forum.optyczne.pl

[eri]

Witam wszystkich,
To mój pierwszy post i od razu z problemem, ale nie znalazłem na szybko na forum czegoś na zasadzie "Przedstaw się", więc przechodzę od razu do rzeczy. Do Canona 5D Mk II włożyłem kartę z 70D, na której zrobione zostało kilka zdjęć. Po jej wyjęciu body nie chce już gadać z żadną kartą, żadnej nie chce sformatować, ani pokazać jej zawartości. Kombinowałem już we wszystkie strony (wyjmowanie i zmiana kart, wyjmowanie baterii, odpinanie szkła itp) i nic. Co ciekawe, po przestawieniu koła nastawów na "idiotę" i przeprowadzeniu formatowania pokazuje, że kartę sformatował i zrobił nawet fotkę, ale po przejściu na manual problem powraca od nowa. Przy programach i preselekcjach też nic. Karty były wcześniej sformatowane w kompie i na czytniku działają bez zarzutów. Obejrzałem już nawet dogłębnie piny, czy może nie trafił któregoś szlag, ale też wyglądają ok. Poza tym jak któryś pin byłby uszkodzony, to chyba i w "idiocie" nie działałby. Ma może ktoś z Was pomysł co za diabeł za tym stoi?

Witam wszystkich,
To mój pierwszy post i od razu z problemem, ale nie znalazłem na szybko na forum czegoś na zasadzie "Przedstaw się", więc przechodzę od razu do rzeczy. Do Canona 5D Mk II włożyłem kartę z 70D, na której zrobione zostało kilka zdjęć. Po jej wyjęciu body nie chce już gadać z żadną kartą, żadnej nie chce sformatować, ani pokazać jej zawartości. Kombinowałem już we wszystkie strony (wyjmowanie i zmiana kart, wyjmowanie baterii, odpinanie szkła itp) i nic. Co ciekawe, po przestawieniu koła nastawów na "idiotę" i przeprowadzeniu formatowania pokazuje, że kartę sformatował i zrobił nawet fotkę, ale po przejściu na manual problem powraca od nowa. Przy programach i preselekcjach też nic. Karty były wcześniej sformatowane w kompie i na czytniku działają bez zarzutów. Obejrzałem już nawet dogłębnie piny, czy może nie trafił któregoś szlag, ale też wyglądają ok. Poza tym jak któryś pin byłby uszkodzony, to chyba i w "idiocie" nie działałby. Ma może ktoś z Was pomysł co za diabeł za tym stoi?

[MM]

[eri]

Dzięki za miłe powitanie. Od razu poczułem się tu jak głupek lub intruz wśród megawyjadaczy. 7D nie 70D, w każdym razie wiem o czym piszę, czyli o CF. Dodatkowa cyferka - fakt - mój błąd. Mniejsza o model, chodzi o kartę włożoną z innego body i efekty tego. Gdyby był 400D byłaby różnica? Tak trudno się domyśleć o czym piszę?

Dzięki za miłe powitanie. Od razu poczułem się tu jak głupek lub intruz wśród megawyjadaczy. 7D nie 70D, w każdym razie wiem o czym piszę, czyli o CF. Dodatkowa cyferka - fakt - mój błąd. Mniejsza o model, chodzi o kartę włożoną z innego body i efekty tego. Gdyby był 400D byłaby różnica? Tak trudno się domyśleć o czym piszę?

