Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Te dwa aparaty z tytułu z podobnym przebiegiem i oba z KIT moge mieć za podobne pieniądze
Według testów na snapsort a55 jest dużo lepszym aparatem, jakie jest wasze zdanie?
(tak zdaje sobie sprawę na jakiej zasadzie działa a55 i że ma elektroniczny wizjer, nie przeszkadza mi to)
Z tych dwu to Canon jest propozycją bardziej perspektywiczną ze względu na większą ilość dostępnych obiektywów, zwłaszcza tańszych. Jak cię to będzie dalej interesować, to będziesz później kupić bardziej zaawansowane body Canona.
Niezależnie od takich czy innych wad to Sony bardzo poszło w bezlusterkowce
Serdecznie pozdrawiam,
WojciechW
konoo [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Sty, 2015
WojciechW,
Dziękuję za odpowiedź
Piszesz że Canon ma więcej obiektywów to fakt, w szczególności kuszą obiektywy szerokokątne
Ale znów Sony ma dostęp do obiektywów minolty, które są z tego co widziałem bardzo tanie w porównaniu do canona
Jeśli liczyć obiektywy Minolty, to Sony ma więcej i przede wszystkim tańsze obiektywy. A55 miażdży Canona jeśli chodzi o nagrywanie video, a tak to w sumie standardowo jak to między Canonem a Sony. Canon na pewno jpgi ładniejsze będzie robił. Sony ma tą swoją matrycę dziwną, która nie ma pojęcia, co to czernie.
I też fakt, Sony już raczej nie inwestuje w tę serię aparatów, więc nie są one zbyt perspektywiczne.
Inwestować nie trzeba. Wystarczy kupić i cieszyć się używaniem. Te aparaty nadal robią fajne zdjęcia, nawet jak pojawiły się lepsze modele. Osobiście wybrałbym 500D jako bezpieczniejszy zakup. Czy stare szkiełka Minolty – te w niskiej cenie – to jest coś, czym warto się zainteresować?
konoo [Usunięty]
Wysłany: Wto 27 Sty, 2015
muzyk,
Czemu nie powinno się kasy inwestować? czyż lepsze szkła nie poprawią jakości zdjeć? zresztą te same szkła można za jakiś czas wykorzystać w dużo lepszym aparacie jak człowiek "dorośnie" do zmiany
Jakąś tam wiedzę mam, bo do tej pory robiłem zdjęcia zdobycznym eos350d z kitem+sigma apo 70-300
Nie stać na nic nowego a 350 po prostu już się sypie, jestem jego chyba 4 właścicielem więc ma już prawo odejść w zaświaty
W sony spodobała mi się ilość klatek na sekundę,rozmiary i uchylany wyświetlacz
I mam taką małą zagwozdkę i dalej nie wiem
muzyk uważa, że aparaty z tej półki zaawansowania są ergonomicznie niegodne używania Stąd jego pogląd o nieinwestowaniu. Skądinąd podzielam jego zdanie na ten temat, ale nie byłbym aż tak kategoryczny.
Jeśli wystarczają Ci sprzęty tego typu, to nie ma powodów, dla których nie warto ich kupować. Ja ze swej strony przyzwyczaiłem się do tradycyjnych aparatów, więc wynalazek Sony trochę mnie odstrasza, zwłaszcza, że jak wcześniej koledzy zauważyli firma praktycznie porzuciła ten projekt. Natomiast widziałem całkiem niezłe foty zrobione a55, nawet z różnych dynamicznych sytuacji, więc faktycznie liczba klatek na sekundę to niezły atut.
Rozchodzi się teraz o to, czy jest to ta drobina, która przechyli szale na korzyść jednego bądź drugiego aparatu.
Wiem że ergonomia w nich nie powala, szczególnie po zabawie 60d znajomego.
Nawet myślałem czy nie poczekać ten miesiąc i nie zakupić 50d body ze względu na ergonomie i uszczelnienie, na początek jak nie patrzeć jakieś obiektywy mam. A z czasem na pewno chciałbym zakupić coś pokroju 50mm i sigmy 10-20
Tylko z używkami 50d jest taki problem że mają bardzo duże przebiegi i jest to cholernie duży i ciężki aparat jak dla mni
A55 jest znacznie lepszym aparatem w każdej kwestii.
Oferta szkieł jest bdb.
Jest tanie i ostre 35/1.8 do wyrwania za 500 zł.
Jest MAF 50/1.7 do wyrwania za 300 zł.
Plastikowy kit 18-55 jest na tyle ostry, że nie trzeba go przymykać.
Nie trzeba babrać się z Tamronem czy Sigmą bo jeśli będziesz chciał zoom ze stałym światłem to masz bardzo chwalony 16-50/2.8 SSM.
Kitowy 55-200 ma dobrą jakość jak na swoją klasę i do wyrwania za 300-400 zł.
Jest też MAF 70-210/4 ze stałym światłem za podobną kwotę.
Jest plastikowe ale ostre i tanie 85/2.8.
Współpraca z tanim jak barszcz heliosem czy czymś innym na m42 jest nawet wygodniejsza niż z Pentaxem bo bez problemu śmiga na przejściówkach za 30 zł i do tego masz powiększenie fragmentu kadru więc ostrzenie manu jest wygodne i proste. Podobnie z Samyangami, taki 85/1.4 użytkuje się z tym bardzo fajnie.
Matryca to bardzo chwalone 16MP. Świetne kolory i nie obcina czerni, a do tego bardziej podatna na obróbkę niż w Canonie. Pentax i Nikon z tą sama matrycą są jednak znacznie lepsze.
Światłomierz działa bardzo sprawnie.
AF jest ok, a śledzący wręcz bardzo dobry.
Systemowe lampy 42 dostanie za 400 zł.
Aparat jest lekki niczym bezlusterkowiec, a obsługa jest bardzo wygodna.
Ekranik giba się we wszystkich kierunkach.
Filmy kręci z dźwiękiem stereo i w dobrej rozdzielczości/kompresji.
Fajnie składa HDR i panoramy, przydaje się to wbrew pozorom.
Ma też wieloklatkową redukcję szumu, która w pewnych sytuacjach może okazać się równie pomocna jeśli akurat będziesz robił w jpeg.
Nie każdy jednak lubi cyfrowy EVF, choć więcej narzekających jest wśród tych którzy aparatu albo nigdy nie widzieli lub spojrzeli trzy razy w wizjer.
Jak się z tym popracuje kilka dni to robi się bardzo fajny i poręczny aparat.
Zasilanie to drugi minus bo wysysa baterię szybciej niż tradycyjne lustra ale ogniwa są niewielkie i w torbie można mieć zapas
Przeczytaj jego recenzję na imaging resource. Jest bardzo rzetelna i nie mija się z prawdą.
Jeśli szukasz opinii to czytaj tylko osób, które faktycznie miały ten aparat.
Mnie używało się go bardzo dobrze
Przyłączam się do opinii "manu". Jestem posiadaczem A55 od 3 lat i jestem bardzo zadowolony , gdyż zdjęcia są bardzo ładne a zrobiłem już ich około 90 tys większość podczas wyjazdów turystycznych gdzie trzeba często bardzo szybko podejmować decyzję o zrobieniu zdjęcia a w tym bardzo pomocny jest ten często przez innych krytykowany elektroniczny wizjer, w którym od razu widzę efekt naciśnięcia spustu. Filmy są bardzo dobre. Jeżeli coś jest w ruchu to szybkość i ilość klatek przy jednym naciśnięciu też pomaga. Również uważam , że należy czytać opinię tych , którzy posługują się danym aparatem w praktyce.
Używałem 500D przez dłuższy czas i moim zdaniem w obecnej cenie nie można narzekać.
Jeżeli potrzebujesz sensownego trybu seryjnego to jednak canon odpada, te 3,4 klatki to porażka, ogólnie o zdjęciach np. podczas zawodów motocross można zapomnieć. Zrobisz 2, może 3 zdjęcia i zawodnika dawno nie ma...
