Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie twierdzę że YN , Meike , czy Tumax są złe... Do pstryknięcia raz czy czy drugi z pewnością się nadają. Nawet do zrobienia taniego systemu sterowanego radiowo. Tyle że trzeba brać poprawkę na ewentualność odchyłek barw czy padu któregoś z elementów. Jak ktoś jest na to gotowy - czemu nie.
Używam YN560 IV już wystarczająco długo, żeby podtrzymać swoją dobrą opinię o nich. Stabilność błysku jest na wystarczająco wysokim poziomie, odwzorowanie kolorów też. A palnik mam bardziej żółty w Canonie 580EXII a to dlatego, że używam jej już jakieś 5-8 lat. Cena lampy jest na tyle niska, że można mieć zapasową w razie padu.
W ostatnią sobotę ćwiczyłem nawet użycie trybu seryjnego z radiowo wyzwalanymi czterema lampami (3xYN + 1xCanon, radio YN560TX) i mam równe ekspozycje w seriach. Naprawdę trudno się przyczepić.
komor, ale nie ma co tłumaczyć. Profesjonaliści używają tego co potrzebują, a akurat chińszczyzny używa coraz więcej z nich. Świetnie, że Metz trzyma parametry, ale w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego i pewnie świetne parametry chińskich produktów w dużym stopniu przyczyniły się do bankructwa Metza.
Panowie, pozwólcie, że wkroczę z odrobiną (lamerskich :V ) pytań, co by znów nieco ostudzić nastroje...
Czegoś nie ogarniam (ale że to żadna dziwota, to zdążyliście się przyzwyczaić ), a może nie potrafię przeczytać ze zrozumieniem tego, o czym mówicie...
Powiedzmy, że mam kadr, który jest niedoświetlony na ustawieniach X o, powiedzmy, -2 EV.
Parametry dobrane ręcznie, bo praca na pełnym trybie Manulanym.
Załóżmy, że nie chcę ruszać przysłony ani czasu naświetlania (z powodu zamysłu kompozycyjnego), nie chcę podbijać ISO (bo szumy), ale nie zależy mi na wykorzystaniu tylko światła zastanego. Logicznym jest więc, że włączam lampę.
Ta działa w TTL (opcja na lampie + analogiczna opcja ustawiona w aparacie). Kompensacja ekspozycji lampy w korpusie ustawiona na 0 EV.
Ogniskowa to jakiś standard z przedziału 24-70.
Leci błysk, i...
Co? Czy lampa błyśnie z mocą potrzebną do wyrównania tego zmierzonego niedoświetlenia z początku historyjki (-2 EV)?
Porobiłem fotki z użyciem lampy i niektóre wyglądają bardzo dobrze, pomimo zmierzonego niedoświetlenia właśnie, a niektóre z kolei w analogicznej sytuacji mają wyraźny przesyt światła. Lampa w 99% ustawiona pod kątem, nigdy flesz nie walił na wprost obiektu, warunki pozwalały na korzystanie ze światła odbitego od białego płótna namiotu.
Użyj kompensacji błysku w korpusie. Jak lampa się poprawnie dogaduje z korpusem powinna pobrać to info i odpowiednio skompensować energię błysku. Jak nie, to na lampie powinna być regulacja korekty EV...
Kompensacja błysku lampy ustawiona w korpusie aparatu oczywiście zadziała, bo porównałem sobie zdjęcia na różnych parametrach tego ustawienia (co ciekawe - mogę zmniejszyć moc lampy do -3 EV, ale podbić tylko do +1 EV).
Natomiast czy to reguła, że błysk flesza w TTL może być zbyt słaby/zbyt mocny w danych warunkach, na sztywno ustawionych parametrach ekspozycji, i trzeba korygować kompensację błysku po wykonaniu pierwszego, nieudanego zdjęcia?
Ja wiem, ja wiem, że TTL to automat i coś może się schrzanić - ale czy na pewno?
Po prostu nie wiem czego mogę się spodziewać - i jeśli napiszecie, że: tak, pierwsze zdjęcie danej sceny z lampą może być sknocone i trzeba wykonać drugie po ręcznej korekcie, nawet w TTL, to przyjmę to jako rzecz oczywistą i naturalną, a nie żaden ewenement.
Raz jeszcze proszę o wybaczenie, ale to autentycznie pierwsze moje próby robienia zdjęć z lampą. Wcześniej na przykład jako pewnik przyjąłem, że lepiej już podbić ISO niż korzystać z wbudowanego błyskacza...
