Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Sob 19 Lip, 2008 Pierwsza lustrzanka. Chyba Canon?
Zupełnie się zaczytałam w tych Waszych tematach o fotografii przyrody, krajobrazów i makro. Tak zupełnie, że zapomniałam, że chcę sobie kupić lustrzankę i po to tu weszłam. No więc, czytałam różne testy i opisy i opinie. Bo ja doświadczenia nie mam żadnego w lustrzankach, robiłam zdjęcia zwykłą cyfrówką Sony, ale ona jest taty.
Prawda jest taka, że czytając to wszystko, zupełnie mi się pomieszało. Żeby się trzymać regulaminu, rozważałam Canona 400D, potem Nikona D80, potem Pentaxa K200D. No i tu się zaczęło. Że to ma szumy (co do szumów, tak się wszyscy do tego czepiają, że aż się przeraziłam, że u mnie pewnie będą same szumy zamiast zdjęcia), a to jest z plastiku, że to ma słabą serię zdjęć i takie taaam, Wy to pewnie wszystko wiecie. W Canonie ponoć bardzo przeszkadza brak pomiaru punktowego (no oprócz stabilizacji, cienkiego kita i braku LV). Właśnie, co do LV, to mi to niepotrzebne. Stabilizacja... Nie wiem jak z nią jest. Nie sądzę, żeby w cyfrówce taty była, a jakoś nie wychodziły mi same mazy. Zresztą, z tego, co wyczytałam można kupić obiektyw ze stabilizacją, ale są drogie.
Dalej, cienki kit. Czy ten cienki kit jest dobry dla zupełnej amatorki, która ma się zamiar rozwijać i kupować nowe?
Pieniądze. Hm. Mama obiecała się dołożyć, więc sądzę, żee... od 2000 zł do 2300... No jakoś tak. Na początek. Chociaż nawet więcej, bo zawsze można uprosić. Z tego co sprawdzałam to wystarczy na Canona z kitem.
Co mam zamiar fotografować... No różne rzeczy, pewnie jak już się dorwę to wszystko co można. Ale to zależy od obiektywu, prawda? Inne są do marko, inne do pejzaży.
Z tego, co widziałam, jedni z najlepszych w tych tematach o fotografii przyrody itd. mają 400D i ich zdjęcia są super, więc czuję się pokrzepiona. Tak, wiem, zdjęcia robi człowiek, a nie aparat, ale naprawdę. Jest taka wojna między Canonem i Nikonem, że boje się, że jak zrobię zdjęcie to albo się coś popsuje, albo nic nie będzie widać.
Teraz te obiektywy. Prawdę mówiąc w nich to się nie orientuję tak bardzo, ale jeszcze doczytam i napiszę posta w innym dziale, jak już kupię lustrzankę. Ale zaryzykuję pytanie tu, bo to miłe forum i chyba nie dostanę od razu bana, że nie w temacie.
No bo, gdzieś tu pisało, że zoom optyczny zależy od tych 15-55 mm, czy jakie tam są cyferki. Nie wspominam o jakichś f.2, bo tu zupełnie nie wiem o co chodzi. No ale co do ogniskowej (bo to się tak nazywa?), może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć (bez fachowych pojęć) czym się różni jakieś 15-55 od 55-200? Albo nie, dobra. Nie było pytania.
No to by było na tyle chyba... Czyli podsumowując. Lepszy dla zaznajomienia się z lustrzankami i ogólnie fotografią będzie Canon z jego kitem (mogłabym kupić samo body i obiektyw, ale one są drogie, prawda? O! Właśnie. Co do obiektywów. Jedni pisali, że Canon ma szerszy wybór, łatwiej dostać, tańsze są i ple ple, a drudzy to samo na korzyść Nikona. Także nie wiem już.) czy Nikon z jego kitem, ponoć lepszym. A. I jeszcze, jak na razie w dłoniach miałam tylko Nikona D40 i był dobry. Te dwa pozostałe też mam zamiar wypróbować. Canon jest ponoć za mały i niewygodny, ale jak się dokupi gripa (nie wiem co to) to pasuje. A za mały nie będzie, bo chyba nie mam za dużych rąk.
