Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Drugie pytanie to temat pilota do aparatu (do wyzwalania migawki): czy warto kupować takiego pilota do robienia zdjęć w celu uniknięcia drgań w przypadku długiego czasu ekspozycji, czy też moduły Wi-Fi w aparatach umożliwiają wykorzystanie do tego celu na przykład telefonu?
Ustaw samowyzwalacz na 10 sekund (a i 2 pewnie starczą). Naciśnij, odejdź, poczekaj. Się samo zrobi. Przecież te Twoje modele sie nie ruszają. Nie musisz wyzwolić migawki w precyzyjnie wybranym momencie... chyba.
Super.
Sunders, dzięki za te informacje, zaoszczędziłem dzięki Tobie całe 78 złotych.
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2016 19:44 ]
RB napisał/a:
Ustaw samowyzwalacz na 10 sekund (a i 2 pewnie starczą). Naciśnij, odejdź, poczekaj. Się samo zrobi. Przecież te Twoje modele sie nie ruszają. Nie musisz wyzwolić migawki w precyzyjnie wybranym momencie... chyba.
Tak robiłem do tej pory (może to był 2 sekundy, a nie 10), jednak przy dłuższej serii zdjęć, robi się to trochę męczące.
Zdalne wyzwalanie telefonem byłoby idealnym rozwiązaniem.
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2016 21:06 ]
Mam jeszcze jedno pytanie, dotyczące obiektywu.
Jak wspominałem wcześniej, jeśli kupię 70D, planuję do niego dokupić obiektyw 60 mm makro.
Zastanawiam się, czy można jakoś określić, jaką można dla tego obiektywu uzyskać maksymalną głębię ostrości (w centymetrach), przy jakich parametrach ekspozycji.
A może jest w sieci jakiś kalkulator, który takie rzeczy potrafi liczyć?
Wiem że jest coś takiego dla zwykłych obiektywów, ale nie trafiłem na coś takiego dla obiektywów makro.
Maksymalna głębia ostrości będzie przy maksymalnie domkniętej przysłonie (w tabelce z parametrami można przeczytać, że to jest f/32), gdzie jakość będzie masakrycznie beznadziejna.
Wierzę że to dobry kalkulator, ale trochę czau mi zajmie żeby go rozgryźć.
komor napisał/a:
Maksymalna głębia ostrości będzie przy maksymalnie domkniętej przysłonie (w tabelce z parametrami można przeczytać, że to jest f/32), gdzie jakość będzie masakrycznie beznadziejna.
Wiem, dlatego zastanawiam się czy ten obiektyw będzie jednak miał sens.
Zakładam że maksymalna przesłona w moim wypadku to powiedzmy 11-16.
Przy 11 poniższy kalkulator (o ile można mu wierzyć) mówi mi, że nie ma sensu robić zdjęć bliżej niż w odległości 2 metrów.
Dla 60 mm i przysłony 11, z 1 metra mam głębię zaledwie ok. 10 cm.
Przy dwóch metrach to już jest ponad 42 cm i wtedy to ma sens.
2 metry to troszkę sporo jednak...
Obiektywu makro użyjesz do detali. Do całych większych obiektów, gdy będziesz potrzebował większej GO, to albo odejdziesz dalej, albo możesz użyć zooma 18-135.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pią 08 Sty, 2016
DGT napisał/a:
A może jest w sieci jakiś kalkulator, który takie rzeczy potrafi liczyć?
http://taat.pl/narzedzia/foto/kgo/
Dlatego przykładowe zdjęcia robiłem na F20... tyle że obiektywem 70mm z odległości 120cm ostrość od 110 -132cm. Z lekkim zapasem.
W telefonie mam fajny programik PhotoBuddy. W nim można sobie wyliczyć minimalny dystans dla sfotografowania danego gabarytu zadaną ogniskową, a potem można od razu przeskoczyć do obliczenia jaka GO wyjdzie dla takiego ustawienia.