[lvl3ha]

[MM]

[eri]

No to jeszcze raz. Z body 7D wyjęto kartę CF (nie pamiętam jaką) i włożono do body 5D. W body 5D bez jej formatowania zrobiono na niej kilka zdjęć i wyjęto. Potem do 5D włożona została karta, na której robione były zdjęcia przed zamianą kart (SanDisk 8 GD Extreme III). 5D wyświetlił wtedy komunikat, żeby sformatować tę kartę. Niestety formatowanie nie udało się. Sformatowano więc tę kartę w komputerze i po włożeniu do 5D, podjęto ponownie próbę sformatowania w body 5D - bez efektów. Ta sama historia ma miejsce przy włożeniu 2-gigowego SanDiska i 16-gigowego Kingstona. Po przestawieniu 5D na pełen automat kartę (tą 8-kę) sformatował i udało się zrobić zdjęcie, ale po powrocie w manual aparat znowu chce ją sformatować i znowu się to nie udaje. Czyli po chwilowym włożeniu do 5D karty z 7D ten pierwszy przestał widzieć inne karty, z którymi 5 minut wcześniej współpracował. Paniał? Wyluzuj trochę, ja też siedzę na kilku forach tematycznych, ale uważam, że nie każdy ma patent na nieomylność i doskonałość. Fora są po to by się czymś dzielić i wzajemnie wzbogacać wiedzą, więc jeżeli traktujesz mnie na wstępie jak namolnego petenta, to czuję się jakbym pomylił adresy. Mam nadzieję, że jednak przejdziemy do meritum i coś mi podpowiesz. Pozdrawiam i liczę na dalszą miłą i konstruktywną wymianę doświadczeń.

No to jeszcze raz. Z body 7D wyjęto kartę CF (nie pamiętam jaką) i włożono do body 5D. W body 5D bez jej formatowania zrobiono na niej kilka zdjęć i wyjęto. Potem do 5D włożona została karta, na której robione były zdjęcia przed zamianą kart (SanDisk 8 GD Extreme III). 5D wyświetlił wtedy komunikat, żeby sformatować tę kartę. Niestety formatowanie nie udało się. Sformatowano więc tę kartę w komputerze i po włożeniu do 5D, podjęto ponownie próbę sformatowania w body 5D - bez efektów. Ta sama historia ma miejsce przy włożeniu 2-gigowego SanDiska i 16-gigowego Kingstona. Po przestawieniu 5D na pełen automat kartę (tą 8-kę) sformatował i udało się zrobić zdjęcie, ale po powrocie w manual aparat znowu chce ją sformatować i znowu się to nie udaje. Czyli po chwilowym włożeniu do 5D karty z 7D ten pierwszy przestał widzieć inne karty, z którymi 5 minut wcześniej współpracował. Paniał? Wyluzuj trochę, ja też siedzę na kilku forach tematycznych, ale uważam, że nie każdy ma patent na nieomylność i doskonałość. Fora są po to by się czymś dzielić i wzajemnie wzbogacać wiedzą, więc jeżeli traktujesz mnie na wstępie jak namolnego petenta, to czuję się jakbym pomylił adresy. Mam nadzieję, że jednak przejdziemy do meritum i coś mi podpowiesz. Pozdrawiam i liczę na dalszą miłą i konstruktywną wymianę doświadczeń.

[hijax_pl]

[eri]

[hijax_pl]

[eri]

Aparat z uszkodzonym pinem może robić zdjęcia w jakimkolwiek trybie? Chyba nie. Robię zdjęcia kilkadziesiąt lat, ale nie miałem nigdy takiego problemu - człek się uczy całe życie Karty są ok, bo w innych body działają. Body 5D zresetowane, teraz to chyba już tylko nowy soft mogę mu podać, ale poczekam jeszcze na jakieś diagnozy od bardziej kumatych

Aparat z uszkodzonym pinem może robić zdjęcia w jakimkolwiek trybie? Chyba nie. Robię zdjęcia kilkadziesiąt lat, ale nie miałem nigdy takiego problemu - człek się uczy całe życie Karty są ok, bo w innych body działają. Body 5D zresetowane, teraz to chyba już tylko nowy soft mogę mu podać, ale poczekam jeszcze na jakieś diagnozy od bardziej kumatych

[kozidron]

[eri]