No. Przepraszam, ja nie chciałam się tak rozpisywać, ale jak zawsze idzie nie po mojej myśli xD
//zmieniłem czcionkę na normalną, bo do tej 9 to potrzebna lupa była goltar
Ostatnio zmieniony przez goltar Sob 19 Lip, 2008, w całości zmieniany 2 razy
Co do obiektywów. Jedni pisali, że Canon ma szerszy wybór, łatwiej dostać, tańsze są i ple ple, a drudzy to samo na korzyść Nikona.
Bo to można powiedziec o obydwu systemach
Cytat:
Czyli podsumowując. Lepszy dla zaznajomienia się z lustrzankami i ogólnie fotografią będzie Canon z jego kitem czy Nikon z jego kitem, ponoć lepszym.
Do zaznajomienia się oba będą bardzo dobre.
Docelowo, to zależy od zastosowań. Na pewno różnica między tymi kitami nie jest na tyle znaczna, żeby przesądzic o wyborze któregokolwiek z aparatów. Zarówno Canon 400D, jak i Nikon D80 dadzą Ci duże możliwości rozwoju. Obydwa modele pozwolą Ci na wiele. Nikon jest lepszy pod kątem ergonomii, ma lepszy wizjer, za to Canon szumi mniej. Jeśli boisz się szumu, wybierz jego.
Cytat:
No bo, gdzieś tu pisało, że zoom optyczny zależy od tych 15-55 mm, czy jakie tam są cyferki. Nie wspominam o jakichś f.2, bo tu zupełnie nie wiem o co chodzi. No ale co do ogniskowej (bo to się tak nazywa?), może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć (bez fachowych pojęć) czym się różni jakieś 15-55 od 55-200?
Przesiadając się na lustrzankę warto przestac myślec o zoomie. Jest to tylko wartośc określająca stosunek najkrótszej i najdłuższej ogniskowej dla danego obiektywu. Ważna jest:
- ogniskowa, w wielu obiektywach zmienna (15-55, 55-200 i wiele innych), a w części stała. Im krótsza, tym szerszy kąt obejmiesz (przydatne w krajobrazach), im dłuższa, tym łatwiej złapiesz obiekty oddalone (ptaki, zwierzęta). Obiektywy zmiennoogniskowe gwarantują elastycznośc, pracując ze stałoogniskowymi trzeba się nieco bardziej wysilic (więcej myślec nad kadrem, trochę pobiegac). Ogólnie na początek zdecydowanie polecam standardowy zoom rzędu 17-55 (i podobne, jak 17-70, 18-70, 17-50, 18-50 i wszystko o podonych zakresach, zaczynające się przy 16,17,18 i kończące na kilkudziesięciu)
- światło/otwór przysłony... to właśnie liczba za tajemniczą literką F/ Im mniejsza, tym więcej światła może wpaśc przez obiektyw. Pozwala to na korzystanie z krótszych czasów naświetlania (mniejsza szansa na poruszenie zdjęcia). Otwór przysłony wpływa też na głębię ostrości. Im większy otwór przysłony (mniejsza cyferka po F), tym mniejsza głębia ostrości (trudniej zrobic zdjęcie, na którym dwa oddalone od siebie obiekty będą ostre). Dla każdego obiektywu podaje się maksymalny otwór przysłony. Im mniejsza cyfra, tym lepiej, skrócenie czasu naświetlania często się przydaje, a jeśli potrzebujesz głębi ostrości, zawsze możesz przymknąc przysłonę. Nie możesz natomiast rozszerzyc otworu bardziej niż do maksymalnej dziury.
Cytat:
Canon jest ponoć za mały i niewygodny, ale jak się dokupi gripa (nie wiem co to) to pasuje. A za mały nie będzie, bo chyba nie mam za dużych rąk.
