forum.optyczne.pl

[Avallone]

Witam.
Dawno temu korzystając z rad Waszych kupiłem świetny aparat żonie.
Niestety niedawno stała się rzecz straszna gdyż moja żona o mało się nie utopiła co opisałem tu: Niebezpieczna zasiadka sumowa

Bardzo cieszymy się że nic się nie stało, wyciągnęliśmy wnioski i od tego momentu będziemy zwracać uwagę na nasze bezpieczeństwo znacznie bardziej niż kiedyś.

Trzeba jednak pomyśleć nad aparatem, co z nim zrobić.
Na dzień dzisiejszy udało się nam go uruchomić ( bateria wyjęta kilka sekund po utopieniu go oraz wysuszony dobrze kilka dni) ale zdjęcia robi takie:







Nie wiemy co jest nie tak. Z bliska nie robi w ogóle zdjęć gdyż biała plama zostaje i tyle. Z daleka jak widać.
Czy jest szansa na jego naprawę?

[tadi]

W najlepszym wypadku wymiana matrycy, ale ciężko cos powiedzieć, trzeba rozkręcić i zobaczyć. Wszystko jest możliwe ...

[Jar]

Współczuję wypadku żony... Faktycznie, o włos od tragedii. Aparat przy tym to pikuś oczywiście.
Wracając do tego ostatniego: sądząc z ogólnego opisu zdarzenia, to znalazł się on całkowicie pod wodą, czyli był zalany wodą rzeczną w 100%. Nie jestem ekspertem, ale chyba jakakolwiek naprawa jest nieopłacalna. Optyka i matryca (zdjęcia j.w.) jest zanieczyszczona osadami z wody rzecznej. Koszt wymiany i czyszczenia -już lepiej nowy aparat kupić. Elektronika działa jeszcze, bo nie zeżarła jej korozja. Tylko, że to kwestia czasu. Mój stary telefon, zalany deszczówką w podręcznym plecaczku, też dał się reanimować po wysuszeniu, ale z czasem działał coraz gorzej. Tu na pewno lepiej nie będzie...
Pozdrawiam
-J.

[Avallone]

Wielka szkoda ale to niestety otwiera przed nami drzwi do sklepu z aparatami.
Zastanawiam się czy znów kupić Canona G12 czy może już jakąś lustrzankę?
Żona niestety najczęściej na auto robi zdjęcia ale może i na auto będzie można lustrzanką zrobić ładne fotki??
Czy istnieją lustrzanki z podglądem na ekranie w trakcie robienia zdjęcia?? Pytam bo żona ma nieco problemy ze wzrokiem i przez wizjer jej po prostu ciężko.

[Sunders]

[komor]

Obecnie każda lustrzanka ma taki tryb. Nazywa się to Live View.

[Avallone]

Budżet to u mnie sprawa drugorzędna.
Dla mojej Pani zawsze to co najlepsze tak żeby naprawdę była zadowolona.
Chodzi o jakość zdjęć.
Ten tryb Live View jest ważny.

[moronica]

Avallone, komfort robienia zdjec lustrzanka w trybie live view jest zazwyczaj zaden, zwlaszcza z jakimkolwiek szklem wiekszym od wydmuszki 18-55. lepiej jednak kompakt badz bezlusterkowiec

[Sunders]

[Avallone]

Czym się różni od G12?? Co go wyróżnia tak ze jest od niego lepszy??

[Sunders]

[Avallone]

To bardzo ogólnikowe jest. Cena zbliżona do G12 wydaje mi się.
Co jest nie tak z tą stabilizacją i trybem makro w nim??

Ty zdjęcia z ostatniego weekendu robione Iphonem.





Ciekawi mnie jaka byłą by jakość i efekt przy zrobieniu tego zdjęcia tym polecanym Canonem i tym G12?

Nie oszukujmy się ale imponujące te nie są i dlatego szukam porządnego aparatu żeby lepsze zdjęcia robić.

[Sunders]

[Avallone]

Co to jest to 1EV??

Sumy z Sekwany.
Temu sumowi ze względu na wielkość mógłbym zrobić takie zdjęcie:


Niestety przez to że nie mam dobrego aparatu nigdy takiego nie zdobię.

Co to znaczy że obiektyw ma lepszy?? Lepszej jakości zdjęcia wychodzą??

Żeby móc robić dużo efektowniejsze zdjęcia jestem w stanie poświęcić na aparat znacznie więcej niż na tego Canona.

Czy ten Canon to optimum czy jeszcze wyżej sięgać?
Pamiętać trzeba że głównie na automacie żona robi.

Czy jest coś ma to co ten i makro oraz stabilizację jak G12 a do tego możliwość zrobienia naprawdę dobrych zdjęć z daleka??

[moronica]

Avallone, to powyzsze zdjecie to zadna rewelacja i nie stanowi wyzwania dla wspolczesnie produkowanego amatorskiego sprzetu. ale nie oszukujmy sie, przy zerowej wiedzy i braku checi zaglebienia sie w temat to i najlepszym aparatem moze nie wyjsc, wystarczy ze bedzie tak jak u ciebie powyzej pod swiatlo i tryb auto moze zglupiec. a wystarczy troche poczytac o fotografii i nie obstawac z takim uporem przy tym trybie auto i juz moze byc duzo lepiej nawet przecietnym sprzetem