Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Świetny sprzęcik. Minolte Dynax 7 mam i jestem z niej bardzo zadowolony. Natomiast po KoniceMinolcie został mi tylko grip. To świetny jest aparat, lepszy od A700 jeśli idzie o wykonanie.
Wystarczyłoby, aby współczesne cyfrówki miały ergonomię tych dwóch Minolt. Minolta miała konstruktorów, którzy chcieli fotografującym "przychylić nieba", a nie uprzykrzyć korzystanie z aparatu.
Konica Minolta Dynax 7D, Minolta Dynax 7, Leica no i jeszcze kilka starszych.
Musiało mi się pomylić z kimś innym (RB?), ale przynajmniej system pamiętałem...
Pstrykacz napisał/a:
To świetny jest aparat, lepszy od A700 jeśli idzie o wykonanie.
Bez porównania lepszy.
[ Dodano: Sro 25 Cze, 2008 04:33 ]
Marian napisał/a:
jaad75 napisał/a:
drabinka pokazuje mi zakres 4EV (nie pamiętam, czy jak zmienię skok czasu i przysłony z 1/3 do 1/2 EV, to jej zakres też się zmienia - sprawdzę przy okazji),
Moje "drabinki" pokazują:
- w wizjerze 6EV (przy podziałce 1/2) oraz 5 i 1/3 EV (przy 1/3)
- na wyświetlaczu pokazuje 8EV (przy 1/2) i 7 i 1/3 (przy 1/3)
Sprawdziłem i przy skoku co 1/2EV, pokazuje mi 6EV zarówno w wizjerze, jak i na górnym wyświetlaczu. Wolę jednak skok o 1/3EV...
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Czw 26 Cze, 2008
Po gruntownym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że jednak różnica między M a cokolwiek jest fundamentalna, ponieważ w pierwszym przypadku aparat wykonuje polecenia fotografa, a w drugim odwrotnie.
W praktyce różnica jest dla 90% populacji bez znaczenia a nawet jej znak się odwraca, ponieważ lepiej wyjdzie ta część ludzkości, jak się aparatu posłucha . (Żeby nie było sam się do tych 90% zaliczam).
Przejście na tryb M wymaga przełamania w sobie fałszywych wyobrażeń jakie zwykle ma niedoświadczony nabywca aparatu. Pochodzą one z wielu źródeł, w tym z marketingowego "bełkotu": ach jakie to znakomite są współczesne cyfrówki, jakie automatyczne, łatwe i wygodne jest posługiwanie się nimi. Wystarczy przecież wyrzucać źle naświetlone pliki. Przecież to nic nie kosztuje. Kolejna bzdura podważająca sens oszczędzania czasu składającego się na ludzkie życie. No i później ślęczymy przy monitorze. A co będzie jak najważniejszy dla nas moment, automatycznie naświetlony, mimo występowania w postaci wielu plików i tak w żadnym z tych plików nie został właściwie naświetlony? Wtedy próbujemy ratować sytuację i ślęczymy przy PS, próbując coś "wygmerać" z tego co narobiliśmy.
Na szczęście to marnotrawstwo mam za sobą. Wolę doskonalić swoje umiejętności dobierania ekspozycji.
Warto się przełamać i porzucić styl korzystania z aparatu polegający na półautomatycznym "pstrykaniu". Żeby się przełamać, trzeba jednak nauczyć się lepiej naświetlać niż robią to automatyczne programy.
Nie jest to łatwe. Lenistwo jest drugą naturą człowieka. Ale lenistwo ma swoje nieprzyjemne konsekwencje. Także gdy towarzyszy fotografowaniu. Marnotrawstwo czasu jest zaledwie jedną z nich. Nauka ekspozycji jest inwestycją zmniejszającą to marnotrawstwo.
Po gruntownym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że jednak różnica między M a cokolwiek jest fundamentalna, ponieważ w pierwszym przypadku aparat wykonuje polecenia fotografa, a w drugim odwrotnie.
Nie mogę się z tym zgodzić, dopóki korzystamy ze światłomierza wbudowanego w aparat jako wskazówki co zrobić dalej (np. zastosować korektę ekspozycji w AV, lub w trybie M ustawić takie parametry, że światłomierz będzie pokazywał niedoświetlenie). Nadal nie widzę specjalnej różnicy decyzyjnej pomiędzy AV a M (jest różnica w prędkości ustawiania), oczywiście za wyłączeniem tych sytuacji, które już sobie ustaliliśmy w toku dyskusji, czyli zdjęcia z lampą i praca w trybie M, z raz ustalonymi parametrami w zmiennym oświetleniu koncertowym, klubowym, itd.
To oczywiście nie są pewnie jedyne sytuacje oraz dochodzą indywidualne preferencje i przyzwyczajenia, ale nie widzę mentalnej różnicy polegającej na tym, że kto inny podejmuje decyzję.
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Pią 27 Cze, 2008
Chodzi o to, że kiedy sobie ustawisz M to tak będzie, natomiast w dynamicznej sytuacji nie wiesz, jak fotografuje Twój sprzęt w pozostałych trybach. Jeśli masz statyczne ujęcie to na kazdym z trybów M, A, S i P mozesz osiągnąć dokładnie ten sam rezultat. Jesli jest akcja to nie masz czasu skontrolować na co właściwie ustawił się aparat w momencie strzału.
Dla mnie akurat to jeszcze high-end, poza tym D80 (jak mi się wydaje) dużo wybacza, więc na razie ta różnica jest akademicka, ale co do istoty sprawy wystepuje.
Nadal nie widzę specjalnej różnicy decyzyjnej pomiędzy AV a M (jest różnica w prędkości ustawiania)
Jest zasadnicza różnica w samym procesie wypracowywania decyzji, czyli znajdywania parametrów prawidłowej ekspozycji:
- w automatycznych trybach (jakim też jest Av) ty musisz walczyć z aparatem uniemożliwiając mu działanie wbrew twej woli, musisz dodatkowo nie tylko ustawić właściwą korekcję automatycznej ekspozycji, ale jeszcze dodatkowo zablokować pożądaną ekspozycję zanim naciśniesz spust, w przeciwnym wypadku aparat cię "oleje", robiąc po swojemu
- tryb M, w przeciwieństwie do automatycznych, w sposób ciągły pokazuje ci jasność poszczególnych miejsc, ułatwia tym samym znalezienie miejsca z którego powinieneś pobrać parametry prawidłowej ekspozycji
Ten sam światłomierz jest wykorzystywany w każdym trybie, więc wyniki powinny być takie same. Sposób jednak znajdywania prawidłowej ekspozycji jest inny. Po co uprzykrzać sobie życie dodatkowymi operacjami wielokrotnego naciskania spustu przy pomiarze różnych miejsc, oraz dodatkową operacją blokowania?
Aha, jeszcze parę "rewolucyjnych" dygresji. Tak naprawdę, jak aparat ma dobre programy tematyczne, to w ogole niepotrzebne są Av i Tv. I jedno i drugie to automatyka.
Nie ma istotnej różnicy między dobrymi programami tematycznymi (portret, krajobraz, sport itp) a automatykami A i S (Av, Tv), a nawet programy tematyczne są lepsze, bo jest ich więcej i są jeszcze szybsze w działaniu niż Av i Tv.
Ten sam światłomierz jest wykorzystywany w każdym trybie, więc wyniki powinny być takie same.
Nie. Odchyłka pokazywana na drabince jest odchyłką od ekspozycji dobranej w zależności od trybu pracy światłomierza. Odchyłkę od innej ekspozycji zobaczysz przy pomiarze punktowym, a od innej przy pomiarze matrycowym. Układ mierzący światło pracuje inaczej w przypadku każdego z trybów pomiaru.
Marian napisał/a:
Po co uprzykrzać sobie życie dodatkowymi operacjami wielokrotnego naciskania spustu przy pomiarze różnych miejsc, oraz dodatkową operacją blokowania?
Jeśli mierzysz duży zakres tonalny, to taka operacja jest konieczna, podobnie jak przy użyciu tradycyjnego światłomierza zewnętrznego, w innym przypadku, tak naprawdę wystarczy pomiar na punkt który chcesz by miał 18% szarości i zablokowanie ekspozycji.
To ty wskazujesz wtedy co jest szare i to ty decydujesz o ekspozycji, a jest to szybsze i precyzyjniejsze niż obserwowanie odchyłki od bądź co bądź mniej przewidywalnego pomiaru centralnie ważonego, a tym bardziej matrycowego.
Nie. Odchyłka pokazywana na drabince jest odchyłką od ekspozycji dobranej w zależności od trybu pracy światłomierza. Odchyłkę od innej ekspozycji zobaczysz przy pomiarze punktowym, a od innej przy pomiarze matrycowym. Układ mierzący światło pracuje inaczej w przypadku każdego z trybów pomiaru.
Nie masz racji. Ten sam tryb pomiaru (centralnie ważony czy punktowy) stosuję w różnych trybach ekspozycji. Musi więc dawać te same wyniki.
jaad75 napisał/a:
Jeśli mierzysz duży zakres tonalny, to taka operacja jest konieczna,
Nie jest konieczna.
jaad75 napisał/a:
w innym przypadku, tak naprawdę wystarczy pomiar na punkt który chcesz by miał 18% szarości i zablokowanie ekspozycji.
