Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: komor
Pon 28 Mar, 2016
Przesiadka z Nikona D7000 na coś lżejszego
Autor Wiadomość
Wujek_Bucz 
Początkujący


Posty: 25
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016   Przesiadka z Nikona D7000 na coś lżejszego

Witam,

Od dłuższego czasu rozważam zmianę systemu. Mam D7000 z kitem 18-55, 35 f1,8 i od biedy Sigmę 70-300.

Co fotografuję? W zasadzie wszystko na świadomym amatorskim poziomie, ale przy wyborze nacisk kładę na:
Streetphoto, więc poręczność i waga i przede wszystkim szybki af;
foto nocna, więc wysokie użyteczne iso, długie ekspozycje;
startrails,
timelapse (priorytet) - dobrze jakby miał coś do składania w sobie,
Poza tym architektura, natura, landszafciki też się trafiają na wycieczkach.
No i wiadomo, ruchliwa rodzinka we wnętrzach ciemnych.

Jestem trochę gadżeciażem i lubię jak sprzęt ma coś więcej, żeby nie trzeba było dłubać na kompie za dużo, bo z doświadczenia wiem, że 70% takich tematów nie ujrzy światła dziennego w moim przypadku. Jeżeli mogę to korzystam z nowinek.

Co bym chciał? To co daje APSC w mniejszych gabarytach.

Obecnie oprócz przesiadki na inny system rozważam zakup Sigmy 17-50 lub 17-70 używkę oraz coś bliskiego 10-24 za +/- 1500 lub używkę. Nie ukrywam, że to byłoby dla mnie w sam raz nie licząc wymiarów.
W przeciwnym razie do tego muszę wykupić abonament do sanatorium na leczenie zwyrodnień karku.

Robiłem podchody do Olympus OMD em5 12-50 lub em10 14-42 (wahałem się z uwagi na GO w m4/3 i mały wybór tańszych obiektywów w stylu Sigma 17-50 lub podobny).
Był też macany Panasonic gx7.
Ogólnie jakby trafić m4/3 z dobrym szerokim obiektywem do nocnego nieba i nawet tym negowanym kitem 12-50 bo fajny zakres plus później stałeczka ok 20mm to byłoby miło.
Tylko czy warto się przesiadać zważając na koszty (a te są istotne, inaczej bym się nie zastanawiał).

Jest jeszcze sony a6000, który wydaje się być niezły. Matryca apsc więc taka sama GO, ale obiektywy duże jak w D7000, a więc poręczność zestawu może kuleć. Nie miałem w rękach nic poza kitem i nie wiem czy zestaw z np. 17-70 sigmy nie pasuje jak pięść do nosa.

Ogólnie za cenę obecnego sprzętu + ok 1000 zl na początek chciałbym zrobić zamianę.

Tylko podstawowe pytanie, czy warto?

Myślałem też o dodatkowym zaawansowanym kompakcie, który przejmie część rzeczy na siebie, ale to chyba jak w przysłowiu "tonący brzytwy się chwyta".
Choć LX-100 jest miodzio, ale za dużo $$$$.


Poradzicie coś?
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






muzyk 
Temu Panu już podziękujemy



Pomógł: 282 razy
Posty: 8443
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016   

Wujek_Bucz napisał/a:
Był też macany Panasonic gx7.

Polecam. Ze stałką 20 1.7 oczywiście - do wielu sytuacji wystarczy.

Do tego 45 1.8 Olympusa i 60 2.8 Sigmy.

Szerzej - zoom standardowy od 14 mm
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016   Re: Przesiadka z Nikona D7000 na coś lżejszego

Wujek_Bucz napisał/a:

Ogólnie jakby trafić m4/3 z dobrym szerokim obiektywem do nocnego nieba i nawet tym negowanym kitem 12-50 bo fajny zakres plus później stałeczka ok 20mm to byłoby miło.

