forum.optyczne.pl

[bzdunek]

Witam. Chcę kupić aparat typu compact. Do tej pory od 7 lat fotografowałem Canonem A 610. I z perpektywy czasu widzę, że nie jest mi potrzebny inny aparat. Wystarcza mi do większości codziennych sytuacji. Robi naprawdę fantastyczne zdjęcia ( oczywiście jak dla mnie ) Już byłem zdecydowany na Fuji X20 ale przypomniałem sobie o tym Canonie G1x. Mam dylemat. Co wybrać. Przewertowałem chyba wszystkie główne strony o tematyce foto. Polskie i zagraniczne fora. Wyczytałem wszelkie dostępne testy. Obejrzałem prawie wszystkie recenzje i przykładowe filmy na Youtube. Znam wady i zalety każdego z nich. Pościągałem zdjęcia i wg. mnie Canon robi lepsze fotki. A to dla mnie priorytet. Filmy to miły dodatek. Cena praktycznie ta sama. Zakres ogniskowych również. Fuji ma lepsze światło Canon większą matrycę itp. itd. Może użytkownicy tych aparatów wypowiedzą się na forum. Nie mam możliwości osobiście sprawdzić obu. Niby jest wyjście. Kupienie dwóch naraz i potem mam 10 dni na odstąpienie od umowy. Nie chcę jednak tak mieszać. No i wtedy trzeba wydać od razu 2 razy więcej kasy. Chcę sie zdecydować na któryś z nich i kupić raz.Proszę tylko o niedoradzanie mi wyboru bezlusterkowca lub lustrzanki. Mam jasno sprecyzowane potrzeby i compact mi wystarczy. Nie poluję na ptaki ani samoloty lecące na wysokości 10 km. Aparat musi mieć wizjer ( choćby tak byle jaki jak Canon ) a więc wszelkie aparaty bez wizjera pomijam. W starym aparacie też z takiego korzystałem i nie narzekałem. I jeszcze jedno. Czy obraz w wizjerze Canona przybliża się wraz ze zmianą ogniskowej, bo nigdzie się tego nie doczytałem. Tak jest w moim starym aparacie i w Canonie G 15 a w G1x nie wiem. Będę wdzięczny za każdą rozsądną radę

[adf1985]

Moim zdaniem Canon wygrywa, a oto moje argumenty:

1. Ma 4,5x większą matrycę. Obiektyw jest ciemniejszy o ok. 1 EV, a taka matryca pozwala Ci korzystać z czułości znacznie wyższych niż w przypadku X20 i na pewno zysk będzie większy niż 1EV. Poza tym ten obiektyw w Canonie wcale nie jest taki tragicznie ciemny.
2. Canon ma lepszej jakości wyświetlacz (2x wyższa rozdzielczość) + odchylany
3. Canon ma o wiele wiele lepszą baterię
4. G1X ma max. czas naświetlania 60 sekund, a fuji 30 sekund

Dla odmiany zaletą fuji z pewnością jest wizjer, który jest znacznie większy, a dodatkowo są w nim wyświetlane informacje (ale brak jest wskaźnika ekspozycji, co może przeszkadzać). No i fuji ma bardzo jasny obiektyw, ale o tym napisałem już powyżej. Kolejna sprawa to typ matrycy. W g1X masz sprawdzony Cmos, a w fuji jakiś EXR - ja temu jakoś nie ufam . Czytałem też, że X20 jest lepszy do makro. Ma też większy burst w stos. do Canona.


Ja bym mimo wszystko brał G1X. Matryca jest naprawdę potężna, zaś obiektyw do zniesienia. Czytalem tylko, że ten Canon nieźle winietuje na szerokim kącie, ale to bardziej widać na testach niż na normalnych zdjęciach.

Na obrazku widać sporą różnicę, X20 ma matrycę wielkości X10.

Moim zdaniem Canon wygrywa, a oto moje argumenty:

1. Ma 4,5x większą matrycę. Obiektyw jest ciemniejszy o ok. 1 EV, a taka matryca pozwala Ci korzystać z czułości znacznie wyższych niż w przypadku X20 i na pewno zysk będzie większy niż 1EV. Poza tym ten obiektyw w Canonie wcale nie jest taki tragicznie ciemny.
2. Canon ma lepszej jakości wyświetlacz (2x wyższa rozdzielczość) + odchylany
3. Canon ma o wiele wiele lepszą baterię
4. G1X ma max. czas naświetlania 60 sekund, a fuji 30 sekund

Dla odmiany zaletą fuji z pewnością jest wizjer, który jest znacznie większy, a dodatkowo są w nim wyświetlane informacje (ale brak jest wskaźnika ekspozycji, co może przeszkadzać). No i fuji ma bardzo jasny obiektyw, ale o tym napisałem już powyżej. Kolejna sprawa to typ matrycy. W g1X masz sprawdzony Cmos, a w fuji jakiś EXR - ja temu jakoś nie ufam . Czytałem też, że X20 jest lepszy do makro. Ma też większy burst w stos. do Canona.


Ja bym mimo wszystko brał G1X. Matryca jest naprawdę potężna, zaś obiektyw do zniesienia. Czytalem tylko, że ten Canon nieźle winietuje na szerokim kącie, ale to bardziej widać na testach niż na normalnych zdjęciach.

Na obrazku widać sporą różnicę, X20 ma matrycę wielkości X10.

[bzdunek]

Powiem, że bardziej skłaniam się ku Canonowi. Tak szczerze to nigdy nie robiłem zdjęć w trybie seryjnym. Po prostu widzę coś ciekawego i pstrykam. A więc argument szybkostrzelności jest dla mnie nieistotny. Makro jest fajne ale ile tego mozna robić? A widziałem fotki macro z Canona i były ok. Jedne samym aparatem inne z adapterami. Na razie szala przechyla sie w stronę Canona. Dzięki za odpowiedź

[adf1985]

Wg mnie szybkostrzelność to się używa w lustrzankach do specyficznych tematów, typu ptaki. Kompakt się i tak nie nadaje do tego celu z uwagi na kiepski teleobiektyw, a po 2 szybkość AF i po 3 światło teleobiektywu.

Makro - fajna zabawa, ale robienie zdjęcia z odległości 1cm to nie można raczej nazwać takim prawdziwym makro. Ja uważam, że lepiej jednak takie coś robić z odległości, ale z odwzorowaniem 1:1.

Wg mnie szybkostrzelność to się używa w lustrzankach do specyficznych tematów, typu ptaki. Kompakt się i tak nie nadaje do tego celu z uwagi na kiepski teleobiektyw, a po 2 szybkość AF i po 3 światło teleobiektywu.

Makro - fajna zabawa, ale robienie zdjęcia z odległości 1cm to nie można raczej nazwać takim prawdziwym makro. Ja uważam, że lepiej jednak takie coś robić z odległości, ale z odwzorowaniem 1:1.