Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 Gdzie można odbyć staż nie będąc jucznym koniem
Witam Państwa
Chciałabym Państwa zapytać gdzie można odbyć staż po szkole Fotograficznej?
Wiem że można starać się o miejsce pracy w charakterze asystenta Fotografa, ale z tego co widzę wygląda na to iż jest to "męski sport" lub też "sport dla silnych kobiet". To znaczy, z tego co czytałam taki asystent nierzadko musi dźwigać różne ciężkie rzeczy itp. Niestety jestem osobą słabą fizycznie i nie będę mogła podołać takim rzeczom.
Czytałam też w internecie o konieczności podpisywania tzw Umów Lojalnościowych, w których oświadcza się że nie podejmie się pracy w zawodzie przez okres kilku lat ( ochrona przed konkurencją).
Zastanawia mnie również gdzie jeszcze mogłabym się ubiegać o staż, podczas którego mogłabym nabyć nieco umiejętności przydatnych w pracy Fotografa, ale nie być przy tym jucznym koniem, ani nie musieć rezygnować z zawodowych ambicji.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie w tym temacie.
Wysłany: Nie 23 Lis, 2014 Re: Gdzie można odbyć staż nie będąc jucznym koniem
Doris napisał/a:
Czytałam też w internecie o konieczności podpisywania tzw Umów Lojalnościowych, w których oświadcza się że nie podejmie się pracy w zawodzie przez okres kilku lat ( ochrona przed konkurencją).
Ło matko, to co ma robić taki fotograf po stażu? Czekać na bezrobotnym? Rozumiem zakaz pracy dla tego samego klienta, ale w ogóle?
Doris, przydałaby się informacja o mieście w którym mieszkasz, bo co Ci po informacji, że na drugim końcu Polski szukają asystenta?
Być może nie koniecznie praktyka czy staż musi odbyć się bezpośrednio u danego fotografa. Zastanawiałam się też czy przypadkiem nie mogłabym popracować w Galerii Fotograficznej czy Muzeum, lub innej Organizacji zajmującej się tematyką fotograficzną.
Co do mnie to mieszkam w okolicach Krakowa.
Będę wdzięczna za kolejne odpowiedzi w temacie.
Przyznam że dla mnie niekorzystne jest to aby podpisywać z kimś lojalkę na 3 lata. Jak wiele osób na pewno zdaje sobie sprawę, wiedza nieużywana z czasem zanika. Pewnie o to chodzi w tych lojalkach, aby stażysta najpierw nabył wiedzę a potem ją zapomniał.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Pon 24 Lis, 2014 21:44 ]
Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś zechciał się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat.
Osobiście uważam iż żaden Fotograf nie jest w stanie obsłużyć wszystkiego sam, toteż pomocnicy są mu potrzebni. Z tego co czytam to przynajmniej część fotografów życzy sobie aby tacy stażyści czy praktykanci wykonywali ciężką pracę fizyczną, a pomimo to część z nich uważa iż udostępnia swoją wiedzę stażystom " za darmo".
Mam nadzieję że nie wszyscy podchodzą tak do sprawy. Ciekawa jestem czy w ogóle da się pracować jako fotograf nie mając przy tym nikogo poza sobą samym do pomocy.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob 29 Lis, 2014 08:47 ]
widzę sporą ilość wyświetleń, ale jakoś oprócz komora, nikt nie ma ochoty się wypowiedzieć . Szkoda, myślałam że na forum są osoby, które już taki staż odbyły i wiedzą jak go załatwić.
Bierz aparat i do roboty. Żaden staż nie zastąpi praktyki, szkołę już masz to czego jeszcze chcesz?. Potrzebujesz wodza? jakiegoś dyrektora czy kogoś kto będzie myślał za ciebie? . Pracuj i rozwijaj to co potrafisz, a jeśli nic nie potrafisz to zacznij np. zbierać znaczki pocztowe albo puszki po piwie bo ten ginący zawód fotografa przeładowany już jest tymi którzy wiele potrafią.
tu nie chodzi o wodza ani dyrektora, tylko o możliwość zaoferowania swojej pomocy a przy okazji przyjrzenia się pracy fotografa z wieloletnim doświadczeniem. być może dla niektórych to bezwartościowe zajęcie, ale nie dla mnie.
Jeśli chodzi o rzekome przeładowanie tymi którzy już wiele potrafią, to moim zdaniem to zależy od dyscypliny fotografii. Są takie dyscypliny, które wymagają więcej od fotografa ,a są i takie które wymagają mniej ( twórczego myślenia).
Niestety nie urodziłam się z wiedzą fotograficzną i sprzętem , jak co poniektórzy na tym forum, jednak to nie zniechęca mnie do tego aby się uczyć.
Pozdrawiam.
dcs [Usunięty]
Wysłany: Nie 30 Lis, 2014
Doris, Co chciałabyś na takim stażu robić -patrzeć się i pachnieć?
(jak nie chcesz nosić sprzętu)
Jaki sens było chodzić do szkoły fotograficznej po której potrzebujesz stażu do nauki?