Robię zdjęcia od kilkudziesięciu lat i nigdy żaden aparat mi nie zdechł w taki sposób (kto nie robił w analogu może mieć inny punk widzenia i ja tego nie kwestionuję), a ten sprzęt który mam teraz uważam, mimo wszystko, za najlepszy jakiego się dorobiłem - subiektywnie. Panowie, ja nie zamierzam się tu z nikim o nic licytować, bo w wymiarze fotografii pewnie do pięt Wam nie dorastam, ale nie lubię jak na dzień dobry mnie - starego faceta - sprowadza się do pionu jak w przedszkolu. Jest problem, opisałem go, opisałem co zrobiłem, a czego nie zrobiłem i o czym być może nie mam pojęcia. Liczyłem na poradę, a dowiaduję się tylko, że jestem taki, czy owaki. Analityków mojej psyche poszukam na innym forum, a tu - ja maluczki, chciałem się tylko dowiedzieć czegoś w konkretnej sprawie. Póki co nie dajecie mi szansy, bo każecie mi robić rzeczy, które już zrobiłem, albo iść do wróżki. Nie macie idei co się stało, to trudno, ja to rozumiem i nie zamierzam robić z tego kwestii. Optyczne to nie tylko awarie, ale głównie inne tematy, w których też mogę zaistnieć i może nieco bardziej konstruktywnie. Miłego wieczoru

Robię zdjęcia od kilkudziesięciu lat i nigdy żaden aparat mi nie zdechł w taki sposób (kto nie robił w analogu może mieć inny punk widzenia i ja tego nie kwestionuję), a ten sprzęt który mam teraz uważam, mimo wszystko, za najlepszy jakiego się dorobiłem - subiektywnie. Panowie, ja nie zamierzam się tu z nikim o nic licytować, bo w wymiarze fotografii pewnie do pięt Wam nie dorastam, ale nie lubię jak na dzień dobry mnie - starego faceta - sprowadza się do pionu jak w przedszkolu. Jest problem, opisałem go, opisałem co zrobiłem, a czego nie zrobiłem i o czym być może nie mam pojęcia. Liczyłem na poradę, a dowiaduję się tylko, że jestem taki, czy owaki. Analityków mojej psyche poszukam na innym forum, a tu - ja maluczki, chciałem się tylko dowiedzieć czegoś w konkretnej sprawie. Póki co nie dajecie mi szansy, bo każecie mi robić rzeczy, które już zrobiłem, albo iść do wróżki. Nie macie idei co się stało, to trudno, ja to rozumiem i nie zamierzam robić z tego kwestii. Optyczne to nie tylko awarie, ale głównie inne tematy, w których też mogę zaistnieć i może nieco bardziej konstruktywnie. Miłego wieczoru

[hijax_pl]

[eri]

Tu się nie da zaistnieć. Przykro, bo widać od razu jak ciąży Wam wasza "wielkość". Jest to mocno żałosne, bo stanowicie wyłącznie smętne towarzystwo wzajemnej adoracji, a nie rzeczowe forum, które chce propagować fotografię... Ja się nie zwykłem kłaść na wycieraczkę komuś na dzień dobry, więc żegnam.

Tu się nie da zaistnieć. Przykro, bo widać od razu jak ciąży Wam wasza "wielkość". Jest to mocno żałosne, bo stanowicie wyłącznie smętne towarzystwo wzajemnej adoracji, a nie rzeczowe forum, które chce propagować fotografię... Ja się nie zwykłem kłaść na wycieraczkę komuś na dzień dobry, więc żegnam.

[hijax_pl]

eri, przesadzasz człowieku.

Od samego początku widać, że nie interesuje Cię kompletnie nic jak tylko rozwiązanie problemu. Coś jak zaczarowany ołówek, którym się narysuje to, czego w instrukcji nie opisali, a który w magiczny sposób usprawni Twój aparat. Szkoda, bo mógłbyś coś do tego forum wnieść, gdyż jak sam zauważyłeś: