Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Tylko że jeśli to ma być lornetka do ręki to osobiście odradzam bo to 1.6 kg wagi. Już wolałbym Deltę Titanium. Większe obiektywy i pół kilo mniej do trzymania w rękach.
Wymienioną wcześniej Ekotone Kamakurę WP2 10x50, gdy będziesz brał ją pod uwagę uwzględnij:
- słaba transmisja, w dzień jest zauważalnie ciemniejsza niż Vixen New Foresta 8x32, chyba pryzmaty nie mają powłok, choć odwzorowanie bieli ma bardzo dobre
- guma lornetki ma intensywny zapach chińskiego plastiku
- bardzo mocno pościnane źrenice wyjściowe, że bliżej jej do 10x40 niż10x50
- AC nie przeszkadza ale zaznacza swoją obecność, przedmioty kontrastowe mają bardzo cienki obrys fioletu
- pole 6,5° ale na czym oczy się koncetrują to tylko ok. 4°. Wynika to z poziomu nieostrości na brzegu, a w zasadzie rozmydlenia brzegu obrazu.
W pełni będę mógł się o Kamakurze wypowiedzieć za kilka dni, ale jeśli oceniasz lornetkę i piszesz "chyba pryzmaty nie mają powłok" to nie można tej wypowiedzi potraktować wiarygodnie. Z moich oględzin wynika, że pryzmaty mają powłoki zielono-seledynowe. I teraz, Twoja opinia o braku powłok może zadziałać tak: powłoki jednak są, ale niesmak pozostał Istniejąca szczątkowa aberracja chromatyczna w lornetce achromatycznej to raczej zaleta, a nie wada. Prawdą jest, że źrenice są ścięte, ale nie na tyle, by pisać o niej 10x40. Co do zapachu ogumowania, jest on charakterystyczny dla wyrobów chińskich, ale w żadnym razie nie intensywny.
polaris - nie ukrywam, że czekam na Twoją recenzję dotyczącą kamakury
Co do wspomnianych przez Arka kilku modeli klonów Fujinona boję się, że trafię na zły egzemplarz bo ktoś już tu pisał, że są sprzedawane pod innymi brandami jako sztuki nie przechodzące testów jakościowych Fujinona ...
Co do wspomnianych przez Arka kilku modeli klonów Fujinona boję się, że trafię na zły egzemplarz bo ktoś już tu pisał, że są sprzedawane pod innymi brandami jako sztuki nie przechodzące testów jakościowych Fujinona ...
A to jest zupełny fałsz. Fujinon to jednak inna lornetka produkowana w innej fabryce.
polaris, ja nie oceniłem lornetki czy jest dobra czy zła, nie ma lornetki idealnej. Ja wskazałem tylko na co zwrócić uwagę. Jeśli użytkownikowi to nie przeszkadza, to będzie szczęśliwym i zadowolonym użytkownikiem. Każdy z nas ma inne potrzeby. Co do powłok, to patrząc przez obiektyw w EII, to to co widzę na pryzmatach tą inność kolorystyczną to wydaje mi się, że to są powłoki, gdy patrzyłem na Kamakurę tej inności nie widziałem i tak samo nie widziałem tej inności w innej taniej lornetce, która na pewno powłok nie miała. Patrząc na pryzmaty w lornetkę bez powłok i w Kamakurę, efekt na pryzmatach był taki sam. Być może ten egzemplarz made in China z którym miałem możliwość obcować kilka godzin jest inny, wyjątkowy od pozostałych, może mi w ręce trafiła się limited edition.
[ Dodano: Pon 30 Lis, 2015 12:31 ]
Dodam jeszcze:
- nie napisałem że jest to 10x40, ale poprzez mocno ścięte źrenice bliżej jej jest do 10x40 niż do 10x50. Możesz pobawić się w matematyka i wyliczyć jaka powierzchnia światła jest rzeczywista w okularze i przeliczyć to na obiektyw czy wyjdzie to 43mm czy 44mm czy coś koło tego.