(domyślam się że płatnej szkoły)
Znałem parę roczników dwu warszawskich szkół fotograficznych. Wielu trafiło tam dlatego, bo fajnie studiuje się na kierunkach artystycznych (te dekadenckie imprezy)...
i dlatego że nie starczyło im talentu by dostać się do państwowej Akademii.
Przed złożeniem papierów do tej swojej szkoły interesowałaś się w ogóle fotografią -robiłaś zdjęcia?
Bez pasji takie szkółki artystyczne to fabryki bezrobotnych.
Kupiłem sobie właśnie autobiografię Ryszarda Horowitza. Nie zabrałem się jeszcze za regularne czytanie, ale z fragmentów wynika, że karierę zawdzięcza między innymi - i nie kryje się z tym - wybitnym fotografom, którym asystował. Czyli, przekładając z polskiego na nasze, praktykował u nich. Potem duże znaczenie miało też znalezienie się we właściwym miejscu we właściwym czasie. I takie miejsce próbuje znaleźć Doris - jak sądzę. Nie siedzi i nie czeka na mannę z nieba.
Ja nie mogę pomóc, ale życzę powodzenia.
dcs [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Gru, 2014
Nigdzie nie napisała że pasjonuje się fotografią -a to jest lepsza przepustka niż papier z jakiejś rocznej szkoły policealnej i tego czego asystując nie będzie robić.
Żaden fotograf nie wyśle na zlecenie asystenta bez znajomości jego umiejetnosci. Portfolio.
Więc moja rada to określić w czym mogłabyś być pomocna.
(Fotografowie nie lubią pałętającyś się po planie ludzi którzy nie mają tam nic do roboty -zbędnych)
Może potrafisz makeup robić? (choć wszyscy lepsi współpracują z profesjonalnymi makeup artist)
Czy wy wiecie co robią absolwenci prawa (bez aplikacji) w kancelariach czy urzędach? -przynieś, podaj, skocz po zakupy,"kawa"...
Niestety przyznam iż Szkoła do której uczęszczałam kładła nacisk bardziej na wiedzę teoretyczną niż praktyczną, stąd mój niedosyt. Musiałam wybrać tę szkołę, gdyż była ona jedyną szkołą, która nie wymagała od uczestników wykonywania pracy w ciemni analogowej tj. przy użyciu "chemii fotograficznej".
Mam to nieszczęście że mam pewne problemy zdrowotne, które są przeciwwskazaniem do pracy w ciemni analogowej.
Szczęśliwie się składa iż posiadam dyplom ( i umiejętności) Wizażysty, ale zapewne Fotografowie bardziej cenią sobie pracę tych którym muszą zapłacić za takie usługi ( większość ludzi uważa że jeśli dostaje coś za darmo to jest to nic nie warte).
Co do tego iż pasjonowanie się Fotografią jest lepsze od ukończenia szkoły policealnej, to dziwi mnie to dlaczego chodziły ze mną do klasy osoby z wieloletnim doświadczeniem, niektóre z nich należące do Związku Polskich Artystów Fotografików. To trochę dziwne, skoro tego typu szkoły rzekomo mają być nic nie warte.
[ Dodano: Pon 01 Gru, 2014 09:32 ]
Skoro jest tak duży problem, aby znaleźć kogoś kto przyjmie darmową pomoc od innej osoby, to mam jeszcze w zanadrzu kilka pomysłów jak odbyć staż/popracować trochę w środowisku które będzie działało stymulująco na mój rozwój w dziedzinie fotografii.
Może nawet dzięki innym pomysłom uda mi się zarobić "parę groszy" i przeznaczyć je na zakup kolejnych potrzebnych mi sprzętów.
Czasem jak czytam co poniektóre posty, odnoszę wrażenie że ludziom wydaje się iż każdy kto chce zająć się fotografią, musi urodzić się z wszelką wiedzą potrzebną mu do tego, oraz powinien poddać się jeśli okaże się że natrafia na różne trudności. Dodatkowo warto wspomnieć iż nie wszyscy fotografowie od razu na starcie posiadają wszystkie niezbędne sprzęty czy też pieniądze na ich zakup.
Mam nadzieję iż pomimo licznych trudności, uda mi się znaleźć miejsce dla siebie.
Dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Gru, 2014
Doris napisał/a:
Niestety przyznam iż Szkoła do której uczęszczałam kładła nacisk bardziej na wiedzę teoretyczną niż praktyczną, stąd mój niedosyt. Musiałam wybrać tę szkołę, gdyż była ona jedyną szkołą, która nie wymagała od uczestników wykonywania pracy w ciemni analogowej tj. przy użyciu "chemii fotograficznej".
Mam to nieszczęście że mam pewne problemy zdrowotne, które są przeciwwskazaniem do pracy w ciemni analogowej.
Doris, postaram się napisac jak najbardziej neutralnie i cos mi się wydaje, że w przeciwieństwie do kolegów przeczytałem linki jakie zapodałaś.