Zakładam, że fotografujemy obiekt 40 cm szer. 20 cm wys. Obliczenia dla matrycy z Canona 70D (liczy się krążek rozproszenia, czyli znaczenie ma rozmiar fizyczny matrycy i ilość pikseli).
Dla obiektywu 100 mm oznacza to minimalne odejście 178 cm. Dla f/16 głębia ostrości rozciąga się od ~169 do ~187 cm, co daje 18.2 cm GO.
Dla obiektywu 60 mm minimalne odejście to 107 cm. Dla f/16 głębia rozciąga się od ~98 do ~116 cm, co daje 18.3 cm GO. Jak widać różnica kosmetyczna, bo przy tych odległościach liczy się zasada, że po prostu skala odwzorowania decyduje o głębi ostrości (przysłona oczywiście też). Być może będzie nieco inne rozłożenie nieostrości dla ogniskowej 100 niż 60 mm, większa odległość zmieni też perspektywę, ale czy na korzystniejszą dla tego typu zdjęć – nie wiem.
Oczywiście obliczenie GO nie oznacza, że wszystko co się w tych zakresach nie mieści będzie już zupełnie nieostre. Te obliczenia dają pewne przybliżenie na co można liczyć, po przeskalowaniu z pełnej rozdzielczości do rozmiarów internetowych typu 1000 pikseli będzie tylko lepiej, na pewno nie gorzej.
Mam nadzieję, że dobrze. Nie będę sprawdzał za Ciebie. Sunders policzył dla odległości 150 cm, czyli większej – ten sam gabaryt co w moich obliczeniach będzie zajmował mniej miejsca w kadrze i potrzebne będzie wycinanie, ale w zamian za to masz większą GO. Jeśli jest taka potrzebna, to lekkie przycięcie kadru nie jest szkodliwe i jest to dobre rozwiązanie. Ja podałem Ci dla minimalnych odległości potrzebnych do zmieszczenia obiektu 40x20 cm.
Przy mniejszych modelach problem się powiększy, bo albo potrzebne będzie coraz większe wycinanie, albo trzeba będzie się zbliżyć z aparatem, co zmniejszy GO.
Ok, źle zrozumiałem to co napisałeś.
Naturalnie docinanie zdjęcia tak żeby tylko model na nim był to normalna sprawa, zawsze tak robię. Z całą pewnością taka głębia ok. 18 cm byłaby ok dla większości fragmentów modelu, ale dla całego już nie, no ale to też nie jest problem, tak jak napisałeś.
Inna sprawa to pytanie czy dla tego obiektywu 60 mm makro przesłona wyższa od 11 jest wskazana, skoro przy 32 ponoć nie da się już robić zdjęć?
Dziś wreszcie obejrzałem i wymacałem 70D i D7200.
Muszę przyznać, że ergonomia rozłożenia przycisków znacznie bardziej podoba mi się w Canonie - Nikon ma strasznie dużo tych guziczków wokół ekranu i to sprawiało niezbyt dobre wrażenie.
Canon chyba też lepiej trzyma się w ręku.
Za to Nikon sprawia wrażenie solidniejszej obudowy (sprzedawca stwierdził że "Canony to plastiki") i chyba jest trochę solidniej wykonany.
Canon za to z tym odchylanym ekranem, lepszym rozłożeniem przycisków i w ogóle całą tylną ścianką sprawia wrażenie nowocześniejszego sprzętu.
To tyle wrażeń wizualnych.
Zrobiłem też po dwa zdjęcia jednym i drugim, na pełnym automacie.
Zdjęcia Nikona sprawiają wrażenie jakby miały nieco soczystsze kolory, choć to może kwestia po prostu balansu bieli.
Canon za to zrobił, o dziwo, znacznie bardziej szczeółówe zdjęcia, ale być może (a raczej na pewno) dlatego, że Nikon coś nie dał rady z AF i zdjęcie wygląda jakby było odrobinę poruszone.
Generalnie różnica w jakości zdjęć w obu aparatach na moje niewprawne oko jest niewielka.
Chyba nie ma sensu ciągle zastanawiać się co lepsze, tylko kupić tego Canona.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pon 11 Sty, 2016
DGT napisał/a:
F20 to chyba za dużo dla tego 60 mm makro.