A kto by tam wypatrywał 18% punktu.
Jeśli ktoś używający Av lub Tv uważa że to coś lepszego od użycia właściwego programu tematycznego, to nie będę go przekonywał. Skoro poprawia mu to samopoczucie, to jego sprawa.
Jeśli jest tryb ekspozycji M, a wśród programów tematycznych obok portretu krajobrazu sportu i jeszcze paru innych znajduje się program (nazwijmy go za Petersonem programem "A kogo to obchodzi") dobierający najlepszą optycznie przysłonę dla danego obiektywu (zwykle jest to 8-11), to masz wszystko co ci jest potrzebne.
Nie masz racji. Ten sam tryb pomiaru (centralnie ważony czy punktowy) stosuję w różnych trybach ekspozycji. Musi więc dawać te same wyniki.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że teoretyzujesz. Zastanów się, jakim cudem pomiar ze środkowego segmentu liczący również pozostałe może dawać takie same wyniki, jak powiedzmy 2.5% spot. Jedyną możliwością jest, że masz stosunkowo jednolitą, uśrednioną scenę w środkowej części kadru - spróbuj odczytywać odchyłkę ze spota przy bardziej skontrastowanym tle, które przy odczycie z minimalnie innego kąta dla różnicę rzędu powiedzmy 4EV, a każdy z tych pomiarów ma się nijak do tego jak chcesz naświetlić umieszczony niecentralnie obiekt... Powodzenia...
Marian napisał/a:
Nie jest konieczna.
Skoro tak, to powiedz mi jak mierzysz odchyłkę w przypadku sceny, której rozpiętość wynosi dajmy na to 10EV, ale nie odczytujesz pomiaru. Chciałbym, żebyś opisał to krok po kroku...
Marian napisał/a:
A kto by tam wypatrywał 18% punktu.
Ale czego tu wypatrywać? Najczęściej masz w kadrze trochę trawy, skał, czy szarych budynków, ewentualnie odczytujesz skórę i przepalasz o 0.5-1EV (w zależności od karnacji)... Tyle, że zauważ, że niekoniecznie muszą znajdować się w kadrze w takim miejscu, by wygodnie brać z nich odchyłkę.
Cytat:
Jeśli ktoś używający Av lub Tv uważa że to coś lepszego od użycia właściwego programu tematycznego, to nie będę go przekonywał. Skoro poprawia mu to samopoczucie, to jego sprawa.
Jeśli jest tryb ekspozycji M, a wśród programów tematycznych obok portretu krajobrazu sportu i jeszcze paru innych znajduje się program (nazwijmy go za Petersonem programem "A kogo to obchodzi") dobierający najlepszą optycznie przysłonę dla danego obiektywu (zwykle jest to 8-11), to masz wszystko co ci jest potrzebne.
Taa... Zresztą, skoro twierdzisz, że tak Ci wygodniej... Ja wolę, gdy aparat zmienia tylko to, co ja mu pozwolę zmieniać i tylko w taki sposób jak chcę.
Zastanów się, jakim cudem pomiar ze środkowego segmentu liczący również pozostałe może dawać takie same wyniki, jak powiedzmy 2.5% spot.
Przecież nie mogłem mieć na myśli takiego bezsensu.
Oczywiste jest że nie muszą dać tych samych wyników spot i centralnie ważony pomiar.
Takie same wyniki powinien dać centralnie ważony w ramach M i w ramach Av czy Tv.
jaad75 napisał/a:
Skoro tak, to powiedz mi jak mierzysz odchyłkę w przypadku sceny, której rozpiętość wynosi dajmy na to 10EV,
Jak widzę miganie znaczka na krańcu skali to wiem że mam różnicę na tyle dużą że trzeba z czegoś zrezygnować. Czy jest 10 czy 12 Ev jest mi niepotrzebne.
jaad75 napisał/a:
Ja wolę, gdy aparat zmienia tylko to, co ja mu pozwolę zmieniać i tylko w taki sposób jak chcę.
Jeśli wybór programu tematycznego Portretu, albo Krajobrazu albo jeszcze innego, ci tego nie zapewnia, to masz jeszcze tryb M.
W aparatach profesjonalnych, czyli nie mających programów tematycznych, Av i Tv są substytutem automatyki zwanej programami tematycznymi.
Jeśli aparat ma M i dostatecznie bogaty zestaw automatyk zwanych programami tematycznymi, to kolejne automatyki takie jak Av i Tv są dublowaniem możliwości zapewnianych już przez programy tematyczne, a zatem są zbędne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9