Skoro masz tyle przeciwwskazań do wykonywania zawodu, czemu go wybrałaś?
Często słyszę od kolegów, że ja to się naoglądam i mam fajną pracę, nawet od tych z foruma a jak się spotykamy i pokazuje im zdjęcia "z jak to jest zrobione" oraz sprzęt jaki trzeba było wnieść żeby zrobić kilka zdjęć, to są zdziwieni. Noszę ten sprzęt jeszcze z kolegą, to mamy łatwiej, chociaż czasem jak sesja się kończy o 20tej, to człowiek jest tak wyczesany, ze juz mu się nic nie chce a jeszcze musi to pakować.
Na robote wyjazdową jesteśmy załadowani jak beduini, niestety ta robota wymaga dźwigania, nawet w studio.
Marzeniem w studio sa rozwiazania systemowe, szyny i wszystko na miejscu. Niestety rzeczywistość "polska", to statywy, worki, lampy i dość nie poręczne i ciężkie szpeje.
Moze szukaj jakiegos studia które robi zdjęcia produktowe, no chyba że to ponizej twoich ambicji.
Reasumujac nie wybrałem zawodu górnika, bo się nie nadaje, na fotografa zreszta też
O ile dobrze mi wiadomo, są też tacy fotografowie, którzy mają np. studio u siebie w domu i niekoniecznie wybierają się w " trasę fotograficzną" ze swoim sprzętem.
A co do czynności związanych z dźwiganiem, to przecież zawsze można mieć do pomocy asystenta!
Ja nie mam zahamowań co do tego aby w sytuacji w której będę już mogła sobie na to pozwolić, skorzystać z pomocy kogoś obcego, wiesz dlaczego?
Bo nie można komuś ukraść wyobraźni.
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Gru, 2014
Doris napisał/a:
O ile dobrze mi wiadomo, są też tacy fotografowie, którzy mają np. studio u siebie w domu i niekoniecznie wybierają się w " trasę fotograficzną" ze swoim sprzętem.
Studio w domu, tez się da. Nie każda praca jest studyjna, różnie bywa, w studio tez się nosi i dźwiga. Przynajmniej mi się zdarza
tak jak napisałem wyżej:
kozidron napisał/a:
Marzeniem w studio sa rozwiazania systemowe, szyny i wszystko na miejscu. Niestety rzeczywistość "polska", to statywy, worki, lampy i dość nie poręczne i ciężkie szpeje.
Mieszkam na zadupiu Polski, tu w okolicy są tylko dwa studia z rozwiazaniami systemowymi, cała reszta w tym i ja dziaduje na przestawnych statywach i workach. I tak się cięsze, że mam do dyspozycji całkiem wysokie i duże studio. Mało kto ma szyny na scianach i prowadnice na suficie, sterowane z pilota. Pewnie u ciebie jest lepiej.
Doris napisał/a:
A co do czynności związanych z dźwiganiem, to przecież zawsze można mieć do pomocy asystenta!
a to nie ty masz być tym asystentem? Czy ty moze masz być asystentem fotografa i jeszcze masz mieć asystenta?
Doris napisał/a:
Ja nie mam zahamowań co do tego aby w sytuacji w której będę już mogła sobie na to pozwolić, skorzystać z pomocy kogoś obcego, wiesz dlaczego?
Bo nie można komuś ukraść wyobraźni.
Nie mam z tym żadnego problemu, mnóstwo sesji urządzamy wspólnie i nie mam nawet nic przeciwko jak przepinam radio do aparatu wizazystki, żeby na tym samym presecie a nawet w tym samym miejscu zrobiła sobie zdjęcie nawet ze statywu na którym przed chwilą stał mój aparat.
Co do wyobraźni, to trzeba ją mieć także zanim sie wybiera zawód, znać swoje możliwości i przeciwskazania zdrowotne. Nie każdy od razu zostaje artystą, niestety zaczyna się od rzemiosła.
nienietaktak [Usunięty]
Wysłany: Pon 01 Gru, 2014
Doris napisał/a:
A co do czynności związanych z dźwiganiem, to przecież zawsze można mieć do pomocy asystenta!
Plan był taki, aby początkowo zostać asystentką fotografa i wykonywać różne czynności pomocne w przygotowywaniu sesji, np. pomaganie przy wydrukach, obróbce zdjęć, koordynowanie spraw "administracyjnych" itp. widziałam też że nawet starsze kobiety asystują fotografowi, więc chyba nie zawsze musi to być dźwiganie sprzętu. Pewna część fotografów korzysta z pomocy kilku asystentów na raz, więc nie zawsze przy asyście musi przypadać dźwiganie, w sytuacji kiedy ktoś może z pożytkiem robić coś innego.
Co do niezbędnych sprzętów jakie trzeba by zainstalować w pomieszczeniu, to myślę że to w dużym stopniu zależy też od tego jaką fotografią ktoś chce się zajmować, gdyż nie zawsze wszystko musi być zrobione tak jak to robią wszyscy inni, bo niby tak trzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10