Nie dla obiektywu a dla pary - obiektyw-matryca. 60mm w Nikonie czy 50mm w Pentaxie spokojnie sobie poradzą . Dlaczego gorzej jest w canonie? Z powodu nieco mniejszej fizycznie matrycy na której obiektyw musi upchać tę samą ilość informacji. No może jeszcze dojść sama konstrukcja obiektywu , może zwyczajnie i Sony i Pentax i Nikkor są odrobinę ostrzejsze po domknięciu.
Wiem że wiele osób twierdzi że Canon ma "genialne obiektywy" - i się z tym całkowicie zgadzam. Tylko z jednym zastrzeżeniem - dotyczy to tylko kilku - może kilkunastu najlepszych szkieł. I takie perełki można znaleźć u każdego producenta! Tak samo jak można powiedzieć że ma również całkiem kiepskie szkła i podeprzeć to np. dotyczasową budżetową stałką 50/1,8 . Tak samo Pentax ma swoją 18-135 z której raczej dumny nie jest. U każdego producenta można znaleźć plusy i minusy - dlatego dobrze jest wiedzieć czego się potrzebuje i jakie szkło/szkła ma nam służyć najczęściej. Jakich funkcji potrzebujemy a jakie są nam zbędne, lub sporadycznie potrzebne. Jako użytkownik lustrzanki powinieneś to wiedzieć. Bo mam wrażenie że najbardziej przeszkadza ci logo na aparacie.
Ostatnio zmieniony przez Andrzej.M. Pon 11 Sty, 2016, w całości zmieniany 1 raz
[ Dodano: Sro 13 Sty, 2016 21:23 ]
Wczoraj dostałem mojego 70D i trochę się nim pobawiłem - nie powiem, jestem naprawdę zadowolony.
Przede wszystkim - w porównaniu z Sony A58 (wbrew temu co tu ktoś pisał), jakość zdjęć - i mówię tu tylko o JPG - jest znacząco i wyraźnie lepsza.
Mówię to tylko o zdjęciach studyjnych, nie miałem jeszcze okazji porobić ich w plenerze.
Druga pozytywna sprawa to ogromna wygoda z modułem Wi-Fi i zdalnym sterowaniem, jak i ściąganiem zdjęć. Bardzo wygodne, bardzo praktyczne.
Trzecia - podoba mi się ogrom możliwości konfiguracyjnych, których z reguły w A58 naturalnie nie było. Ten temat dopiero liznąłem, więc nie będę na razie go drążyć.
Co do wad, to bardzo nie podoba mi się każdorazowa konieczność włączania ekranu LCD żeby coś na nim zobaczyć, jak i przełączanie się pomiędzy nim a wizjerem. Sony ma tutaj czujnik zbliżeniowy i robi to automatycznie, co jest bardzo wygodne.
Do tego Canon nie uruchamia tego ekranu zbyt szybko po wciśnięciu przycisku, co też mi się nie podoba.
Zaskoczyła mnie także nieprzyjemnie dość nieprzydatna (chyba że coś źle robię) możliwość blokady lustra, co dla mnie i zdjęć robionych przy czasie ekspozycji w okolicach 1 sekundy jest istotne. Okazuje się, że w przypadku korzystania z samowyzwalacza, trzeba przycisk migawki... trzymać wciśnięty ręcznie aż do końca czasu pracy samowyzwalacza. Przecież to bezsensu, bo generuje większe drgania niż samo ponoszenie lustra. Nie rozumiem tego.
Teoretycznie podniesienie lustra powinno odbywać się po pierwszym wciśnięciu przycisku migawki, a samo zdjęcie przy drugim. Niestety, nie zawsze to jakoś chce działać i nigdy nie wiem czy robiąc zdjęcie lustro jest już podniesione czy nie.
I to tyle pierwszych wrażeń, jak na razie.
[ Dodano: Sro 13 Sty, 2016 21:32 ]
A tu przykładowe zdjęcie modelu robione już 70D:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9