Byłoby, ale to jest raczej sprawa zdolności trafiania na dobre oferty.
Generalnie to jeśli chcesz mieć szerzej niż 12 mm (czyli jak to by nie było ledwie 16 mm w APSC) to natywne w mikro 4/3 będzie kosztowało.
Korpus to pikuś. Tego jest trochę do wyboru, o w zasadzie podobnych możliwościach obrazowania. Najpierw określ dla siebie parametry szerokiego kąta. Standard zoom i stałka to też nie problem, 20/1.7 czy 25/1.7 Pana Cię ostatniej koszuli nie pozbawi.
 
 
Wujek_Bucz 
Początkujący


Posty: 25
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016   

Myśląc o szerokim kącie mam na myśli coś zaczynające się od 10 lub 12 na apsc (do nocnego nieba). Jako podstawowy obiektyw to 12-50 jest ok jeśli chodzi o zakres. Właściwości optycznych nie znam, a opinie są różne. Nie jestem jakoś super wymagający.

No i nie pisałem o migawce. Ta w D7000 to dramat pod kątem hałasu. Nawet w trybie Q. Czasem we wnętrzach kościołów trzeba zachować dyskrecję.
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016   

Wujek_Bucz napisał/a:
Myśląc o szerokim kącie mam na myśli coś zaczynające się od 10 lub 12 na apsc (do nocnego nieba). Jako podstawowy obiektyw to 12-50 jest ok jeśli chodzi o zakres. Właściwości optycznych nie znam, a opinie są różne. Nie jestem jakoś super wymagający.


Najtańszy szerokokątny natywny zoom to 9-18/4-5.6. Gwiazd nie fotografuję, nie wiem czy ta optyka jest do tego dobra czy nie. Do standardowych tematów krajobrazowych jestem z niego więcej niż zadowolony. Ceny, cóż, nowy w Polsce od 2750 złotych.
To jest najtańsza sensowna opcja. Obiektyw jest mały i leciutki i za to się płaci. Samyang 12 mm w m4/3 to żadna atrakcja, a 10 mm to jakby nieco niezbyt mały, Sigm w zasadzie brak (3 tanie i dobre stałki ale o takim sobie świetle i tyle). Prostowanie z ryby to przecież jak by na to nie patrzeć druciarstwo, bez obrazy.
Są też zoomy od 7 milimetrów, kosztują odpowiednio więcej.

Wujek_Bucz napisał/a:

No i nie pisałem o migawce. Ta w D7000 to dramat pod kątem hałasu. Nawet w trybie Q. Czasem we wnętrzach kościołów trzeba zachować dyskrecję.

W nowych korpusach m4/3 chyba opcjonalna elektroniczna migawka jest już standardem. Nic nie słychać.
 
 
muzyk 
Temu Panu już podziękujemy



Pomógł: 282 razy
Posty: 8443
Wysłany: Wto 29 Mar, 2016   

RB napisał/a:
W nowych korpusach m4/3 chyba opcjonalna elektroniczna migawka jest już standardem. Nic nie słychać.

Nie wiem jak w Olkach, ale np. w GX7 jest.
Owszem, iso nie można wyżej jak 3200, ale i tak bezszelestna migawka jest niezłym "ficzerem".
 
 
rafalik 
Bywalec


Posty: 139
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 30 Mar, 2016   

Kolego podobnie jak Ty rozważałem em5II ale z obiektywem 12-40 mało poręczne to tak samo z kitem 12-50. 14-42 też testowałem dla mnie to za wąsko.

Zdecydowałem się na lx100 i przy nim zostanę jako aparat na co dzień rodzina itp. Bo wiem że olka bym już tak często nie nosił z 12-40 (1kg prawie waży).

Jeśli fotografujesz w proporcji boków 3:2 to w lx100 masz jakieś 22,5 mm kąt bo 24 jest dla 4/3 (tam jest ta matryca multi) na 16,9 jest coś 22.