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pon 05 Wrz, 2016
adas.woz napisał/a:
Czy lampa błyśnie z mocą potrzebną do wyrównania tego zmierzonego niedoświetlenia z początku historyjki (-2 EV)?
Tak , powinna uzupełnić światło zależnie od tego czy będzie miała wystarczającą moc. Może też dać za dużo światła jeśli odległość od przedmiotu będzie za mała. Co do kompensacji - lepiej użyć tej na lampie.
adas.woz, potwierdzam powyższą odpowiedź Andrzeja M. Tak to działa, przynajmniej w Canonie. Co do faktu, że czasem wyjdzie niedoświetlone, a czasem prześwietlone, to bez zbadania szczegółowo trudno wyrokować. Czasem jest za blisko, ale generalnie w statycznych sytuacjach nie powinno być problemów z dużymi błędami.
Natomiast czy to reguła, że błysk flesza w TTL może być zbyt słaby/zbyt mocny w danych warunkach, na sztywno ustawionych parametrach ekspozycji, i trzeba korygować kompensację błysku po wykonaniu pierwszego, nieudanego zdjęcia?
Skontroluj gdzie aparat ostrzy. Może jest tak, że lampa mierzy co innego?
Siła błysku jest generalnie uzależniona od odległości. jak daleko może lampa "strzelić" zależy od jej liczby przewodniej. Im większy, tym większa maksymalna energia błysku. Jak chcesz mieć pełną kontrolę to polecam przejść na lampie w tryb M...
Ja wiem, ja wiem, że TTL to automat i coś może się schrzanić - ale czy na pewno?
Nic tam się nie "schrzani"!, to proste urządzenie a różnice wynikają tylko i wyłącznie z Twojego sposobu pomiaru światła za każdym razem. Trzeba rozumieć jak działają sposoby pomiaru przedbłysku i jaki sposób pomiaru jest aktualnie ustawiony w aparacie wtedy jest łatwiej. Generalnie jednak jest tu wiele zmiennych i w studio lepiej iść na "łatwiznę" używając trybu lampy M. co daje stabilne i powtarzalne efekty.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2016
Dżozef napisał/a:
Generalnie jednak jest tu wiele zmiennych i w studio lepiej iść na "łatwiznę" używając trybu lampy M. co daje stabilne i powtarzalne efekty.
Mozna przed sesją spokojnie pomierzyć światła i ustawić odpowiednie moce. Zdjęcia będą naświetlone identycznie.
W 99% przypadku pomiar światła ustawiony w Nikonie to pomiar matrycowy. Czasem centralny (stricte pod portrety - jak nie zapomnę zmienić... ), rzadko punktowy (przy specyficznych warunkach oświetleniowych).
ALE zdarza mi się bawić w blokowanie zmierzonej na obiekcie ekspozycji przed przekadrowaniem sceny (AE-L/AF-L)...
Piszecie o "przedbłysku" - czy ja ów przedbłysk powinienem widzieć? Bo wydaje mi się, że nic takiego się nie dzieje (dwa błyski...?), a po złapaniu ostrości i naciśnięciu spustu migawki lampa odpala i w tym momencie robione jest zdjęcie... Znów amatorszczyzna ze mnie wychodzi?
Co do trybu manualnego na lampie - Metz ma 4 tryby mocy błysku w ustawieniu manualnym, więc raczej nie poszaleję z dostosowaniem jego mocy...
Piszecie o "przedbłysku" - czy ja ów przedbłysk powinienem widzieć?
Jak się dobrze przyjrzeć (innej osobie robiącej zdjęcie) to widać dwa szybkie błyski, jeden słaby (pomiarowy, przedbłysk) tuż przed wyzwoleniem migawki, a drugi zwykle mocniejszy, oświetlający scenę podczas ekspozycji. Oczywiście przedbłysk pomiarowy jest tylko przy automatyce TTL. Jeśli lampa działa w trybie manualnym to przedbłysku nie ma.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Sro 07 Wrz, 2016
adas.woz napisał/a:
Piszecie o "przedbłysku" - czy ja ów przedbłysk powinienem widzieć?
NIe każdy ten przedbłysk zauważy , jest on znacznie słabszy i bardzo szybki więc "przykryty" błyskiem jest niewidoczny. I tak ma być. Nie mylić z błyskiem dla redukcji czerwonych oczu - ten musi być widoczny by oko zdążyło zareagować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10