Dokładnie, to zależy od osobistych potrzeb. Ja mam chude paluchy i spokojnie sobie radzę z uchwytem 400D. Grip to urządzenie, które doczepiasz do aparatu, znajduje się w nim miejsce na większą niż normalnie ilośc baterii, ma też przyciski do sterowania niektórymi funkcjami aparatu. Po podpięciu gripa aparat zyskuje na rozmiarach, pojawia się też, duży, wygodny, wyprofilowany uchwyt.
Wygląda to tak: http://images.google.pl/i...F-8&sa=N&tab=wi
Jeśli o mnie chodzi, grip przydałby mi się w terenie, aparat dłużej działałby bez wymiany baterii. Dodatkowy uchwyt nie jest mi koniecznie potrzebny, a bez niego aparat wygląda dyskretniej.
Cytat:
I jeszcze, jak na razie w dłoniach miałam tylko Nikona D40 i był dobry.
Jeśli nikon D40 był dobry pod względem rozmiaru to Canon 400D też będzie.
Cytat:
Jest taka wojna między Canonem i Nikonem
Jak aparaty są dobre to i użytkownicy zadowoleni... a jak zadowoleni to gorąco polecają swoje
Cytat:
Dalej, cienki kit. Czy ten cienki kit jest dobry dla zupełnej amatorki, która ma się zamiar rozwijać i kupować nowe?
Na początek absolutnie wystarczy. Swoją drogą niekoniecznie na sam początek. Znam jedną dziewczynę, która swoim Canonem 350D, właśnie z kitowym obiektywem, umiała powalczyc na konkursach, a i parę wystaw zaliczyła. Wiele osób ze sprzętem za wiele tysięcy złotych nic takiego nie zrobi. Najważniejsze są umiejętności fotografa. Porządny sprzęt ułatwia zadanie w trudnych warunkach, ale jego kupowanie wcale nie poprawia nagle jakości zdjęc. Mówię to z własnego doświadczenia. Wydałem trochę pieniędzy na sprzęt, a moje zdjęcia niewiele się przez to poprawiły. Ucz się, czytaj, oglądaj zdjęcia najlepszych. To lepsza droga do sukcesu niż dokupowanie sprzętu.
Monastor, pieknie to wszystko wytłumaczył. ja niechciałbym mieszać bo w zasadzie wszystko masz na patelni, więc tylko jedna uwaga i rada.
nie wiem czy "ustawiłaś" się już na fotografię jako hobby/coś więcej, lecz jesli ten zakup ma być sprawdzeniem lub tylko jednorazowymnabytkiem bez dalszej drogi rozwojowej to warto zastanowić się nad sensownością wchodzenia w droższy sprzęt (canon/nikon) i rozważeniu np. pentax k10/k200 z zestawami kitowymi.
jeśli masz plany na przyszłośc to akurat c i n są w czołówce jako system.
jeśli chcsz robic zdjęcia ptaków to do c i n mozna zakupić "dobre" tańsze obiektywy ok300mm ze stabilizacją. w innych markach będziesz musiała posiłkować się sigmą,tamronem,tokiną ale jest to jak najbardziej możliwe i daje podobne rezultaty.
tak wię reasumując imho:
1.jesteś zdecydowana wydawać pieniądze w przyszłości - kupuj canona lub nikona
2.nie jesteś pewna swojej pasji - zastanów się nad tańszą alternatywą -np. pentax k10/k200 w zestawie z dwoma kitami i bedziesz na początek miała pokryty zakres ogniskowych pozwalających już coś więcej niż tylko kit canon/nikon
[ Dodano: Sob Lip 19, 2008 22:11 ]
goltar wielkie dzięki dopiero jak zmieniłeś to zmobilizowałem się do przeczytania
Przepraszam, ja tą czcionką chciałam ukryć, że tak dużo ^^'
Kurka, jesteście kochani *.* No to tak, po pierwsze ogromne dziękuję, a po drugie, mogę mieć jeszcze troszkę pytań?