Moje zdjecia z lx100 prosto z puchy bez korekcji auto
https://www.youtube.com/watch?v=kdt2tezA584

a tu obraz, waga i stabilizacja (nie patrz na jakość lx100 bo coś popsułem przy montażu ale to nie tego test miał dotyczyć)
https://www.youtube.com/watch?v=1o-N-hjqvVY

Jak masz pytania zapraszam
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Sro 30 Mar, 2016   

rafalik napisał/a:
Kolego podobnie jak Ty rozważałem em5II ale z obiektywem 12-40 mało poręczne to tak samo z kitem 12-50. ....
... wiem że olka bym już tak często nie nosił z 12-40 (1kg prawie waży).


12-50 nie jest malutki, jest długi i średnio pakowny, ale mimo wszystko między nim (211 g) a 12-40/2.8 (382 g) jest dość pokaźna różnica.

Nota bene, em5II z 12-50 waży trochę mniej niż 700g a z 12-40 gdzieś tak 850 g.

No i kątów takich jak da 10 - 12 mm na APSC nijak z lx100 nie osiągniemy sensownie.
 
 
Wujek_Bucz 
Początkujący


Posty: 25
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2016   

LX100 jest świetny jako drugi aparat, ale to nie rozwiązanie dla mnie. Nie chcę dwóch aparatów, bo to się u mnie mija z celem. Często nie planuję wypadu z aparatem tylko korzystam z chwili, dlatego zależy mi, aby był ze mną możliwe najczęściej. Z lustrzanką to trudne.
GX7 świetnie leży w ręce. Zastanawiam się, czy może zastąpić lustrzankę do moich zastosowań.
Widzę go w ręce na mieście, timelapsy też zrobi. Jedyny minus to dostępność tanich obiektywów z szerokim kątem i długie ekspozycje (max 2 min), a czasem zdarza mi się używać dłuższych.

[ Dodano: Sob 09 Kwi, 2016 13:26 ]
Już podjąłem decyzję, że wybiorę Olympusa.
Teraz tylko zastanawiam się nad tym, czy za ok 3k kupić E-M10 mk1 z 2 obiektywami kit, czy mk2 z jednym i czy warto dopłacać do tego płaskiego 14-42?
Nie zmienia to faktu, że później dołączy jakaś stałka, a może dwie, ale to później.
M10 mk2 ma kilka ulepszeń w stosunku do mk1 (wizjer i stabilizacja), co bezpośrednio przełoży się na użytkowanie. Ma też kilka ciekawych programowych ulepszeń do długich ekspozycji i timelapse, co akurat dla mnie jest na plus.
Zastanawiam się tylko, czy warte to różnicy w cenie, którą można od razu na obiektyw przeznaczyć:?: :?:

[ Dodano: Pon 11 Kwi, 2016 23:32 ]
Ni z gruszki, ni z pietruszki znalazł się u mnie na testach a6000 z kitem 16-50.
Pomyślałem o apsc (jednak...) o przejściówce Metabone (lub jakoś tak), która obsługuje obiektywy Canona z AF ponoć sprawnie. Niby na co dzień mógłbym nosić kit, a na coś bardziej ambitnego zapinać obiektywy Canona z przejściówką. Niby ma to jakiś sens. Do nocnych zdjęć gwiazd itp mógłbym zapiąć coś szerokiego.

Niemniej, muszę powiedzieć, że po bliższym obcowaniu z aparatem... no nie ma szału.
Grip - spoko,
wizjer - ok, choć chyba wolę na środku, a pozostałe parametry i smużenie akceptowalne,
ergonomia przycisków - jeszcze nie wiem, ale do przyzwyczajenia pewnie, da się konfigurować,
gibana lampa fajna, bo można strzelić w sufit, dla mnie super przydatne,
obiektyw, pomijam że plastik, ale zakres fajny, ale optycznie po kilku godzinach obcowania jakoś słabo (może nieznajomość sprzętu, ale wydaje mi się, że stary Nikkor 18-55 był lepszy. Chyba, że to kwestia puszki),
ogólnie budowa ok a grip na 6+ jak na takie małe coś.
Lipa trochę z tymi aplikacjami - wiele funkcji jest do wykupienia i zainstalowania za 41 zł, a tylko kilka za darmo. To tylko 41 zł (za każdą), ale jakoś tak głupio, choć do przeżycia.

