Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Mewa - nie wiem jaki gat., na tle skarpy wybrzeża Portugalii.
284.
Uploaded with ImageShack.us
Kolonia czapli na wyspie lęgowej niedaleko wybrzeża portugalskiego .. Były tam m.in. (co najmniej) czaple jak zgaduję nadobne, złotawe oraz kilka mewich rodzin .
Ktoś wie, co to za gatunek? Przypuszczam, że to samica, bo widziałem także innego czarnego okaza tego samego gatunku i tamto to pewnie był samiec, o ten:
Dzięki moronica, co do tej pokrzewki aksamitnej, to to pewnie jest to . Co do mewy nie jestem pewny, ale jest parę podobnych gatunków i póki co nie chce mi się nad tym zastanawiać ;).
Tej pokrzewki aksamitnej, przynajmniej na południowym wybrzeżu jest zatrzęsienie, a w każdym razie dużo . Mew zresztą też, a i bocianów "naszych" białych sporo widziałem, punktowo to gęstość ich legowisk/gniazd była taka, że zajmowały każdy wysoki punkt czy to słup w terenie, czasem po kilka na jednym słupie ;).
Pomógł: 4 razy Posty: 2005 Skąd: Kociewie (pomorskie)
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013
Introverder, tyle gatunków - tylko pozazdrościć, fajne foty . Dla mnie, albo mojego monitora, trochę za żółte. Te ostatnie mewy w locie pęknie złapane.
, Infocyk, korzystałem z tego, że temperatura przez parę dni w Portugalii była tzw. przez miejscowych "anormalna", co na polski można przetłumaczyć - "ciepła, rzeźka, z miłym wiaterkiem i przyjemna" ;).
Podczas tych paru dni "niepogody" udało mi się zrobić większość, jeśli nie wszystkie zdjęcia przyrody. Jak bylo goręcej też zresztą spróbowałem 2 razy (iść po dziewiczych klifach w okolicach Armacao de Pera) i powiem, że czułem się jak jajko sadzone na patelni lub w piekarniku ;), ale pobyt ogólnie b. udany , warto zwiedzić dokładniej wybrzeże (zwł. Lagos ), Lizbonę, Fatimę oczywiście, klify na przylądku św. Wincentego i okoliczne Sagres . Woda przyjemnie chłodna - wcale nie zimna, plaże jak się wie gdzie jechać też piękne - wiele dziewiczych, schowanych - np. w Lagos, gdzie jest piękne wybrzeże, ale i u mnie było naprawdę pięknie - w Armacao de Pera a zwł. jak się szło od miasta w kierunku dziewiczych prawie klifów ... Na zwiedzanie ogólnie wybrać miesiące poza sezonem albo na początku, bo w czerwcu czy maju już jest NAPRAWDĘ gorąco zwykle.
Przekonałem się też czemu Hitchcock o ile się nie mylę w "Ptakach" posłużył się mewami, jako narzędziem terroru - otóż potrafią one naprawdę ZAWZIĘCIE bronić swoich gniazd, o czym miałem okazję się przekonać czy to na klifach czy nawet w ośrodku gdzie oprócz codziennej porcji różnej maści odgłosów (szczekania, miauczenia, odgłosu przypominającego śmiech, czy odglosu, który brzmi coś jak "ał" (i więcej)) jedna z mew załozyła, gdzieś na dachu jednego z domów gniazdo i ostraszała każdego kto się zbliżał w promieniu 40 m i jeszcze jedna rzecz "fajna" o mewach - odzywają się 24 godziny na h ;), o każdej porze, nie robią przerwy i hałasują całą dobę ;).
Jednego dnia na plaży - mewy mają tam naturalnie swoje siedliska (na skarpach) - jakiś dzieciak puścił na niebie samolot i nagle kilkadziesiąt mew zaczęło się gromadzić w celu jak rozumiem odstraszenia intruza, to można się było poczuć przez chwilę jak w "Ptakach" ;), bo kołowały wokół plaży wszystkie mewy, które miały w okolicy gniazdo, a było ich sporo :p.
To jedne z powodów, że nie lubię specjalnie mew, ale w locie fajnie się je foci .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 10