- pytanie skoro lornetka z fi32 i z mniejszą źrenicą, transmisją 90% daje jaśniejszy obraz niż 10x50, to gdzie są starty na transmisji? Czy powłoki na pryzmatach ma, czy nie ma, poddałem to pod zapytanie/wątpliwość, bo w moim spojrzeniu ich nie dostrzegłem - nie zajmuję się profesjonalnie lornetkami, moja metoda to porównanie poprzez spojrzenie w różne lornetki.
- kiedyś kuzyn kupił w Lidlu lornetkę zoom, nie można było ustawić dokładnej ostrości w żadnym położeniu, ale on się cieszył i wszędzie z nią chodził, był zadowolonym człowiekiem. Też przez nią patrzyłem i podziwiałem przyrodę,.... ale po latach gdy spojrzało się przez EII to i zmieniły się indywidualne kryteria które chciałbym a które nie chciałbym mieć w lornetce. Dlatego stanowisko odnośnie danego modelu lornetki jest bardzo zindywidualizowane w zależności do jakiego punktu odniesienia się bierze.
RomanW, Nie bronię WP-2 bo jej nie miałem w rękach, ale chcę zwrócić na coś uwagę
Lornetka pokryta gumą wydziela zapach gumy, tak już jest. Moja Kamakura 8x28 także lekko „pachnie” ale trzeba ją specjalnie wąchać aby zwrócić na to uwagę.
Bezpośrednie porównanie jakości lornetki 30mm za 1600zł z 50mm za 600zł to jak powiedzenie „Skoda to bardzo kiepskie auto, Mercedes jest lepszy”
polaris, omawiany tu model jest produkowany w Chinach?
Lornetka pokryta gumą wydziela zapach gumy, tak już jest.
Ojjj.... To wcale nie jest takie proste. Zapach gumy, zapachowi gumy nie równy. Niektóre chińskie lornetki WALĄ (nie sposób użyć innego słowa) tak, że dosłownie głowa boli.
Podczas jednego z pierwszych testów lornetek jeszcze z 2003 roku spałem w tym samym pomieszczeniu, w którym stało kilkanaście testowanych lornetek. Od niektórych zapach był naprawdę intensywny. Jak on wpływa na organizm
przekonałem się następnego dnia. Nigdy, ani wcześniej, ani później, nie bolała mnie tak mocno głowa. Cały dzień funkcjonowałem naszprycowany ibupromem, bo inaczej się nie dało. To jest naprawdę szkodliwe jeśli weźmie się gumę i klej złej jakości. A w tanim sprzęcie zupełnie nie zaprzątają sobie tym głowy.
W każdym razie gumowane lornetki które przeszły przez moje ręce wydzielały zapach, ale obyło się bez dolegliwości. W małej Kurce 8x28 zwróciłem na to uwagę po wyjęciu z pudełka, po kilku dniach się wywietrzyła - specjalnie ją dziś wąchałem po poście RomanaW
Ta lornetka WP2 10x50, którą miałem w rękach to miała napisane China.
Mam Vixena New Foresta 8x32 też na obudowie ma China, ale guma jest bezzapachowa (skoro guma nie śmierdzi, może była wyprodukowana w Japonii, a oznakowali jako China dla niepoznaki, z duchem czasu, by sprzedaż zwiekszyć )
Nie chciałem poruszać szerzej tematu zapachu chińskiej gumy, ale jak to rozwinęło się to powiem tak, że w TV oglądałem, możliwe że to było Galileo i powiedzieli jak powstaje ta śmierdząca chińska guma, wyjaśniali reakcje chemiczne z czego to się robi, ale kwintesencja tego była taka, że zapach wydzielany, to są substancje rakotwórcze, a takiej gumy do rąk bez rękawiczek nie powinno się brać bo te węglowodory przenikają przez skórę. A z drugiej strony, skoro produkt jest dopuszczony do obrotu w UE to ?
Miałem w rękach Vixena, jak dobrze pamiętam, nie był jednak gumowany tylko obłożony "plastikiem"
Guma pachnie zawsze, ale jak pisze Arek, jedna bardziej druga mniej.
PS
Mam pomysł czym wykańczać lornetki aby nie śmierdziały -pecunia non olet
[ Dodano: Pon 30 Lis, 2015 19:58 ]
Istnieje ryzyko podwyżki ceny po teście polarisa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10