Kris, mam zamiar się rozwijać, dlatego z tych wszystkich możliwości zawęziłam krąg do Canona i Nikona.
Monastor, nikt jeszcze mnie nie potraktował tak poważnie.
Ten grip jest nieładny, ale skoro ma te dodatkowe baterie, to rzeczywiście jest praktyczny w terenie. Ja też na pewno będę wyłazić, więc warto pomyśleć.
Co do wyboru, i tak pewnie zadecyduje To Coś w jednym z aparatów. Tylko te ostatnie pytania. Na czym polega przewaga wizjera Nikona nad Canonem, to pewnie sama zobaczę w jakimś sklepie. Ale na czym? I skoro rozwiałeś moje wątpliwości, co do tego kita Canona... No i sam masz 400D! Nawet nie wiecie jak to pokrzepia. No i jeszcze taki wujek, zapalony fotograf z Australii sam ma Canona EOS-a, ale za jakieś grubsze pieniądze i mówił, że Canon to Canon. A. Co do ergonomii (i dziękuję za słowniczek i wytłumaczenie!) w Canonie też jest dobra, prawda? Skoro mówiłeś, że będzie dobry dla zapoznania się z fotografią. No, na pewno dobra.
Tak więc, jeszcze raz dziękuję i na pewno się pochwalę w niedługim czasie. No i na pewno będę miała mnóstwo pytań.
ps. Dużo czytam i się uczę i oglądam Wasze zdjęcia (teraz mam warunki, bo mam nogę i rękę w bandażu). Mam nawet cichą nadzieję, że też dołączę do Waszego grona kiedyś, ale bądźmy realistami.
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Pon 21 Lip, 2008
wizjer rozumiem d80 do 400d?
różni sie więlkością, wygodą kadrowania w wizjerze
możesz pomyśleć o 30d i będzie to lepszy korpus imho od 400d/450d
większy wizjer, mocniejsza konstrukcja
co do grip'a to pierwszym zadaniem przyszłego właściciela jest chwycenie aparaut w dłoń i sprawdzenie jak leży. jeśli body wydaje się zbyt małe, można pomyślec o grip. z tymi bateriami nie ma co przesadzać. ostatnio na zamienniku zrobiłem ponad 900 zdjęć na jednej baterii i to najczęściej z 100-400L więc nie jest najgorzej. dodatkową baterię można wrzucić do plecaka/kieszeni
ważne jest jeszcze co zamierzasz fotografować, co cie pociąga. jeśli będziesz potrzebować większych (dłuższych) obiektywów to warto mysleć o większym body
jeśli chodzi o ergonomię to wszystko zależy od preferencji osobistych i przyzwyczajeń.
choć generalnie panuje pogląd że nikon pod tym względem jest lepszy. ale im wyższa kalsa sprzętu tym zazwyczaj pod względem ergonomii lepiej
Tak, wizjer rozumiesz 400D i D80.
Ale na 30D mnie nie stać. Wybrałam te tańsze rozwiązania. Widzę, że teraz najważniejszą sprawą stało się wzięcie aparatu do ręki. Ergonomia to tam, ale teraz z kolei kusi mnie to lepsze kadrowanie w Nikonie. Nie wiedziałam, że to taki trudny wybór. Znaczy wiedziałam, dlatego do Was napisałam, ale to nadal jest trudny wybór! A co do pociągania. mnie naprawdę wszystko pociąga. Będę robić portrety, pejzaże, przyrodę, makro też, ale wszystko po kolei, najpierw muszę ogarnąć podstawy. Może jak już kupię lustrzankę, to po pewnym czasie się ukierunkuję w jakąś stronę i wtedy się pomyśli nad konkretnym obiektywem. Bo przed wszystkim, chodzi mi o ten korpus, żeby on się w miarę do wszystkiego nadawał, na te kilka lat.
