do głowy spróbować inaczej? Nie mówie juz nawet o najprostszych rozwiązaniach, o których wspomniał jaad75 ale np. bardziej wyrafinowanych jak lampa nie na sankach, tym bardziej, że masz "pomagiera", bo to akurat utkwiło mi w pamięci po twoim elokwentnym poście
Dżozef napisał/a:
dla których nie zdejmuje się lampy z korpusu więc czepiacie się literówek które to fakt były
a to fakt, taki urok tego foruma, jak widzisz ja zrozumiałem że tylko ją wyłączasz, dla kogoś innego to był najistotniejszy mankament merytoryczny całej twojej wypowiedzi, o ile do Ciebie już zdążyłem się przyzwyczaić to komor, potrafi zaskoczyć dogłębną analizą
Ale tu raczej chodzi o szybkość. Lampa jest włączona, jak jest niepotrzebna to wali w niebo/w sufit kosciola. Jak potrzeba to przechylasz palnik nawet bez dorywania oka od wizjera. Załączenie zawsze kosztuje trochę czasu, naladowanie flasha jest szybsze niż jego załączenie. A ze marnujemy baterie, no cóż są różne priorytety i dla reportera koszt baterii to raczej nie jest.
kozidron, głębia Twojej analizy też już jest znana i rozpoznana na tym forum. W tym także czytanie ze zrozumieniem. A teraz się skup: rozmawiamy o sensowności strzelania ze Stofenem w niebo, dyskutant sugeruje, że:
Dżozef napisał/a:
Pewnie że ma sens. Sam tak często robię bo np:
-nie mam czasu zdjąć lampy z sanek więc ją tylko włączam
Więc zaciekawiło co w sumie ma na myśli. Bo jeśli się pomylił i miał na myśli, że lampę wyłącza, to czemu stwierdza, że błyskanie w niebo ma sens?
Skoro sam nazwałeś porady tego dyskutanta bzdurą, to czego nie rozumiesz w moim pytaniu? Ja wiem, że Tobie łatwiej rzucić epitetem niż próbować wyjaśnić sprawę, ale w moim przypadku jest odwrotnie. Z pożytkiem dla forum.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013
komor napisał/a:
kozidron, głębia Twojej analizy też już jest znana i rozpoznana na tym forum. W tym także czytanie ze zrozumieniem. A teraz się skup: rozmawiamy o sensowności strzelania ze Stofenem w niebo, dyskutant sugeruje, że:
komor, nawet ja się domyśliłem że się literowo przewyrazował dlatego apeluje po raz drugi:
kozidron napisał/a:
dlatego właśnie lepiej tego nie analizować
komor napisał/a:
Skoro sam nazwałeś porady tego dyskutanta bzdurą, to czego nie rozumiesz w moim pytaniu?
Ok, cieszę się, że nie ciągniemy tego dalej. Wracając więc do meritum:
Usjwo napisał/a:
Lampa jest włączona, jak jest niepotrzebna to wali w niebo/w sufit kosciola. Jak potrzeba to przechylasz palnik nawet bez dorywania oka od wizjera.
Moim zdaniem w warunkach reporterskich niewyłączanie lampy tylko strzelanie w sufit „bo nie ma czasu” to pomyłka. I nie zgodzę się, że dla reportera koszt baterii to nic, bo nie chodzi o koszt zakupu, tylko właśnie o dyspozycyjność w nieprzewidzianym momencie. Moim zdaniem bardziej się opłaci wyłączyć lampę gdy niepotrzebna, niż strzelać bez sensu, a w kluczowym momencie okaże się, że musimy tracić cenne sekundy na wymianę baterii, gdy kadr ucieka. Pzyzwoita lampa, która niedawno pracowała (kondensator nie jest pusty), naładuje się w miarę szybko. Pozostaje też czynnik ludzki – bezsensowne strzelanie w kościele może narazić nas na zniecierpliwienie takiej czy innej osoby.
Oczywiście inni mogą mieć inne doświadczenia, chętnie posłucham, bo ludzie mogą mieć różne doświadczenia i potrzeby. No i uwarunkowania sprzętowe.
Wspomaganie AF -to kolejny powód błyskania w niebo (przypominam mówimy konkretnie o reportażu przed kościołem). Wyłączanie błysku i pozostawienie wspomagania AF to w tej sytuacji byłby szczyt upierdliwości.
Sam stofen pochłania połowę energi błysku, resztę rozprasza niczym kula zależnie od ustawienia zuma lampy i nie da cię błysnąć tylko w niebo.
Rozumiem nawyki tych ze słabą lampą ale tym właśnie różni się lampa profesjonalna od amatorskiej-duża siła błysku,szybkie ładowanie i łatwe manipulowanie kątem palnika to zupełnie inny świat a tego rodzaju "marnotrawstwo energi" szybko uzależnia.
Cel jest jeden-utrwalić najciekawsze momenty za wszelką cenę no a przynajmniej za tyle co nam płacą
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2013
Dżozef napisał/a:
Rozumiem nawyki tych ze słabą lampą ale tym właśnie różni się lampa profesjonalna od amatorskiej-duża siła błysku,szybkie ładowanie i łatwe manipulowanie
to jaką ty masz lampę, bo zwykłego speedlighta z mocą przewodnią 58 niech nawet będzie to firmowy paździerz canona czy nikona nie nazwałbym profesjonalną lampą niezależnie od tego jak pozycjonuje je dana firma.
Dżozef, jeżeli mówisz o "firmowym" speedlightcie z mocą 58, to niestety wygląda na to, że większość w tym wątku takową posiadają co najmniej w ilości sztuk jeden
Panowie i Panie, z innej beczki, bo szczerze powiedziawszy sam zawsze wolałem to - cienie na ubraniu, pod oczami itd, wyciągać póżniej. Może sam spróbuję takiego rozwiązania.
Ale moje pytanie: każdy tutaj zrobił juz ślub, albo 5. Co na zdjęciach ślubnych robicie w PS? Ile czasu poświęcacie na zdjęcie, jeżeli już decydujecie się na korektę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9