Niby wszystko tu jest, ale jakoś tak dziwnie. Chyba kwestia gabarytu i nieznajomości menu.
10 lat z lustrzankami Nikona robi swoje.

Jutro jadę kupić Olka e-m10 mk2 również na testy, a jeśli oddam Sonego (bo to nie miłość od pierwszego dotyku) to z ciekawości wezmę na porównanie LX100 , bo mnie bardzo ciekawi ten maluch, choć w sklepie, od razu mi nie leżał z uwagi na jednak za mały gabaryt za to szkło w tabelkach niezłe.
Jednak po D7000 trudno się będzie przyzwyczaić do takich maluchów.

Ogólnie jestem trochę rozczarowany pierwszym kontaktem z bezlustrem.
Boję się, że się skończy na zakupie D7100 i abonamencie u kręgarza. Cała moja teoria spiskowa zaczyna się walić.

Przesiadka będzie jednak trudna i bolesna...

[ Dodano: Sro 13 Kwi, 2016 01:26 ]
No dobra, po testach OM-D E-M10 mkII odszczekuję to, co negatywnego powiedziałem o Sony.
Nie jest tak źle.
Co więcej, bardziej mi spasował niż Olek (to dziwne, bo Olympus jakby krojony na miarę).

Jestem naprawdę zaskoczony, bo pojechałem po Olka po to, by oddać Sonego z powrotem do sklepu.
Pewnie gdybym nie miał wcześniej A6000 tylko od razu kupił Olka, to bym przy nim został i piał z zachwytu, bo jest zacny.

A6000 mimo swojego klocowatego kształtu jest w sumie niezły porównując do Olka i biorąc pod uwagę moje nawyki.
Więc jeśli chodzi o ergonomię to Sony wcale tak nie kuleje w stosunku do Olympusa, który ma 2 pokrętła na górnej ściance i kilka przycisków (myślałem, że to mnie powali na kolana, a tymczasem obrotowe kółko nastaw w A6000 jest genialne, co mogą pewnie potwierdzić niektórzy Canonowcy). W Sony brakuje pokrętła pod wskazującym palcem, ale kwestia tygodnia myślę i się człowiek nauczy nowej ścieżki.

Do menu w obu przypadkach da się przyzwyczaić (dla mnie obydwa są obce).

Grip w a6000 to naprawdę duża zaleta w stosunku do e-m10 1i2. Trzyma się go pewnie.

Olek fajny, ładny, w wersji srebrnej aż za ładny, taki "jubilerski brylancik". Można by go trzymać za szybką i patrzeć, pokrętła i guziczki aż błyszczą (i z tego powodu do nieskrępowanego focenia na mieście wybrałbym czarną wersję, serio jest bardziej dyskretna).

Ekrany w obu ok. Bez dwóch zdań.
Wizjery w obu ok (serio, nie widzę różnicy, a siedzę z nimi wieczorem i w nocy, więc różnica powinna być widoczna). W olku trochę na plus, że na środku i przyzwyczajenie z lustrzanki skłania ku temu, ale plastik, czy guma muszli ocznej twarda i boli oko jak się trochę pofoci za długo. Soniacz ma na lewo i trzeba się przyzwyczaić. Muszlę też ma twardą.

Najistotniejsza rzecz, czyli zdjęcia.
Na mój gust, potrzeby i obycie, obydwa są ok, ale z lekkim wskazaniem na Sony. Chyba mi bardziej leży obrazek z apsc. Nie wiem.
Olek wydaje się być ostrzejszy przy długich czasach. Testowałem czasy i do 1/5s z ręki dało się wytrzymać w obu (oczywiście po bliższej analizie 1:1 już gorzej). Ale 1/15 użyteczna i to bardzo w obu.