Ogólnie 50D można kupić za 1300-1500 z sensownym przebiegiem. Nie ma problemu ze znalezieniem takiego poniżej 15-20k zdjęć, a migawka jest przeznaczona na 100k. No i tryb seryjny ma już całkiem użyteczny. Ja swoje 50D znalazłem ponad rok temu za 1300 z przebiegiem 14k, więc się da. Dla jednych jest bardzo wygodny, a dla innych zbyt ciężki, więc tu już trzeba zdecydować samemu.
Można znaleźć całkiem fajne używane obiektywy w sensownej cenie. Manuale M42 z przelotką za kilkanaście złotych też działają dobrze. Do canona jest dodatek magic lantern, więc tutaj funkcjonalność znacznie wzrasta. Jest np. focus peaking, hdr, interwałometr i inne fajne bajery.
A o sony nic nie powiem, bo nawet nie miałem w rękach.
Czy stare szkiełka Minolty – te w niskiej cenie – to jest coś, czym warto się zainteresować?
Nie jest tak bajkowo, jakby to się mogło wydawać. Przez chwilę sprawdzałem 50/1.7, miałem w swojej kolekcji paskudny egzemplarz 28-135, którego na 35-105 markI wymieniłem. I na mojej Alfie 58 to widać, że nie wszystko się z sobą zgrywa. Przede wszystkim na szerokich ogniskowych backfocusing odwalają te zoomy, co wygląda strasznie, a manualnie ostrzyć jest średnio wygodnie, zwłaszcza w 28-135, który ma przy samym body umiejscowiony pierścień ostrości. Dodatkowo awb sobie na minoltowskich obiektywach nie zawsze dobrze radzi, zwłaszcza z tintem, można to poprawić na rawie, ale to zawsze dodatkowa robota. No i też nie powiedziałbym, że imponują optyczną jakością, a zoomy, z których korzystałem, są na necie uznawane za wyjątkowo dobre. Też 50/1.7 minolty porównywałem ze swoją 50/1.4 Sony, więc nie będę nic o niej mówił, bo to niesprawiedliwe.
Słowem podsumowania - słusznie są tak tanie te minoltowskie szkła i są one swojej ceny warte. Fakt, że tam masa zoomów o fajnych zakresach jest i świetle zatrzymującym się na 4.5 a nie 5.6. Sam zastanawiałem się czy 24-105 nie kupić, ale właśnie czegoś szerokiego potrzebuję, więc jakbym miał znów się nadziać na AF, to bym sobie w główkę strzelił.
manu napisał/a:
do tego masz powiększenie fragmentu kadru więc ostrzenie manu jest wygodne i proste.
Serio? A55 ma canonowską lupę? A focus peaking też wstawili? Z ciekawości pytam jak coś.
Serio? A55 ma canonowską lupę? A focus peaking też wstawili? Z ciekawości pytam jak coś.
Nie, nie canonowską.
Ma powiększenie wybranego fragmentu spod palca.
Uruchamiasz jednym przyciskiem, a wybierakiem możesz przesuwać po całym kadrze.
Dwa tryby powiększania - x7 i x15 o ile dobrze pamiętam.
Dobrane to jest bardzo dobrze bo właśnie czasem trzeba mocniejszego powiększenia, a czasem wręcz odwrotnie.
Najważniejsze jednak, że obsługuje się to bez najmniejszego problemu nie odrywając oka od wizjera.
Peaking miały dopiero kolejne modele - chyba jako pierwsze aparaty na rynku ale mogę się mylić.
Ewidentnie miałeś coś nie tak z tym egzemplarzem 28-135 bo to bardzo chwalone szkło.
BF/FF w obiektywach Minolty zdarza się bardzo rzadko. W zasadzie można je kupować w ciemno. Ogólnie SLT wydaje się mieć mniej problemów z BF/FF, przynajmniej z moich obserwacji. Jeśli jednak masz takie problemy to proponuję wysłać body na Żytnią, działają szybko i sprawnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 15