Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Pon 21 Paź, 2013
Widzę, że niektórzy to tylko zdziecinnieli na starość i lgną do łakoci, ale jak widać reszta zniewieściała i zna się na pralkach oraz kuchenkach. Mon Dieu... Idziemy ku zagładzie rodu męskiego. Jeden Usjwo trzyma fason, przynajmniej w 40%.
Jak mam do wyboru np. pseudo-czekoladę typu Milka, to wręcz szukam, żeby nie była wyprodukowana w Polsce (coraz trudniej takie znaleźć), tylko w Niemczech lub w Austrii. Wedla, Wawelu, Goplany, czy Solidarności nie tykam w ogóle, bo tego nie da się jeść. Nie zamierzam kupować nic polskiego tylko z powodu tego, że jest polskie, czy ma nadruk "made in Poland". Jeśli jakiś polski wyrób jest dobry, to kupię go wyłącznie z tego powodu, a jeśli są dwa dobre do wyboru, z czego jeden jest polski, to i tak wybiorę ten, który mi się bardziej podoba.
Czasem sprowadza się sama, jak mnie odwiedza siostra z DE.
jaad75 napisał/a:
Jak mam do wyboru np. pseudo-czekoladę typu Milka, to wręcz szukam, żeby nie była wyprodukowana w Polsce (coraz trudniej takie znaleźć), tylko w Niemczech lub w Austrii.
Pseudo… Fakt, Milka z całymi orzechami w wersji 300 gram (Made in AT) jest też znacznie lepsza niż 100-gramowa, z PL.
bo nie mieszka w ukochanej Polsce, no cóż ,tego za cholerę nie mogę zrozumieć.
Inaczej: nie jestem 100% patriotą, bo po prostu: nie mieszkam w Polsce, czyli nie uczestniczę w problemach i sukcesach tego kraju "na miejscu", co nie znaczy, że np Polsce nie kibicuje. Owszem, a nawet staram się, na ile to możliwe, dobrze świadczyć za granicą o kraju z którego się wywodzę.
Usjwo napisał/a:
chodzilo o ta definicje patriotyzmu zakupowego, nie mieszka w Polsce, nie kupuje polskich artykulow, wiec nie jest patriota.
Nie tylko to.
Co do zakupów, jeśli np. byłoby fajne auto z Polski, polskiej produkcji, czy skonstruowane w Polsce, jako polskie, nie na licencji itd. - kupiłbym, owszem.
Podobnie z innymi produktami, tyle, że... te które potrzebuje nie sąw Polsce konstruowane i produkowane jako polskie.
Jezeli chodzi o codzienne artykuly spozywcze, to z checia kupuje polskie, bo mi smakuja. Chociaz po ostanim urlopie jestem zdegustowany wyrobami "kielbasopodobnymi" i "seropodobnymi". Przy innych zakupach (AGD, chemia, samochody, itp.) poszukiwanie takich "made in Poland" to masochizm. Przy dobrach "szybko zbywalnych" (chemia, proszki, pasty itp.) kieruje sie marka i przyzwyczajeniem, nie wyobrazam sobie szukania informacji o kraju pochodzenia produktu, szkoda mi czasu. Przy "sprzecie stalym" decyduje funkcjonalnosc. Majac do wyboru Amice i Boscha, przy tej samej specyfikacji i cenie wybiore Boscha, nawet przy wyzszej cenie wybiore Boscha. Wiec raczej nie jestem patriota zakupowym.
Majac do wyboru Amice i Boscha, przy tej samej specyfikacji i cenie wybiore Boscha, nawet przy wyzszej cenie wybiore Boscha. Wiec raczej nie jestem patriota zakupowym.
W Szanghaju być może nie jesteś, ale ja w PL mam np. całkiem fajnie sprawującą się pralkę marki Bosch made in Poland.
Powyzsze dotyczylo raczej moich zwyczajow zakupowych w Polsce. Tez mam pare sprzetow AGD Boscha, ale nawet nie wiem czy wyprodukowano w Polsce, czy nie.
Dla mnie zakupy są koniecznością i wybieram to sprawdzone, smakuje mi i nie zwracam za bardzo uwagi skąd przyjechały. Fabryki porozrzucane po całym świecie, nawet volvo pojechało do Chin.
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Wto 03 Gru, 2013
Hm... w Polsce 14/2.5 nowy był do kupienia za 1100zł w na amazonie z uk za 700zł. Mój patriotyzm jest mniej wart niż 400zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9