Jeżeli ktoś to jeszcze czyta :) to proszę o wskazówki na co jeszcze zwrócić uwagę. Niedługo muszę oddać jednego więc chciałbym dokonać dobrego wyboru.

Potestuję je na zewnątrz jeszcze, ale sądzę, że w dzień zadowolą mnie obydwa.

Teraz istotna sprawa i prośba do Was o opinie.
Myślałem o szkłach manualnych z innych systemów na przejściówce do jednego i drugiego.
Temat mi obcy, a czasu na zgłębianie od zera za bardzo nie mam, a chciałem jeszcze potestować aparaty. Są przejściówki pomiędzy systemami. Oczywiście manualne bez af, ewentualnie z potwierdzeniem ostrości. Sony widziałem, że daje radę (na YT). Pewnie i Olek da radę, a focus peaking pomoże w ostrzeniu.
Zastanawiałem się jakby do Sonego podpiąć coś w rodzaju 10-12 mm, do nocnego nieba idealnie.
W olku gorzej bo wąsko. Ale portertówy mogłyby być niezłe. Taka 50 1,8 lub 1,4.
Używał ktoś?

[ Dodano: Czw 14 Kwi, 2016 00:34 ]
Po kilku godzinach w plenerze muszę przyznać, że nie jest tak źle.
Zarówno ergonomia jak i jakość generowanego obrazu dla mnie zadowalająca.
+ za szerokość Soniacza i czasami widoczną płytszą GO.

Ogólnie dla mnie wybór po dzisiejszym dniu sprowadza się do znalezienia wad i zalet leżących poza wypluwanym obrazkiem.
Jeden i drugi akceptowalny (czytaj ładny).
Obydwa aparaty na zewnątrz sprawują się świetnie.

Różnice
Plusy Sony:
- mimo wszystko ergonomia podręcznego menu fotografowania i przycisków bdb (pomijając brak pokrętła pod palcem wskazującym).
- bdb jakość wykonania przycisków i obudowy
- mimo wszystko lżejszy
- zdecydowanie bardziej wygodniejszy w trzymaniu (grip )
- fajny tryb panoramy
- mniej krzykliwy (bardzo dyskretny design nie przykuwa wzroku innych)
- fajna opcja wyzwalania migawki zbliżeniem dłoni do wizjera (bezdotykowo),
- odchylana lampa, można strzelać w sufit
- szerszy kitowy obiektyw
- da się obsługiwać jedną ręką włącznie ze zmianą ogniskowej!!! (elektroniczny obiektyw)

Minusy Sony:
- głośna migawka (brak trybu cichego)
- płatne aplikacje (m.in. timelapse). Żeby mieć wszystkie trzeba doliczyć ok 200zł.
- Obiektyw ogólnie nie powala, ale jest akceptowalny


Plusy Olympusa:
- ergonomia pokręteł
- dotykowy wyświetlacz
- równie dobrze konfigurowalne przyciski
- solidnie wykonany (aż nadto)
- miałem odczucie lepszego wizjera niż w Sony
- fotografowanie nim daje niełamaną radość (coś w nim jest), ma się wrażenie fotografowania starym analogiem

Minusy Olympusa:
- Żeby go uruchomić trzeba drugą ręką włączyć go (z lewej) i odblokować obiektyw (za dużo operacji, ale to wina zestawu, a nie aparatu),
- za lekko działające pokrętło przysłony/kompensacji powoduje częste przypadkowe niechciane zmiany parametrów,
- aparat wydaje dziwne dźwięki (buczy, syczy przy pomiarze ekspozycji lub jakichś wewnętrznych procesach. Po wciśnięciu migawki do połowy przez chwilę wydaje takie dziwne dźwięki)
- Grip
- jakość tylnej ścianki i przycisków

Ogólnie obydwa aparaty stoją na wysokim poziomie i wybierając którykolwiek mam wrażenie, że będę zadowolony.

Teraz kwestia wyboru...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10