Szkoda że nie możesz dołożyć do 30D. Chociaż 400D nie jest złym aparatem, a po dołożeniu gripa jak widziałem u kolegi Komora wygląda całkiem, całkiem to trzydziestka oferuje więcej i jest solidniejsza. Jednak na początek przygody z lustrzankami 400D wydaje się być dobrym punktem wyjścia. Jak załapiesz bakcyla to przyjdzie czas na rozwój i to nawet do pełnej klatki.
krisv740 [Usunięty]
Wysłany: Pon 21 Lip, 2008
mufufufu, 30d jest tańszy w chwili obecnej niż d80-imho trzeba tylko poszukać lub z usa
korpus zawsze możesz zmienić. końcowym kosztem-największym będą obiektywy i zacznij myślec w ten sposób bo wprowadzisz się w kanał. wybierz z ofert producentów szkło do konkretnego zadania i wówczas decyduj o zakupie body.
podam przykład
początkowo myślałem o zakupie pentax k10 z zestawem kitowych obiektywów
dostałem w "spadku" canona 30d i zainteresowałem sie spottingiem więc naturalną konsekwencją tego był doskonały w tym temacie obiektyw 100-400L
w nikonie ani pentax brak jest podobnego szkła w podobnych pieniądzach
musiałbym czekać/decydować się na np. sigmę 50-500/120-400/150-500 . dopiero te dwa ostatnie są porównywalne z canonem, choć w dalszym ciągu jakość wykonania i af jest po stronie L canona.
w nikonie jest 120-400 ale juz droższy
tak więc "spadek" uchronił mnie/ pomógł w doborze właściwego szkła/systemu
co masz na mysli pisząc "lepsze kadrowanie" w nikonie?
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Pon 21 Lip, 2008
mufufufu napisał/a:
Ale na 30D mnie nie stać.
Przecież 30d za 1400 można kupić... akurat wczoraj allegro oglądałem Z przebiegiem 6,5k
hmmm 6,5k to ja już prawie cyknąłem w miesiąc. Mógł komuś spaść stąd taka cena. No chyba, że ktoś był fotografem niedzielnym i coś tam od czasu do czasu sobie "pstryk-pstryk"
kozidron [Usunięty]
Wysłany: Pon 21 Lip, 2008
nie chce straszyć ale jak decydujesz się na używkę to zawsze jest jakieś ryzyko.....nie ma to jak nowa puszka, no chyba, że zna się właściciela ....
ekhm nie korzystam z trybu seryjnego - no czasem ale nie zawsze - i ustawiłem sobie limit na 3 w serii coby nie tracić wolnego miejsca jak naboi w karabinie w "Alienie". Tak jakoś nacykałem. Tu 400, tu 300 i tak leci jakoś. Pewnie w miarę miania aparat częstotliwość i ilość zdjęć spadnie. Na razie cykom. Dodatkowo żywotność baterii temu sprzyja (1000 na jednym naładowaniu)
Ostatnio zmieniony przez MichalP Pon 21 Lip, 2008, w całości zmieniany 1 raz
No tak, zawsze można kupić używany. Poprzeglądam w takim razie allegro. Ale kozidron ma rację... A ja się nie znam na tyle, żeby ocenić, czy z aparatem jest wszystko w porządku. A może Wy znacie kogoś takiego, kto zna kogoś, co sprzeda?
No i teraz znowu bigos, bo odłożyłam już Nikona (z tym lepszym kadrowaniem - gdzieś ktoś tak pisał!). Więc myślicie, że lepiej tego 30D, tak? Na sam początek na pewno kupię z kitem. A w następne wakacje zarobię na lepszy obiektyw, więc nie ma pośpiechu. Nie wiem, czy mogę tak nadwyrężać Waszą cierpliwość, ale 30D jest bardziej... No ma lepszą obudowę, to wiem. I robi więcej klatek na sekundę. No i pewnie jest bardziej profesjonalny. Więc prawie wszystko robi o klasę wyżej niż 400D?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 14